, Nie lotnymi tulipan przywiezion okręty, Nie róża skropiona krwią najgładszej boginie, Nie wartogłów słonecznik, nie kwiat na jaśminie,
Nie stokroć, nie majeran zapachem niebrzydki, Insze to ziele, insze ma swoje pożytki. Korzeń się wprzód u spodku w dwie cebulki dzieli, Łodyga się a gładka i bez sęków bieli, Ale dęta jak słoma i ma w sobie rowki, Którymi sok z korzenia idzie do makówki; Pąk wierzchni jako i kwiat zawsze się czerwieni – I w tęgie mrozy swego szkarłatu nie mieni. Prace z tym zielem nie masz, i we dnie, i w nocy Możesz go sadzić, lubo wiatry od północy Zimę niosą i wicher
, Nie lotnymi tulipan przywiezion okręty, Nie róża skropiona krwią najgładszej boginie, Nie wartogłów słonecznik, nie kwiat na jaśminie,
Nie stokroć, nie majeran zapachem niebrzydki, Insze to ziele, insze ma swoje pożytki. Korzeń się wprzód u spodku w dwie cebulki dzieli, Łodyga się a gładka i bez sęków bieli, Ale dęta jak słoma i ma w sobie rowki, Którymi sok z korzenia idzie do makówki; Pąk wierzchni jako i kwiat zawsze się czerwieni – I w tęgie mrozy swego szkarłatu nie mieni. Prace z tym zielem nie masz, i we dnie, i w nocy Możesz go sadzić, lubo wiatry od północy Zimę niosą i wicher
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 47
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
a tak posąg ten miał był mieć szerokość na dziesięć łokci, aże ją miał tylko na sześć, dla tego proporcyj nie miał. A ja przy rzemieślnikach wyrabiam. Cel propozycyj mojej: Zawody świeckie, wysokie, niestateczne, słup wysoki nie szeroki wnet upadnie. Biją jeszcze w-ten posąg palcem Rzemieślnicy, rzecz była dęta, nie lita, dźwięk wydawała, mówi Korneliusz: Statua haec cava erat non solida. Tak wysoka Machina a nie gruba, obaliła by się była. Wybijam tu przedsięwzięcie moje, zawody świeckie, pozory i szczę- ścia, dęteście wy, nadęte, prędko się obalić, giąć, padać, ustępować musicie, Caua
á tak posąg ten miał był mieć szerokość ná dźieśięć łokći, áże ią miał tylko ná sześć, dla tego proporcyi nie miał. A ia przy rzemieślnikách wyrabiam. Cel propozycyi moiey: Zawody świeckie, wysokie, niestáteczne, słup wysoki nie szeroki wnet upádnie. Biją ieszcze w-ten posąg pálcem Rzemieślnicy, rzecz byłá dęta, nie lita, dzwięk wydawáłá, mowi Cornelius: Statua haec cava erat non solida. Ták wysoka Máchiná á nie gruba, obaliłá by się byłá. Wybijam tu przedśięwźięćie moie, zawody świeckie, pozory i szczę- śćia, dęteśćie wy, nádęte, prętko się obálić, giąć, pádáć, ustępowáć muśicie, Caua
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 74
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
wysoki nie szeroki wnet upadnie. Biją jeszcze w-ten posąg palcem Rzemieślnicy, rzecz była dęta, nie lita, dźwięk wydawała, mówi Korneliusz: Statua haec cava erat non solida. Tak wysoka Machina a nie gruba, obaliła by się była. Wybijam tu przedsięwzięcie moje, zawody świeckie, pozory i szczę- ścia, dęteście wy, nadęte, prędko się obalić, giąć, padać, ustępować musicie, Caua non solida, łacno podpadacie odmianom, wszystkie światowości kawyście wy. Caua erat non solida. 1. Rokuje nakoniec Chrześcijański Filozof Święty Ireneusz: Mundana felicitas et pompa habet àurum divittarum et altitudinem honorum et potentiae, sed fallacem
