. Czasów wielkiego w ojczyźnie zamieszania, był komisarzem do traktatów z Moskwą nas wojującą, z imci p. Hlebowiczem, wojewodą wileńskim.
Zawisza Andrzej, syn Krzysztofa marszałka, wprzódy starosta miński, potem pisarz w. w. księstwa l., senatoriami konferowanemi respuens, vir consilii, delicium populi, w wielkich kompaniach najbardziej akceptowany i dla zabaw chwytany, człowiek uczony; po skończonych w Rzymie wszystkich naukach do domu wróciwszy się, ożenił się z Aleksandrą Ogińską, kasztelanką trocką, rodzoną siostrą Marcjana Ogińskiego, wprzódy wojewody trockiego, potem kanclerza w. w. księstwa lit.
Jan Zawisza, brat jego rodzony, starosta brasławski, miał za sobą Apolonię
. Czasów wielkiego w ojczyznie zamieszania, był kommisarzem do traktatów z Moskwą nas wojującą, z imci p. Hlebowiczem, wojewodą wileńskim.
Zawisza Andrzéj, syn Krzysztofa marszałka, wprzódy starosta miński, potém pisarz w. w. księstwa l., senatoryami konferowanemi respuens, vir consilii, delicium populi, w wielkich kompaniach najbardziéj akceptowany i dla zabaw chwytany, człowiek uczony; po skończonych w Rzymie wszystkich naukach do domu wróciwszy się, ożenił się z Alexandrą Ogińską, kasztelanką trocką, rodzoną siostrą Marcyana Ogińskiego, wprzódy wojewody trockiego, potém kanclerza w. w. księstwa lit.
Jan Zawisza, brat jego rodzony, starosta brasławski, miał za sobą Apolonię
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 7
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
miedzy konfederatami a saksonami, który authorisabant dwaj ex ordine senatorio: ip. Humieniecki wojewoda podolski i ip. Żałuski wojewoda czernichowski. Ten traktat sromotnemi kondycjami stanął, ut vulgi fert fama i same probant skutki, podobno niepoczciwością niektórych a Republ. wysadzonych, oraz przekupionych komisarzów, zaczem od marszałka cnotliwego i gorliwych konfederatów nie akceptowany.
Quo motivo, gdy coraz większe przez saskie wojska, a niemiłosierne prawie uciemiężenia agebantur, wzruszona prowincja wielkiego księstwa litewskiego tantis extremis malorum, ad succursum dandum braci, początkiem czego powiat oszmiański, czy to vero zelo, czy jak conjecturabatur, aliqua privata rationo sub specie boni publici, fakcją turgendo przeciw władzy ip. Pocieja
miedzy konfederatami a saxonami, który authorisabant dwaj ex ordine senatorio: jp. Humieniecki wojewoda podolski i jp. Załuski wojewoda czernichowski. Ten traktat sromotnemi kondycyami stanął, ut vulgi fert fama i same probant skutki, podobno niepoczciwością niektórych a Republ. wysadzonych, oraz przekupionych kommissarzów, zaczém od marszałka cnotliwego i gorliwych konfederatów nie akceptowany.
Quo motivo, gdy coraz większe przez saskie wojska, a niemiłosierne prawie uciemiężenia agebantur, wzruszona prowincya wielkiego księstwa litewskiego tantis extremis malorum, ad succursum dandum braci, początkiem czego powiat oszmiański, czy to vero zelo, czy jak conjecturabatur, aliqua privata rationo sub specie boni publici, fakcyą turgendo przeciw władzy jp. Pocieja
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 309
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
od Króla posłanym Moskwa straciwszy wszystko, w rozsypkę poszli, a Król Dziewicę Miasto i Korab Zamek Moskwie odebrał, pod Tutylem spotkał się z Cyrkaskim 50000. Moskwy mającym, ale i ten nocą w puszcze[...] wielkie uszedł, obawiając śę wojsk Polskich. Tym czasem Poseł Moskiewski do Obozu przybył, prosząc o Pokój, który akceptowany od Króla, dla nowo zaczynającej się wojny z Kozakami, i dla zniszczonego zimą Wojska. Król potym powrócił do Polski, zostawiwszy Czarneckiego z Janem Sobieskim im dla pilnowania Ukrainy. Do Traktowania zaś o Pokój w Krośnie miejsce naznaczone, gdzie Komisarze Polscy i Moskiewscy nic nie zrobiwszy, rozjechali się. Litwa pod Komendą Paca znowu
