; ten się w pole stawił, Ów w miejscu skrytem myśl swą i odludnem bawił.
LXVIII.
Bohatyrki zaś wielkiej insza wola była. Bo jeśli Rugierową szablę przytępiła Miłość zbytnia, tej gniewy tak broń wyostrzyły, Iż nigdy bystrsze brzytwy balwierskie nie były. Pragnie serdeczna dziewka, aby blach stalony Przepędziwszy, jak papier subtelnie ścieńczony, Jednem cięciem do serca drogę otworzyła I nienawisną z niego duszę wystraszyła.
LXIX.
Jako po groźnem grzmieniu burza zapalczywa Wichry w skok rozpędziwszy, dachy rozsiepywa, W mgnieniu oka z piaskami słone miesza wały, Buki wywraca, duże sztukami rwie skały; Bojaźnią zwierz przejęty do jaskiń uchodzi, A stada z pasterzami biorą
; ten się w pole stawił, Ów w miejscu skrytem myśl swą i odludnem bawił.
LXVIII.
Bohatyrki zaś wielkiej insza wola była. Bo jeśli Rugierową szablę przytępiła Miłość zbytnia, tej gniewy tak broń wyostrzyły, Iż nigdy bystrsze brzytwy balwierskie nie były. Pragnie serdeczna dziewka, aby blach stalony Przepędziwszy, jak papier subtelnie ścieńczony, Jednem cięciem do serca drogę otworzyła I nienawisną z niego duszę wystraszyła.
LXIX.
Jako po groźnem grzmieniu burza zapalczywa Wichry w skok rozpędziwszy, dachy rozsiepywa, W mgnieniu oka z piaskami słone miesza wały, Buki wywraca, duże sztukami rwie skały; Bojaźnią źwierz przejęty do jaskiń uchodzi, A stada z pasterzami biorą
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 352
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905