niektórych miezscach w Księstwie Śląskim w ziemi najdują.
WIelkie użytki ziemne miejscy niektórymi/ Z łaski swojej Pan Bóg dał tej to Śląskiej ziemi. Ma rudę taką/ z której tak dobre działają Żelazo/ że mu równia w Europie nie mają. Jest śrebrnego kruszca dość/ jest też i miedziany/ Który w górach Ryfejskich bywa najdowany: Nie daleko Boberu rzeki: u starego Miasteczka Kuferbergu/ tak z miedzi zwanego. Są kruszce i w niektórych rzekach piaski złote/ I kamienie najdują drogie rozmaite. Safhiry/ Diamenty/ nad miarę ozdobne/ We wszem kształcie i w glancu Indyjskim podobne. Sapfiry najdują u Goldberku Leoberku Bolesławia a Hirzberku. Diamenty u zamku
niektorych miezscách w Xięstwie Szląskim w ziemi nayduią.
WIelkie vżytki źiemne mieyscy niektorymi/ Z łáski swoiey Pan Bog dał tey to Szląskiey źiemi. Ma rudę táką/ z ktorey ták dobre dźiáłáią Zelázo/ że mu rownia w Europie nie máią. Iest śrebrnego kruszcá dość/ iest też y miedźiány/ Ktory w gorách Rypheyskich bywa náydowány: Nie dáleko Boberu rzeki: v stárego Miásteczká Kupherbergu/ ták z miedźi zwánego. Są kruszce y w niektorych rzekách piaski złote/ Y kámienie nayduią drogie rozmáite. Sáphhiry/ Diámenty/ nád miárę ozdobne/ We wszem kształćie y w gláncu Indyiskim podobne. Sápphiry náyduią v Goldberku Leoberku Bolesłáwiá á Hirzberku. Dyámenty v zamku
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: H2v
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
ceny czynić będą/ abo ich Podstatościów/ ktemu też i dygnitarzów i urzędników Ziemskich: których na ten czas snadnie dostać będą moc. A mają te to ustawy i ceny czynić wszystkich sukien/ i innych rzeczy ziemskich/ kromia zbóż za którekolwiek na targ przez kmiotki/ i inne poddane bywają wożone/ i w Koronie naszej najdowane. A nie tylko ustawy rzeczom mają uczynić: ale też i miary wymierzyć/ postanowić i opowiedzieć wedle starodawnego zwyczaju/ i uchwały niniejszego Sejmu. K temu też mają uczynić ustawy i cenę kupiom i rzeczom wszystkim przedajnym: które z cudzych stron bywają przywożone. Dowiedziawszy się prawdziwemy świadectwy i dowody: jakie są ceny i przedawania
ceny czynić będą/ ábo ich Podstátośćiow/ ktemu też y dignitarzow y vrzędnikow Ziemskich: ktorych ná ten czás snádnie dostáć będą moc. A máią te to vstáwy y ceny czynić wszystkich sukien/ y innych rzeczy ziemskich/ kromia zboż zá ktorekolwiek ná targ przez kmiotki/ y inne poddáne bywáią wożone/ y w Koronie nászey náydowáne. A nie tylko vstáwy rzeczom máią vczynić: ále też y miáry wymierzyć/ postánowić y opowiedzieć wedle stárodawnego zwyczáiu/ y vchwały ninieyszego Seymu. K temu też máią vczynić vstáwy y cenę kupiom y rzeczom wszystkim przedáynym: ktore z cudzych stron bywáią przywożone. Dowiedziawszy się prawdziwemy świádectwy y dowody: iákie są ceny y przedawánia
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 72.
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
że wiedzieć przynależy/ iż nie każdy biały lekkiego poważenia godzien/ jedno ten który zgoła wszytek od nóg począwszy aż do głowy bieluczki bywa: bowiem są niektóre włos biały mające/ ale samę skorę czarnawą pod włosem: Takie nietylko abym miał ganić/ ale za przednie dobre konie oznajmuję/ bo też i zrzadka najdowane bywają/ i każdy taki złym być nigdy nie może/ bo przypaloną od żółci i ode krwie flegmę znaczy. Zatym dropiaty następuje/ który acz w pojźrzeniu śliczny/ ale nazbyt cnotą nie obfitujący/ mdłego i słabego jest przyrodzenia. Szósty szpakowaaty/ takić bywa duży i na pojźrzeniu grzeczny/ ale niech każdy doświadczy/ że
że wiedźieć przynależy/ iż nie káżdy biały lekkiego poważenia godźien/ iedno ten ktory zgołá wszytek od nog począwszy áż do głowy bieluczki bywa: bowiem są niektore włos biały máiące/ ále sámę skorę czárnáwą pod włosem: Tákie nietylko ábym miał gánić/ ále zá przednie dobre konie oznáymuię/ bo też y zrzadká náydowáne bywáią/ y káżdy táki złym być nigdy nie może/ bo przypaloną od żołći y ode krwie flegmę znáczy. Zátym dropiáty nástępuie/ ktory ácz w poyźrzeniu śliczny/ ále názbyt cnotą nie obfituiący/ mdłego y słábego iest przyrodzenia. Szosty szpakowááty/ tákić bywa duży y ná poyźrzeniu grzeczny/ ále niech káżdy doświádczy/ że
