Bogu służyła/ i córki swoje w świętym panieństwie zaoblubienice Chrysusowi chowała/ gdy do końca żywota przyszła/ widziała B. Maria de Ognies, iż Naświętsza Panna przy onej wdowie była/ która jakoby wachlarzykiem wiejąc na nią/ gorąco które cierpiała miłosiernie uśmierzała. A gdy dusza jej już z ciała wyniść miała/ mnóstwo diabłów czyhających żadnymi modlitwami odpędzone być nie mogło. Aż klucznik niebieski z chorągwią Ukrzyżowanego zhanbione wyrzucił. A gdy juzumarła/ widziała służebnica Chtystusowa Naświętszą Pannę z wielkim orszakiem panien świętych/ Psalmy śpiewające/ i Boga chwalące przy ciele/ jakoby na dwa chory rozdzielony. A gdy Kapłan wedle zwyczaju eksequje oodprawował. Tedy najwyższy Kapłan z wielkim
Bogu służyłá/ y corki swoie w świętym pánieństwie záoblubienice Chrysusowi chowáłá/ gdy do końcá żywotá przyszłá/ widźiáłá B. Márya de Ognies, iż Naświętsza Pánná przy oney wdowie byłá/ ktora iákoby wáchlarzykiem wieiąc ná nię/ gorąco ktore cierpiáłá miłośiernie vśmierzáłá. A gdy duszá iey iuz z ćiáłá wyniśdź miáłá/ mnostwo dyabłow czyháiących żadnymi modlitwámi odpędzone bydź nie mogło. Aż klucznik niebieski z chorągwią Vkrzyżowánego zhánbione wyrzućił. A gdy iuzvmárłá/ widźiáłá służebnicá Chtystusowa Naświętszą Pánnę z wielkim orszakiem pánien świętych/ Psálmy śpiewáiące/ y Bogá chwalące przy ciele/ iákoby ná dwá chory rozdźielony. A gdy Kápłan wedle zwyczáiu exequie oodpráwował. Tedy naywyzszy Kápłan z wielkim
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 238
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
WYM panem Nowosielskim starostą łukowskim, ojca w przeszłym roku, gdyby nie ludzie moi, mocno atakującym. Czego wszystkiego, jak mi się teraz srodze grzeczny i słuszny kawaler ekskuzował, ludzkie podżygi z obóch stron byli okazją. 14. Stanąłem właśnie łaską boską ostrzeżony w Białej, gdzie wraz ułożywszy plantę wielkim zdradom na mnie czyhającym w zabieżeniu, jutro dam onej do- wód, że umiem takowym zabiegać. Zastałem tyż tu przybyłych gości, jak to WYM księdza Riocoura biskupa ptolomajckiego, proboszcza mego bialskiego, słuckiego i kopylskiego, jako tyż i IM pana Grabowskiego starosty dudzkiego i panów Olendzkiego i Wańkowicza syna sławnego wichły już Bogu bądź dzięka zmarłego. 15
WJM panem Nowosielskim starostą łukowskim, ojca w przeszłym roku, gdyby nie ludzie moi, mocno atakującym. Czego wszystkiego, jak mi się teraz srodze grzeczny i słuszny kawaler ekskuzował, ludzkie podżygi z obóch stron byli okazją. 14. Stanąłem właśnie łaską boską ostrzeżony w Białej, gdzie wraz ułożywszy plantę wielkim zdradom na mnie czyhającym w zabieżeniu, jutro dam onej do- wód, że umiem takowym zabiegać. Zastałem tyż tu przybyłych gości, jak to WJM księdza Riocoura biskupa ptolomajckiego, proboszcza mego bialskiego, słuckiego i kopylskiego, jako tyż i JM pana Grabowskiego starosty dudzkiego i panów Olendzkiego i Wańkowicza syna sławnego wichły już Bogu bądź dzięka zmarłego. 15
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 141
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak