przeciwko sobie afekty. 6. Lekko jednak przedcię proszę z-tym winem, bo jak wyszumieje wino, i afekty z-trzeźwieją, odmienią się: a trzeba by i na to pamiętać, kto to tę piwnicę winną otwierać ma? Król albo Królik, introduxit me Rex: ale kiedy to dobrać substántia, ale nie nad zamiar, pewnie to wino sprawi, że się będzie winno: wnidą długi za każdą beczką, i w-piwnicę one rozłożyste i obszerne pola, gdy je z-przedać muszą, zmieszczą się. 7. Jest jeszcze w-tej piwnicy winnej, i ta tajemnica, że pomienione słowa, Chaldajskie tłumaczenie tak czyta: Introduxit me Dominus in
przećiwko sobie áfekty. 6. Lekko iednák przedćię proszę z-tym winem, bo iák wyszumieie wino, i áfekty z-trzeźwieią, odmienią się: á trzebá by i ná to pámiętáć, kto to tę piwnicę winną otwieráć ma? Krol álbo Krolik, introduxit me Rex: ále kiedy to dobrać substántia, ále nie nád zamiar, pewnie to wino spráwi, że się będźie winno: wnidą długi zá kożdą beczką, i w-piwnicę one rozłożyste i obszerne polá, gdy ie z-przedáć muszą, zmieszczą się. 7. Iest ieszcze w-tey piwnicy winney, i tá táiemnicá, że pomienione słowá, Cháldáyskie tłumáczenie ták czyta: Introduxit me Dominus in
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 54
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
kiedy skutku żadnego nie mają, kiedy nie są w takiej wrzawie i zgiełku słuchani i zrozumiani dobrze, kiedy w takim nieporządku i odmęcie sejmowe muszą dosiadywać sesyje. Apud Persas more receptura fuisse ut si quis in consilliis regi contrarium quid dixisset, flagris caederetur. Elianus, Lib. 12.
Czyż to bowiem nie cięższe nad zamiar umartwienie zdrowego rozumu i dobrego ku Ojczyźnie serca widzieć aktualnie nasze same rady? Nie wchodzę do sejmikowych kościołów, o których lubo z wielką nacji i niesprawiedliwą krzywdą obcy złorzeczą pisarze, że „to są rzeźnicze jatki i jak (niegodziwa ekspressyja!) sienie jakieś piekielne”, ale idę do onej praw sławnej świątnicy, do
kiedy skutku żadnego nie mają, kiedy nie są w takiej wrzawie i zgiełku słuchani i zrozumiani dobrze, kiedy w takim nieporządku i odmęcie sejmowe muszą dosiadywać sessyje. Apud Persas more receptura fuisse ut si quis in consilliis regi contrarium quid dixisset, flagris caederetur. Aelianus, Lib. 12.
Czyż to bowiem nie cięższe nad zamiar umartwienie zdrowego rozumu i dobrego ku Ojczyźnie serca widzieć aktualnie nasze same rady? Nie wchodzę do sejmikowych kościołów, o których lubo z wielką nacyi i niesprawiedliwą krzywdą obcy złorzeczą pisarze, że „to są rzeźnicze jatki i jak (niegodziwa ekspressyja!) sienie jakieś piekielne”, ale idę do onej praw sławnej świątnicy, do
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 223
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
dzień zostawieł: K Tak Bóg niespodziewanie w gorącym płomieniu Uwiąznąwszy/ musiał trwać w srogim utrapieniu. Męcząc się wszystek w sobie okrutnym pałaniem/ Karmi niepłodną miłość próżnym spodziewaniem. Widzi z pozornej szyje wisząc nie czosane Włosy/ cóżby rzekł gdyby widział ugłaskane? Widzi ogniem się łskniące/ i jasnym podobne Gwaizdom Niebieskim oczy/ nad zamiar nadobne. Widzi/ a nie dosyć jest widzieć/ i rumiane Usta/ chwali ręce i palce ukazane/ I ramiona/ i łokcie dalej zakasane/ Niźli do połowice/ a jeśli widziane Która członki nie mogły w ten czas być od niego/ Jeszcze je sobie za coś rozumie lepszego. Ucieka ona rączsza na lekki wiatr
dźień zostáwieł: K Ták Bog niespodźiewánie w gorącym płomieniu Vwiąznąwszy/ muśiał trwáć w srogim vtrapieniu. Męcząc się wszystek w sobie okrutnym pałániem/ Karmi niepłodną miłość proznym spodźiewániem. Widźi z pozorney szyie wisząc nie czosáne Włosy/ cożby rzekł gdyby widźiał vgłaskáne? Widźi ogniem się łskniące/ y iásnym podobne Gwaizdom Niebieskim oczy/ nád zámiar nadobne. Widźi/ á nie dosyć iest widźieć/ y rumiáne Vstá/ chwali ręce y pálce vkazáne/ Y rámioná/ y łokćie dáley zákasáne/ Niźli do połowice/ á iesli widźiáne Ktora członki nie mogły w ten czás bydź od niego/ Ieszcze ie sobie zá coś rozumie lepszego. Vćieka oná rączsza ná lekki wiátr
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 29
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
onej się zupełne zatrzymanie, inflamacja, gangrena, i śmierć na koniec nastąpić muszą.
