Lecz tamże odpustu dostąpiwszy, można się z nogami i mocą ich pożegnać. Koło tego miasta ubiłem zajęcy kilku za pozwoleniem fersztera, to jest pirwszego strażnika tamecznego. 25. Na pirwszej stacji w Polsztorfie, mil 2, jadłem obiad, do księcia Lichtensteyna należącym. Stamtąd do Kaunersztorfu, gdzie nabyłem klacz hiszpańską brudnokasztanowatą, przednio piękną. Z Kaunersztorfu do Wolkiersztorfu mil 2, do którego dojeżdżając, są ulice w lesie robione, w którym cysarz jegomość poluje jesienią parfors. Lecz daleka dystynkcja moich lasów tyż na ulice przecię- tych, mówiąc do równin, gdyż tu brzydkie są góry, o których u mnie ni słychać. Miejsce to jest
Lecz tamże odpustu dostąpiwszy, można się z nogami i mocą ich pożegnać. Koło tego miasta ubiłem zajęcy kilku za pozwoleniem fersztera, to jest pirwszego strażnika tamecznego. 25. Na pirwszej stacji w Polsztorfie, mil 2, jadłem obiad, do księcia Lichtensteyna należącym. Stamtąd do Kaunersztorfu, gdzie nabyłem klacz hiszpańską brudnokasztanowatą, przednio piękną. Z Kaunersztorfu do Wolkiersztorfu mil 2, do którego dojeżdżając, są ulice w lesie robione, w którym cysarz jegomość poluje jesienią parfors. Lecz daleka dystynkcja moich lasów tyż na ulice przecię- tych, mówiąc do równin, gdyż tu brzydkie są góry, o których u mnie ni słychać. Miejsce to jest
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 162
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak