, lecz z instynktu umysłu cnotliwego i prawie dobroczynnego czyni. Dobroczynni przez temperament; raczej słabemi i łatwemi, niżeli szczodrobliwemi nazywać się powinni, tacy bowiem nie zważają kogo bogacą, byleby tylko dawali; nie uważają co dają, byleby się pozbyli daru; nie uważają kiedy dają, kontenci że im dziękują. Tym sposobem miarkowana hojność gdy granic, gdy różnicy, gdy wyboru nie zna, marnotrawstwem się nazywać powinna.
Trzecia proba dobroczynności, jeżeli jest prawa i z cnoty pochodząca, na tym chcieli wieksaminować, czylibyśmy się odważyli na własną przykrość dla wsparcia potrzebujących naszej pomocy; czylibyśmy za pobudką tak chwalebnego przymiotu ratowali w złym stanie
, lecz z instynktu umysłu cnotliwego y prawie dobroczynnego czyni. Dobroczynni przez temperament; raczey słabemi y łatwemi, niżeli szczodrobliwemi nazywać się powinni, tacy bowiem nie zważaią kogo bogacą, byleby tylko dawali; nie uważaią co daią, byleby się pozbyli daru; nie uważaią kiedy daią, kontenci że im dziękuią. Tym sposobem miarkowana hoyność gdy granic, gdy rożnicy, gdy wyboru nie zna, marnotrawstwem się nazywać powinna.
Trzecia proba dobroczynności, ieżeli iest prawa y z cnoty pochodząca, na tym chcieli wyexaminować, czylibyśmy się odważyli na własną przykrość dla wsparcia potrzebuiących naszey pomocy; czylibyśmy za pobudką tak chwalebnego przymiotu ratowali w złym stanie
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 191
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
nogach, i Orionową Wysokiego dosięże aż Olimpu głową. Taki wzrost twój, te duchy, tylkoć się zdarzyły Tak piękne okazje, i w tobie ożyły, A z wdzięku i natury przymiotów oboich, Zaraz jeś wziął i pana i wszystkich za swoich. Aż powaga, ludzkością oną cukrowana, Aż rada z pospolitem dobrem miarkowana; Ani żadne z ust twoich oracula brzmiały Woli pańskiej, tylko te, które się zgadzały Z izbą niższą, toż miłość i ludzkie fawory, Toż w ten trop i fortuna ze swemi splendory l dostatki wszystkiemi, które oraz rosły Z łaską pańską. Cóż? i te po chwili nie zniosły Wielkiego animuszu, i lub
nogach, i Oryonową Wysokiego dosięże aż Olimpu głową. Taki wzrost twój, te duchy, tylkoć się zdarzyły Tak piękne okazye, i w tobie ożyły, A z wdzięku i natury przymiotów oboich, Zaraz jeś wziął i pana i wszystkich za swoich. Aż powaga, ludzkością oną cukrowana, Aż rada z pospolitem dobrem miarkowana; Ani żadne z ust twoich oracula brzmiały Woli pańskiej, tylko te, które się zgadzały Z izbą niższą, toż miłość i ludzkie fawory, Toż w ten trop i fortuna ze swemi splendory l dostatki wszystkiemi, które oraz rosły Z łaską pańską. Cóż? i te po chwili nie zniosły Wielkiego animuszu, i lub
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 116
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
, odsyłam ad calculum kto zechce rachować, jak wielki uczyniłyby kapitał.
Donum przy tym gratuitum Cleri, byłoby non postremum subsidiumskarbowi, raz na zawsze zgodziwszy się z Duchowieństwem; ten dochód byłby także fixus, i nie odmienny, a do tego znaczny, gdyby Dobra Duchowne według sprawiedliwej repartycyj intrat, były miarkowane; ale jeszcze tym więcej powinien bym się spodziewać ex pietate erga Patriam Duchowieństwa, wiedząc że co contribuent, na obronę Jej obróci się, oraz na utrzymanie wiary świętej, która nigdzie nie jest tak exposita, jako w królewstwie naszym, granicżącym, albo z Pogańskim, albo z Heretyckim sąmsiedztwem.
Cła, zwyczajny dochód
, odsyłam ad calculum kto zechce rachowáć, iak wielki uczyniłyby kapitał.