VII. Żadnema takoż z Doktorów tajno nie jest, że toż samo, co urynę zatrzymuje, jest przyczyną, iż jadowite partykułki odchodzące od obrażonych gruczołków, osobliwie zaś nazwanego Prostata, Cowpery, Littvii etc. do żyły urynnej wpadłszy, nad zamiar długo się tam zatrzymują, które ze krwią pomieszane, całą humorów massę zarażają; z czego wzmagając się syphilis z czasem, ciało i kości niszczy, i psuje, człowieka w obrzydliwą postać obraca, który i sobie i drugim przykrym się staje.
VIII. Żebym więc zaraźliwą, która opanowała, materią pogromił (pamiętając
oney się zupełne zatrzymanie, inflammacya, gangrena, y śmierć na koniec nastąpić muszą.
VII. Zadnema takoż z Doktorow tayno nie iest, że toż samo, co urynę zatrzymuie, iest przyczyną, iż iadowite partykułki odchodzące od obrażonych gruczołkow, osobliwie zaś nazwanego Prostata, Cowperi, Littvii etc. do żyły urynney wpadłszy, nad zamiar długo się tam zatrzymuią, ktore ze krwią pomieszane, całą humorow massę zarażaią; z czego wzmagaiąc się syphilis z czasem, ciało y kości niszczy, y psuie, człowieka w obrzydliwą postać obraca, ktory y sobie y drugim przykrym się staie.
VIII. Zebym więc zaraźliwą, ktora opanowała, materyą pogromił (pamiętaiąc
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 5
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
, każdy z przytomnych nauką i czcią zaszczycony, doświadczał, i oglądał: w worku serdecznym, który jest z plewki mającej w sobie wodę, i w którym się serce zawiera, zdawałomi się iż więcej nad zwyczaj było humoru, czemu się dziwować nie trzeba że w tak wielkim, jakie miewał chory, nerwów targaniu, nad zamiar humoru wysączyć się musiało.
VIII. W brzuchu, oprócz śledziony, która krótsza być zdawała się, i plewki okrywającej przód wnętrzności, która cała przy żołądku wypukłości, i kiszcę kolon nazwanej, była zmarszczona; z przyczyny wychudzenia się ciała; plewka do której przyłączone są kiszki ciękie, i także do której kiszka kolon nazwana
, każdy z przytomnych nauką y czcią zaszczycony, doświadczał, y oglądał: w worku serdecznym, ktory iest z plewki maiącey w sobie wodę, y w ktorym się serce zawiera, zdawałomi się iż więcey nad zwyczay było humoru, czemu się dziwować nie trzeba że w tak wielkim, iakie miewał chory, nerwow targaniu, nad zamiar humoru wysączyć się musiało.
