rąk Apostołskich był dawany Duch Święty/ przyniósł im pieniądze/ 19. Mówiąc: Dajcie i mnie tę moc/ aby ten, na któregobymkolwiek ręce włożył/ wziął Ducha Świętego. 20. I rzekł mu Piotr: Pieniądze twoje niech z tobą będą na zginienie/ żeś mniemał/ żeby dar Boży miał być za pieniądze nabywany. 21. Nie masz w tej rzeczy cząstki ani losu: gdy serce twoje nie jest proste przed obliczem Bożym. 22. Przetoż pokutuj z tej twojej złości/ a proś Boga; ować snadź będzie odpuszczony ten zamysł serca twego. 23. Abowiem cię widzę być w gorzkości żółci/ i w związce nieprawości
rąk Apostolskich był dawány Duch Swięty/ przyniosł im pieniądze/ 19. Mowiąc: Dajćie y mnie tę moc/ áby ten, ná ktoregobymkolwiek ręce włożył/ wźiął Duchá Swiętego. 20. Y rzekł mu Piotr: Pieniądze twoje niech z tobą będą ná zginienie/ żeś mniemał/ żeby dar Boży miał być zá pieniądze nábywány. 21. Nie masz w tey rzecży cżąstki áni losu: gdy serce twoje nie jest proste przed oblicżem Bożym. 22. Przetoż pokutuj z tey twojey złośći/ á proś Bogá; ować snádź będźie odpuszcżony ten zamysł sercá twego. 23. Abowiem ćię widzę być w gorzkośći żołći/ y w związce niepráwośći
Skrót tekstu: BG_Dz
Strona: 133
Tytuł:
Biblia Gdańska, Dzieje apostolskie
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
czarów. W czym niech nikt nie rozymie/ żeby się stąd czarować miał nauczyć/ dla tego iż tu rozmaite sposoby wsprawowaniu czarów wspominają pożyteczna/ ale i barzo szkodliwa. Ani się też tu z zakazanych od Kościoła ksiąg czarowniczych żadna rzecz kładzie: ponieważ czary i wszelkie omamienia nie z czytania/ ani od uczonych bywają nabywane/ ale się nimi zgoła ludzie prości parają/ mając jeden grunt/ którego gdy nie wyrażają/ abo gdy go opuszczają/ niepodobna rzecz żeby się kto mógł około czarów/ jako czarownik bawić. Lecz się tu kładą sposoby w sprawowaniu czar/ zwierzchownie tylko/ żeby sprawy czarowników nie zdały się być nie podobne uludzi/
czárow. W czym niech nikt nie rozymie/ zeby sie ztąd czárowáć miał náuczyć/ dla tego iż tu rozmáite sposoby wspráwowániu czárow wspomináią pożyteczna/ ále y bárzo szkodliwa. Ani sie też tu z zákazánych od Kośćiołá kśiąg czárowniczych żadna rzecz kłádźie: ponieważ czáry y wszelkie omamienia nie z czytánia/ áni od vczonych bywáią nábywáne/ ále sie nimi zgołá ludźie prośći paráią/ máiąc ieden grunt/ ktorego gdy nie wyrażáią/ ábo gdy go opusczáią/ niepodobna rzecz żeby sie kto mogł około czárow/ iáko czárownik báwić. Lecz sie tu kłádą sposoby w spráwowániu czar/ zwierzchownie tylko/ żeby spráwy czárownikow nie zdáły sie bydź nie podobne vludźi/
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 20.
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
, i reasumujemy, statuendo, aby pomienioni Rybacy wszytkie Cła od swoich ryb, tak jako i inni Kupcy, realiter płacili, nie zasłaniając się żadnemi Przywilejami, Libertacjami, i Dekretami cujuscunq; subsellij, które jako przeciwko Prawu otrzymane cafujemy, i anihilujemy.
Iuramenta zaś, ponieważ częścią za domysłem Faktórów i sług Pańskich fałszywie nabywane bywają, częścią też jedni drugim zaprzedają, tedy reasumujemy Konstytucją świeżą Anni Millesimi Sexcentesimi Septuagesimi Tertij, i naznaczamy, aby na Komorach Celnych de novo caram Officio Castrensi vel Ciuili przy bytności Pisarza Celnego, albo Woźnego, jego Faktórowie, Słudzy, i Szyprowie Pańscy, corporaliter przysięgli, jako Zboża, Woły, i inne wszelakie
, y reassumuiemy, statuendo, áby pomienioni Rybacy wszytkie Cłá od swoich ryb, ták iáko y inni Kupcy, realiter płáćili, nie zásłániáiąc się żadnemi Przywileiámi, Libertácyámi, y Dekretámi cujuscunq; subsellij, ktore iáko przeciwko Práwu otrzymane caffuiemy, y annihiluiemy.
Iuramenta záś, ponieważ częśćią zá domysłem Fáktorow y sług Páńskich fałszywie nabywáne bywáią, częśćią też iedni drugim záprzedáią, tedy reassumuiemy Konstytucyą świeżą Anni Millesimi Sexcentesimi Septuagesimi Tertij, y náznaczamy, áby ná Komorách Celnych de novo caram Officio Castrensi vel Ciuili przy bytnośći Pisárzá Celnego, álbo Woźnego, iego Faktorowie, Słudzy, y Szyprowie Páńscy, corporaliter przysięgli, iáko Zbożá, Woły, y inne wszelákie
Skrót tekstu: InsCel
Strona: A2
Tytuł:
Instruktarz celny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
dobrze Hippokrates on sławny i uczony Medyk napisał: Ars difficilis, tempus breue, experientia longa. Skąd i mnie wkraczając w opisanie chorób i lekarstw chocia bydlętom przynależących/ czasu i doświadczenia dłuższego na to pewnieby potrzeba sama wyciągała/ które nie tak za laty/ jako za usilnym pieczołowaniem/ za pilnością/ i za ustaną nabywana bywa zabawką. Lecz iż żaden na świecie tak doskonałym się mistrzem w tej nauce nie stawił/ jakoby żyjąc by nadłużej zawsze się nowym rzeczom przypatrować i uczyć nie musiał/ mniej tedy i mnie za złe ma być miano/ którym się i mało uczył/ i rzadkiej w tym eksperienciej zażywał. Atoli comkolwiek przez się i
dobrze Hippokrátes on sławny y vczony Medyk nápisał: Ars difficilis, tempus breue, experientia longa. Skąd y mnie wkraczáiąc w opisánie chorob y lekarstw choćia bydlętom przynależących/ czásu y doświádczenia dłuższego ná to pewnieby potrzebá sámá wyćiągáłá/ ktore nie ták zá láty/ iáko zá vśilnym pieczołowániem/ zá pilnośćią/ y zá vstáną nábywána bywa zabáwką. Lecz iż żaden ná świećie ták doskonáłym się mistrzem w tey náuce nie stáwił/ iákoby żyiąc by nadłużey záwsze się nowym rzeczom przypátrowáć y vczyć nie muśiał/ mniey tedy y mnie zá złe ma być miano/ ktorym się y máło vczył/ y rzadkiey w tym experienciey záżywał. Atoli comkolwiek przez się y
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Liv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603