pochodnie, świece, albo lampę podawać.
Wesołości znak: Bić się dłonie.
O Honor jaki proszącego znak: w białą przybrać się szatę albo chustką przewiązać sobie niżej kolana.
O Pomoc proszącego znak: Ręce podnieść otwarte ku Niebu.
Szpetnej śmierci Instrumenta: Tortury katownie.
Nieszczęśliwości znak: Na koniu Sejana przejeżdzać się
Pochwały Oratorskiej: Os Populi meruisse et cedro digna locutum.
Posta wielkiego Insigne Caduceus, albo laska wężami okręcona.
Wolności znak: Pierścieniem być udarowanym, Niewolniczą ostrzyc czuprynę, włosy, ad pileum vacare, Saturnalia celebrare, kapelusz na lasco wystawić
Niewolnika znak: włosy mieć długie, nie czesane, czoło mieć jaką literą piętnowane, lub
pochodnie, świece, albo lampę podawać.
Wesołości znak: Bic się dłonie.
O Honor iaki proszącego znak: w biáłą przybrać się szatę albo chustką przewiązać sobie niżey kolana.
O Pomoc proszącego znak: Ręce podnieść otwarte ku Niebu.
Szpetney śmierci Instrumenta: Tortury kátownie.
Nieszczęśliwości znak: Na koniu Seiana przeieżdzać się
Pochwały Oratorskiey: Os Populi meruisse et cedro digna locutum.
Posta wielkiego Insigne Caduceus, albo laska wężami okręcona.
Wolności znak: Pierścieniem bydź udarowanym, Niewolniczą ostrzyc czuprynę, włosy, ad pileum vacare, Saturnalia celebrare, kapelusz na lasco wystawić
Niewolnika znak: włosy mieć długie, nie czesane, czoło mieć iaką literą piętnowane, lub
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 69
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
gdy na Eksedrę, Ateńczykowie na konia: gdy tamten eloquentiae wylewa fontes, wten czas Athenienses swoją i nieprzyjaciół krew wylewać paratissimi Na perswazję jego lud Ateński Faedera cum Regibus iunxit, iuncta disolvi. Katilina Buntownik z Rzymu wygnany, Antonius pro Hoste Patriae uznany, wten czas, gdy Mowca Cicero Stylu zażył na nich Oratorskiego. Teste Plutarcho. Veji Miasto nad Rzym byłoby preferowane, Rzymianami napełnione, gdyby ich tam się przenoszących Furius Camillus nie furią lecz łagodną a piękną nie utrzymał był mową, Teste Livio.
Quaeritur 2do, Czyli Młodych, czyli Stanych Kandydatów do Magistratów wysadzac?
JEdni trzymają że STARYCH, dając rację: że Vae illi
gdy na Exedrę, Ateńczykowie na konia: gdy tamten eloquentiae wylewa fontes, wten czas Athenienses swoią y nieprzyiacioł krew wylewać paratissimi Na perswazyę iego lud Ateński Faedera cum Regibus iunxit, iuncta disolvi. Katilina Buntownik z Rzymu wygnany, Antonius pro Hoste Patriae uznany, wten czas, gdy Mowca Cicero Stylu zażył na nich Oratorskiego. Teste Plutarcho. Veii Miasto nad Rzym byłoby preferowane, Rzymianami napełnione, gdyby ich tam się przenoszących Furius Camillus nie furyą lecz łagodną a piękną nie utrzymał był mową, Teste Livio.
Quaeritur 2do, Czyli Młodych, czyli Stanych Kandidatow do Magistratow wysadzac?
IEdni trzymaią że STARYCH, daiąc racyę: że Vae illi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 350
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jest najpożyteczniejszego. Kto chce u kogo mieć łaskę/ musi jedwabnych słów używać: a co raz onemu pożytków przybawiać.
