podobny do wina: owoc wielkości głowy ludzkiej daje sierść do robienia powrozów, mlecz do jedzenia mlasto chleba, i do palenia miasto oliwy: sok który jest napojem delikatnym dla dorosłych, a mlekiem dla niemowląt: ze na wyspie żelaznej gdzie niemasz żadnego źrzodła, rzeki żadnej, znajduje się drzewo zawsze okryte mgłą, i dostarczające napoju ludziom i bydlętom, są to końce tych drzew osobne. Ze zaś i dają poznać, i wdzięczność wzbudzają ku istocie najwyższej pieczą o nas mającej, jest to koniec ich powszechny.
Nazywa się powszechnym: gdyż niema żadnej rzeczy, któraby na ten koniec stworzona nie była: nazywa się ostatnim: gdyż
podobny do wina: owoc wielkości głowy ludzkiey daie sierść do robienia powrozow, mlecz do iedzenia mlasto chleba, y do palenia miasto oliwy: sok ktory iest napoiem delikatnym dla dorosłych, a mlekiem dla niemowląt: ze na wyspie żelazney gdzie niemasz żadnego źrzodła, rzeki żadney, znayduie się drzewo zawsze okryte mgłą, y dostarczaiące napoiu ludziom y bydlętom, są to końce tych drzew osobne. Ze zaś y daią poznać, y wdzięczność wzbudzaią ku istocie naywyższey pieczą o nas maiącey, iest to koniec ich powszechny.
Nazywa się powszechnym: gdyż niema żadney rzeczy, ktoraby na ten koniec stworzona nie była: nazywa się ostatnim: gdyż
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 145
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
nowy Nuncjusz Papieski z Warszawy tu stanął: Kardynał Borromei przeszły Nuncjusz wyjechał z tąd do Mediolanu, gdzie krótko zabawiwszy, dalszą przedsięweźmie drogę do Rzymu. Dnia 26 Września.
Cena najemnych domów tak w Mieście tutejszym jako i na przedmieściach od niejakiego czasu niezmiernie jest powiekszona, tak dalece, iż dla liczby zbyt wielkiej Obywatelów, dostarczającego mieszkania znaleźć nie można, chociaż wiele nowych domów zbudowano. Ta rzecz już dawno powodem była do zamyślenia o zniesieniu naszych okopów, i stawieniu na ich miejscu domów. Rzecz jest prawie nie wątpliwa, iż te zamysły wkrótce do skutku przywiedzione będą. Zabiegając niedostatkowi zboża i mąki, naznaczono 600 tysięcy złotych na wystawienie wielkiego magazynu
nowy Nuncyusz Papieski z Warszawy tu stanął: Kardynał Borromei przeszły Nuncyusz wyiechał z tąd do Medyolanu, gdzie krótko zabawiwszy, dalszą przedsięweźmie drogę do Rzymu. Dnia 26 Września.
Cena naiemnych domów tak w Mieście tuteyszym iako i na przedmieściach od nieiakiego czasu niezmiernie iest powiekszona, tak dalece, iż dla liczby zbyt wielkiey Obywatelów, dostarczaiącego mieszkania znaleść nie można, chociaż wiele nowych domów zbudowano. Ta rzecz iuż dawno powodem była do zamyślenia o zniesieniu naszych okopów, i stawieniu na ich mieyscu domów. Rzecz iest prawie nie wątpliwa, iż te zamysły wkrótce do skutku przywiedzione będą. Zabiegaiąc niedostatkowi zboża i mąki, naznaczono 600 tyśięcy złotych na wystawienie wielkiego magazynu
Skrót tekstu: GazWil_1767_42
Strona: 6
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1767
Data wydania (nie później niż):
1767
i industryj. Z industryj pożytek, z pożytku obfitość szczęśliwe sprawowała powszechnej pomyślności powodzenia, z których Inflanty w dostatku obfite okazałą i przystojną wzięły posturę, jako z następującego jej krótkiego wyobrażenia każdy sobie snadno miarkować może.
A naprzód od Biskupów poczynam, których w Inflantach władało piąciu w powadze możności, i dostatkach udzielnym Książętom zawsze dostarczających. Pierwszy Arcy-Biskup Ryski Z. R. I. Princeps dystyngował się od innych Biskupów wytworną pompą i aparencją, jako Prymas i Metropolita nad Pruskiemi, i Inflanckiemi Biskupami. Miał stołeczną rezydencją w Rydze, i jurysdykcją polityczną nad połową miasta; bo druga połowa do Hermistrza należała. Miasta i zamki immediate do Archi-dyecezyj należące były
y industryi. Z industryi pożytek, z pożytku obfitość szczęśliwe sprawowała powszechney pomyślnośći powodzenia, z ktorych Inflanty w dostatku obfite okazałą y przystoyną wźięły posturę, jako z następującego jey krotkiego wyobrażenia każdy sobie snadno miarkować może.
A naprzod od Biskupow poczynam, ktorych w Inflantach władało piąćiu w powadze możnośći, y dostatkach udźielnym Xiążętom zawsze dostarczających. Pierwszy Arcy-Biskup Ryski S. R. I. Princeps dystyngował śię od innych Biskupow wytworną pompą y apparencyą, jako Prymas y Metropolita nad Pruskiemi, y Inflantskiemi Biskupami. Miał stołeczną rezydencyą w Rydze, y juryzdykcyą polityczną nad połową miasta; bo druga połowa do Hermistrza należała. Miasta y zamki immediate do Archi-dyecezyi należące były
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 83
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
ale istnym zwać się powinna szaleństwem. Więc gdy znamy to oczywiście, że szczególne siły nasze podobieństwa nie mają do ratowania nas od tak możnego Monarchy, który całym pogromem mocy swojej nas się ujął; po cóż próżnie nieudolnością naszą przeważającą bez porównania drażnić potęgę? czy żeby mściwiej i prędzej nas pokonała? stwierdźmy raczej słabość naszą dostarczającą któregokolwiek pobliższego państwa pomocą, a umocnieni akcesem sił sprzymierzonych damy odpor zawisnemu nieprzyjacielowi, i nie koniecznie jeszcze poginiemy. Pochwaliły stany Inflanckie zdanie Hermistrza, i wszystkich głosy przypadły do tej rezolucyj, że kiedy sami się bronić nie zdołają, a nadzieja upadła doczekania się wesprzenia od Cesarza, i rzeszy Niemieckiej; ostatni do podźwignienia
ále istnym zwać śię powinna szaleństwem. Więc gdy znamy to oczywiśćie, że szczegulne śiły nasze podobieństwa nie mają do ratowania nas od tak możnego Monarchy, ktory całym pogromem mocy swojej nas śię ujął; po coż prożnie nieudolnośćią naszą przeważającą bez porownania drażnić potęgę? czy żeby mśćiwiey y prędzey nas pokonała? stwierdźmy raczey słabość naszą dostarczającą ktoregokolwiek pobliższego państwa pomocą, á umocnieni akcessem śił zprzymierzonych damy odpor záwisnemu nieprzyjaćielowi, y nie koniecznie jeszcze poginiemy. Pochwaliły stany Inflantskie zdanie Hermistrza, y wszystkich głosy przypadły do tey rezolucyi, że kiedy sami śię bronić nie zdołają, á nadźieja upadła doczekania śię wesprzenia od Cesarza, y rzeszy Niemieckiey; ostatni do podźwignienia
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 98
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750