wpadł albo świrczek w gardło. I tak po owym śmiertelnym niewczasie, Tusząc poprawić sobie na popasie, Wstać mu potrzeba i rychło zawita Czekać ziewając z uprzykrzeniem świta. Do konia zatem z podróżnym tłumokijem. Aleć go poznać niepodobna okiem, Bo czego nie mógł dokazać by laty, Przez noc z białego jest brudno wilczaty. W gnoju, w kloace (Bóg dał, że nie śmierci) Po same uszy inszej nabył sierci I gdy przebywał wpław Wisłę nie z strachem, Ledwo nie zginął nieborak pod dachem.
A niechże dla ochędożenia do rzyki albo tam do stawu poprowadzi, to go pewnie za pół dnia na samym przystępie nie
wpadł albo świrczek w gardło. I tak po owym śmiertelnym niewczasie, Tusząc poprawić sobie na popasie, Wstać mu potrzeba i rychło zawita Czekać ziewając z uprzykrzeniem świta. Do konia zatem z podróżnym tłumokiem. Aleć go poznać niepodobna okiem, Bo czego nie mógł dokazać by laty, Przez noc z białego jest brudno wilczaty. W gnoju, w kloace (Bóg dał, że nie śmierci) Po same uszy inszej nabył sierci I gdy przebywał wpław Wisłę nie z strachem, Ledwo nie zginął nieborak pod dachem.
A niechże dla ochędożenia do rzyki albo tam do stawu poprowadzi, to go pewnie za pół dnia na samym przystępie nie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 206
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, ne tamen precos tuae vacuae sint ecce tabulam ex ipsa Arca desumptam tibi mittit, ut ea in Ecclesia ad perpetuam beneficii memoriam pofita conservetur. Tam tedy sztuka znaczna deszczki w Kościele wspomnianym konserwuje się. W Skamachii także Mieście Medów w Kościele Ormiańskim, Missyonarzom Soc: IESU, Krzyż znacznej wielkości z drzewa Korabiu formowany, brudno cisawego koloru, w bogatym uwinieniu był prezentowany. Autorowie także Rzymu teraźniejszego opisując splendory Świętych bogactw piszą, że w Kościele Z Jana Lateraneńskim między osobliwemi raritatum specialia znajduje się znaczna sztuka drzewa z Korabiu Noego w murze osadzona.
Kiedym czytał Historyków o Bożkach Państw Orientalnych napadłem że Asiryiczykowie wenerowali jakies delubrum ad instar skrzyni,
, ne tamen precos tuae vacuae sint ecce tabulam ex ipsa Arca desumptam tibi mittit, ut ea in Ecclesia ad perpetuam beneficii memoriam pofita conservetur. Tam tedy sztuka znaczna deszczki w Kościele wspomnianym konserwuie się. W Skamachii tákże Mieście Medow w Kościele Ormiańskim, Missyonarzom Soc: IESU, Krzyż znaczney wielkości z drzewa Korabiu formowany, brudno cisawego koloru, w bogatym uwinieniu był prezentowany. Autorowie także Rzymu teraźnieyszego opisuiąc splendory Swiętych bogactw piszą, że w Kosciele S Iana Lateraneńskim między osobliwemi raritatum specialia znayduie się znaczna sztuka drzewa z Korabiu Noego w murze osadzona.
Kiedym czytał Historykow o Bożkach Państw Oryentalnych napadłem że Asśyryiczykowie wenerowali iakies delubrum ad instar skrzyni,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 109
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Ale z naturalnej konstytucyj iż z śniegiem sympatyzuje ta sierść, jest zimnego przyrodzenia, zaczym nie ma być O Ekonomice, mianowicie o Stadach, Koniach.
in praedicamento. Polacy o takiej sądzą sierści koniach, że albo arcydobre są, albo arcyladaco. Do tej maści należą konie Masłowate, Bułane, Siwe, jasno albo brudno Siwe, Gorczykowate, Szpakowate, Dropiate, Mrozowate, Jasno wilczate, Jasno myszate, Izabelowe, Siwo jabłkowite najlepsze. Trzecia sierść Cisawa, jest podobna Elementowi ognia, i temu podległa, i kompleksyj cholerze. Cisawy tedy koń, wiele mając ognia i żółci wsobię, (z kąd i maść taka) wiele też ma
. Ale z naturalney konstytucyi iż z sniegiem sympatyzuie ta szerść, iest zimnego przyrodzenia, zaczym nie ma bydź O Ekonomice, mianowicie o Stadach, Koniach.
in praedicamento. Polacy o takiey sądzą szerści koniach, że albo árcydobre są, albo arcyladaco. Do tey maści należą konie Masłowate, Bułane, Siwe, iasno albo brudno Siwe, Gorczykowate, Szpakowate, Dropiate, Mrozowate, Iasno wilczate, Iasno myszate, Izabelowe, Siwo iabłkowite naylepsze. Trzecia szerść Cisawa, iest podobna Elementowi ognia, y temu podległa, y komplexyi cholerze. Cisawy tedy koń, wiele maiąc ognia y żołci wsobię, (z kąd y maść taka) wiele też ma
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 475
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ogniem się zajmuje, z ogniem gaśnie, alias prędko ustaje niestatkiem będąc. Do tej sierści referują się jako species subalternae te maści. Płowa, Jasnocisawa, która dla wielości żółci, mało cnot ominuje w koniu takim; Brudnocisawa, niby jabłkowita, a ta bardzo chwalebna, gdy ogony i grzywy ma konopiate: Jasno albo brudno kasztanowata, z cisawa trochę; a tej maści dociles konie i pracowite. Czwarta sierść Kara, albo Wrona, ma koneksyą z Elementem ziemi, i ma kompleksyą melancholiczną. Iż ten zimny cięszki element, i gruby ; konie tej sierści bywają wałowici, cięźscy, ale duzi, trwali, do częstego kalectwa, chorób sposobni
ogniem się zaymuie, z ognięm gaśnie, alias pretko ustaie niestatkiem będąc. Do tey szerści referuią się iako species subalternae te maści. Płowa, Iasnocisawa, ktora dla wielości żołci, mało cnot ominuie w koniu takim; Brudnocisawa, niby iabłkowita, á ta bardzo chwalebna, gdy ogony y grzywy ma konopiate: Iasno albo brudno kasztanowatá, z cisawa trochę; á tey maści dociles konie y pracowite. Czwarta szerść Kara, albo Wrona, ma konnexyą z Elementem ziemi, y ma komplexyą melancholiczną. Iż ten zimny cięsżki element, y gruby ; konie tey szerści bywaią wałowici, cięźscy, ale duzi, trwali, do częstego kalectwa, chorob sposobni
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 475
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
sierść Kara, albo Wrona, ma koneksyą z Elementem ziemi, i ma kompleksyą melancholiczną. Iż ten zimny cięszki element, i gruby ; konie tej sierści bywają wałowici, cięźscy, ale duzi, trwali, do częstego kalectwa, chorób sposobni; jednak czasem nadają się arcydobre. Do tej maści należą konie Krudno myszate, Brudno wilczate, skaragniade, Dereszowate. Potych wszytkich szerściach, ale z nich compositum, Tarant, niby Tarantula pstra jaszczurka w Włoszech; a te Taranty, bywają z gniada tarantowate, albo skara tarantowate, etc. Z tych sierści, takich konie bywają przymiotów. Z zadnią nogą lewą białą koń, znaczy, iż jest
szerść Kara, albo Wrona, ma konnexyą z Elementem ziemi, y ma komplexyą melancholiczną. Iż ten zimny cięsżki element, y gruby ; konie tey szerści bywaią wałowici, cięźscy, ale duzi, trwali, do częstego kalectwa, chorob sposobni; iednak czasem nadaią się arcydobre. Do tey maści należą konie Krudno myszate, Brudno wilczate, skaragniade, Dereszowate. Potych wszytkich szersciach, ale z nich compositum, Tarant, niby Tarantula pstra iaszczorka w Włoszech; á te Taranty, bywaią z gniada tarantowate, albo skara tarantowate, etc. Z tych szerści, takich konie bywaią przymiotow. Z zadnią nogą lewą białą koń, znáczy, iż iest
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 475
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
spiekłą krwią zawarło. A duszyca, gdy jej drzwi zamkniono u gardła, Ledwo się inszym końcem, nieboga, wydarła. Przeto jeśliby trochę nie piżmem trąciła, Każ jej waszmość do łaźnie, niechby się wymyła. O którą tam gdzie waszmość, słyszemy, nie trudno, Zaczem niechaj nie chodzi saska dusza brudno. Zwłaszcza kiedy rzeczone: nil coinquinatum, Nie wnidzie w niebo, wierę, strach to, daj go katom! Jeśliby też kęs drogi uchybił do nieba, (Jako to pijanemu dziwować nie trzeba), Przez cię pokazana mu być ma prosta droga, Bo go na twej posłudze porwała śmierć sroga. O twe się
spiekłą krwią zawarło. A duszyca, gdy jej drzwi zamkniono u gardła, Ledwo się inszym końcem, nieboga, wydarła. Przeto jeśliby trochę nie piżmem trąciła, Każ jej waszmość do łaźnie, niechby się wymyła. O którą tam gdzie waszmość, słyszemy, nie trudno, Zaczem niechaj nie chodzi saska dusza brudno. Zwłaszcza kiedy rzeczone: nil coinquinatum, Nie wnidzie w niebo, wierę, strach to, daj go katom! Jeśliby też kęs drogi uchybił do nieba, (Jako to pijanemu dziwować nie trzeba), Przez cię pokazana mu być ma prosta droga, Bo go na twej posłudze porwała śmierć sroga. O twe się
