po Z. Franciszku. w PolscE.
Wojewodowie wszyscy są kreowani od Króla. Województwo zaś Połockie i Witebskie, przez Elekcją idą od Szlachty Województwa tamtego. Miedzy Wojewodami ma miejsce Kasztelan Wileński, Trocki, i Starosta Żmudzki. O KASZTELANACH WIĘKSZYCH i MNIEJSZYCH
KAsztelanowie Senatorowie mają miejsce w Senacie po Wojewodach. Kasztelanowie zaś Mniejsi zwani Drążkowi dla tego, że za Krzesłami mają miejsca swoje do wspierania się, jednak kiedy wakują Senatorskie Krzesła, ciż Kasztelanowie zasiadają je dla napełnienia większej powagi Senatu.
Kasztelanowie Więksi, czyli Mniejsi, podczas pospolitego ruszenia powinni być Wódzami Chorągwiów Powiatowych, z dependencją od Wojewody, o czym Herburt i Konstytucja Roku 1510. 1520.
po S. Franćiszku. w POLSZCZE.
Wojewodowie wszyscy są kreowani od Króla. Województwo zaś Połockie i Witebskie, przez Elekcyą idą od Szlachty Województwa tamtego. Miedzy Wojewodami ma mieysce Kasztelan Wileński, Trocki, i Starosta Zmudzki. O KASZTELANACH WIĘKSZYCH i MNIEYSZYCH
KAsztelanowie Senatorowie mają mieysce w Senaćie po Wojewodach. Kasztelanowie zaś Mnieyśi zwani Drążkowi dla tego, że za Krzesłami mają mieysca swoje do wspierania śię, jednak kiedy wakują Senatorskie Krzesła, ciż Kasztelanowie zaśiadają je dla napełnienia większey powagi Senatu.
Kasztelanowie Więkśi, czyli Mnieyśi, podczas pospolitego ruszenia powinni być Wódzami Chorągwiów Powiatowych, z dependencyą od Wojewody, o czym Herburt i Konstytucya Roku 1510. 1520.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 202
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, Żaden nie chce; każdy się sam śmie wyżej cenić, Wszytko staranie o tym, żeby rozprzestrzenić: Pleban chce kanonijej, kanonik infuły, Zawsze mu w myśli nowe cwałają tytuły; Mało wieś szlachcicowi, gwałtem trzeba drugiej, Choćby tej nadpustoszył, zaciągnąwszy długi; Ziemianin chce urzędu, urzędnik za dworem Jeździ, choćby drążkowym zostać senatorem; Bogaty być bogatszym, choć mu już drżą nogi; Jeden tylko nie chce być uboższym ubogi. Jedna, żeby królować w niebie, cnota, z Bogiem, Żeby człek duszę zbawić mógł, leży odłogiem. 298. CUDZEJ PRACE OBMOWCA ABO CENZOR NIEPROSZONY NA TOŻ DRUGI RAZ
Widzieć podobnych i dziś tak wiele
, Żaden nie chce; każdy się sam śmie wyżej cenić, Wszytko staranie o tym, żeby rozprzestrzenić: Pleban chce kanonijej, kanonik infuły, Zawsze mu w myśli nowe cwałają tytuły; Mało wieś szlachcicowi, gwałtem trzeba drugiej, Choćby tej nadpustoszył, zaciągnąwszy długi; Ziemianin chce urzędu, urzędnik za dworem Jeździ, choćby drążkowym zostać senatorem; Bogaty być bogatszym, choć mu już drżą nogi; Jeden tylko nie chce być uboższym ubogi. Jedna, żeby królować w niebie, cnota, z Bogiem, Żeby człek duszę zbawić mógł, leży odłogiem. 298. CUDZEJ PRACE OBMOWCA ABO CENZOR NIEPROSZONY NA TOŻ DRUGI RAZ
Widzieć podobnych i dziś tak wiele
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 173
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, bo twoją przyjaźnią się zdobi, Mów mu, kiedy urodził, niech się kpem nie robi. 328 (D). DO KASZTELANA
Uraziłeś się na mię, widzę oczywiście, Żem ci jaśnie wielmożny nie napisał w liście. Na honor senatorski fortuna cię wniesła; Ale przecie ten tytuł należy do krzesła, Drążkowy na wielmożnym samym niech przestanie. W ostatku, cóż za korzyść stąd liczysz, mój panie: Choć ci drugi raz jaśnie wielmożny dam tytuł, Jak tamtym, tak tym spodni ucierasz artykuł; Pocieszywszy, czytając, oko, zaraz smuci, Skoro on pyszny tytuł pod wychodek wrzuci, I o który niedawno gniewał się cudownie
, bo twoją przyjaźnią się zdobi, Mów mu, kiedy urodził, niech się kpem nie robi. 328 (D). DO KASZTELANA
Uraziłeś się na mię, widzę oczywiście, Żem ci jaśnie wielmożny nie napisał w liście. Na honor senatorski fortuna cię wniesła; Ale przecie ten tytuł należy do krzesła, Drążkowy na wielmożnym samym niech przestanie. W ostatku, cóż za korzyść stąd liczysz, mój panie: Choć ci drugi raz jaśnie wielmożny dam tytuł, Jak tamtym, tak tym spodni ucierasz artykuł; Pocieszywszy, czytając, oko, zaraz smuci, Skoro on pyszny tytuł pod wychodek wrzuci, I o który niedawno gniewał się cudownie
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 383
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
tronu na pierwszym gradusie postawione, na obiedwie strony sali wygodny rzut oka prymasowi dające. Senatorowie zasiadali na swoich krzesłach, po obu stronach sali, a ministrowie na drugim końcu tejże, naprzeciw tronu. Nikt się nie posuwał na wyższe krzesło, choć wakowało, lecz każdy pilnował swego. Kasztelani zaś powiatowi (których nazywano drążkowymi) sadowili się na krzesłach za ostatnim senatorem próżnych. A posłowie na ławach kasztelańskich za krzesłami będących i za napełnieniem pierwszych ław na drugich i trzecich wraz z arbitrami. Urzędnicy zaś koronni i litewscy, jako to sekretarze, pisarze, referendarze etc., otaczali z obu stron stojąc tron królewski, chociaż wakujący. Że zaś
tronu na pierwszym gradusie postawione, na obiedwie strony sali wygodny rzut oka prymasowi dające. Senatorowie zasiadali na swoich krzesłach, po obu stronach sali, a ministrowie na drugim końcu tejże, naprzeciw tronu. Nicht się nie posuwał na wyższe krzesło, choć wakowało, lecz każdy pilnował swego. Kasztelani zaś powiatowi (których nazywano drążkowymi) sadowili się na krzesłach za ostatnim senatorem próżnych. A posłowie na ławach kasztelańskich za krzesłami będących i za napełnieniem pierwszych ław na drugich i trzecich wraz z arbitrami. Urzędnicy zaś koronni i litewscy, jako to sekretarze, pisarze, referendarze etc., otaczali z obu stron stojąc tron królewski, chociaż wakujący. Że zaś
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 138
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak