dnia 11. Stycznia. Nro. IV.
mirantur ut unum Scilicet egregij mortalem, altiq; silenti. Hor: lib: II. Sat: VI.
SKoro autor księgę na świat wyda, a osobliwie pierwszą, zdaje mu się natychmiast iż wszystkich oczy ma na siebie obrócone. Na wzór innych i ja tą próżnością natchniony ucha nadstawiam, chcąc się dowiedzieć co też ludzie o mnie i moich pismach sądzą. Przyznam się iż jeżeli zakosztowałem w tej mierze pociechy, niemniej dostało mi się umartwienia. Są tacy, którzy dla tego tylko czytają, aby mogli mówić iż czytali. Drudzy biorą księgę w rękę i lubo zdają się czytać z atencją
dnia 11. Stycznia. Nro. IV.
mirantur ut unum Scilicet egregij mortalem, altiq; silenti. Hor: lib: II. Sat: VI.
SKoro autor xięgę na świat wyda, á osobliwie pierwszą, zdaie mu się natychmiast iż wszystkich oczy ma na siebie obrocone. Na wzor innych y ia tą prożnością natchniony ucha nadstawiam, chcąc się dowiedzieć co też ludzie o mnie y moich pismach sądzą. Przyznam się iż ieżeli zakosztowałem w tey mierze pociechy, niemniey dostało mi się umartwienia. Są tacy, ktorzy dla tego tylko czytaią, aby mogli mowić iż czytali. Drudzy biorą xięgę w rękę y lubo zdaią się czytać z attencyą
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 22a
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
, żeby stawało w piwnicy, Wiedząc, że kwarty soli nie ugasi beczką. Kto gorętszy, niech się też kontentuje brzeczką; Ale pomoże kata, choć niesiono będzie, Gdy na zdrowie i na czczo pije drugi w rzędzie.” 462. NA BANKIECIE
Kiedy apostołowie w Jeruzalem święci, Rano w niedzielę, duchem niebieskim natchnięci, Mówili językami, a co raz to inym, Wszyscy twierdzą, że młodym popili się winem. My tu stare pijemy u twojego stołu, A więcejm ich, jako żyw, nie słyszał pospołu, Nie naliczy ich tyła starodawna Babel; By jedno od języków nie przyszło do szabel, Bo jako nie zrozumie Holender Francuza
, żeby stawało w piwnicy, Wiedząc, że kwarty soli nie ugasi beczką. Kto gorętszy, niech się też kontentuje brzeczką; Ale pomoże kata, choć niesiono będzie, Gdy na zdrowie i na czczo pije drugi w rzędzie.” 462. NA BANKIECIE
Kiedy apostołowie w Jeruzalem święci, Rano w niedzielę, duchem niebieskim natchnięci, Mówili językami, a co raz to inym, Wszyscy twierdzą, że młodym popili się winem. My tu stare pijemy u twojego stołu, A więcejm ich, jako żyw, nie słyszał pospołu, Nie naliczy ich tyła starodawna Babel; By jedno od języków nie przyszło do szabel, Bo jako nie zrozumie Holender Francuza
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 205
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
już z przyjętymi ciały sądzone być mają. Ale posłuchajmy namilejszy o tym takim sądzie bliższego wiekom naszym domowego nam Doktora Cerkiewnego ś^o^ Jana Damascena/ którego Zyzani abo nie słuchał/ abo głuchymi uszyma słuchał: który sermone de ijs qui ob dormierunt infide, w Cerkwi naszej czytać się zwykłym/ tak o nim mówi. Powiadają Bogiem natchnieni mężowie/ że przy skonaniu każdego człowieka/ jakoby na wagach wszytkie ludzkie sprawy i uczynki ważone bywają/ gdzie siebie i dobrotliwy Pan Bóg (słuchajmy namilejszy otwartymi uszyma/ co Z. ten Doktor powiada/ gdzie mówi/ siebie i dobrotliwy Pan Bóg) wielmożnością mocy swej stawi/ który jest sprawiedliwy/ mądry/ dobry/