Donum przy tym gratuitum Cleri, byłoby non postremum subsidiumskárbowi, raz na zawsze zgodźiwszy się z Duchowieństwem; ten dochod byłby takźe fixus, y nie odmienny, á do tego znaczny, gdyby Dobra Duchowne według sprawiedliwey repártycyi intrat, były miárkowane; ale ieszcze tym wiecey powinien bym się spodźiewáć ex pietate erga Patriam Duchowieństwa, wiedząc źe co contribuent, na obronę Iey obroći się, oraz na utrzymánie wiary swiętey, ktora nigdźie nie iest tak exposita, iako w krolewstwie naszym, gránicźącym, albo z Pogáńskim, albo z Heretyckim sąmsiedztwem.
Cła, zwyczayny dochod
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 127
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Piękne, ciekawe, potrzebne, śmieszne, z Autorów wyczerpnione, tu kładę Sekreta. Jak się w Niebo dostać?
Nie tcęba Babilońskiej dziś murować Wieży. Tak Katolik do Nieba bez kosztu dobieży, Z wiary mająć drabinę a szczeble z cnot innych, Będąc pełen pokuty, postępków niewinnych. Skrzydła mając jałmużnę, i Post miarkowany, Z nabożną i gorącą modlitwą związany Miłość BOGA i Bliznich, Prawa wypełnienie. Bęz wątpienia sprawią ci nieba osiągnienie. Jak wiedzieć może siędzący w Pokoju, co się dzieje na dworze.
Kto by chciał widzieć wszystkie akcje, co się dzieje w dziedzincu oknem nie patrząć, ale leżąć sobie; tedy niech ma ciemny Po
Piękne, ciekawe, potrzebne, smieszne, z Autorow wyczerpnione, tu kładę Sekreta. Iak się w Niebo dostać?
Nie ttzęba Babilońskiey dziś murować Wieży. Tak Katolik do Nieba bez kosztu dobieży, Z wiary maiąć drabinę a szczeble z cnot innych, Będąc pełen pokuty, postępkow niewinnych. Skrzydła maiąc iałmużnę, y Post miarkowany, Z nabożną y gorącą modlitwą związany Miłość BOGA y Bliznich, Prawa wypełnienie. Bęz wątpienia sprawią ci nieba osiągnienie. Iak wiedziec może siędzący w Pokoiu, co się dzieie na dworze.
Kto by chciał widziec wszystkie akcye, co się dzieie w dziedzincu oknem nie patrząć, ale leżąć sobie; tedy niech ma ciemny Po
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 505
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
miłej życząc/ tę krótką pracę kończę. Daj to Boże/ aby na jakiekolwiek jej dobro/ i pożytek. Ziemianin upomina i radzi od zwyczajów dawnych nie odstępować daleko. Pleban powiada iż Polska nierządem stoi. długa Plebana mowa. Którą pokazuje że dla zbytniej prywatnej Wolności trzeba się bać publicum feruitium A tak swobody mają być miarkowane boni publici cura a zwłaszcza w tej o Sejmowaniu Materyj: Ziemianin przecie przypomina znowu prisci moris obserautiam. Którą zachować Pleban obiecuje. Złego Sejmowania przyczyna przynosi pierwszy/ iż niemasz pewnego porządku Konsultac[...] i: Każdy bowiem czyni propozycją/ i chce aby jego była ante omnia. Który nierząd srogi opisany:[...] Sejmowania mówiąc/ naprzód
miłey życząc/ tę krotką pracę konczę. Dái to Boże/ áby ná iákiekolwiek iey dobro/ y pożytek. Ziemianin vpomina y rádzi od zwyczáiow dawnych nie odstępować dáleko. Pleban powiada iż Polská nierządem stoi. długa Plebana mowa. Ktorą pokazuie że dla zbytniey prywatnej Wolnośći trzeba się bać publicum feruitium A tak swobody maią bydź miarkowane boni publici cura á zwłaszcza w tey o Seymowániu Máteryi: Ziemiánin przećie przypomina znowu prisci moris obserautiam. Ktorą zachować Pleban obiecuie. Złego Seymowánia przyczyna przynośi pierwszy/ ysz niemasz pewnego porządku Consultác[...] i: Káżdy bowiem czyni propozycyą/ y chce áby iego była ante omnia. Ktory nierząd srogi opisány:[...] Seymowánia mowiąc/ náprzod
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: M4
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
złe udanie, aby było to mniemanie, Żeby miał trzymać przy sobie państwo młode. „Więcże tobie Trzeba gniewu pomiarkować, a starca ukontentować!”
Trochę gniewu pohamuje, a do niego wyprawuje, Jeśli dość obligacyjej czyni: „Chcę deklaracyjej! TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
Bo gniew, z żałością zmieszany, nie może być miarkowany. Gotówem to powolnością nagrodzić i życzliwością!”
