ZAJĄC KOBYLE”?
Kilka dni chodził zając, aż się ta kobyła Układła, co go była pięścią uderzyła, Aż przez miedzę przeleciał. Nuż się też odważy: Oddaje jej — za jeden — ów łapką trzy razy. 109. „TWARDY KOZIEŁ DOIĆ” — SKĄD TO?
Skąpiec bogacz, zwań Kozieł, iż żebrzącej wdowie Dla dziatek coś kęs mleka dał — wpadł w to przysłowie. 110. TO TAKŻE SKĄD: SROKA ZE KRZA W KIERZ”?
Niedźwiedź srokę z krza wygnał, że mu szczebiotała. Na wrzask jednej zleciała się kupa niemała. Dopieroż wrzask, że musiał zwierz ów dla hałasu Kędy indziej ustąpić dla lepszego wczasu
ZAJĄC KOBYLE”?
Kilka dni chodził zając, aż się ta kobyła Układła, co go była pięścią uderzyła, Aż przez miedzę przeleciał. Nuż się też odważy: Oddaje jej — za jeden — ów łapką trzy razy. 109. „TWARDY KOZIEŁ DOIĆ” — SKĄD TO?
Skąpiec bogacz, zwań Kozieł, iż żebrzącej wdowie Dla dziatek coś kęs mleka dał — wpadł w to przysłowie. 110. TO TAKŻE SKĄD: SROKA ZE KRZA W KIERZ”?
Niedźwiedź srokę z krza wygnał, że mu szczebiotała. Na wrzask jednej zleciała się kupa niemała. Dopieroż wrzask, że musiał zwierz ów dla hałasu Kędy indziej ustąpić dla lepszego wczasu
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 34
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
zdradzie świeżej konać i znosić przyszło/ przybyszami przecię w-zawziętej nie ustając pracy. Jakoż było się tam jeszcze nad czym zabawić: Ale czy jaki człowiek zawisny zguby/ albo P. Bóg naprawy czekający łaskawy był/ zagubiać ich jeszcze niechciał/ a Jego K. M P. N. Miłościwego pokoju proszącym/ i przymierza żebrzącym/ w-ten czas/ kiedy już było złe plemię kończyć potrzeba/ i jaszczurcy wykorzeniwać naród pozwolił/ i z-dobrotliwej natury Pańskiej wytknienia uziajanym użyczył/ a oni też porzucili oręża i wojnę wczas. Bo nie tylko się Smoleńska zaprzeli i onych białych murów/ nie ręką ludzką robionych/ ale jako drugich Trojańskich Neptunową z ale
zdrádźie świeżey konáć i znośić przyszło/ przybyszámi przećię w-záwźiętey nie ustáiąc pracy. Iakoż było się tam ieszcze nád czym zabáwić: Ale czy iaki człowiek zawisny zguby/ álbo P. Bog naprawy czekáiący łaskáwy był/ zágubiáć ich ieszcze niechćiał/ á Ie^o^ K. M P. N. Miłośćiwego pokoiu proszącym/ i przymierza żebrzącym/ w-ten czas/ kiedy iuż było złe plemię kończyć potrzebá/ i iászczurcy wykorzeniwáć narod pozwolił/ i z-dobrotliwey natury Pańskiey wytknienia uźiáiánym użyczył/ á oni też porzućili oręża i woynę wczás. Bo nie tylko się Smolenska záprzeli i onych białych murow/ nie ręką ludzką robionych/ ále iako drugich Troianskich Neptunową z ále
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 76
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
winnicę swoję, w skale znalazłKsięgęz kart drzewianych, pisaną Po Łacinie, Grecku, Hebrajsku, inter caeterá było; Syn się Boży narodzi na Świecie z Panny MARYI;y ucierpi za Zbawienie ludzkie. Żyd ten nawrócił sięz całym domem, Roku Pańskiego - 1260. Matylda Hrabina Olednryska, naśmiewająca sięz ubogiej Białogłowy z Dwojgiem dziećmi żebrzącej, tyle porodziłą dzieci, ile dni w Roku, to eist 365 które razem chrzcił na tacy Otto Biskup Trajektański, dawszy Mężczyznom Imię Jana, a Białogłowm Elzbiety, Teste Kwiatkiewicz R. P. - 1275. W Włoszech trzesienie mZiemi 70 Miast zapadło się, jako świadczy Długosz Roku Pańskiego 4 Aprilis - 1279. Aleksander