VIII. W brzuchu, oprocz śledziony, ktora krotsza być zdawała się, y plewki okrywaiącey przod wnętrzności, ktora cała przy żołądku wypukłości, y kiszcę kolon nazwaney, była zmarszczona; z przyczyny wychudzenia się ciała; plewka do ktorey przyłączone są kiszki ciękie, y także do ktorey kiszka kolon nazwana
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 18
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
sztrofowania/ a zostało w przeklęctwie. O czym nie ukróconej Papieskiej hardości czuły burzyciel Bernhardus on ś. do Papieża pisze/ mówiąc/ I, niegdy zaiste sprzeciwialiście się Apostołowi Piotrowi, panując nad Królem, i przeciw społapostołowi jego Pawłu, władnęliście wiarą wszystkiego świata, A teraz nowegoście coś przydali, rzucając się nad zamiar i na samą pobożność, cóż zbywa? tylko żebyście sobie i nad Aniołami Panowanie przywlaszczyli. A Grzegorz on wielki nazwany/ Papież Rzymski/ tak tę dzisiejszą hardość Papieską zdobi. Ja śmiele mówię, że kto się kolwiek powszechnym Kapłanem nazywa, albo nazwany być pragnie hardością swoją, Antychrysta uprzedza, ponieważ pychą nadęty,
sztrofowánia/ á zostáło w przeklęctwie. O cżym nie vkroconey Papieskiey hárdośći cżuły burzyćiel Bernhárdus on ś. do Papieżá pisze/ mowiąc/ Y, niegdy záiste sprzećiwiáliśćie się Apostołowi Piotrowi, pánuiąc nád Krolem, y przećiw społápostołowi iego Páwłu, władnęlisćie wiárą wszystkiego świátá, A teraz nowegośćie coś przydali, rzucáiąc się nád zamiar y ná sámą pobożność, coż zbywa? tylko żebyśćie sobie y nád Aniołámi Pánowánie przywlaszcżyli. A Grzegorz on wielki názwány/ Papież Rzymski/ ták tę dźiśieyszą hárdość Papieską zdobi. Ia śmiele mowię, że kto sie kolwiek powszechnym Kápłanem názywa, álbo názwány być prágnie hárdośćią swoią, Antichrystá vprzedza, ponieważ pychą nádęty,
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 57
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
aparencjach powierzonego sobie narodu ustanowionej stać będzie.
Widziałbym był na tych tak dostojnych tronach owe cudownej władzy Mojżesza zwierzchności, którym P. Bóg i dla których ludowi ich ustawiczną bywał przytomnym asystencyją, w ciężkich wojnach i okazjach nieugiętym ramieniem, w zdesperowanych potyczkach zbrojną i niesfatygowaną prawicą, w oblężeniach i głodach cudowną i hojną nad zamiar prowidencyją, w trudnych i niepodobnych przeprawach łatwą i bezpieczną drogą. Których same nawet berła, laski i insze przełożenia znaki cudownymi uprzywilejował cnotami i mocami tak dalece, że skinienia ich, jakoby samych ordynansów i rozkazów, nie tylko ludzie, ale same nieba, twarde opoki, bezdenne morza i insze elementa słuchały i w cudownym
aparencyjach powierzonego sobie narodu ustanowionej stać będzie.
Widziałbym był na tych tak dostojnych tronach owe cudownej władzy Mojżesza zwierzchności, którym P. Bóg i dla których ludowi ich ustawiczną bywał przytomnym asystencyją, w ciężkich wojnach i okazyjach nieugiętym ramieniem, w zdesperowanych potyczkach zbrojną i niesfatygowaną prawicą, w oblężeniach i głodach cudowną i hojną nad zamiar prowidencyją, w trudnych i niepodobnych przeprawach łatwą i bezpieczną drogą. Których same nawet berła, laski i insze przełożenia znaki cudownymi uprzywilejował cnotami i mocami tak dalece, że skinienia ich, jakoby samych ordynansów i rozkazów, nie tylko ludzie, ale same nieba, twarde opoki, bezdenne morza i insze elementa słuchały i w cudownym
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 165
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
w odwłoki, w deliberacyje, od sejmu za sejmem, do króla za królem, do dworu za dworem i ledwo nie do samego piekła po czarcie za diabłem, lubo sprawy okoliczności, gdyby w nie interes nie wchodził, są czyste, klarowne, same się eksplikujące i sądzące. Niech o tym powiedzą, których szczodra nad zamiar ręka nieraz poniechęciła, pokłóciła, dyskredytowała i miasto ubogacenia niepewną i nieskuteczną łaską na kontrowersyje prawne wyciągnęła i wycięczyła. Zginęło, mówię, prawo w urzędach, bo któryż rachunek skarbowy kończy się na pospolitym podziękowaniu pro exacta fidei publicae functione, kiedy wychodzi bez przykrych aklamacji, nieznośnych inwektyw, dyskretniejszych przymówek: a kędyż ta