od Krola posłanym Moskwa straćiwszy wszystko, w rozsypkę poszli, á Król Dźiewicę Miasto i Korab Zamek Moskwie odebrał, pod Tutylem spotkał śię z Cyrkaskim 50000. Moskwy mającym, ale i ten nocą w puszcze[...] wielkie uszedł, obawiając śę woysk Polskich. Tym czasem Poseł Moskiewski do Obozu przybył, prosząc o Pokóy, ktôry akceptowany od Króla, dla nowo zaczynającey śię woyny z Kozakami, i dla zniszczonego źimą Woyska. Król potym powróćił do Polski, zostawiwszy Czarneckiego z Janem Sobieskim im dla pilnowania Ukrainy. Do Traktowania zaś o Pokóy w Krośnie mieysce naznaczone, gdźie Kommissarze Polscy i Moskiewscy nic nie zrobiwszy, rozjechali śię. Litwa pod Kommendą Paca znowu
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 104
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
może, a jeżeli wynidzie na długi czas, Sentencyj dać nie może, ani kompletu rwać pod odsądzeniem, chyba że chorobę przysięgą wyświadczy, ale powinien być 3. razy rekwirowany jak Duchowny tak Świecki. Sekret Izby Sądowej obwarowany pod odsądzeniem od funkcyj. Limita Trybunału przed czasem naznaczonym przez Prawo, nie może być w Ziemstwie akceptowana, prócz w zbliżającym się powietrzu abo niepokoju. Podczas ustępów sami Deputaci zostać się powinni w Izbie. Luity zniesione dla trzymających Regestr, tylko do skrzynki iść powinne. Trybunał nie może przysądzać więcej do skrzynki nad Vadium jedno. Dekreta Trybunalskie czytane być powinne przez Ziemstwo zaraz po ustępie. RZĄD POLSKI.
Starostowie raz na zawsze
może, á jeżeli wynidźie na długi czas, Sentencyi dać nie może, ani kompletu rwać pod odsądzeniem, chyba że chorobę przyśięgą wyświadczy, ale powinien być 3. razy rekwirowany jak Duchowny tak Swiecki. Sekret Izby Sądowey obwarowany pod odsądzeniem od funkcyi. Limita Trybunału przed czasem naznaczonym przez Prawo, nie może być w Ziemstwie akceptowana, prócz w zbliżającym śię powietrzu abo niepokoju. Podczas ustępów sami Deputaći zostać śię powinni w Izbie. Luity znieśione dla trzymających Regestr, tylko do skrzynki iść powinne. Trybunał nie może przysądzać więcey do skrzynki nad Vadium jedno. Dekreta Trybunalskie czytane byc powinne przez Ziemstwo zaraz po ustępie. RZĄD POLSKI.
Starostowie raz na zawsze
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 253
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
miesiąc daje. Jako tedy czynić frakcje godzin, i do generalnej reguły i tablicy je redukować niepodobna. Tak rzecz niepowinna aby się do wszelkiego rygóru stosować mogły. Chybić mogą dniem i drugim mniej więcej, a zatym miliony mil liczyć dalekich od rygóru. Co jednak nic ubliżac niepowinno ani regułom ani tablicom przez godnych skoncypowanym akceptowanym i wydanym tylą księgami, Astronomów i Geografów. Jako Schereta Schaleza Schentiwaniego etc. Wszak inszy komput czasu tak słonecznego jako i Księżycowego Politycznego to jest pospolitego, inny Astronomicznego: jako czytaj w Informacyj Chronograficznej. Inny komput lat, miesięcy, czyli to w kalendarzu Juliuszowym, czyli w Kościelnym: inny być powinien w Astronomicznym
miesiąc dáie. Jáko tedy czynić frakcye godzin, y do generalney reguły y tablicy ie redukowáć niepodobna. Ták rzecz niepowinna áby się do wszelkiego rygoru stosowáć mogły. Chybić mogą dniem y drugim mniey więcey, á zatym milliony mil liczyć dálekich od rygoru. Co iednak nic ubliżác niepowinno áni regułom áni tablicom przez godnych zkoncypowanym ákceptowanym y wydánym tylą księgámi, Astronomow y Geografow. Jáko Schereta Schalezá Schentiwániego etc. Wszak inszy komput czásu ták słonecznego iáko y Xiężycowego Politycznego to iest pospolitego, inny Astronomicznego: iáko czytáy w Informácyi Chronograficzney. Jnny komput lat, miesięcy, czyli to w kálendarzu Juliuszowym, czyli w Kościelnym: inny być powinien w Astronomicznym