Skrót tekstu: ChądzJRelKontr
Strona: 293
Tytuł:
Relacja
Autor:
Jan Chądzyński
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
trzy części wdzięcznie ją przyjęły oprócz Ameryki czwartej Części, rezydującej in globo terrestre viąty żalem zniewagi, com uczynił. co tej opalonej Murzynce? T. Coli co? Bo ja niewiem o żadnej na świecie rzeczy wtej sprawie. B. To, żem ja przypadszy w gniewie jak Lew roziuszony, za brudno kiędzierzawy porwał warkocz, i wrzucił do Diabła, i dalej kilkoronaście stai za świat. T. Staje wymierzane Herkulesowymi nogami, zawierają w sobie ośmą część tysięcy kroków, co uczyni według Pliniusza jako pisze Lib.2. Cap. 23. naszych kroków sto dwadzieścia i pięć, a te zaś kroki mają wsobie sześć
trzy częśći wdźięcznie ią przyięły oprocz Ameryki czwartey Częśći, rezyduiącey in globo terrestre viąty żalem zniewagi, com vczynił. co tey opaloney Murzynce? T. Coli co? Bo ia niewiem o żadney ná świećie rzeczy wtey spráwie. B. To, żem ia przypadszy w gniewie iák Lew roziuszony, zá brudno kiędźierzáwy porwał wárkocz, y wrzućił do Diabłá, y dáley kilkoronaśćie stái zá świát. T. Stáie wymierzáne Herculesowymi nogámi, záwieráią w sobie osmą część tyśięcy krokow, co vczyni według Pliniuszá iáko pisze Lib.2. Cap. 23. nászych krokow sto dwádźieśćiá y pięć, á te záś kroki máią wsobie sześć
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 31
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
Suknia nigdy nie zblakiuje/ Dziurami wiatr wylatuje. Trzewiki nabite prochem/ Som żyje lada motłochem. Jako Cygan opalony/ A drąg w ręku dla obrony. Za magierką pióro gęsie/ A bo kogucie się trzęsie. Niedba też czasem obryże/ Najlepszą czapkę postrzyże. O koszułę mu nie trudno/ Rzatko kiedy chodzi brudno. Chustka podarta za pasem/ Abo jej też nie ma czasem. Boże który masz na pieczy/ Lada draba choć nie grzeczy/ Jednako nas nędza gryzie/ Tak w podgórzu jak na nizie. Duma Druga.
SRogi bojownik jak Lew przemorzony/ Zjadł garniec grochu choć niedowarzony. Porwał kapustę uciekł z niąm na Ogród/
Suknia nigdy nie zblákiuie/ Dźiurámi wiátr wylátuie. Trzewiki nábite prochem/ Som żyie ládá motłochem. Iáko Cygan opalony/ A drąg w ręku dla obrony. Zá mágierką pioro gęśie/ A bo kogućie się trzęśie. Niedbá też czásem obryże/ Naylepszą czapkę postrzyże. O koszułę mu nie trudno/ Rzatko kiedy chodźi brudno. Chustká podárta zá pásem/ Abo iey też nie ma czásem. Boże ktory mász ná pieczy/ Ládá drabá choć nie grzeczy/ Iednáko nás nędzá gryzie/ Ták w podgorzu iák ná niźie. Duma Druga.
SRogi boiownik iák Lew przemorzony/ Ziadł gárniec grochu choć niedowárzony. Porwał kápustę vćiekł z niąm ná Ogrod/
Skrót tekstu: NowSow
Strona: Ev
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
/ na pojźrzeniu piękniejszy i żartszy bywa/ lecz trwałością z nim porównać nie może. O siwych. Rozd: 7. Księgi
SIerść siwa jako się pierwej mianowało/ wilgości flegmistej podlega. lecz im ciemniejsza/ tym więcej krwie przymieszanej miewa/ a przez to doskonalszą dobroć. Tej tedy sześciorakie się konie najdują. Jedne bywają brudno siwe jabłkowite: drugie białe prawie/ a jasnością śniegowi podobne/ Łacinnicy Candidos zową. Trzecie siwe gorczyczkowate/ lecz i te różne/ jedne czarnej gorczyczki/ drugie czerwonawej. Czwarte mrozowate. Piąte dropiate. Szóste szpakowate. Miedzy któremi jako najsłuszniej nazwany jest siwym/ siwy jabłkowity/ tak też i dobrocią daleko wszytkie przechodzi/
/ ná poyźrzeniu pięknieyszy y żártszy bywa/ lecz trwáłośćią z nim porownáć nie może. O śiwych. Rozd: 7. Kśięgi
SIerść śiwa iáko się pierwey miánowáło/ wilgośći flegmistey podlega. lecz im ćięmnieysza/ tym więcey krwie przymieszáney miewa/ á przez to doskonálszą dobroć. Tey tedy sześćiorákie się konie náyduią. Iedne bywáią brudno śiwe iábłkowite: drugie białe práwie/ á iásnośćią śniegowi podobne/ Láćinnicy Candidos zową. Trzećie śiwe gorczyczkowáte/ lecz y te rożne/ iedne czarney gorczyczki/ drugie czerwonáwey. Czwarte mrozowáte. Piąte dropiáte. Szoste szpakowáte. Miedzy ktoremi iáko naysłuszniey názwány iest śiwym/ śiwy iábłkowity/ ták też y dobroćią dáleko wszytkie przechodźi/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603