każda matka.” 98 (P). NIE MA SIĘ CZŁOWIEK Z CZEGO PYSZNIC
Widząc strojnopysznego, a on stąpa z góry: Co też ten ma swego, prócz włosy a pazury, Które mu odrastają? bo to futro śliczne, To sukno, to jedwabie, to złoto zdobyczne; Boty ze skóry capiej, czapla na łbie kita. Niechajże się tu każde do swego przypyta, Ryś futro, bombiks jedwab, wełnę weźmie owca, Aż darmopych zostanie nagi, bez pokrowca. Stąd się może najlichszy pysznić między gbury; Wspaniałe serca dary wynoszą natury: Kto mądry a cnotliwy, chociaż w grubej chabie, I szarłaty, i miękkie
każda matka.” 98 (P). NIE MA SIĘ CZŁOWIEK Z CZEGO PYSZNIC
Widząc strojnopysznego, a on stąpa z góry: Co też ten ma swego, prócz włosy a pazury, Które mu odrastają? bo to futro śliczne, To sukno, to jedwabie, to złoto zdobyczne; Boty ze skóry capiej, czapla na łbie kita. Niechajże się tu każde do swego przypyta, Ryś futro, bombiks jedwab, wełnę weźmie owca, Aż darmopych zostanie nagi, bez pokrowca. Stąd się może najlichszy pysznić między gbury; Wspaniałe serca dary wynoszą natury: Kto mądry a cnotliwy, chociaż w grubej chabie, I szarłaty, i miękkie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 50
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
trzeciego myszy zjadły, za krzywdy ciężkie poddaństwu czynione, zwanego Koszysko dla szpetnych Włosów. Bolesław Pudyk ożenił się Roku 1239. z Kingą Córką Beli Króla Węgierskiego, z którą czysto i w Panieństwie żył, dla czego nazwany Pudicus. Ta koligacja cokolwiek ustraszyła Konrada że spokojniej żył, ale w Domu niesprawiedliwie się obchodził, bo Czaplę Scholastyka Kujawskiego i Płockiego obwiesić kazał, ale dla Cenzur przez Piotra Arcy-Biskupa Gnieźnieńskiego na siebie ferowanych, na Sejmie Łęczyckim pokutować musiał Roku 1240. Arcybiskupom Gnieźnieńskim Łowickie Księstwo dał, i Kapituły Kujawską i Płocką znacznie regalizował, o czym Miechów. Lib: 3. cap: 37. od Grzegorza IX. Papieża absolwowany przez Biskupa
trzećiego myszy zjadły, za krzywdy ćięszkie poddaństwu czynione, zwanego Koszysko dla szpetnych Włosów. Bolesław Pudyk ożeńił śię Roku 1239. z Kingą Córką Beli Króla Węgierskiego, z którą czysto i w Panieństwie żył, dla czego nazwany Pudicus. Ta kolligacya cokolwiek ustraszyła Konrada że spokoyniey żył, ale w Domu niesprawiedliwie śię obchodźił, bo Czaplę Scholastyka Kujawskiego i Płockiego obwieśić kazał, ale dla Censur przez Piotra Arcy-Biskupa Gnieznieńskiego na śiebie ferowanych, na Seymie Łęczyckim pokutować muśiał Roku 1240. Arcybiskupom Gnieznieńskim Łowickie Xięstwo dał, i Kapituły Kujawską i Płocką znacznie regalizował, o czym Miechow. Lib: 3. cap: 37. od Grzegorza IX. Papieża absolwowany przez Biskupa
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 30
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
kapturze. Indyk wszędzie burmistrzował, postrzegał wszystkiego, Aby szczury na policy nie pogryźli czego. Wrona piekła korowaje, kawka pomagała, Przetoż sobie obie nodze ciastem pomazała. W tym żurawie tańcowali snadź taniec goniony, A pawowie, jak panowie, podnieśli ogony. Wrona, kołacze upiększy, siadła na opałce, Przyniosła jej czapla rybek coś trochę w kobiałce. Od godnych trunków kulik klucze nosił I każdego uczęstował, kto go tylko prosił. A wilk siedzi sromieźliwy, jako to młodzieniec, Przyskoczyła pani wrona, włożyła nań wieniec. Wilk powstawszy w taniec idzie, chyżo się uwija, Ożenić go, ożenić go, wesoła bestyja! Wilczysko się
kapturze. Indyk wszędzie burmistrzował, postrzegał wszystkiego, Aby szczury na policy nie pogryźli czego. Wrona piekła korowaje, kawka pomagała, Przetoż sobie obie nodze ciastem pomazała. W tym żurawie tańcowali snadź taniec goniony, A pawowie, jak panowie, podnieśli ogony. Wrona, kołacze upiększy, siadła na opałce, Przyniosła jej czapla rybek coś trochę w kobiałce. Od godnych trunków kulik klucze nosił I każdego uczęstował, kto go tylko prosił. A wilk siedzi sromieźliwy, jako to młodzieniec, Przyskoczyła pani wrona, włożyła nań wieniec. Wilk powstawszy w taniec idzie, chyżo się uwija, Ożenić go, ożenić go, wesoła bestyja! Wilczysko się
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 611
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
darowaną, całą Judzką Ziemię Karolowi Wielkiemu darował, Aventinus lib: 4. Annal: Bohe miae.