wysoki nie szeroki wnet upádnie. Biją ieszcze w-ten posąg pálcem Rzemieślnicy, rzecz byłá dęta, nie lita, dzwięk wydawáłá, mowi Cornelius: Statua haec cava erat non solida. Ták wysoka Máchiná á nie gruba, obaliłá by się byłá. Wybijam tu przedśięwźięćie moie, zawody świeckie, pozory i szczę- śćia, dęteśćie wy, nádęte, prętko się obálić, giąć, pádáć, ustępowáć muśicie, Caua non solida, łácno podpadaćie odmiánom, wszystkie świátowośći káwyśćie wy. Caua erat non solida. 1. Rokuie nákoniec Chrześćiáński Filozof Swięty Ireneusz: Mundana felicitas et pompa habet àurum divittarum et altitudinem honorum et potentiae, sed fallacem
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 75
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
gorące I woły i jelenie, złotemi grożące Z pasztet włoskich rogami, i jakimi owa Pachnie tylko perfumy kuchnia Lukullowa. Za niebieskie nektary i skąpe farfury, Flasze wina i ciężko napienione kury Wągrowieckich likworów skąd glanc bije złoty, A wszystko z gospodarskiej śmieje się ochoty. Którą nie już Apollo, ni owe sonety, Ale dęta muzyka pobudzi i flety, I szorty i puzany i w jeden takt z niemi Tańce, skoki, balety, gony przyjemnemi. Aż gdy wtem pod dobrą myśl i gorętsze cery, Ktoś tam, pełną za zdrowie, dobrej maniery, Chyli do dna, a zaraz hasło drudzy bierzą, Że w ten trop i skinienie
gorące I woły i jelenie, złotemi grożące Z pasztet włoskich rogami, i jakimi owa Pachnie tylko perfumy kuchnia Lukullowa. Za niebieskie nektary i skąpe farfury, Flasze wina i ciężko napienione kury Wągrowieckich likworów zkąd glanc bije złoty, A wszystko z gospodarskiej śmieje się ochoty. Którą nie już Apollo, ni owe sonety, Ale dęta muzyka pobudzi i flety, I szorty i puzany i w jeden takt z niemi Tańce, skoki, balety, gony przyjemnemi. Aż gdy wtem pod dobrą myśl i gorętsze cery, Ktoś tam, pełną za zdrowie, dobrej maniery, Chyli do dna, a zaraz hasło drudzy bierzą, Że w ten trop i skinienie
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 141
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
bieżą przez Raka, Lwa, Pannę, przez Wagę, Niedźwiadka, i Strzelca. Tę drogę zaś za drugie pułroka Foebus odprawuje. A nie tylko ma drogę pochyłą, ale też na lewej kolei ustawiczne przechylisko mającą: gdyż niebo przez które Słońce bywa niesione wozem, jest podobne bani wielkiej szklanej, miąższej, okrągłej, dęty: zaczym jedna kolej musi mieć w sobie przechylisko. Te wszystkie niebezpieczeństwa drogi tej niebieskiej, przekładał Foebus Faetontowi synowi ku przestrodze. Cc Na ten czas też i Tetys. Tetys jest żona Oceanowa, Bogini morska: o tej powieda sam Foebus, jakoby się miała bać, aby z wysoka nie spadł w morze. Ale
bieżą przez Ráká, Lwa, Pánnę, przez Wagę, Niedźwiadká, y Strzelcá. Tę drogę záś zá drugie pułroká Phoebus odpráwuie. A nie tylko ma drogę pochyłą, ále też ná lewey kolei vstáwiczne przechylisko máiącą: gdyż niebo przez ktore Słońce bywa nieśione wozem, iest podobne báni wielkiey sklaney, miąższey, okrągłey, dęty: záczym iedná koley muśi mieć w sobie przechylisko. Te wszystkie niebespieczeństwá drogi tey niebieskiey, przekłádał Phoebus Phaetontowi synowi ku przestrodze. Cc Ná ten czás też y Thetys. Thetys iest żoná Oceanowá, Bogini morska: o tey powieda sam Phoebus, iákoby się miáłá bać, áby z wysoká nie spadł w morze. Ale
