rzucają/ i marnie utracają; Zaczym i samych siebie i Domowniki swoje do szkody i utraty niezmiernej przywodzą. III.
Trzecia Córka/ którą Pijaństwo z Ojcem swym Diabłem spłodziło jest Impuritas Nieczystość. Pijanicy są Bogu/ ludziom trzeźwim i mierny żywot prowadzącym obrzydliwością; i nie umieją mówić jedno żarty nieprzystojne/ brzydkie/ plugawe i nieczyste słowa/ także im z gęby nic dobrego nie wychodzi. Dobrzeć powiedział Pan JEZUS: Z obfitości serca usta mówią: A Ambroży Z. powiada: Ebrietas est fomentum libidinis: Opilstwo jest podpałem (pobudką) do nieczystości. Hieronim Z. te napisał słowa: Ebrium nunquam putabo castum: Ja mam za to/
rzucáją/ y márnie utracáją; Záczym y sámych śiebie y Domowniki swoje do szkody y utráty niezmierney przywodzą. III.
Trzećia Corká/ ktorą Pijáństwo z Oycem swym Dyjabłem spłodźiło jest Impuritas Nieczystość. Pijánicy są Bogu/ ludźiom trzeźwim y mierny żywot prowádzącym obrzydliwośćią; y nie umieją mowić jedno żárty nieprzystoyne/ brzydkie/ plugáwe y nieczyste słowá/ tákże im z gęby nic dobrego nie wychodźi. Dobrzeć powiedźiáł Pan JEZUS: Z obfitośći sercá ustá mowią: A Ambroży S. powiáda: Ebrietas est fomentum libidinis: Opilstwo jest podpałem (pobudką) do nieczystośći. Hieronym S. te nápisał słowá: Ebrium nunquam putabo castum: Ja mam zá to/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 5.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ruszy, nosząc kłaki i słomiane wiechcie. 51 (F). DO PIJANICE
Uważając naturę wszechrzeczy mistrzynią, Jednakiej ciało człecze kompleksy jej z świnią, Fizycy powiedają; nie od rzeczy i to, Bom sam widział, ilekroć wieprza mi zabito. Anuż bóg ziemski, co go jednakim tworzydłem Z tak marnym i nieczystym formowano bydłem! A jeśli się jeszcze kto w rozumie z nim równa,
Nie chleba z ludźmi, ale z świnią godzien gówna. Kto często rozum w głowie gorzałką zalewa, Niech jada, niech spać chodzi z wieprzami do chlewa. 52 (S). BOŻE NARODZENIE
Stary zwyczaj w tym mają chrześcijańskie domy Na Boże
ruszy, nosząc kłaki i słomiane wiechcie. 51 (F). DO PIJANICE
Uważając naturę wszechrzeczy mistrzynią, Jednakiej ciało człecze kompleksy jej z świnią, Fizycy powiedają; nie od rzeczy i to, Bom sam widział, ilekroć wieprza mi zabito. Anoż bóg ziemski, co go jednakim tworzydłem Z tak marnym i nieczystym formowano bydłem! A jeśli się jeszcze kto w rozumie z nim równa,
Nie chleba z ludźmi, ale z świnią godzien gówna. Kto często rozum w głowie gorzałką zalewa, Niech jada, niech spać chodzi z wieprzami do chlewa. 52 (S). BOŻE NARODZENIE
Stary zwyczaj w tym mają chrześcijańskie domy Na Boże
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 31
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zawsze trzeźwym będę, święty Boży Synu. Któż wie, długo mi będziesz swoje przyście zwłaczał; Tedybym się pijany przed tobą zataczał? 229 (D). NA TOŻ
Patrzę, gdy ksiądz dziecię krzci i, choć po obiedzie, Prosto z niego gorzałka jako z beczki jedzie. A potem, nieczystego wyganiając ducha, Gorzałką go, nim chleba skosztuje, zachucha; Stąd, ledwie cycek z gęby swej puści macierze, W skok się do alembika i kwaterki bierze. Prawieć mu, rzekę sobie sam cicho, poradził: Jednego diabła wygnał, a dziesiąci wsadził. I tak-że to, biskupi, wasz pastorał miałki,
zawsze trzeźwym będę, święty Boży Synu. Któż wie, długo mi będziesz swoje przyście zwłaczał; Tedybym się pijany przed tobą zataczał? 229 (D). NA TOŻ
