na mocnym fundamencie wszystkie stoją królestwa, a trybunały i sądy coraz niesprawiedliwsze poprawić. Ci ustawicznie proponują, żeby wesprzeć osłabiałe nadto Rzplitej siły, dla których słabości wzgardę i krzywdy nieznośne od postronnych cierpiemy; przeto żeby obrony należycie do proporcji państwa tak obszernego przyczynić. Ci wołają, żeby
skarb i dochody publiczne z oczywistym Królestwa uszczerbkiem kapiące doskonale zregulować. Insi sposoby podają handle, które w kraju tak obfitym tysiącznej części swego wigoru nie mają, przyprowadzić do pory. Insi wielką upatrują potrzebę, żeby prawa, których tak wiele i zregulowania, i odnowy, i egzekucji potrzebują, jak należy zordynować i sposoby skuteczniejszego ich egzekwowania, aby dla pastwy samych molów pisane
na mocnym fundamencie wszystkie stoją królestwa, a trybunały i sądy coraz niesprawiedliwsze poprawić. Ci ustawicznie proponują, żeby wesprzeć osłabiałe nadto Rzplitej siły, dla których słabości wzgardę i krzywdy nieznośne od postronnych cierpiemy; przeto żeby obrony należycie do proporcyi państwa tak obszernego przyczynić. Ci wołają, żeby
skarb i dochody publiczne z oczywistym Królestwa uszczerbkiem kapiące doskonale zregulować. Insi sposoby podają handle, które w kraju tak obfitym tysiącznej części swego wigoru nie mają, przyprowadzić do pory. Insi wielką upatrują potrzebę, żeby prawa, których tak wiele i zregulowania, i odnowy, i egzekucyi potrzebują, jak należy zordynować i sposoby skuteczniejszego ich egzekwowania, aby dla pastwy samych molów pisane
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 107
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
się przyjmuje. Erydan rzeka jest we Włoszech, w którą wpadł Faeton piorunem zabity. Argument powieści Czwartej.
SIostry Faetontowe Heliady, żałosny upadek i śmierć brata swego opłakując, dobrotliwością i miłosierdziem Bogów, w drzewa Topolowe, przy grobie jego, obrócone są. A łzy ich (jako Hesiodus i Eurypides świadczą) z gałązek kapiące, a ciepłem Słonecznym stwardksione, w bursztynu są przemienione. Powieść Czwarta.
A TAm ciało kurzące się troistym płomieniem W grób włożyły/ i zimnym nakryły karmieniem B Najady Hesperyjskie: a żeby znać dały Czyiby grób był; Wiersz na nim taki napisały: Tu legł Faeton/ sprawca woza ojcowskiego/ Nie zdołałci/ lecz
się przyimuie. Erydán rzeká iest we Włoszech, w ktorą wpadł Pháeton piorunem zábity. Argument powieści Czwartey.
SIostry Pháetontowe Heliády, żáłosny vpadek y śmierć brátá swego opłákuiąc, dobrotliwośćią y miłośierdziem Bogow, w drzewá Topolowe, przy grobie iego, obrocone są. A łzy ich (iáko Hesiodus y Euripides świadczą) z gáłązek kápiące, á ćiepłem Słonecznym ztwárdxione, w bursztynu są przemienione. Powieść Czwarta.