Czemu nie które Zwierzęta chude?
SCIENDUM, że prawie wszystkie Animalia Carnivora, tojesł Mięsem żyjące są chudej konstytucyj, jako to między Czwornożnemi LEW, WILK, LIS; między Ptastwem ORZEŁ, SĘP, JASTRZĄB, BOCIAN, CZAPLA etc. Między Rybami SZCZUPAK, etc. Racja chudości jest, że te Zwierzęta niżeli dostaną dla siebie poziwienia alias mięsa, głodu się nacierpią, albo jeżeli dostaną zwierzyny, tedy ta czasem małą jest dla ich żarłoctwa porcją; albo w strachu swoim naturalnym. a Ludzkiej ostróżności nie najadłszy się sufficienter, od swego uciekają łupu
darowaną, całą Iudzką Ziemię Karolowi Wielkiemu darował, Aventinus lib: 4. Annal: Bohe miae.
Czemu nie ktore Zwierzęta chude?
SCIENDUM, że prawie wszystkie Animalia Carnivora, toiesł Mięsem żyiące są chudey konstytucyi, iako to między Czwornożnemi LEW, WILK, LIS; między Ptastwem ORZEŁ, SĘP, IASTRZĄB, BOCIAN, CZAPLA etc. Między Rybami SZCZUPAK, etc. Racya chudości iest, że te Zwierzętá niżeli dostaną dla siebie poźywienia alias mięsa, głodu się nacierpią, albo ieżeli dostaną zwierzyny, tedy ta czasem małą iest dla ich żarłoctwa porcyą; albo w strachu swoim naturalnym. a Ludzkiey ostrożności nie naiadłszy się sufficienter, od swego uciekaią łupu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 594
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
; albo w strachu swoim naturalnym. a Ludzkiej ostróżności nie najadłszy się sufficienter, od swego uciekają łupu. I tak Sęp się naczeka i nalata, niż dostanie ścierwa; które że jest in statu corruptionis, nie ma należytej nutrycyj: WILK nachodzi się po polach, niż zagryzie wieprza, byka, ciele, barana: CZAPLA nastoi się w wodzie z nosem jak z wędą, niż rybki będą: A tak kto Voraks, nunquam Satur. E kontra które żyją nie mięsem, lecz korzeniem, fruktem, zbożem, leguminą, do wielkiej przychodzą sytości, i gust przynoszą jedzącemu; jako jest DZIK, WOŁ, KUROPATWA, JARZĄBEK, BEKAS,
; albo w strachu swoim naturalnym. a Ludzkiey ostrożności nie naiadłszy się sufficienter, od swego uciekaią łupu. Y tak Sęp się naczeka y nalata, niż dostanie ścierwa; ktore że iest in statu corruptionis, nie ma należytey nutrycyi: WILK nachodzi się po polach, niż zagryzie wieprza, byka, ciele, barana: CZAPLA nastoi się w wodzie z nosem iak z wędą, niż rybki będą: A tak kto Vorax, nunquam Satur. E contra ktore żyią nie mięsem, lecz korzeniem, fruktem, zbożem, leguminą, do wielkiey przychodzą sytości, y gust przynoszą iedzącemu; iako iest DZIK, WOŁ, KUROPATWA, IARZĄBEK, BEKAS,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 594
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
czy służą mu Proroctwa, osobliwie te: że in terra visus est, ponieważ zniknął, od nikogo nie widziany.