iuż z przyiętymi ćiáły sądzone bydź máią. Ale posłuchaymy namileyszy o tym tákim sądźie bliższego wiekom nászym domowego nam Doktorá Cerkiewnego ś^o^ Janá Dámáscená/ ktorego Zyzáni ábo nie słuchał/ ábo głuchymi vszymá słuchał: ktory sermone de ijs qui ob dormierunt infide, w Cerkwi nászey czytáć sie zwykłym/ ták o nim mowi. Powiádáią Bogiem nátchnieni mężowie/ że przy skonániu káżdego człowieká/ iákoby ná wagách wszytkie ludzkie spráwy y vczynki ważone bywáią/ gdźie śiebie y dobrotliwy Pan Bog (słuchaymy namileyszy otwártymi vszymá/ co S. ten Doktor powiáda/ gdźie mowi/ śiebie y dobrotliwy Pan Bog) wielmożnośćią mocy swey stáwi/ ktory iest spráwiedliwy/ mądry/ dobry/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 28
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
się tanią stała/ że i spoyźrzeć na nią jak już niema[...] w poły skąkolałą nikt niechce z obcych: a wielu i swoim niewszelako miła. Użalże się nad samym sobą Przezacny narodzie Ruski/ a nie daj sobie i doczesznie i wiecznie ginąć: niedopusczaj tym nierozumnym ślepcom oślep siebie wodzić. Miej swój Bogiem natchniony rozum: a na trzech ludzi/ abo i drugich trzech omyłce zbawienia swego niefunduj: boć to idzie o duszę/ Obacz to comci tu z tych dwu już przełożył/ i co jeszcze z trzeciego przełożyć postępuję. Uważ jeżeli to nie jawne są błędy i Herezje/ w Cerkwi twej Ruskiej nigdy przedtym niesłychane.
sie tanią stáłá/ że y spoyźrzeć ná nię iák iuż niema[...] w poły zkąkoláłą nikt niechce z obcych: á wielu y swoim niewszeláko miła. Vżalże się nád sámym sobą Przezacny narodźie Ruski/ á nie day sobie y docżesznie y wiecznie ginąć: niedopuscżay tym nierozumnym slepcom oslep śiebie wodźić. Miey swoy Bogiem nátchniony rozum: á ná trzech ludźi/ ábo y drugich trzech omyłce zbáwienia swego niefunduy: boć to idźie o duszę/ Obacz to comći tu z tych dwu iuż przełożył/ y co ieszcze z trzećiego przełożyć postępuię. Vważ ieżeli to nie iáwne są błędy y Haerezye/ w Cerkwi twey Ruskiey nigdy przedtym niesłycháne.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 60
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
przyczyny rozdzielonych Partyj przez Pretendentów do Korony Książęcia Neu- burgskiego, Lotaryńskiego, i Kondeusza Francuza etc. i ledwie już nie była zdesperowana Elekcja, ale po danych audiencjach postronnym Posłom, a na koniec bo już w ostatni dzień Sejmu, kiedy Marescotti Nuncjusz Apostołski dał Benedykcją od Ojca Z. po niej cudownym sposobem Ducha Z. natchnięte Województwa, a nie myślące ku Zachodowi Słońca wykrzykneli jednostajnie, i nominowany przez Prymasa Prażmowskiego Michał Książę Wiszniowiecki. POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA
PYTANIA z Części trzeciej 1.Władysław Jagiełło gdzie koronowany? Mistrz Krzyżacki Czolnier jeśli był na niej? w Poznaniu co za Poddanemi Królowa
przyczyny rozdźielonych Partyi przez Pretendentów do Korony Xiążęćia Neu- burgskiego, Lotaryńskiego, i Kondeusza Francuza etc. i ledwie już nie była zdesperowana Elekcya, ale po danych audyencyach postronnym Posłom, á na koniec bo już w ostatni dźień Seymu, kiedy Marescotti Nuncyusz Apostolski dał Benedykcyą od Oyca S. po niey cudownym sposobem Ducha S. natchnięte Województwa, á nie myślące ku Zachodowi Słońca wykrzykneli jednostaynie, i nominowany przez Prymasa Prażmowskiego Michał Xiąże Wiszniowiecki. POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA
PYTANIA z Częśći trzećiey 1.Władysław Jagiełło gdźie koronowany? Mistrz Krzyżacki Czolnier jeśli był na niey? w Poznaniu co za Poddanémi Królowa
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 109
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