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Lv
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
śle a w cieniach domowych O złotych ledwom słyszał piaskach Tagusowych. I nie byłem tam nigdy, gdzie morze głębokie Rzuca kosztowne perły na brzegi szerokie. Nie mogąc tedy darem obesłać cię drogim, Żebyś tym nie gardziła prezentem ubogim, Ale jakim jest sercem ode mnie posłany, Takim proszę, żeby też był akceptowany. Znam się za dar niewielki ani twej grzeczności Równy, ale iż dany z szczerej uprzejmości, Godzien uwagi twojej; gdyż dary więc mają Od tych wagę i cenę, którzy je dawają. Luboć i ja tak tuszę, że krom prośby mojej, Mile tę pocztę przyjmiesz z zwykłej łaski twojej A twój genjusz pięknej
śle a w cieniach domowych O złotych ledwom słyszał piaskach Tagusowych. I nie byłem tam nigdy, gdzie morze głębokie Rzuca kosztowne perły na brzegi szyrokie. Nie mogąc tedy darem obesłać cię drogim, Żebyś tym nie gardziła prezentem ubogim, Ale jakim jest sercem ode mnie posłany, Takim proszę, żeby też był akceptowany. Znam się za dar niewielki ani twej grzeczności Rowny, ale iż dany z szczerej uprzejmości, Godzien uwagi twojej; gdyż dary więc mają Od tych wagę i cenę, ktorzy je dawają. Luboć i ja tak tuszę, że krom proźby mojej, Mile tę pocztę przyjmiesz z zwykłej łaski twojej A twoj genjusz pięknej
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 240
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
aby chciał, i mógł pojąć w Małżeństwo Księżnę Jej Mość Pfalcgrafownę Siostrzenicę Królowej Jej Mści Paniej Naszej Miłościwej, odwdzięczając tym miłość i życzliwość Królowej Jej Mci ku Rzeczyposp: i wielkie w tym racje na stronę Rzeczyposp: upatrując. Które tedy kondycje obrania, od I. K. Mści proponowane, i od nas za potrzebne akceptowane i utwierdzone są. Insze zaś nad te trzy w przyszło obranym Kandydacie requisita potrzebne, jako I. K. Mość podał cake i zupełnie uważeniu i decisiej naszej: tak one wedle intencji I. K. Mci, i jako dobremu, i konseruacji Ojczyzny należeć będzie, uważemy, i przyszło obranemu aplicować będziemy. Co
áby chćiał, y mogł poiąć w Małżeństwo Księżnę Iey Mość Pfaltzgrafownę Siostrzęnicę Krolowey Iey Mśći Pániey Nászey Miłośćiwey, odwdźięczáiąc tym miłość y życzliwość Krolowey Iey Mći ku Rzeczyposp: y wielkie w tym rácye ná stronę Rzeczyposp: vpátruiąc. Ktore tedy condicye obránia, od I. K. Mśći proponowáne, y od nas zá potrzebne acceptowáne y vtwierdzone są. Insze záś nád te trzy w przyszło obránym Cándidaćie requisita potrzebne, iáko I. K. Mość podał cáke y zupełnie vważeniu y decisiey nászey: ták one wedle intenciey I. K. Mći, y iáko dobremu, y conseruatiey Oyczyzny należeć będźie, vważemy, y przyszło obránemu ápplicowáć będziemy. Co
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 21
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, z Grabowskimi. Czynił Buchowiecki wtenczas z przyjaźni i dla mnie, nie dopuszczając do deputacji przyjaciół Grabowskiego, to jest Ludwika Kościuszki, miecznika brzeskiego, i Sawickiego komornika. Po sejmiku pojechałem do Czerwonego Dworu, gdzie kilka dni zabawiwszy, pojechałem do Wilna. Byłem u księdza koadiutora wileńskiego z większą coraz łaską akceptowanym, a z Wilna pojechałem do Mińska dla sprawy mojej z Sawickim i z Parowińskim, ale już po sprawie do Mińska przyjechałem.