34 Wierzą, że cztery rzeczy P Bóg chowa dla żydów po śmierci: 1 Leviatan rybę, aby nią żyli. 2 Szorobora woła, o którym Ja tu dałem notitiam in Dubitantio. 3 Soloch Czaplę, skrzydłami morza wszystkie zasłaniającą. 4 Kufę Wina, jeszcze w sześć doi Creationis świata w Pałacu Rajskim zachowaną
35 Mają sobie za Prawo stricte obligujące te cztery rzcczy z Talmudu. 1 na Wschód Słońca się modlić dla bogactw. 2 W Bożnicy długo modlić się dla nabycia mądrości. 3 na stolcu długo siedzieć, dla długiego
czy służą mu Proroctwá, osobliwie te: że in terra visus est, ponieważ zniknął, od nikogo nie widziany.
34 Wierzą, że cztery rzeczy P Bog chowa dla żydow po śmierci: 1 Leviathan rybę, aby nią żyli. 2 Szorobora wołá, o ktorym Ia tu dałem notitiam in Dubitantio. 3 Soloch Czaplę, skrzydłami morza wszystkie zasłaniaiącą. 4 Kufę Wina, ieszcze w sześć doi Creationis świata w Pałacu Ráyskim zachowáną
35 Maią sobie za Prawo strictè obliguiące te cztery rzcczy z Talmudu. 1 na Wschod Słońca się modlić dla bogactw. 2 W Bożnicy długo modlić się dlá nábycia mądrości. 3 na stolcu długo siedzieć, dlá długiego
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1075
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
prędszym na świat wyiściem. Poseł ten czyli osieł, oddał też (bają) prezenta Mesjaszowi: 1 Koronę złotą Aswerusa Króla, 2 Zegar po Hamanie osobliwy z Historią wyrysowaną, jako jeden Król rozgniewawszy się, Słońce zamknął w wieży, której było 200 staj, i nie świeciło dni 15 światu; na Wieży tej była Czapla, skrzydłami morza okrywająca. W tym Płanet 12 ująwszy się za Słońcem, młot większy od wieży sporządziły, nim dziurę wybiły w wieży, Słońce wypuściły. 3 Prezent oddał tenże Legatus, czyli Łgatus, siodło Absolonowe, którym wjeżdżać miał na Królestwo, Ojca detronizowawszy. 4 Upominek przyniósł Perłę jak strusie jaje, którą
prętszym na świat wyiściem. Poseł ten czyli osieł, oddał też (baią) prezentá Messiászowi: 1 Koronę złotą Aswerusa Krola, 2 Zegar po Hamanie osobliwy z Historyą wyrysowaną, iako ieden Krol rozgniewawszy się, Słońce zamknął w wieży, ktorey było 200 stay, y nie świeciło dni 15 światù; na Wieży tey była Czápla, skrzydłami morza okrywaiąca. W tym Płanet 12 uiąwszy się za Słońcem, młot większy od wieży sporządziły, nim dziurę wybiły w wieży, Słońce wypuściły. 3 Prezent oddał tenże Legatus, czyli Łgatus, siodło Absolonowe, ktorym wieżdżáć miał na Krolestwo, Oycá detronizowawszy. 4 Upominek przyniosł Perłę iak strusie iaie, ktorą
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1076
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, W gnojeniu samym około drzew potrzeba obserwować, aby nie zbyt wilgoci narobić, alias owoc rodzić będą nie gustowny, i w bujność się drzewa wbiją, w liście i gałęzie. Dla uniknienia takowcy wilgoci, życzy Palladius gnój ptaków mieszać, jako to gołębi, ale nie wodnych ptaków, jakie są gęsi, kaczki, czaple etc. i mieszać go z gnojem końskim oślim, owczym, kozim, nie świnim. Zbutwiały splesniały gnój zły, ale ten co sam gnije w sobie; nowy albo świeży także nie dobry. Najlepszy który trzy ćwierci roku, albo rok leży na kupie. Wodą też ów gnój koło drzewa skrapiać należy, aby drzewa