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Opisuje tu Poeta Circulum Zodiacum, krzywiznę mu przypisując, i określenie z obu stro, krajami dwu pasom abo przedziałów, wyższego i niższego. O czym iż się już wyższej trochę pisało, tu już powtarzać nie trzeba. Ggg Który się od przyoska chroni południego. Wyższej się napisało, że nieba są podobne baniom wielkim dętym, okrągłym, szklanym, miąższym. Te obracają się w jednym miejscu na Osi niewidzialnej, która Oś wprawiona jest jednym końcem swoim w wierzch nieba, nad głowami naszymi będący, i drugim końcem w spodek nieba, pod ziemią będący. Te oboje miejsca, w które wprawiona jest Oś niebieska końcami swymi, zowią Polos
Opisuie tu Poetá Circulum Zodiacum, krzywiznę mu przypisuiąc, y określenie z obu stro, kráiámi dwu pásom ábo przedźiałow, wyższego y niższego. O czym iż się iuż wyższey trochę pisáło, tu iuż powtarzać nie trzebá. Ggg Ktory się od przyoská chroni południego. Wyższey się nápisáło, że niebá są podobne bániom wielkim dętym, okrągłym, sklánym, miąższym. Te obracáią się w iednym mieyscu ná Ośi niewidziálney, ktora Oś wpráwiona iest iednym końcem swoim w wierzch nieba, nád głowámi nászymi będący, y drugim końcem w spodek nieba, pod źiemią będący. Te oboie mieyscá, w ktore wpráwiona iest Oś niebieska końcami swymi, zowią Polos
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
oddana na dowód łaskawości Najświętszej Panny, ku tym, którzy się do niej uciekają.
1. Tabliczka wielka, srebrna, na której zęby są wyrysowane z tym napisem: Urszula Lwowska w swej ciężkiej niemocy obiecała i była zdrowa.
2. Ręka srebrna po łokieć, od Jej Mci Paniej Nowomiejskiej ofiarowana.
3. Serce dęte, niemałe, srebrne, z napisem: Chrystophorus Szydłowiccki herbu Odrowąż.
4. Srebrna, niemała osoba białogłowa, wybijana, dana od Jej Mci Paniej Elżbiety z Leżenie Sieniawskiej marszałkowej wielkiej koronnej. Leży ta marszałkowa we Lwowie apud Patres Societatis Jezu.
5. Tablica srebrna, na której oczy pozłociste, z tym napisem
oddana na dowód łaskawości Najświętszej Panny, ku tym, którzy się do niej uciekają.
1. Tabliczka wielka, srebrna, na której zęby są wyrysowane z tym napisem: Urszula Lwowska w swej ciężkiej niemocy obiecała i była zdrowa.
2. Ręka srebrna po łokieć, od Jej Mci Paniej Nowomiejskiej ofiarowana.
3. Serce dęte, niemałe, srebrne, z napisem: Christophorus Szydłowiccki herbu Odrowąż.
4. Srebrna, niemała osoba białogłowa, wybijana, dana od Jej Mci Paniej Elżbiety z Leżenie Sieniawskiej marszałkowej wielkiej koronnej. Leży ta marszałkowa we Lwowie apud Patres Societatis Jesu.
5. Tablica srebrna, na której oczy pozłociste, z tym napisem
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 302
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
. Innym zdaje się być Mars Egipski, gdyż w ich języku Moloch, znaczy Marsa Płanetę. Formę i postać temu Rabini affingunt Konia i Muła, inni króla, że te słowo Melech Króla znaczy.
Rabbi Kimchi twierdzi, u Autorów, że ten Bałwan był ekstraodrynaryjnej wielkości (stąd podobno Król Bałwanów) miedzieny, wewnątrz dęty, podzielone wsobie mający kontygnacje, na komórki, czyli okna i receptacula, z których w jedne rzucali Synogarlice, w drugie Baranki, w trzecie Kozły, w inne Cielca etc. A wnajprincypalniejsze okno, czyli receptaculum miotano Dzieci małe, i te to było najsolenniejsze temu Bałwanowi Sacrificium, na miejscu Tofet nazwanym, na
. Innym zdaie się bydź Mars Egypski, gdyż w ich ięzyku Moloch, znaczy Marsa Płanetę. Formę y postać temu Rabini affingunt Konia y Muła, inni krola, że te słowo Melech Krola znaczy.