Patrzę, gdy ksiądz dziecię krzci i, choć po obiedzie, Prosto z niego gorzałka jako z beczki jedzie. A potem, nieczystego wyganiając ducha, Gorzałką go, nim chleba skosztuje, zachucha; Stąd, ledwie cycek z gęby swej puści macierze, W skok się do alembika i kwaterki bierze. Prawieć mu, rzekę sobie sam cicho, poradził: Jednego diabła wygnał, a dziesiąci wsadził. I tak-że to, biskupi, wasz pastorał miałki,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 104
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wiara Przodkom naszym ze Wschodu była podana od nich przyjęta/ i po wieki nasze czysto i niepokalano/ trzymana i chowana. Odpowiem mu/ że i to prawda com na przedzie powiedział: gdyż czysta ta niepokalana wiara/ po nasze tylko wieki czysto i niepokalano była chowana/ a za naszych nieszczęśliwych czasów/ nieczystą stała się i pokalaną. I to druga prawda/ że mówiąc ja to/ hańbię i siebie przezacny narodzie Ruski (przebaczmi prawdę mówiącemu) i ciebie: ale jak Cerkwie świętej Ruskiej/ tak i świętych i Błogosławionych Ruskiej Crekwie Ojców nie hańbie: i owszem na głowie mojej pocześnie je noszę: ponieważ oni podaną sobie czystą
wiará Przodkom nászym ze Wschodu byłá podána od nich przyięta/ y po wieki násze cżysto y niepokálano/ trzymána y chowána. Odpowiem mu/ że y to prawdá com ná przedźie powiedźiał: gdyż cżysta tá niepokalána wiárá/ po násze tylko wieki czysto y niepokaláno byłá chowána/ á zá nászych nieszcżęśliwych czásow/ niecżystą stáłá sie y pokaláną. Y to druga prawdá/ że mowiąc ia to/ háńbię y śiebie przezacny narodźie Ruski (przebacżmi prawdę mowiącemu) y ćiebie: ále iák Cerkwie świętey Ruskiey/ ták y świętych y Błogosłáwionych Ruskiey Crekwie Oycow nie háńbie: y owszem ná głowie moiey pocześnie ie noszę: ponieważ oni podáną sobie czystą
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 12
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
a nasz mądry Zizani Heretykiem być spotwarzył/ na trzecim powszechnym Synodzie przeklętym. Dziwna rzecz zaprawdę/ Historyjej Cerkiewnej/ nierzkąc pisma ś^o^ i jego głębokich skrytości nie być wiadomym/ a Bogosłowić ważyć się. Cóż Cerkwi naszej Ruskiej z tym mowym Teologiem we wszytkim tym za zgoda? Co naszej czystej duszozbawiennej pszenicy/ z jego nieczystym duszotracącym kąkolem? przez który on nas do wszytkiego Katolickiego świata za Heretyki podał/ jakoby tak/ według tej jego nowej Tologiej Cerkiew nasza Ruska i wierzyła i wyznawała. Ano on sam we wszytkich tych od siebie opisanych wiary Artykułach/ tak jest od Ewanieliskiej Prawdy/ i od naszego prawosławnego wyznania dalekim/ jak jest dalekim fałsz
á nasz mądry Zizáni Haeretykiem bydź zpotwarzył/ ná trzecim powszechnym Synodźie przeklętym. Dźiwna rzecż záprawdę/ Historyey Cerkiewney/ nierzkąc pismá ś^o^ y iego głębokich skrytośći nie bydź wiádomym/ á Bogosłowić ważyć sie. Coż Cerkwi nászey Ruskiey z tym mowym Theologiem we wszytkim tym zá zgodá? Co nászey cżystey duszozbáwienney pszenicy/ z iego niecżystym duszotrácącym kąkolem? przez ktory on nas do wszytkiego Kátholickiego świátá zá Hęretyki podał/ iákoby ták/ według tey iego nowey Thologiey Cerkiew nászá Ruska y wierzyłá y wyznawáłá. Ano on sam we wszytkich tych od śiebie opisánych wiáry Artykułách/ ták iest od Ewányeliskiey Prawdy/ y od nászego práwosławnego wyznánia dálekim/ iák iest dálekim fałsz
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 26