Poseła i on wzajemnie, powiedając, że: „daremnie Miedzy nami te niechęci - wypuścić je już z pamięci! Nacobym się obligował, gdybym to znowu tamował ?” I tak ci się przeprosili, a ten akt jeszcze kończyli. Przeprosili się.
Toż
złe udanie, aby było to mniemanie, Żeby miał trzymać przy sobie państwo młode. „Więcże tobie Trzeba gniewu pomiarkować, a starca ukontentować!”
Trochę gniewu pohamuje, a do niego wyprawuje, Jeśli dość obligacyjej czyni: „Chcę deklaracyjej! TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
Bo gniew, z żałością zmieszany, nie może być miarkowany. Gotówem to powolnością nagrodzić i życzliwością!”
Poseła i on wzajemnie, powiedając, że: „daremnie Miedzy nami te niechęci - wypuścić je już z pamięci! Nacobym się obligował, gdybym to znowu tamował ?” I tak ci się przeprosili, a ten akt jeszcze kończyli. Przeprosili się.
Toż
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 24
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
szczere i czyste zamierzenia moje, któremi pragnę wielbić dary twoje, i wmówić w słuchacza uciekanie się do twej dobroci; zbawiennym ich pożytkiem uszczęśliwione były, ku Twojej największej chwale. KAZ: DZIĘKCZY: PANU BOGU CZĘSC PIERWSZA.
WIELKOŚĆ dobrodziejstwa w takowych okolicznościach, w jakich się stało to wyrwanie Najjaśniejszego Pana z ostatniego niebezpieczeństwa, miarkowane być ma przez wzgląd zachowanego i ocalonego dobra, i przez wzgląd zatamowanego i odwróconego takowym wybawieniem złego, Patrzmyż więc co to za dobro Bóg nam zachował ocalając życie Królewskie; patrzmy jakie to złe, i nieszczęśliwości takowym ocaleniem od nas odwrócił: a nie będzie rzecz podobna nieuznać wielkości tego dobrodziejstwa, i z tego
szczere i czyste zamierzenia moie, któremi pragnę wielbić dary twoie, i wmówić w słuchacza uciekanie się do twey dobroci; zbawiennym ich pożytkiem uszczęśliwione były, ku Twoiey naywiększey chwale. KAZ: DZIĘKCZY: PANU BOGU CZĘSC PIERWSZA.
WIELKOŚĆ dobrodzieystwa w takowych okolicznościach, w iakich się stało to wyrwanie Nayiaśnieyszego Pana z ostatniego niebeśpieczeństwa, miarkowane być ma przez wzgląd zachowanego i ocalonego dobra, i przez wzgląd zatamowanego i odwróconego takowym wybawieniem złego, Patrzmyż więc co to za dobro Bóg nam zachował ocalaiąc życie Królewskie; patrzmy iakie to złe, i nieszczęśliwości takowym ocaleniem od nas odwrócił: a nie będzie rzecz podobna nieuznać wielkości tego dobrodzieystwa, i z tego
Skrót tekstu: PiramKaz
Strona: 6
Tytuł:
Kazanie na wotywie dziękczynienia Panu Bogu za zachowanie Króla Jegomości z przypadku niesłychanego
Autor:
Grzegorz Piramowicz
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
wiatrem, miejsca u mnie nie zagrzeje -
Wszytka moja myśl jest o tym Jakoby dobrze było mi na potym, A teraz, póki mi lata Służą przystojne, abym zażył świata.
Muza u mnie w przedniej cenie, A po niej zdrowie, potym dobre mienie;
Grunt u mnie rozumna głowa, Wesołe serce, miarkowana mowa;
Przyjaźni chronię się wielu, Zdrów bądź, jedyny u mnie przyjacielu! Czasem śpiewam, zawsze przecie Pneumellę głoszę na wdzięcznym spinecie;
Chcę i Twórcy memu służyć, Chcę darów jego wielkich godnie użyć, Chcę z nim żyć wiecznie, gdy w ziemię Śmierć późna wróci ciała mego brzemię. DZIESIĄTY: EUZEBI
Dla twej
wiatrem, miejsca u mnie nie zagrzeje -
Wszytka moja myśl jest o tym Jakoby dobrze było mi na potym, A teraz, póki mi lata Służą przystojne, abym zażył świata.
Muza u mnie w przedniej cenie, A po niej zdrowie, potym dobre mienie;
Grunt u mnie rozumna głowa, Wesołe serce, miarkowana mowa;
Przyjaźni chronię się wielu, Zdrów bądź, jedyny u mnie przyjacielu! Czasem śpiewam, zawsze przecie Pneumellę głoszę na wdzięcznym spinecie;
Chcę i Twórcy memu służyć, Chcę darów jego wielkich godnie użyć, Chcę z nim żyć wiecznie, gdy w ziemię Śmierć późna wróci ciała mego brzemię. DZIESIĄTY: EUZEBI
Dla twej
Skrót tekstu: ZimSRoks
Strona: 68
Tytuł:
Roksolanki
Autor:
Szymon Zimorowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwika Ślękowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
Abowiem ku tak zacnie szlachetnym darom/ któremi dom ich od dawna kwitnął/ nie pośledniej przez potomków/ qui omnibus plané bellići muneris virtutibus absoluti fuerant, równie podobne sprawy/ w sławę niezagasła/ jako słusz domowi tak Wielmożnemu potężnie się zdobywając/ jako świadczą Kroniki/ uczony przykład ku przystojnej ozdobie/ i przymnożeniu zacności nieśmiertelnością miarkowanej/ z siebie dawali.
Miedzy któremi Kasper Stanisławski Stolnik Sędomierski/ Dziad W. P. M. cną slawę i mienie domowi swemu jednając/ zaraz od młodości i na dworze CEsarskim się chował/ potym w zacnych spra- Przedmowa.
wach rycerskich/ i męstwie się poczuwając/ za Króla świętej pamięci Zygmunta pierwszego/ znaczne roty
Abowiem ku ták zacnie śláchetnym dárom/ ktoremi dom ich od dawná kwitnął/ nie pośledniey przez potomkow/ qui omnibus plané bellići muneris virtutibus absoluti fuerant, rownie podobne spráwy/ w sławę niezágásła/ iáko słusz domowi ták Wielmożnemu potężnie sie zdobywáiąc/ iáko świadczą Kroniki/ vczony przykład ku przystoyney ozdobie/ y przymnożeniu zacnośći nieśmiertelnośćią miárkowáney/ z śiebie dawáli.
Miedzy ktoremi Kásper Stánisłáwski Stolnik Sędomierski/ Dźiad W. P. M. cną slawę y mienie domowi swemu iednáiąc/ záraz od młodośći i ná dworze CEsarskim się chował/ potym w zacnych sprá- Przedmowá.
wách rycerskich/ y męstwie sie poczuwáiąc/ zá Krolá świętey pámięći Zygmunta pierwszego/ znáczne roty
Skrót tekstu: PaxUlis
Strona: B4
Tytuł:
Tragedia o Ulissesie
Autor:
Adam Paxillus
Drukarnia:
Wojciech Kobyliński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
własnej. Przyczyna czyniąca cnotę rozmaita. Do dostania cnoty trzech rzeczy potrzeba.
Druga: mamy wiedzieć/ dla dostania i ugruntowania cnoty/ trzy rzeczy mamy uważać. Naprzód/ łacność do przyjęcia cnoty: Druga/ kierowanie w tych rzeczach/ które czynią cnotę: Trzecia/ przyczynę bliską i własną/ przez którą nałogi cnot bywają miarkowane/ formowane/ i ugruntowane. Łacność przyjęcia cnoty z przyjrodzenia bywa.
To położywszy/ tak mowiemy/ rozstrzygając wątpliwość. Jeśli mowiemy o łacności do przyjęcia cnot i złości/ te mamy z przyrodzenia: a iż po wielkiej części za przyrodzeniem chodzą cnoty podobne: przeto Księgi poznawania ludzkich obyczajów z twarzy: szlachectwo które jest skłonność
własney. Przyczyná czyniąca cnotę rozmáita. Do dostánia cnoty trzech rzeczy potrzebá.
Druga: mamy wiedźieć/ dla dostánia y vgruntowánia cnoty/ trzy rzeczy mamy vważáć. Naprzod/ łácność do przyięćia cnoty: Druga/ kierowánie w tych rzeczách/ ktore czynią cnotę: Trzećia/ przyczynę bliską y własną/ przez ktorą nałogi cnot bywaią miarkowáne/ formowáne/ y vgruntowáne. Łacność przyięćia cnoty z przyjrodzenia bywa.
To położywszy/ tak mowiemy/ rozstrzygaiąc wątpliwość. Iesli mowiemy o łácnośći do przyięćia cnot y złośći/ te mamy z przyrodzenia: á iż po wielkiey częśći zá przyrodzeniem chodzą cnoty podobne: przeto Kśięgi poznawánia ludzkich obyczáiow z twarzy: szláchectwo ktore iest skłonność
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 121
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618