w odwłoki, w deliberacyje, od sejmu za sejmem, do króla za królem, do dworu za dworem i ledwo nie do samego piekła po czarcie za dyjabłem, lubo sprawy okoliczności, gdyby w nie interes nie wchodził, są czyste, klarowne, same się eksplikujące i sądzące. Niech o tym powiedzą, których szczodra nad zamiar ręka nieraz poniechęciła, pokłóciła, dyskredytowała i miasto ubogacenia niepewną i nieskuteczną łaską na kontrowersyje prawne wyciągnęła i wycięczyła. Zginęło, mówię, prawo w urzędach, bo któryż rachunek skarbowy kończy się na pospolitym podziękowaniu pro exacta fidei publicae functione, kiedy wychodzi bez przykrych aklamacyi, nieznośnych inwektyw, dyskretniejszych przymówek: a kędyż ta
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 175
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
niedyspozycja, za niedyspozycyją błąd i niecnota, za tym i szwank i przypadek, za nimi koszt i ekspensa, za ekspensami niedostatek i ubóstwo, za ubóstwem desperacja z infamiją, za tym i utrata doczesnej i wiecznej szczęśliwości, za nimi nieszczęśliwe biada i narzykanie, a na koniec za tym wszytkim następuje niewczęsny żal i bolesna nad zamiar refleksyja. Słusznie zatem Rzymianie obostrzyli prawem skromności stan szlachecki, ponieważ za niepomiarkowaniem życia tak wiele złego i szkody pochodzić zwykło.
Aleć i w tym prawie siła znać do uwagi mieli: Verus eques non sit timidus.
Luboć to trudno wyperswadować sercu, aby się w lwiej rezolucji i wspaniałości trzymało, które natura w
niedyspozycyja, za niedyspozycyją błąd i niecnota, za tym i szwank i przypadek, za nimi koszt i ekspensa, za ekspensami niedostatek i ubóstwo, za ubóstwem desperacyja z infamiją, za tym i utrata doczesnej i wiecznej szczęśliwości, za nimi nieszczęśliwe biada i narzykanie, a na koniec za tym wszytkim następuje niewczęsny żal i bolesna nad zamiar refleksyja. Słusznie zatem Rzymianie obostrzyli prawem skromności stan szlachecki, ponieważ za niepomiarkowaniem życia tak wiele złego i szkody pochodzić zwykło.
Aleć i w tym prawie siła znać do uwagi mieli: Verus eques non sit timidus.
Luboć to trudno wyperswadować sercu, aby się w lwiej rezolucyi i wspaniałości trzymało, które natura w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 185
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zalecił, naśladowałem cnót i akcji i w tych się pracowicie perfekcyjonowałem. Wiem z historii albo z pożytecznej konwersacji, że pięknej urody, ale nie takich cnót i obyczajów była Faustyna Aurelijuszowa, że Kama Synatowa doskonałą w obojgu miała proporcyją, że Lawinija Klaudianowa większej nad urodę wiary małżeńskiej i miłości była, Lukrecja wielkiej nad zamiar modestii i wstydu, Kornelia męskiej doskonałości, nauki i rozgarnienia i tam insze złych i dobrych przymiotów były żony i matrony. Wiem, mówię, jako się mężom swoim nadały i jaką miłości ich konkurencji i postanowieniu korespondowały konsolacyją w przyjemnym albo w nieszczęśliwym pożyciu. Wiem, mówię, a zatem i umiem inklinacjom i pasyjom swoim
zalecił, naśladowałem cnót i akcyi i w tych się pracowicie perfekcyjonowałem. Wiem z historyi albo z pożytecznej konwersacyi, że pięknej urody, ale nie takich cnót i obyczajów była Faustyna Aurelijuszowa, że Kamma Synatowa doskonałą w obojgu miała proporcyją, że Lawinija Klaudyjanowa większej nad urodę wiary małżeńskiej i miłości była, Lukrecyja wielkiej nad zamiar modestyi i wstydu, Kornelija męskiej doskonałości, nauki i rozgarnienia i tam insze złych i dobrych przymiotów były żony i matrony. Wiem, mówię, jako się mężom swoim nadały i jaką miłości ich konkurencyi i postanowieniu korespondowały konsolacyją w przyjemnym albo w nieszczęśliwym pożyciu. Wiem, mówię, a zatem i umiem inklinacyjom i pasyjom swoim
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 190
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962