A TAm ćiáło kurzące się troistym płomieniem W grob włożyły/ y źimnym nákryły kármieniem B Náiády Hesperiyskie: á żeby znáć dáły Czyiby grob był; Wiersz ná nim táki nápisáły: Tu legł Pháeton/ sprawcá wozá oycowskiego/ Nie zdołáłći/ lecz
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 70
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
którakolwiek z nich obrażona bywa/ Woła/ posolguj matko; a bądź litościwa Nad nami: Nasze w drzewie szarpasz bowiem ciało: Zegnamy cię; już z corek twych drzewo się stało. Jakoż na te ostatnie słowa nastąpieła Skora drzewna/ która już i usta okreła. Stąd łzy cieką/ i z nowych gałeży kapiące Żywice stawają się/ słońcem twardziejące: H Które jasny Erydan biorąc w się/ podaje Ku noszeniu/ w Łacińskie Paniom młodym kraje. A Tam ciało kurzące się troistym płomieniem. To jest piorunem. Jako Neptunowi jest przydane berło trozębe: tak też Jowiszowi przydali Poet[...] , piorun trokończaty. A to dla trzech skutków jego
ktorakolwiek z nich obráżona bywa/ Woła/ posolguy mátko; á bądź litośćiwa Nád námi: Nasze w drzewie szárpasz bowiem ćiáło: Zegnamy ćię; iuż z corek twych drzewo się sstáło. Iákoż na te ostátnie słowá nastąpiełá Skorá drzewna/ ktora iuż y vstá okrełá. Ztąd łzy ćieką/ y z nowych gáłeżi kapiące Zywice sstawáią się/ słońcem twárdźieiące: H Ktore iásny Erydán biorąc w się/ podaie Ku noszeniu/ w Láćińskie Pániom młodym kráie. A Tám ćiáło kurzące się troistym płomieniem. To iest piorunem. Iáko Neptunowi iest przydáne berło trozębe: ták też Iowiszowi przydáli Poet[...] , piorun trokończáty. A to dla trzech skutkow iego
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 72
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jednemu swawolnie służyła, nazwana Magdalena. Siedm czartów z niej Chrystus wypędżył; jego Kazaniami, będąc mulier in Civitate peccatrix, nawróciła się. W Domu Szymona Faryzeusza podczas traktamentu nogi łzami obmyła, włosami otarła, drogim namazała olejkiem, aż do śmierci już nie oderwana od Chrystusa Pana. Stojąc pod Krzyżem na Kalwaryj Krwie nazbierała kapiącej w słoik. Ona rozgłosiła Zmar- O SS. Relikwiach.
twychstałego Pana, Vidi Dominum. Puszczona na morze bez wiosła z swoją Familią, aż do Masylii miasta Francuskiego zapłyneła: pokutowała tam w skale lat bliską 33. Z. Michał przyniósł jej do jaskini wielki Krucyfiks, umarła Roku 80. blisko jaskini pogrzebiona. Słoik
iednemu swawolnie służyła, nazwana Magdalena. Siedm czartow z niey Chrystus wypędżił; iego Kazaniami, bedąc mulier in Civitate peccatrix, nawrociła sie. W Domu Szymona Faryzeusza podczas traktamentu nogi łzami obmyła, włosami otarła, drogim namazała oleykiem, aż do smierci iuż nie oderwana od Chrystusa Pana. Stoiąc pod Krzyżem na Kalwaryi Krwie nazbierała kapiącey w słoik. Ona rozgłosiła Zmar- O SS. Relikwiach.
twychstałego Pana, Vidi Dominum. Puszczona na morze bez wiosła z swoią Familią, aż do Masylii miasta Francuzkiego zapłyneła: pokutowała tam w skale lat bliską 33. S. Michał przyniosł iey do iaskini wielki Krucyfix, umarła Roku 80. blisko iaskini pogrzebiona. Słoik
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 181
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
tak z pod nich, stają się jadowitemi. W Balsamie wszystko zda się i jest drogie, to jest sok, nasienie, kora, drzewo. A trzeba wiedzieć, im więcej jest krzak jego chropowatszy, najeżony gałązkami, tym większej mocy, i dzielności sok z niego płynący: druga, że likwor sam, dobrowolnie kapiący z drzewa, jest lepszy, niżeli arte wyprowadzony, I tę ma cnotę Balsamowe drzewo, że zgniliznie nie jest podległe. Drzewko Balsamowe jest podobne do winnej macicy, jako widział Pliniusz i Peregrynańci świadczą Orientalni. Titus Vespasianus sprowadził był do Rzymu te drzewko. W Aleksandryj w Kairze bywało go dostatek. Inny jest biały,