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ tamże zaraz nauczona bywszy od Błogsł. Ewanielistów/ Coby to była za męka/ którą aby ich Pan Chrystus nie męczył/ Diabli proszą. Mateusz Z. mówi. Prosili go Diabli mówiąc, jeśli wyrzucasz nas stąd, poślisz nas wstado wieprzów Marek Z. mówi. Mówił bowiem jemu Jezus, wynidź duchu nieczysty z człowieka, i prosił go (legio) barzo, aby ich nie wyganiał z krainy. Łukasz Z. mówi. Przykazał Pan Jezus duchowi nieczystemu, aby wyszedł z człowieka, i prosił go aby im nie rozkazał iść do przepaści. Nie trudno daje się stąd wiedzieć/ że męka/ którą aby nie byli męczeni
/ támże záraz náuczona bywszy od Błogsł. Ewányelistow/ Coby to byłá zá męká/ ktorą áby ich Pan Christus nie męcżył/ Dyabli proszą. Mátheusz S. mowi. Prośili go Dyabli mowiąc, ieśli wyrzucasz nas stąd, poślisz nas wstádo wieprzow Márek S. mowi. Mowił bowiem ie^v^ Iezus, wynidź duchu nieczysty z człowieká, y prośił go (legio) bárzo, áby ich nie wyganiał z kráiny. Lukasz S. mowi. Przykazał Pan Iezus duchowi nieczystemu, áby wyszedł z człowieká, y prośił go áby im nie roskazał iśdź do przepáśći. Nie trudno dáie sie ztąd wiedźieć/ że męká/ ktorą áby nie byli męczeni
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 39
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Mateusz Z. mówi. Prosili go Diabli mówiąc, jeśli wyrzucasz nas stąd, poślisz nas wstado wieprzów Marek Z. mówi. Mówił bowiem jemu Jezus, wynidź duchu nieczysty z człowieka, i prosił go (legio) barzo, aby ich nie wyganiał z krainy. Łukasz Z. mówi. Przykazał Pan Jezus duchowi nieczystemu, aby wyszedł z człowieka, i prosił go aby im nie rozkazał iść do przepaści. Nie trudno daje się stąd wiedzieć/ że męka/ którą aby nie byli męczeni/ diabliproszą/ jest wygnanie ich z człowieka. i gdy mówią do Chrysta Pana/ nie męcz nas: jakoby też mówili/ nie wyganiaj nas.
Mátheusz S. mowi. Prośili go Dyabli mowiąc, ieśli wyrzucasz nas stąd, poślisz nas wstádo wieprzow Márek S. mowi. Mowił bowiem ie^v^ Iezus, wynidź duchu nieczysty z człowieká, y prośił go (legio) bárzo, áby ich nie wyganiał z kráiny. Lukasz S. mowi. Przykazał Pan Iezus duchowi nieczystemu, áby wyszedł z człowieká, y prośił go áby im nie roskazał iśdź do przepáśći. Nie trudno dáie sie ztąd wiedźieć/ że męká/ ktorą áby nie byli męczeni/ dyabliproszą/ iest wygnánie ich z człowieká. y gdy mowią do Christá Páná/ nie męcz nas: iákoby też mowili/ nie wygániay nas.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 39
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Ducha Świętego pochodzić wyznawając/ cząsteczką tą/ Przez. doczesne Ducha Świętego w darach pochodzenie rozumiane być/ nauczał? odpowiedział: że wyznanie pochodzenia Ducha Świętego i od Syna tak się łacniej ochylić może. I powinniżesmy czynić złe rzeczy/ aby na nas przyszły dobre? przystoili bronić prawdy fałszem? nierozumiem. Bo w nieczyste naczynie/ i naczystsze co wlawszy/ oszkaradzi się: równie kłamstwem prawdy bronić/ i prawda o nieprawdzi się. Zaż tym pozyskał co Zyzani/ że przy tak jawnych swych błędach i Herezjach/ Caelestyna Biskupa Rzymskiego/ męża świętgeo/ przeklętym Heretykiem nazwał/ i nam jego za takiego nieuważnie podał? lub też owym