Notandum, że matka moja, rozgniewana o rozwód siostry mojej Marianny z Lechnickim, mocne przedsięwzięcie uczyniła wydać siostrę moją Kunegundę za Ruszczyca, patrona trybunalskiego, który chcąc tylko sam jeden w
, z Grabowskimi. Czynił Buchowiecki wtenczas z przyjaźni i dla mnie, nie dopuszczając do deputacji przyjaciół Grabowskiego, to jest Ludwika Kościuszki, miecznika brzeskiego, i Sawickiego komornika. Po sejmiku pojechałem do Czerwonego Dworu, gdzie kilka dni zabawiwszy, pojechałem do Wilna. Byłem u księdza koadiutora wileńskiego z większą coraz łaską akceptowanym, a z Wilna pojechałem do Mińska dla sprawy mojej z Sawickim i z Parowińskim, ale już po sprawie do Mińska przyjechałem.
Notandum, że matka moja, rozgniewana o rozwód siostry mojej Marianny z Lechnickim, mocne przedsięwzięcie uczyniła wydać siostrę moją Kunegundę za Ruszczyca, patrona trybunalskiego, który chcąc tylko sam jeden w
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 156
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pospieszyłem na trybunał do Nowogródka. Dokąd nim przyjechałem, już sprawa Sapiehy, łowczego lit., z Nowosielskim, starostą luboszańskim, o sukcesją po Sapiezie, kasztelanie trockim, odeszła. Nowosielski będąc prawdziwie cho-
rym, jakoż prędko potem i umarł, podał obmowę na chorobie, która według prawa powinna była być akceptowaną, jednak kiedy jej nie przyjęto, dał się Nowosielski kondemnować.
Przybyła do Nowogródka wiadomość o trzeciej śmierci, Wilhelma króla pruskiego. Jakie zatem po tych trzech śmierciach ukoronowanych głów nastąpiły w Europie rewolucje, pokrótce namieniam.
Anna carowa, bliska będąc śmierci, konwokowała senat rosyjski i wszystkich ministrów, którym oznajmiła wolą swoją, iż
pospieszyłem na trybunał do Nowogródka. Dokąd nim przyjechałem, już sprawa Sapiehy, łowczego lit., z Nowosielskim, starostą luboszańskim, o sukcesją po Sapiezie, kasztelanie trockim, odeszła. Nowosielski będąc prawdziwie cho-
rym, jakoż prędko potem i umarł, podał obmowę na chorobie, która według prawa powinna była być akceptowaną, jednak kiedy jej nie przyjęto, dał się Nowosielski kondemnować.
Przybyła do Nowogródka wiadomość o trzeciej śmierci, Wilhelma króla pruskiego. Jakie zatem po tych trzech śmierciach ukoronowanych głów nastąpiły w Europie rewolucje, pokrótce namieniam.
Anna carowa, bliska będąc śmierci, konwokowała senat rosyjski i wszystkich ministrów, którym oznajmiła wolą swoją, iż
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 172
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
także dzierżawę dobrą Pokretonie w województwie wileńskim, wziął leśnictwo czacheckie 10 000 zł czyniące. Zaczął mieć pieniądze, będąc przy tym regentem skarbowym lit. Brat tedy mój, pułkownik teraźniejszy, dał mu otuchę, aby się starał o siostrę naszą Teklę, Aleksandrowiczową teraźniejszą, chorążynę lidzką. Zaczął bywać w Rasnej i był nieźle akceptowanym. Tymczasem Aleksandrowicz, chorąży lidzki, odezwał się do siostry mojej. Ociec mój i z familii, i z fortuny dziedzicznej, więcej dwóchkroć sto tysięcy będącej, preferował Aleksandrowicza i brat mój, odstąpiwszy promocji Bystrego, tegoż był zdania. Bystry, w szczęściu hardy, wziął to sobie za punkt honoru i ile możności
także dzierżawę dobrą Pokretonie w województwie wileńskim, wziął leśnictwo czacheckie 10 000 zł czyniące. Zaczął mieć pieniądze, będąc przy tym regentem skarbowym lit. Brat tedy mój, pułkownik teraźniejszy, dał mu otuchę, aby się starał o siostrę naszą Teklę, Aleksandrowiczową teraźniejszą, chorążynę lidzką. Zaczął bywać w Rasnej i był nieźle akceptowanym. Tymczasem Aleksandrowicz, chorąży lidzki, odezwał się do siostry mojej. Ociec mój i z familii, i z fortuny dziedzicznej, więcej dwóchkroć sto tysięcy będącej, preferował Aleksandrowicza i brat mój, odstąpiwszy promocji Bystrego, tegoż był zdania. Bystry, w szczęściu hardy, wziął to sobie za punkt honoru i ile możności
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 296
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986