jako inny, Że trzeba sprawiedliwej do wojny przyczyny, Że serce ma nad liczbę w okazji więcej, Że przed jednym ucieka chartem sto zajęcy. Płakał przecie jako bóbr, a ze łzami szczery Jad mu pryskał po piersiach, kiedy kawalery I swych widzi rycerzów, jednych jako wory Na wozach, drugich jako bydło do obory Gnanych z pola, i chociaż nie śmie słowa z gęby Wypuścić, kiedyż-tedyż ostrzy na nas zęby. Jakoż wzięli dziś chłostę tak pamiętną, że by Sześćniedzielne z Turkami zrównała potrzeby. Kiedy tak znacznie spuścił kwintą Osman hardy, I u swych, i u naszych przychodził do wzgardy, Bo z której spadł nadzieje, naszy ją
jako iny, Że trzeba sprawiedliwej do wojny przyczyny, Że serce ma nad liczbę w okazyjej więcej, Że przed jednym ucieka chartem sto zajęcy. Płakał przecie jako bóbr, a ze łzami szczery Jad mu pryskał po piersiach, kiedy kawalery I swych widzi rycerzów, jednych jako wory Na wozach, drugich jako bydło do obory Gnanych z pola, i chociaż nie śmie słowa z gęby Wypuścić, kiedyż-tedyż ostrzy na nas zęby. Jakoż wzięli dziś chłostę tak pamiętną, że by Sześćniedzielne z Turkami zrównała potrzeby. Kiedy tak znacznie spuścił kwintą Osman hardy, I u swych, i u naszych przychodził do wzgardy, Bo z której spadł nadzieje, naszy ją
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 271
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
/ niebieskiego progu. Drugi jaszczurce dziwo/ korzyść pyszną mając/Bujałpo wysokości powietrza ruszając. Ten gdy wisnął nad piaski Libryskiemi śmiały/ Królpe krwawe/ z Meduzy łba/ na dół padały; Które ziemia przewziąwszy/ przepchała w gadziny. Skąd tamte żyzne w węże/ i straszne dziedziny. Z tamtąd górą/ wiatrami niesfornemi gnany/ To tam / to sam/ by obłok wodami przebrany/ Tłucze się/ i nadalsze ziemie wypatruje Z wysoka/ i wszytek świat na krąg oblatuje: Trzykroć Arkty przeziębłe/ trzykroć zwiedział Raku: Był nie raz na zachodnim/ był na wschodnim szlaku; Aż gdy dzień na zgonie był/ nocy się warował; Przecz
/ niebieskiego progu. Drugi iászczurce dźiwo/ korzyśc pyszną máiąc/Buiałpo wysokości powietrza ruszáiąc. Ten gdy wisnął nád piaski Lybryskiemi śmiáły/ Krolpe krwawe/ z Meduzy łbá/ ná doł pádáły; Ktore źiemiá przewźiąwszy/ przepcháła w gádziny. Zkąd támte żyzne w węże/ y strászne dźiedźiny. Z támtąd gorą/ wiátrámi niesfornemi gnány/ To tám / to sám/ by obłok wodámi przebrány/ Tłucze się/ y nadálsze źiemie wypátruie Z wysoka/ y wszytek świát ná krąg oblátuie: Trzykroć Arkty przeźiębłe/ trzykroć zwiedźiał Ráku: Był nie raz ná zachodnim/ był ná wschodnim szláku; Aż gdy dźien ná zgonie był/ nocy się wárował; Przecz
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 98
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
. O Aure Cefal udany do żony. Księga Siódma. Prokrys podstrzegając męża daje gardło. P. OWIDIVSZA NASONA METAMORFOSEON. TO JEST PRZEOBRAŻENIA Księga Ośma..
I Aż dzień wesoły znacząc/ nocne chwile wzdawa Jutrzenka: Ewrus padnie: wilga chjurawstawa Z Caefałem Eacidom powrotnym/ nadani Austrowie/ siecila drogę. tak fortunnie gnani/ Wcześnie w port pożdądany/ zadają pobiegi. Tym czasem burzy Minos/ Lelegiejskie brzegi/ I kosztuje nad miastem Alkotoą wojny/ Gdzie król Nisus; któremu szkarłatny dostojny/ Wśrzód poważnej siwizny/ w pół wierzchu głównego Włos się był wywił; dugność królestwa wsztkiego. Szóste rogi/ księżyca nowego wstawały: Wojenne sięwahało szczęście/
. O Aure Cephal vdány do żony. Kśięgá Siodma. Prokrys podstrzegáiąc mężá daie gárdło. P. OWIDIVSZA NASONA METAMORPHOSEON. TO IEST PRZEOBRAŻENIA Kśięgá Osma..
I Aż dźień wesoły znácząc/ nocne chwile wzdawa Iutrzenká: Ewrus pádnié: wilga chjuráwstawa Z Caephałem AEácidom powrotnym/ nádáni Austrowie/ śiecila drogę. ták fortunnie gnáni/ Wcześnie w port pożdądány/ zádáią pobiegi. Tym czásem burzy Minos/ Lelegieyskie brzegi/ Y kosztuie nád miástem Alkotoą woyny/ Gdźie krol Nisus; ktoremu szkárłatny dostoyny/ Wśrzod poważney śiwizny/ w puł wierzchu głownego Włos się był wywił; dugność krolestwá wsztkiego. Szoste rogi/ kśiężycá nowego wstawáły: Woienne sięwáháło szczęśćie/
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 188
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636