Gente Gamilla.
ŚCISŁEJ Przyjaźni OBSERVATORES.
HErkules i Tezeusz nierozerwani Kompani, Ferarum Domitores. Pylades i Orestes tak spojeni afektem, że jeden za drugiego na śmierć byli parati. Tezeusz tak kochał Pirytousza, że za nim według Owidiusza, do piekielnych spuścił się umbr. Perithoum Theseus stygias commitatus ad umbras, Achilles i Patroclus : Achates, Eneasz nierozerwani kompani : Kastor i Polluks bliżniaki z Ledy Synowie Jowisza : Polluks nieśmiertelności mając donum, nim się z Kastorem Bratem podzielił, i tak to ten, to ów zamiera, co dało okazją Astronomom aserendi, że Gwiazdy są dwie na Niebie, Castor i Polluks, z których gdy jedna zachodzi, druga wschodzi
Gente Gamilla.
SCISŁEY PRZYIAZNI OBSERVATORES.
HErkules y Tezeusz nierozerwáni Kompáni, Ferarum Domitores. Pylades y Orestes ták spoieni áffektem, że ieden zá drugiego ná śmierć byli parati. Tezeusz tak kochał Piritousza, że zá nim według Owidiusza, do piekielnych spuścił się umbr. Perithoum Theseus stygias commitatus ad umbras, Achilles y Patroclus : Achates, Eneasz nierozerwani kompáni : Kastor y Pollux bliżniáki z Ledy Synowie Iowisza : Pollux nieśmiertelności máiąc donum, nim się z Kastorem Bratem podzielił, y ták to ten, to ow zamiera, co dało okázyą Astronomom aserendi, że Gwiazdy są dwie ná Niebie, Castor y Pollux, z ktorych gdy iedná zachodzi, druga wschodzi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 697
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Tamesis. Sequana etc Wiele Miast jakże z Łacińskiej denominacyj, jako to Babilon, Aleksandria, Antiochia, Sparta, Konstantynopol, Adrianopol, Neapol, Mediolan, Venecja, Genuo, Lugdun, Londyn. Dopieroż wiele kamieni drogich jest z Łacińska nazwanych u Polaków, jako to Jaspis, Smarag, Chryzolit, Karbunkuł, Achates, Ametyst, Magnes: nie mało Ziół, kwiatów, z tego języka, jakom się naczytał w Zielniku Syreniusza Doktora: jako to Betunica, Ruta, Menta, Narcisus, Bosa, Centifolia, Lilium, konwalium, Herba Te; których denominacyj nie mamy po Polsku; a jeśli są, tedy szpetne nie wyrozumiane
, Thamesis. Sequana etc Wiele Miast iakże z Łacinskiey denominacyi, iako to Babylon, Alexandria, Antiochia, Sparta, Konstantynopol, Adrianopol, Neapol, Mediolan, Venecya, Genuo, Lugdun, Londyn. Dopieroż wiele kamieni drogich iest z Łacinska nazwanych u Polakow, iako to Iaspis, Smarag, Chryzolit, Karbunkuł, Achates, Ametyst, Magnes: nie mało Zioł, kwiatow, z tego ięzyka, iakom się naczytał w Zielniku Syreniusża Doktora: iako to Betunica, Rutha, Menta, Narcisus, Bosa, Centifolia, Lilium, convalium, Herba The; ktorych denominacyi nie mamy po Polsku; a iesli są, tedy szpetne nie wyrozumiane
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 374
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
piędzi długość jego/ i na piędzi szerokość jego. 17. I nasadzisz weń pełno kamienia/ cztery rzędy kamienia/ tym porządkiem: Sardyjusz/ Topaziusz/ i Smaragd/ w pierwszym rzędzie: 18. W drugim zasię rzędzie/ Karbunkuł/ Safir/ i Jaspis. 19. A w trzecim rzędzie: Linkuriusz/ Achates/ i Ametyst. 20. A w czwartym rzędzie: Chryzolit/ Onychin i Berył: te będą wsadzone w złoto/ w rzędziech swoijch. 21. A tych kamieni z Imionami Synów Izraelskich będzie dwanaś ich/ tak jako rzeżą pieczęci/ każdy według imienia swego będą/ dla dwunaści pokolenia. 22. Uczynisz też do
piędźi długość jego/ y ná piędźi szerokość jego. 17. Y násádźisz weń pełno kámienia/ cztery rzędy kámienia/ tym porządkiem: Sárdyjusz/ Topáziusz/ y Smárágd/ w pierwszym rzędźie: 18. W drugim záśię rzędźie/ Kárbunkuł/ Sáfir/ y Iáspis. 19. A w trzećim rzędźie: Linkuriusz/ Achátes/ y Ametyst. 20. A w czwartym rzędźie: Chryzolit/ Onychin y Berił: te będą wsádzone w złoto/ w rzędźiech swoijch. 21. A tych kámieni z Imionámi Synow Izráelskich będźie dwánáś ich/ ták jáko rzeżą pieczęći/ káżdy według imienia swego będą/ dla dwunáśći pokolenia. 22. Uczynisz też do
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 85
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
: na piędzi długość jego/ i na piędzi szerokość jego/ dwoisty był. 10. I nasadzili weń czterzy rzędy kamienia tym porządkiem: Sardius/ Topazius i Smaragd/ w rzędzie pierwszym. 11. A w drugim rzędzie/ karbunkuł/ Safir/ i Jaspis. 12. A w trzecim rzędzie/ Linkuriusz/ Achates i Ametist. 13. A w czwartym rzędzie/ Chrysolit/ Onychyn i Beryl/ wszystkie osadzone we złoto w rzędziech swych. 14. A tych kamieni z imionami synów Izraelskich dwanaście/ według imion ich było/ tak jako rzeżą pieczęci/ każdy według imienia swego/ podług dwunaści pokolenia. 15. Poczynili też do Napierśnika
: ná piędźi długość jego/ y ná piędźi szerokość jego/ dwojisty był. 10. Y násádźili weń czterzy rzędy kámienia tym porządkiem: Sárdius/ Topázius y Smárágd/ w rzędźie pierwszym. 11. A w drugim rzędźie/ kárbunkuł/ Sáfir/ y Iáspis. 12. A w trzećim rzędźie/ Linkuriusz/ Achátes y Ametist. 13. A w czwártym rzędźie/ Chrysolit/ Onychyn y Beril/ wszystkie osadzone we złoto w rzędźiech swych. 14. A tych kámieni z imionámi synow Izráelskich dwánaśćie/ według imion ich było/ ták jáko rzeżą pieczęći/ káżdy według imienia swego/ podług dwunáśći pokolenia. 15. Poczynili też do Nápierśniká
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 98
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, karchedon, Granat na kształ jabłka granatowego mniej trochę czerwony niż Rubin. Beryl, Praziusz, szmaragd figury dodekaedra, zielony. Topaź; Chryzolit jak złoto żółtawy; Ametyst figury hezaedra: Hiacynt purpurowy: Onyks bladawy, czerniawy Morio, Asterius, opal9pstry. I te kamienie sa przezroczyste: nie przezroczyste są. Jaspis: Achates kolorami różnemi dystyngwowany: Turkin, złożony z niebieskiego i zielonego. Lazul niebieski, żyłki złote mający: Selenites, na którym makuła, gdy rośnie w świetle Księżyc, ona też rośnie, gdy ten umniejsza się, i ona mniejsza co raz zostaje. Helites na którym złota makuła jak słońce na niebie w koło krąży z
, karchedon, Gránat ná kształ iábłka granatowego mniey trochę czerwony niż Rubin. Beryl, Praziusz, szmáragd figury dodekaedra, zielony. Topaź; Chryzolit iák złoto żołtáwy; Ametyst figury hezaedra: Hyacynt purpurowy: Onyx bladáwy, czerniawy Morio, Asterius, opal9pstry. Y te kamienie sa przezroczyste: nie przezroczyste są. Iáspis: Achátes kolorámi rożnemi dystyngwowány: Turkin, złożony z niebieskiego y zielonego. Lazul niebieski, żyłki złote maiący: Selenites, na ktorym makuła, gdy rośnie w świetle Xiężyc, ona też rośnie, gdy ten umnieysza się, y oná mnieysza co ráz zostáie. Helites ná którym złota makuła iák słońce ná niebie w koło krąży z
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 48
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Gockich Królów, tam Stolicę mających, osobliwie od Alaryka i Teodoryka fundowanych. Z. Anastazjusza jest Kościół Katedralny, dzieło piękne, i drogie. Drugie Z. VITALISA okrągłej figu- ry, w którym między kolumnami jest jedna wielkiego szacunku ledwie nie wszystkie genera kamieni droższych w sobie inkludująca, to jest porfiru, jaspisu różnego, Achatesa, kalcedonu etc. Tam było Aureum Caelum, od Teodoryka Króla Gotów wystawione, pierwej Z. MARCINOWI, potym Z. Apollinaremu poświęcone, kolumnami z Carogrodu i z Rzymu przeniesionemi i wspaniałemi ozdobione marmurami. Nie pośledni Z. JANA Ewangelisty Kościół, od samego Z. JANA poświęcony, jako inskrypcja w Pieczarach tamecznych położona.