przyczyny, Z której te wszytkie wypłynęły rzeczy, Badać się rozum powinien człowieczy. Gdyż nad tym wszytkim cokolwiek szeroki Okrąg zamyka ziemski, co głęboki Ocean kryje, co powietrze siecze Pierzchliwym piórem, nad wszytkim człowiecze Plemię panuje; temu osiadłości Szerokiej ziemie służą, to światłości Wiecznej promieniem zdawna oświecone, Duchem rozumnym od Boga natchnione. Ten zaś powodem jeszcze od pierwszego Wieku był ludziom, żeby twórcę swego Za prawdziwego pana swego znali I jemu winny pokłon oddawali. Skąd na pierwoci dziecinnego świata Ten który poległ od własnego brata, Modlił się twórcy swojemu i w dary Przynosił z chęcią palone ofiary. Trwa i po dziśdzień w tym nałogu świętym Tenże
przyczyny, Z ktorej te wszytkie wypłynęły rzeczy, Badać się rozum powinien człowieczy. Gdyż nad tym wszytkim cokolwiek szyroki Okrąg zamyka ziemski, co głęboki Ocean kryje, co powietrze siecze Pierzchliwym piorem, nad wszytkim człowiecze Plemię panuje; temu osiadłości Szyrokiej ziemie służą, to światłości Wiecznej promieniem zdawna oświecone, Duchem rozumnym od Boga natchnione. Ten zaś powodem jeszcze od pierwszego Wieku był ludziom, żeby tworcę swego Za prawdziwego pana swego znali I jemu winny pokłon oddawali. Zkąd na pierwoci dziecinnego świata Ten ktory poległ od własnego brata, Modlił się tworcy swojemu i w dary Przynosił z chęcią palone ofiary. Trwa i po dziśdzień w tym nałogu świętym Tenże
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 400
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
VOTUM O NAPRAWIE RZECZYPOSPOLITEJ O NAPRAWIE RZECZYPOSPOLITEJ VOTUM
Wiem, szlachetne rycerstwo, że moje Kameny Nie będą miały u was nigdy takiej ceny, Jakiej są fraszki tylko poety wielkiego, Który — wysokim duchem Homera mądrego Natchniony — przetłumaczył pienia Dawidowe Ojczystym językiem, a czyniąc rymy nowe Dostąpił wysokiego wierzchu Kalijopy, Gdzie potem, trzymając się pilnie jego stopy, Wdzierają się tuż za nim wdzięczni Morsztynowie, Grochowscy, Lubomirscy, Symonidesowie. Toż Kochanowscy drudzy: Andrzej z Mikołajem Piotra nie opuszczając z takimże zwyczajem, Nuż Paszkowscy, Paproccy i
VOTUM O NAPRAWIE RZECZYPOSPOLITEJ O NAPRAWIE RZECZYPOSPOLITEJ VOTUM
Wiem, szlachetne rycerstwo, że moje Kameny Nie będą miały u was nigdy takiej ceny, Jakiej są fraszki tylko poety wielkiego, Który — wysokim duchem Homera mądrego Natchniony — przetłumaczył pienia Dawidowe Ojczystym językiem, a czyniąc rymy nowe Dostąpił wysokiego wierzchu Kalijopy, Gdzie potem, trzymając się pilnie jego stopy, Wdzierają się tuż za nim wdzięczni Morstynowie, Grochowscy, Lubomirscy, Symonidesowie. Toż Kochanowscy drudzy: Andrzej z Mikołajem Piotra nie opuszczając z takimże zwyczajem, Nuż Paszkowscy, Paproccy i
Skrót tekstu: StarVotBar_I
Strona: 306
Tytuł:
Votum o naprawie Rzeczypospolitej
Autor:
Szymon Starowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
w dom, Merkuriuszowi broniła: czym on rozgniewany, w kamień ją obrócił. Księgi Wtóre. Powieść Dwudziesta.
ALe kiedy do tego gmachu weszła/ który Łożnicą był Aglaury/ Cekropowej cory: Odprawując posługę sobie poruczoną/ Rękę na jej pierś kładzie/ we rdzy umoczoną. I ości we wnętrznościach kolące zamnaża/ I szkodliwie natchnionym jadem ją zaraża. I po głębokich kościach kryjomo różnasza Czarną truciznę/ i wśrzód płuc onę rozprasza. A żeby się przyczyny nieszczęścia nie zdały Mniejszymi być/ gdyby się szerzej rozbieżały: Ródzoną jej przed oczy siostrę wystawiała/ I małżeństwo/ którym być uszczęściona miała. I A Boga pod nadobnym ukazała kształtem/ I wszystkie insze
w dom, Merkuryuszowi broniłá: czym on rozgniewány, w kámień ią obroćił. Kśięgi Wtore. Powieść Dwudźiesta.