tak z pod nich, staią się iadowitemi. W Balsamie wszystko zda się y iest drogie, to iest sok, nasienie, kora, drzewo. A trzeba wiedzieć, im więcey iest krzak iego chropowatszy, naieżony gałąskami, tym większey mocy, y dzielności sok z niego płynący: druga, że likwor sam, dobrowolnie kapiący z drzewa, iest lepszy, niżeli arte wyprowadzony, I tę ma cnotę Balsamowe drzewo, że zgniliznie nie iest podległe. Drzewko Balsamowe iest podobne do winney macicy, iako widział Pliniusz y Peregrynańci swiadczą Orientalni. Titus Vespasianus sprowadził był do Rzymu te drzewko. W Alexandryi w Kairze bywało go dostatek. Inny iest biały,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 323
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
urodziwszy się byłem kąpany wrospuszczonym ołowiu, powijano mnie rozpalonemi główniami, chylących się szabel, kordów, multanów, na obie ręce wykształtowanych, sok piłem z jadowitej szarancze, i juchę śmierć przynoszącego padalca. T. Insza to niż zapalić proch na dłoni, a nie sparzyć ręki: insza niż umywać onę z ogniem kapiącą tłustością, opatrzywszy i namazawszy owym kuglarskim olejkiem. B. Dzieci wychowane posyłane zaraz bywają do skoł, i Akademi różnych, aby się uczyły czytać, pisać, Gramatiki, Poeziej, Retoryki, Filozofii, Jurysprudencji i innych nauk wyzwolonych. A ja wleciech jeszcze dziecinnych ucząszczałem do Akademii Tyrańskiej, ucząć się nie ospałej pilności
vrodźiwszy się byłem kąpány wrospuszczonym ołowiu, powiiano mnię rospalonemi głowniámi, chylących się szábel, kordow, multanow, ná obie ręce wykształtowanych, sok piłem z iádowitey száráncze, y iuchę śmierć przynoszącego pádálcá. T. Insza to niż zápálić proch ná dłoni, á nie spárzyć ręki: insza niż vmywać onę z ogniem kápiącą tłustośćią, opátrzywszy y námázawszy owym kuglárskim oleykiem. B. Dźieći wychowáne posyłáne záraz bywáią do skoł, y Akádemiy rożnych, áby się vczyły czytáć, pisáć, Grámmátiki, Poeziey, Rhetoryki, Filozofiey, Iurisprudentiey y innych náuk wyzwolonych. A ia wlećiech ieszcze dźiećinnych vcząszczałem do Akádemiey Tyránskiey, vcząć się nie ospáłey pilnośći
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 20
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
, że Romam in Roma non reperis, nec Rempublicam media in Republica; że owo, co z Pliniusza W. Panu przeczytam, do naszych teraz, jak się poczęło prawo 1690. pękać, może się aplikować zjazdów: . Cóż to tak informe chaos wprowadziło w Sejmy nasze, a conseqventer Sejmów tak inordinatè i mizernie kapiących, cóż w całe Królestw takie zamieszanie invexit? jeżeli nie szczególnie zaniedbanie prawa 1690. o Sejmowania porządku; boć si qvod praecipiti viâ certum deserat ordinem, laetos non habet exitus. A więc gdy bez tego prawa żadne Sejmy, bez Sejmów Rzpta stać żadnym sposobem nie może, i nie jestże to najgłówniejsze miedzy
, że Romam in Roma non reperis, nec Rempublicam media in Republica; że owo, co z Pliniusza W. Panu przeczytam, do naszych teraz, iak śię poczęło prawo 1690. pękać, może śię aplikować ziazdow: . Coż to tak informe chaos wprowadźiło w Seymy nasze, a conseqventer Seymow tak inordinatè y mizernie kapiących, coż w całe Krolestw takie zamieszanie invexit? ieżeli nie szczegulnie zaniedbanie prawa 1690. o Seymowania porządku; boć si qvod praecipiti viâ certum deserat ordinem, laetos non habet exitus. A więc gdy bez tego prawa żadne Seymy, bez Seymow Rzpta stać żadnym sposobem nie może, y nie iestże to naygłownieysze miedzy
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 31
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
życzyć: Dii Tibi, (si qua pios respectant Numina, si quid usquam iustitiae est) praemia digna ferant. Habe faciles ad Tua vota Deos. O Akceptacyj Województw.
§. X. SĄŚIAD: Ja zaś gdybym był in Charactere Posła, widząc Sejm czwarty, nie daj Boże! tak jak przeszłe mizernie kapiący, poszedłbym cum benè sentientibus do Króla, i tak krótkąbym sobie uformował Oracją: „NAJAŚNIEJSZY PANIE, a PANIE NASZ MIŁOŚĆIWY. Na ubolewania powszechne nad kleską coraz to cięższą nie- „szczęśliwej Ojczyzny naszej, na tak wiele kompasyj naszych nad strapionym odnowionemi coraz ranami W. K. Mci sercem, na wszystkie podobne
życzyć: Dii Tibi, (si qua pios respectant Numina, si quid usquam iustitiae est) praemia digna ferant. Habe faciles ad Tua vota Deos. O Akceptacyi Woiewodztw.