winnicę swoię, w skale znalazłKsięgęz kart drzewianych, pisaną Po Łacinie, Grecku, Hebraysku, inter caeterá było; Syn się Boży narodzi na Swiecie z Panny MARYI;y ucierpi za Zbawienie ludzkie. Zyd ten nawrocił sięz całym domem, Roku Pańskiego - 1260. Matylda Hrabina Olednryska, naśmiewaiąca sięz ubogiey Białogłowy z Dwoygiem dziecmi żebrzącey, tyle porodziłą dzieci, ile dni w Roku, to eist 365 ktore razem chrzcił na tacy Otto Biskup Traiektański, dawszy Męszczyznom Imie Jana, a Białogłowm Elzbiety, Teste Kwiatkiewicz R. P. - 1275. W Włoszech trzesienie mZiemi 70 Miast zapadło się, iako swiadczy Długosz Roku Pańskiego 4 Aprilis - 1279. Alexander
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 212
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
: Cyganów czarnych trzeba często prać, że się nie mają do prac, chcą darmo brać. Drabów, zdrowych Zebraków od biesagów, do Patrontasów, od kosturów, do Flint, i do Pików aplikować, by darmo chleba nie ziadali, cudzych psów nie drażnili, z babami nie wojowali. Na zdrowych, a żebrzących Karola Wielkiego zostaje Konstytucja: Mendici per Regiones vagari non permittántur, jedni do Regimentów, drudzy do Rzemiósł wzięci i aplikowani być powinni, jako w Cudzych Krajach. W Paryżu na szczudłach stoją, a Flinty trzymają przy bramie; głowę siwizna pokryła, a jeszcze nie uwolniła; od usługi i pracy. Jeruzalem strzegli, i
: Cyganow czarnych trzeba cżęsto prać, że sie nie maią do prac, chcą darmo brać. Drabow, zdrowych Zebrakow od biesagow, do Patrontasow, od kosturow, do Flint, y do Pikow aplikować, by darmo chleba nie ziadali, cudzych psow nie draźnili, z babami nie woiowali. Na zdrowych, a żebrzących Karola Wielkiego zostaie Konstytucya: Mendici per Regiones vagari non permittántur, iedni do Regimentow, drudzy do Rzemiosł wzięci y applikowani bydź powinni, iako w Cudzych Kraiach. W Paryżu na szczudłach stoią, a Flinty trzymaią przy bramie; głowę siwizna pokryła, a ieszcze nie uwolniła; od usługi y pracy. Ieruzalem strzegli, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 364
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tamże ma być pogrzebiona. W Tolo się mieście Francuskim w Kościele Z. Saturnina są Relikwie Z. Małgorzaty, non constat czy tej, czy innej.
MAŁGORZATY de Cortona trzeciej Reguły Z. Franciszka Zakonnicy 22. Lutego. Wielką była grzesznicą, i zalotnicą, potym cierpiącego Chrystusa miłosnicą, na ubogich hojna i na nich żebrzącą, którym i szpital misericordia zwany fundowała. Szate ostatnią ubogim dała z siebie, umarła Roku 1297. w lat 300. cała znaleziona. Leży w Kortonie mieście Wielkiego Ksiestwa Hetruryj, na gorze u Braci mniejszych Z. Franciszka; który Klasztor od imienia i złożenia zowie się Margarita Kanonizowana O SS. Relikwiach.
od Benedykta
tamże ma być pogrzebiona. W Tolo sie mieście Francuzkim w Kościele S. Saturnina są Relikwie S. Małgorzaty, non constat czy tey, czy inney.
MAŁGORZATY de Cortona trzeciey Reguły S. Fránciszka Zakonnicy 22. Lutego. Wielką była grzesznicą, y zalotnicą, potym cierpiącego Chrystusa miłosnicą, na ubogich hoyna y ná nich żebrzącą, ktorym y szpitál misericordia zwany fundowała. Szate ostatnią ubogim dała z siebie, umárła Roku 1297. w lat 300. cała znaleziona. Leży w Kortonie mieście Wielkiego Xiestwa Hetrurii, na gorze u Braci mnieyszych S. Franciszka; ktory Klasztor od imienia y złożeniá zowie się Margarita Kanonizowána O SS. Relikwiach.