ALe kiedy do tego gmáchu weszłá/ ktory Lożnicą był Aglaury/ Cekropowey cory: Odpráwuiąc posługę sobie poruczoną/ Rękę ná iey pierś kłádźie/ we rdzy vmoczoną. Y ośći we wnętrznośćiách kolące zámnaża/ Y szkodliwie nátchnionym iádem ią záraża. Y po głębokich kośćiách kryiomo roznasza Czarną trućiznę/ y wśrzod płuc onę rozprasza. A żeby się przyczyny nieszczęśćia nie zdáły Mnieyszymi bydź/ gdyby się szerzey rozbieżáły: Rodzoną iey przed oczy śiostrę wystáwiáłá/ Y małżeństwo/ ktorym bydź vszczęśćiona miáłá. Y A Bogá pod nadobnym vkazałá kształtem/ Y wszystkie insze
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 97
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Bóg powie/ gdzie się to jaśnie i dowodnie pokaże/ iż czasów ostatecznych ni przez co innego prawdziwa Cerkiew Boża poznana być nie może/ jedno przez pismo ś. które jej w znoszeniu krzyża dotrzymanie całości i szczerości Ewanielskiej nauki/ obiecuje/ czego też poświadcza i ona znamienita Basyliusza wielkiego sententia: Pismo (mowi) Bogiem natchnione sędzią od nas niechaj będzie postanowione/ i u kogo się najdzie nauka z słowem Bożym zgodna/ tego zdanie za prawdziwe uznane być ma. Nawet Probus jeden zacny Senator/ nasłuchanie ś. Atanasiusza z Ariuszem dysputacji/ od Cesarza wysadzony/ acz będąc Poganinem takie do nich napomnienie czyni/ Si hoc totum est in quo à
Bog powie/ gdzie się to iáśnie y dowodnie pokaże/ iż cżásow ostátecżnych ni przez co innego prawdźiwa Cerkiew Boża poznána być nie może/ iedno przez pismo ś. ktore iey w znoszeniu krzyżá dotrzymánie cáłośći y szcżerośći Ewánielskiey náuki/ obiecuie/ cżego też poświádcża y oná známienita Básyliuszá wielkiego sententia: Pismo (mowi) Bogiem nátchnione sędźią od nas niechay będźie postánowione/ y v kogo się naydźie náuká z słowem Bożym zgodna/ tego zdánie zá prawdźiwe vznáne być ma. Náwet Probus ieden zacny Senátor/ násłuchánie ś. Athánásiuszá z Ariuszem disputátiey/ od Cesárzá wysádzony/ ácż będąc Pogáninem tákie do nich nápomnienie cżyni/ Si hoc totum est in quo à
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 8
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
ście. I was nastany i Przełożeństwa w strofowaniu wzgląd ni jeden. V was niewolnik i wolny w Chrystusie Odkupicielu/ w jednej co i do nauki/ i do naprawy/ i do ćwiczenia w sprawiedliwości wadze. Za waszego żywota Cerkiew Boga żywego/ lud wybrany/ Królewskie Kapłaństwo niepokalane i nienaruszone zostało. Wasze Bogiem natchnione pisma/ nie zwiędła Duchownej mądrości lilia/ i podziś o was pamiątkę czynią coście byli i gdzieście odeszli. Wy Herezjarchów z pośrzodku wiernych Bożych wypędzili/ wy kąkol błędów z miedzy pszenice wypleli. Wyście świat ten i wszystko co na nim zwyciężyli/ wy pobożnego życia przykładni nauczyciele/ wy niezbożnego mieszkania gorliwi
śćie. Y was nástany y Przełożeństwá w strofowániu wzgląd ni ieden. V was niewolnik y wolny w Chrystuśie Odkupićielu/ w iedney co y do náuki/ y do napráwy/ y do ćwicżenia w spráwiedliwośći wadze. Zá wászego żywotá Cerkiew Bogá żywego/ lud wybrány/ Krolewskie Kápłáństwo niepokaláne y nienáruszone zostáło. Wásze Bogiem nátchnione pismá/ nie zwiędła Duchowney mądrośći lilia/ y podźiś o was pámiątkę cżynią cośćie byli y gdźieśćie odeszli. Wy Heresiárchow z pośrzodku wiernych Bożych wypędźili/ wy kąkol błędow z miedzy pszenice wypleli. Wyśćie świat ten y wszystko co ná nim zwyćiężyli/ wy pobożnego żyćiá przykłádni náucżyciele/ wy niezbożnego mieszkánia gorliwi
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 4v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610