§. X. SĄŚIAD: Ia zaś gdybym był in Charactere Posła, widząc Seym czwarty, nie day Boże! tak iak przeszłe mizernie kapiący, poszedłbym cum benè sentientibus do Krola, y tak krotkąbym sobie uformował Oracyą: „NAIAŚNIEYSZY PANIE, a PANIE NASZ MIŁOŚĆIWY. Na ubolewania powszechne nad kleską coraz to ćięższą nie- „szczęśliwey Oyczyzny naszey, na tak wiele kompasyy naszych nad ztrapionym odnowionemi coraz ranami W. K. Mći sercem, na wszystkie podobne
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 88
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
ć to jest, jak mowiemy, mur chcieć głową przebić; jest to contra torrentem niti, jest to inant conatu fata provocare, jest to ob nimiam exactitudinem zachowania apices et asteriscos Prawa Ojczyznę gubić, jest to summum Ius, summa iniuria. Kto w teraźniejszych okoli- „cznościach na czwartym już dla oczywistych przyczyn sine ordine kapiącym Sejmie, usiłowałby W. K. Mść obligować do tego, samby się samochcąc poddał na owę ze wszech miar prawdziwą krytykę: Leges egregiae res sunt, sed Legibus utens exactè nimium, sycophanta mihi esse videtur. „A najbarziej, wszak PANIE MIŁOŚĆIWY wyjustyfikowałeś już dosyć szczerze intencje swoje przed światem całym, nie
ć to iest, iak mowiemy, mur chćieć głową przebić; iest to contra torrentem niti, iest to inant conatu fata provocare, iest to ob nimiam exactitudinem zachowania apices et asteriscos Prawa Oyczyznę gubić, iest to summum Ius, summa iniuria. Kto w teraźnieyszych okoli- „cznośćiach na czwartym iuż dla oczywistych przyczyn sine ordine kapiącym Seymie, uśiłowałby W. K. Mść obligować do tego, samby śię samochcąc poddał na owę ze wszech miar prawdźiwą krytykę: Leges egregiae res sunt, sed Legibus utens exactè nimium, sycophanta mihi esse videtur. „A naybarźiey, wszak PANIE MIŁOŚĆIWY wyiustyfikowałeś iuż dosyć szczerze intencye swoie przed światem całym, nie
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 91
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
ale od Pana Boga bywa dana cnotliwa żona. Ale wszechmogący Panie/ iż wielka złość jest/ złość niewieścia/ że też Salomon mądry dziwnie ją opisuje/ powiedając: Lepiej mieszkać w pustej ziemi niżli z niewiastą swarliwą i gniewliwą. I na drugim miejscu pisze: Niewiasta swarliwa/ wygania męża z domu/ jako i dom kapiący. A zamykając złości ich/ powieda: Niemasz gniewu nad niewieści gniew/ lepiej mieszkać ze Lwem/ a niżli ze złą niewiastą. Racz ty mnie mój miły Panie od tak złej i gniewliwej niewiasty uchować/ iżebymci spokojnym i bezpiecznym sercem służyć mógł. Broń mię Panie od nierządnice/ któraby miała szpecić stan małżeński
ále od Páná Bogá bywa dána cnotliwa żoná. Ale wszechmogący Pánie/ iż wielka złość iest/ złość niewieśćia/ że też Sálomon mądry dźiwnie ią opisuie/ powiedáiąc: Lepiey mieszkáć w pustey źiemi niżli z niewiástą swarliwą y gniewliwą. Y ná drugim mieyscu pisze: Niewiástá swarliwa/ wygania mężá z domu/ iáko y dom kápiący. A zámykáiąc złośći ich/ powieda: Niemász gniewu nád niewieśći gniew/ lepiey mieszkáć ze Lwem/ á niżli ze złą niewiástą. Rácż ty mnie moy miły Pánie od ták złey y gniewliwey niewiásty vchowáć/ iżebymći spokoynym y bespiecżnym sercem służyć mogł. Broń mię Pánie od nierządnice/ ktoraby miáłá szpećić stan małżeński
Skrót tekstu: KraDzien
Strona: 264
Tytuł:
Dziennik, to jest modlitwy o krześcijańskie potrzeby
Autor:
Krzysztof Kraiński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1605
Data wydania (nie wcześniej niż):
1605
Data wydania (nie później niż):
1605