od Benedykta
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 184
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Przyjaznych i z Rzecząpospolitą złącoznych Paktami Sąsiadów, I. K. Mości rekommendowany. Domu mego i własnemi memi zasługami nie tajny, nadzieją łaski I. K. Mości przez Jego Mości X. Biskupa Krakowskiego potwierdzony. Nie hardy i Wojnę niosący, ale zawsze łaski I. K. Mości z uniżoną u nóg Pańskich pokorą żebrzący, wchodzę do Ojczyzny. A toż to występek, wracać się do Ojczyzny niewinnemu, zasłużonemu, i nad to, wszytkich okazji służenia I. K. Mości i Rzeczypospolitej szukającemu. do swego Konfidenta.
Ale zadają mi że wchodzisz orężny, z ludźmi Cudzoziemskimi? Nie przę się, że ludzi garstkę mam przy sobie
Przyiáznych y z Rzecząpospolytą złącoznych Páktámi Sąśiádow, I. K. Mośći recommendowány. Domu mego y własnemi memi zásługámi nie táyny, nádźieią łáski I. K. Mośći przez Iego Mośći X. Biskupá Krákowskiego potwierdzony. Nie hárdy y Woynę niosący, ále záwsze łáski I. K. Mośći z vniżoną v nog Páńskich pokorą żebrzący, wchodzę do Oyczyzny. A toż to występek, wracáć się do Oyczyzny niewinnemu, zásłużonemu, y nád to, wszytkich okáziy służenia I. K. Mośći y Rzeczypospolitey szukáiącemu. do swego Confidentá.
Ale zádáią mi że wchodźisz orężny, z ludźmi Cudzoźiemskimi? Nie przę się, że ludźi garstkę mam przy sobie
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 35
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
mię tarczą, przed niełaską Pańską, i ustanowić mogła płynące źrzodeł nieubłaganej zawziętości, na mię prześladowania. Pośrzedni także Rzeczypospolitej Stan, nieprzestajnymi è profundo utrapienia mego, provocowałem prożbami, aby Pańską przeciw mnie indygnacią miękczyli, i Szlachcica z Przodków swych z siebie zawsze Panu i Ojczyźnie zasłużonego, o łaskę niewinności mojej et meritis winną żebrzącego, dźwignęli mię, i przywrócili.
Na tak ustawiczne Supliki moje, uczynił mi Jegomość X. Biskup Krakowski, i insi Ich Mość odnowienia łaski Jego Królewskiej Mości niewątpliwą otuchę. Których obietnicą wezwany, wszedłem tu do Ojczyzny miłej, Matki mojej, jako Syn jej, Brat do Braciej, od powszechnego intercedujących za mną
mię tarczą, przed niełáską Páńską, y vstánowić mogłá płynące źrzodeł nieubłagáney záwźiętośći, ná mię prześládowánia. Pośrzedni tákże Rzeczypospolitey Stan, nieprzestáynymi è profundo vtrapienia mego, provocowałem prożbámi, áby Páńską przećiw mnie indignácią miękczyli, y Szláchćicá z Przodkow swych z śiebie záwsze Pánu y Oyczyznie zásłużonego, o łáskę niewinnośći moiey et meritis winną żebrzącego, dźwignęli mię, y przywroćili.
Ná ták vstáwiczne Suppliki moie, vczynił mi Iegomość X. Biskup Krákowski, y inśi Ich Mość odnowienia łáski Iego Krolewskiey Mośći niewątpliwą otuchę. Ktorych obietnicą wezwány, wszedłem tu do Oyczyzny miłey, Mátki moiey, iáko Syn iey, Brát do Bráćiey, od powszechnego interceduiących zá mną
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 38
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
zachowaną życzliwość którą z Przodków moich powziąłem. Z tym wszytkim upadam do Tronu W. K. Mości, Tronu Sprawiedliwości oraz i łaskawości. Tronu Pokoju, zgody, i jedności. bo w jednej Osobie Pańskiej W. K. Mości wszytkich Poddanych głowy, szczęśliwość, pokoj, bezpieczeństwo zamyka się. Chciej darować żebrzącemu łaskę, a jeśli wiek tylą prac nadwątlony dopuści, wypłacać bedę, aż do ostatniej krople krwie, winną wdzięcznością obligacją moję ku W. K. Mości, albo przynamniej za Panowanie W. K. Mości, Pana Boga prosić będę, aby było długo szczęśliwe, i na koniec żebyś W. K. Mość
záchowáną życzliwość ktorą z Przodkow moich powźiąłem. Z tym wszytkim vpadam do Thronu W. K. Mośći, Thronu Spráwiedliwośći oraz y łáskáwośći. Thronu Pokoiu, zgody, y iednośći. bo w iedney Osobie Páńskiey W. K. Mośći wszytkich Poddánych głowy, szczęśliwość, pokoy, bespieczeństwo zámyka się. Chćiey dárowáć żebrzącemu łáskę, á ieśli wiek tylą prac nádwątlony dopuści, wypłacáć bedę, áż do ostátniey krople krwie, winną wdźięcznośćią obligácyą moię ku W. K. Mośći, álbo przynamniey zá Pánowánie W. K. Mośći, Páná Bogá prośić będę, áby było długo sczęśliwe, y ná koniec żebyś W. K. Mość
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 43
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
łaski Królów Panów moich zasłużyłem, w której tyle Ozdób Przodków moich za łaską Bożą liczyłem, w której tak przestrono, aż do zazdrości moich niechętnych, siedziałem. Wygnaniec (mowię) recurro do Wm. M. M. Panów, abyście pokornemu, łaski u nóg Pańskich I. K. Mości żebrzącemu, dopomoc interposicją swoją raczyli. Wyciąga to po Wm. M. M. Panach, sama, co komu należy oddająca sprawiedliwość, we mnie, tak ciężko zgwałcona. Wyciąga Ojczyzny myłość, i powinne do którego jesteście obligowani, pokoju staranie. Na koniec tak ciężka niewinnego, i bez zasługi na to namniejszej zrujnowanego
łáski Krolow Pánow moich zásłużyłem, w ktorey tyle Ozdob Przodkow moich zá łáską Bożą liczyłem, w ktorey ták przestrono, áż do zazdrośći moich niechętnych, śiedźiałem. Wygnániec (mowię) recurro do Wm. M. M. Pánow, ábyśćie pokornemu, łáski v nog Páńskich I. K. Mośći żebrzącemu, dopomoc interposicyą swoią ráczyli. Wyćiąga to po Wm. M. M. Pánách, sámá, co komu należy oddáiąca spráwiedliwość, we mnie, ták ćieżko zgwałcona. Wyćiąga Oyczyzny myłość, y powinne do ktorego iesteśćie obligowáni, pokoiu stáránie. Ná koniec ták cieżka niewinnego, y bez zasługi ná to namnieyszey zruinowánego
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 44
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
na Tatary którzy przyjmują/ i na tych co do nich przystają: a do tego Moskiewki i Moskale odbierać od nich/ a napotym prawem warować i winą. Iż jako Żydowi czeladzi Chrześcijańskiej niewolno chować/ tak też i Tatarzynowi zabroniono być ma. Przypatrzmy się jako tu wiele Żydów i Tatar jest: a ukażcie mi którego żebrzącego i chleba proszącego u was? nie ukażecie/ bo oni z nas bez prace pięknie umieją żyć. Ukażcie mi Tatarzyna któryby miał na Pana pługiem robić? żaden. Czemuż to? iż to pohaństwo za wielkie plugastwo sobie ma/ na Chrześcijanina robić, Jeśliż się ten rodzaj przemierzły brzydzi Chrześcijaninowi służyć: czemu
ná Tátáry ktorzy prziymuią/ y ná tych co do nich przystáią: á do tego Moskiewki y Moskale odbieráć od nich/ á nápotym práwem wárowáć y winą. Iż iáko Zydowi cżeládźi Chrześćiáńskiey niewolno chowáć/ ták też y Tátárzynowi zábroniono być ma. Przypátrzmy się iáko tu wiele Zydow y Tátar iest: á vkażćie mi ktorego żebrzącego y chlebá proszącego v was? nie vkażećie/ bo oni z nas bez prace pięknie vmieią żyć. Vkażćie mi Tátárzyná ktoryby miał ná Páná pługiem robić? żaden. Cżemuż to? iż to poháństwo zá wielkie plugástwo sobie ma/ ná Chrześćiániná robić, Iesliż się ten rodzay przemierzły brzydźi Chrześćiáninowi służyć: czemu
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 48
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617