Gockich Krolow, tam Stolicę maiących, osobliwie od Alaryka y Teodorika fundowanych. S. Anástázyusza iest Kościoł Katedralny, dźieło piękne, y drogie. Drugie S. VITALISA okrągłey figu- ry, w ktorym między kolumnami iest iedna wielkiego szácunku ledwie nie wszystkie genera kamieni droższych w sobie inkluduiąca, to iest porfiru, iaspisu rożnego, Achatesa, kalcedonu etc. Tam było Aureum Caelum, od Teodorika Krola Gotow wystawione, pierwey S. MARCINOWI, potym S. Apollinaremu poświęcone, kolumnámi z Carogrodu y z Rzymu przeniesionemi y wspaniałemi ozdobione marmurámi. Nie pośledni S. IANA Ewangelisty Kościoł, od samego S. IANA poświęcony, iáko inskrypcya w Pieczarach tamecznych połozoná.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 173
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
pełne, a pożarł je ostrym rozerwawszy zębem. Bardzo często ten nocą do zamkniętych wdzierał się obór I podkopując się pod chlewy (wiele by opowiadać żałosno), Jakież szkody naszym wyrządzał żarłok oborom, Ileż wołków, krówek, kóz, ileż pogryzł cielątek! Lecz opowiadam już to, co widziałem: co rzekł Achates,
Wszystko tak było! Drogie oglądać karety, Wielbłądy i muły można było, także wojska zastęp I królów szatą zdobnych błyszczącą bławatami. W stronie jakiej znajdowałoby się Dziecię niebieskie zrodzone, Pilno pytali, bogate bardzo nagrody w złocie Ofiarując temu, kto wskaże. Wyznałem, że o chłopcu nic nie wiem, Bowiem-em
pełne, a pożarł je ostrym rozerwawszy zębem. Bardzo często ten nocą do zamkniętych wdzierał się obór I podkopując się pod chlewy (wiele by opowiadać żałosno), Jakież szkody naszym wyrządzał żarłok oborom, Ileż wołków, krówek, kóz, ileż pogryzł cielątek! Lecz opowiadam już to, co widziałem: co rzekł Achates,
Wszystko tak było! Drogie oglądać karety, Wielbłądy i muły można było, także wojska zastęp I krolów szatą zdobnych błyszczącą bławatami. W stronie jakiej znajdowałoby się Dziecię niebieskie zrodzone, Pilno pytali, bogate bardzo nagrody w złocie Ofiarując temu, kto wskaże. Wyznałem, że o chłopcu nic nie wiem, Bowiem-em
Skrót tekstu: RódLudzOkoń
Strona: 30
Tytuł:
Ekloga, w której ród ludzki ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
gdym się już mej doczekał żony, Na cóż ona tam, ja tu mam być rozdzielony? Cale tu nie zabawię, tylko po obiedzie I ja i ze mną żona w jeden okręt wsiądzie. Wstąp-że, miły sąsiedzie, wszak tu komitywy Prócz ciebie ze mną nie wiodł żaden człowiek żywy! Tyś mój wierny Achates, podź się też z mą babą Oznaj, com jej bytności miał nadzieję słabą Myśląc (co nie nowina bywa), czy jej wały Morskie na skryte w wodzie skopuły i skały Nie zapędziły, jeśli gniewem będąc zdjętem Neptunus oceańskich poruszył trydentem Nawałności. Toćby już pewnie w takim razie Tylko w owem pamiątka została
gdym sie już mej doczekał żony, Na coż ona tam, ja tu mam być rozdzielony? Cale tu nie zabawię, tylko po obiedzie I ja i ze mną żona w jeden okręt wsiędzie. Wstąp-że, miły sąsiedzie, wszak tu komitywy Procz ciebie ze mną nie wiodł żaden człowiek żywy! Tyś moj wierny Achates, podź sie też z mą babą Oznaj, com jej bytności miał nadzieję słabą Myśląc (co nie nowina bywa), czy jej wały Morskie na skryte w wodzie skopuły i skały Nie zapędziły, jeśli gniewem będąc zdjętem Neptunus oceańskich poruszył trydentem Nawałności. Toćby już pewnie w takim razie Tylko w owem pamiątka została