, W gnoieniu samym około drzew potrzeba obserwować, aby nie zbyt wilgoci narobić, alias owoc rodzić będą nie gustowny, y w buyność się drzewa wbiią, w liscie y gałęzie. Dla uniknienia takowcy wilgoci, życzy Palladius gnoy ptakow mieszać, iako to gołębi, ale nie wodnych ptakow, iakie są gęsi, kaczki, czaple etc. y mieszać go z gnoiem końskim oslim, owczym, kozim, nie swinim. Zbutwiały splesniały gnoy zły, ale ten co sam gniie w sobie; nowy albo swieży także nie dobry. Naylepszy ktory trzy cwierci roku, albo rok leży na kupie. Wodą też ow gnoy koło drzewa skrapiać należy, aby drzewa
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 376
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
o Stawach, Rybach, etc,
popiołem posypywać. Ta zaś ikra rybia, albo nasienie, trwa aż do wilii Z. Jakuba, do tego tedy czasu włokiem ryb łowić nienależy, żeby ikry nie psuć, ani kaczek puszczać. Hysop także rzucony w wodę ryby rozpłasza, tak go antypaticznie nie lubią. Czaple ryb nie mało ziadają, dla tego strzylać je potrzeba, wydry gubić, Ale największy ich nieprzyjaciel pan mielnik, sto mający sposobów ich dostawać, tej to rękatej wydrze, trzeba wydrzeć czołny, sieci, więcierze, kozulki, albo haki, gdyż te mając instrumenta, co dnia szczęścia probuje w stawie. Stawniczy powinien mu
o Stawach, Rybach, etc,
popiołem posypywać. Ta zaś ikra rybia, albo nasienie, trwa aż do wilii S. Iakuba, do tego tedy czasu włokiem ryb łowić nienależy, żeby ikry nie psuć, ani kaczek puszczać. Hysop także rzucony w wodę ryby rozpłasza, tak go antypatycznie nie lubią. Czaple ryb nie mało ziadaią, dla tego strzylać ie potrzeba, wydry gubić, Ale naywiększy ich nieprzyiaciel pan mielnik, sto maiący sposobow ich dostawać, tey to rękatey wydrze, trzeba wydrzeć czołny, sieci, więcierze, kozulki, albo haki, gdyż te maiąc instrumenta, co dnia szczęscia probuie w stawie. Stawniczy powinien mu
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 467
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Bereczyna, Prypec, Niemen, Pina, Wilia, Dźwina. Co osobliwszego które ma Województwo, albo Miasto Polskie które?
Najprzód każde Księstwo i Województwo POLSKIE mają HERBY swoje własne, o których że wielu Autorów pisze, z ich abrysowaniem, ja nad tym nie pracuję, raritatibûs tylko inhians, jak pająk na muchę, czapla na rybkę; lubo i w tym nie byłem negligens, wiele Herbów wspomniawszy w Części II Aten.
W Województwie Poznańskim o samym Mieście Poznaniu notandum, że stoi nad Wartą i Pozną rzekami. Na wierzchu Ratusznej tamecznej Wieży, stoi trzy Statuj: Lecha, Czecha, i Russa Braci, Polski, Czechów, i
Bereczyna, Prypec, Niemen, Pina, Wilia, Dzwina. Co osobliwszego ktore má Woiewodztwo, albo Miasto Polskie ktore?
Nayprzod każde Xięstwo y Woiewodztwo POLSKIE maią HERBY swoie własne, o ktorych że wielu Autorow pisze, z ich abrysowaniem, ia nad tym nie pracuię, raritatibûs tylko inhians, iak paiąk na muchę, czapla na rybkę; lubo y w tym nie byłem negligens, wiele Herbow wspomniawszy w Części II Aten.
W Woiewodztwie Poznańskim o samym Mieście Poznaniu notandum, że stoi nad Wartą y Pozną rzekami. Na wierzchu Ratuszney tameczney Wieży, stoi trzy Statuy: Lecha, Czecha, y Russa Braci, Polski, Czechow, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 311
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756