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
sierścią to nazwać musiemy/ której okiem właśnie rozeznać nie możemy/ jeśli z gniadej/ z cisawej/ z białej abo z wronej pochodzi/ a jako z różnego włosu/ tak i z różnych żywiołów i z różnych wilgości złożone będąc/ różne też istności/ pomieszania w mierności zbierane bywają. Z tych tedy sposobów rozmaite sierści najdowane bywają: Są konie z białej i z gniadej/ są z cisawej/ z białej/ są z siwej/ z wronej/ o których opisując z osobna każdą sierść wzmianka się stała/ bowiem te okiem rozeznane być mogą/ ale okrom tych gliniaste/ białogliniaste/ płowe/ wilczate/ jasno prawie myszate/ niemal szare/
śierśćią to názwáć muśiemy/ ktorey okiem własnie rozeznáć nie możemy/ iesli z gniádey/ z ćisáwey/ z białey ábo z wroney pochodźi/ á iáko z rożnego włosu/ ták y z rożnych żywiołow y z rożnych wilgośći złożone będąc/ rożne też istnośći/ pomieszánia w miernośći zbieráne bywáią. Z tych tedy sposobow rozmáite śierśći náydowáne bywáią: Są konie z białey y z gniádey/ są z ćisáwey/ z białey/ są z śiwey/ z wroney/ o ktorych opisuiąc z osobná káżdą śierść wzmiánká się sstáłá/ bowiem te okiem rozeznáne być mogą/ ále okrom tych gliniáste/ białogliniáste/ płowe/ wilczáte/ iásno práwie myszáte/ niemal száre/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Bijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
być upatrowane/ z których którążkolwiek koń mieć będzie/ bez pochyby jako chorobę dziedziczną w potomka wpoi. Strzeż tedy naprzód aby nie miał wad wnętrznych zakrytych/ to jest aby nie był Lunaticus, nazywają tę chorobę zda mi się roztrucharze Słonecznik (acz rozumiem/ że się niektórym foremna zdać będzie/ iż w koniu ta choroba najdowana jest/ jako w człowieku/ ale od mądrych lekarzów łacno się wywiedzieć/ iż wszelakie niemocy na ludzie przypadające koniom też są pospolite) ani kordiaczny/ nie lękliwy/ gdyż i to defekt wielki/ nie melancholiczny/ nie fantastyczny/ nie uporny. Potym zaś i wad zwierzchnich upatruj tak przyrodzonych/ jako też i przypadkowych
być vpátrowáne/ z ktorych ktorążkolwiek koń mieć będźie/ bez pochyby iáko chorobę dźiedźiczną w potomká wpoi. Strzeż tedy naprzod áby nie miał wad wnętrznych zákrytych/ to iest áby nie był Lunaticus, názywáią tę chorobę zda mi się rostrucharze Słonecznik (ácz rozumiem/ że się niektorym foremna zdáć będźie/ iż w koniu tá chorobá naydowána iest/ iáko w człowieku/ ále od mądrych lekárzow łácno się wywiedźieć/ iż wszelákie niemocy ná ludźie przypadáiące koniom też są pospolite) áni kordyáczny/ nie lękliwy/ gdyż y to defekt wielki/ nie meláncholiczny/ nie fántástyczny/ nie vporny. Potym záś y wad zwierzchnich vpátruy ták przyrodzonych/ iáko też y przypadkowych
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Cij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
/ czasem w bęben bić chocia zdaleka/ aby i to zlekka w strach im nie pochodziło/ a i owszem gdy się osłuchają/ z chęcią na potym same ku temu skałniać się będą. Za czym to przystąpi/ że za takowym chowaniem tak bezpieczne i śmiałe będą/ jako inne konie w leciech dobrze doszłych najdowane nie są. Tu już o tym dosyć/ jako je chować i w jakich pastwiskach lecie. Zimie zasię jakim obyczajem/ acz w tym porządnych gospodarzów uczyć nie trzeba/ wszakoż króciuchno nieco przypomnię. Z wielką pilnością strzec należy młodych źrebiąt od przeziębnienia/ a nie tak zwierzchnego jako wnętrznego/ które więc pochodzi z tego/
/ czásem w bęben bić choćia zdáleká/ áby y to zlekká w strách im nie pochodźiło/ á y owszem gdy się osłucháią/ z chęćią ná potym sáme ku temu skáłniáć się będą. Zá czym to przystąpi/ że zá tákowym chowániem ták bespieczne y śmiáłe będą/ iáko inne konie w lećiech dobrze doszłych náydowáne nie są. Tu iuż o tym dosyć/ iáko ie chowáć y w iákich pástwiskách lećie. Zimie záśię iákim obyczáiem/ ácz w tym porządnych gospodarzow vczyć nie trzebá/ wszákoż kroćiuchno nieco przypomnię. Z wielką pilnośćią strzedz należy młodych źrzebiąt od przeźiębnienia/ á nie ták źwierzchnego iáko wnętrznego/ ktore więc pochodźi z tego/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Div
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603