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 93
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949
czoło, a miceńska piechota obeszła je wkoło; gdzie się wojska ścierały, a Hektor w lwim ryku obracał ustalony w pierwszym oszczep szyku; gdzie też nazad Trojany wspierał syn Tetydy, że nogi unosiły drugich aż do Idy. Wszytko to tam porządnie porachował okiem Eneas dziwując się, że to wstało z rokiem, a wziąwszy Achatesa za rękę wiernego, spieszył się z nim do gaju za rzeką miernego, gdzie ujźrzawszy tam wewnątrz świetnej wierzch mogiły: “Mąż tu – rzecze – mąż leży wielkiej pewnie siły”. A dochodząc tam bliżej, głos słyszy żałobny, Nijobie po synach swych, Nijobie podobny, i umknąwszy na lewą stronę trochę kroku
czoło, a miceńska piechota obeszła je wkoło; gdzie się wojska ścierały, a Hektor w lwim ryku obracał ustalony w pierwszym oszczep szyku; gdzie też nazad Trojany wspierał syn Tetydy, że nogi unosiły drugich aż do Idy. Wszytko to tam porządnie porachował okiem Eneas dziwując się, że to wstało z rokiem, a wziąwszy Achatesa za rękę wiernego, spieszył się z nim do gaju za rzeką miernego, gdzie ujźrzawszy tam wewnątrz świetnéj wierzch mogiły: “Mąż tu – rzecze – mąż leży wielkiej pewnie siły”. A dochodząc tam bliżej, głos słyszy żałobny, Nijobie po synach swych, Nijobie podobny, i umknąwszy na lewą stronę trochę kroku
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 108
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
suchy wysadziła. Kto by, upadszy na obie kolana, nie chwalił Pana?
Kto by nie spieszył do ręki twej, kto by oczu nie napasł z wolnej twej osoby? Sameć by w drodze góry snadź pląsały, lasy i skały.
Apollo wodzem i Minerwa, ta też szłać by po boku, drugi twój Achates, a poczet w wieńcu mirtowym na włosie, krzycząc po rosie
słodkie i godne twego ucha ody, które wonieją atyckiemi miody, ażby ojczyste pana swego nogi poczuły progi. X. HERKULES NIECIERPLIWY ALBO ROZMOWA APOLLINA Z MERKURYJUSZEM NA GADKĘ HRYCA Z FORTUNĄ NAPISANĄ OD J EGO M OŚCI PANA SZCZĘSNEGO HERBORTA
MERKURYJUSZWodzu słoneczny
suchy wysadziła. Kto by, upadszy na obie kolana, nie chwalił Pana?
Kto by nie spieszył do ręki twej, kto by oczu nie napasł z wolnej twej osoby? Sameć by w drodze góry snadź pląsały, lasy i skały.
Apollo wodzem i Minerwa, ta też szłać by po boku, drugi twój Achates, a poczet w wieńcu mirtowym na włosie, krzycząc po rosie
słodkie i godne twego ucha ody, które wonieją attyckiemi miody, ażby ojczyste pana swego nogi poczuły progi. X. HERKULES NIECIERPLIWY ALBO ROZMOWA APOLLINA Z MERKURYJUSZEM NA GADKĘ HRYCA Z FORTUNĄ NAPISANĄ OD J EGO M OŚCI PANA SZCZĘSNEGO HERBORTA
MERKURYJUSZWodzu słoneczny
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 213
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995