Rabbi Kimchi twierdzi, u Autorow, że ten Bałwan był extraordynaryiney wielkośći (ztąd podobno Krol Bałwanow) miedzieny, wewnątrz dęty, podzielone wsobie maiący kontygnacye, na komorki, czyli okna y receptacula, z ktorych w iedne rzucali Synogarlice, w drugie Baranki, w trzecie Kozły, w inne Cielca etc. A wnayprincypalnieysze okno, czyli receptaculum miotano Dzieci małe, y te to było náysolennieysze temu Bałwanowi Sacrificium, na mieyscu Tophet nazwanym, na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 40
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Cnota jego ta najchwalebniejsza, że wszelką wyprowadza truciznę, i na nie pomaga. Co pochodzi z Ziół lekarskich, któremi namienione żyją Kozy. Kamień ten składa się z warstw jako Cybula z łupin, jednę war- o Kamieniach osobliwych
sztwę zdarszy, druga następuje jaśniejsza, co raz od wierzchnich: w posrzodku jest jak dęty, prochu tejże substancyj z kamieniem pełny.
BERYL po łacinie Berillus, koloru zieleniawo błękitnego, według Boeciusza, albo Modrobladej, albo oliwkowej maści. Indyjski najdroższy dla przezroczystości. Ku Słońcu obrócony, tak reperkusyą Słońca pali, jako vitra ustiva. Na afekcje pomaga katarowe, na trąd: woda w której by był moczony
. Cnota iego ta naychwalebnieysza, że wszelką wyprowadza truciznę, y na nie pomága. Co pochodzi z Zioł lekarskich, ktoremi namienione żyią Kozy. Kamień ten składa się z warstw iako Cybula z łupin, iednę war- o Kamieniach osobliwych
sztwę zdarszy, drugá następuie iasnieysza, co raz od wierzchnich: w posrzodku iest iak dęty, prochu teyże substancyi z kamieniem pełny.
BERYL po łacinie Berillus, koloru zieleniawo błękitnego, według Bòéciusza, álbo Modrobladey, albo oliwkowey maści. Indyiski naydroższy dla przezroczystości. Ku Słońcu obrocony, tak reperkusyą Słońca pali, iako vitra ustiva. Na affekcye pomaga kátarowe, na trąd: woda w ktorey by był moczony
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 651
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Miasto Cesarea Filipi, także w Judei nie daleko Libanu i Jordana rzeki, przedtym zwane Lais, Lesen, Laisa, Lesa. Dan od Pokolenia, któremu się dostało. Potym od Greków w Syryj panujących zwane Pan, albo Paneas od źrzodła bliskiego Paneady. Dobyli go 60. Mężów Danitów, gdzie wzięli bałwan Michasa jeden dęty, drugi ulany z srebra, aliàs z tysiąca srebrników. Pokolenie Dan rozprzestrzeniło go było, uczyniwszy granicą północą Ziemi obiecanej, à Dan, usque Bersabee. Długo tam Bożków, albo Bałwany Michasowe wenerowano, aż je Samuel Prorok pokołatał: na których miejsce Roboam wniósł złotego cielca ku weneracyj. Stąd stąło się te Miasto sub
Miasto Caesarea Philippi, także w Iudei nie daleko Libanu y Iordana rzeki, przedtym zwane Lais, Lesen, Laisa, Lesa. Dan od Pokolenia, ktoremu się dostało. Potym od Grekow w Syrii panuiących zwane Pan, albo Paneas od źrzodła bliskiego Paneady. Dobyli go 60. Mężów Danitów, gdzie wzieli bałwan Michasa ieden dęty, drugi ulany z srebra, aliàs z tysiąca srebrników. Pokolenie Dan rozprzestrzeniło go było, uczyniwszy gránicą pułnocną Ziemi obiecaney, à Dan, usque Bersabee. Długo tam Bożkow, albo Bałwany Michasowe wenerowano, aż ie Samuel Prorok pokołatał: na ktorych mieysce Roboam wniosł złotego cielca ku weneracyi. Ztąd stąło się te Miasto sub
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 505
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756