Duchá Swięte^o^ pochodźić wyznawáiąc/ cząstecżką tą/ Przez. doczesne Duchá Swiętego w dárách pochodzenie rozumiáne bydź/ náuczał? odpowiedźiał: że wyznánie pochodzenia Duchá Swiętego y od Syná ták sie łácniey ochylić może. Y powinniżesmy czynić złe rzeczy/ áby ná nas przyszły dobre? przystoili bronić prawdy falszem? nierozumiem. Bo w nieczyste nácżynie/ y naczystsze co wlawszy/ oszkárádźi sie: rownie kłamstwem prawdy bronić/ y prawdá o nieprawdźi sie. Záż tym pozyskał co Zyzáni/ że przy ták iáwnych swych błędách y Hęrezyách/ Caelestyná Biskupá Rzymskiego/ mężá świętgeo/ przeklętym Haeretykiem názwał/ y nam iego zá tákiego nieuważnie podał? lub też owym
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 45
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i urągania. Komuż się to z nas podobać może/ że nas na pierwszym znami potkaniu się witają Schismatykami/ i w każdym trzecim słowie/ czcą nas odszczepieńcami. Tego wszytkiego w Cerkwi narodu naszego dojzrzeć nikomu nie należy/ tylko nam: niesprawiedliwieli to ponosimy/ lub też sprawiedliwie. Ponieważ rozeznać miedzy czystem i nieczystym/ miedzy trądem i nietrądem/ kapłańskie jest dzieło. Nasze dzieło jest/ rozeznać miedzy Schismą i nie Schismą/ Herezją i nie Herezją. i jeśli jesteśmy w Herezjej/ pewnie jesteśmy i w Schiśmie. Ponieważ Schisma bez Herezjej być może/ ale Herezja bez Schismy nie bywa. Od sprawy tej/ nam właśnie należącej/
y vrągánia. Komuż sie to z nas podobáć może/ że nas ná pierwszym známi potkániu sie witáią Schismátykámi/ y w káżdym trzećim słowie/ cżcą nas odszcżepieńcámi. Tego wszytkie^o^ w Cerkwi narodu nászego doyzrzeć nikomu nie należy/ tylko nam: niespráwiedliwieli to ponośimy/ lub też spráwiedliwie. Ponieważ rozeznáć miedzy czystem y nieczystym/ miedzy trądem y nietrądem/ kápłáńskie iest dźieło. Násze dźieło iest/ rozeznáć miedzy Schismą y nie Schismą/ Hęrezyą y nie Haerezyą. y ieśli iestesmy w Hęrezyey/ pewnie iestesmy y w Schismie. Ponieważ Schismá bez Herezyey bydź może/ ále Hęrezya bez Schismy nie bywa. Od spráwy tey/ nam właśnie należącey/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 111
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Bułgarskiego Archiepiskopa pokazawszy to/ że przykro od niego i od inszych strofowani byli ci z Greków/ którzy nie uważnie i bez wstydu Łacińskie zwyczaje strofują/ i błędy im nieznośne przypisują: nanosi odpowiedź owę/ ani poświęcone od Łacinników Przaśniki/ ani usługowaniu ich w obchodzie Tajemnice Eucharystii/ służące naczynie/ ni też insze co/ nieczyste i szkaradne być rozumiemy. Jakim abowiem sposobem czynilibyśmy to? Ponieważ i u nich Bożego Imienia wzywanie wszytko to zapieczetowuje/ i ofiarę ich Błog. Jakuba/ Brata Pańskiego według ciała/ Świętą Hierurgią poświęca. Jeśli tedy poświęcony Rzymski Przaśnik czysty jest i święty/ tak równo jak i nasz poświęcony chleb kwaśny/ daje
Bulgárskiego Archiepiskopá pokázawszy to/ że przykro od niego y od inszych strofowáni byli ći z Grękow/ ktorzy nie vważnie y bez wstydu Láćińskie zwyczáie strofuią/ y błędy im nieznośne przypisuią: nánośi odpowiedź owę/ áni poświęcone od Láćinnikow Przáśniki/ áni vsługowániu ich w obchodźie Táiemnice Eucháristiey/ służące naczynie/ ni też insze co/ niecżyste y szkárádne bydź rozumiemy. Iákim ábowiem sposobem cżynilibysmy to? Ponieważ y v nich Bożego Imienia wzywánie wszytko to zápieczetowuie/ y ofiárę ich Błog. Iákubá/ Brátá Páńskiego według ćiáłá/ Swiętą Hierurgią poświęca. Ieśli tedy poświęcony Rzymski Przáśnik czysty iest y święty/ ták rowno iák y nász poświęcony chleb kwáśny/ dáie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 152
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628