ARCHIDAMIDAS usłyszawszy jednego/ że gani Hekarego Oratora/ z tej miary/ że się na uczcie w rzecz nie wdawał/ tak mu na to powiedział: Azaż nie wiesz/ iż ten który umie naukę Oratorską: umie też czas obierać/ kiedy ma mówić: Umiejętnemu człowiekowi plac ku mówieniu jest na Sejmie/ w Senacie/ na Konwokaciej/ na Sejmikach/ u Sądu/ et id genus: lecz na biesiadach pod dobrą myśl/ gdzie wszytcy mówią/ a nikt nie słucha/ przystojniej mu milczeć/ albo barzo skąpo mówić.
iest naypożytecżnieyszego. Kto chce v kogo mieć łáskę/ muśi iedwabnych słow vżywáć: á co raz onemu pożytkow przybáwiáć.
ARCHIDAMIDAS vsłyszawszy iednego/ że gáni Hekárego Oratorá/ z tey miáry/ że się ná vcżćie w rzecż nie wdawał/ ták mu ná to powiedźiał: Azaż nie wiesz/ iż ten ktory vmie náukę Orátorską: vmie też cżás obieráć/ kiedy ma mowić: Vmieiętnemu cżłowiekowi plác ku mowieniu iest ná Seymie/ w Senaćie/ ná Conuokáciey/ ná Seymikách/ v Sądu/ et id genus: lecż ná bieśiadách pod dobrą myśl/ gdźie wszytcy mowią/ á nikt nie słucha/ przystoyniey mu milcżeć/ álbo bárzo skąpo mowić.
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 135
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ Książąt i Hetmanów walecznych/ i u inszych ludzi/ uczeni w wielkim poważeniu byli: którzy Cnoty i zacne sprawy ludzi godnych w piśmiech swych wychwalać/ i onych nieśmiertelną sławą darować zwykli. Takowych wielkimi podarkami darowano: Za jednę Oracją Isokratowi dano pultrzecia tysiąca czerwonych złotych. Georgias też Leontinus tak się był z nauki swej Oratorskiej zbogacił: że z szczyrego złota ulał obraz swój tak wielki jako był sam/ i postawił jy w Delfie w kościele/ etc. o czym Plin. secund. nat. hist. lib. 33. ca. 4. Lecz teraz o to trudno. Bo jakoż ludzie przestali dobrze czynić: tak też już
/ Kśiążąt y Hetmánow walecżnych/ y v inszych ludźi/ vcżeni w wielkim poważeniu byli: ktorzy Cnoty y zacne spráwy ludźi godnych w piśmiech swych wychwaláć/ y onych nieśmiertelną sławą dárowáć zwykli. Tákowych wielkimi podárkámi dárowano: Zá iednę Oratią Isokrátowi dano pultrzećiá tyśiącá cżerwonych złotych. Georgias też Leontinus ták się był z náuki swey Orátorskiey zbogáćił: że z szcżyrego złotá vlał obraz swoy ták wielki iáko był sam/ y postáwił iy w Delfie w kośćiele/ etc. o cżym Plin. secund. nat. hist. lib. 33. ca. 4. Lecż teraz o to trudno. Bo iákoż ludźie przestáli dobrze cżynić: ták też iuż
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 136
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
SWADA POLSKA i LACIŃSKAalbo MISCELLANEA ORATORSKIE Sejmowe, Weselne, Pogrzebowe Elogiarne Liftowne, Panegiryczne, Kaznodziejskie, Kancelaryine,y Inne różne, w oboim języku Próżą i Wierszem. ZEBRANE. A DLA POŻYTKU I POCHOPU W KażdeJ MATERYJ AUDYTORÓW ELOKWENCYJ Do Druku PODANE W LUBLINIE w Drukarni Kolegium Societatis Jezu Roku Pańskiego 1745. Oddawanie I. Wielmożnej Jejmości Panny Konstancyj Herburtownej Kasztelanki
SWADA POLSKA y LACINSKAálbo MISCELLANEA ORATORSKIE Seymowe, Weselne, Pogrzebowe Elogiarne Liftowne, Panegirycżne, Kaznodzieyskie, Kancellaryine,y Inne rożne, w oboim ięzyku Prozą y Wierszem. ZEBRANE. A DLA POŻYTKU Y POCHOPU W KAZDEY MATERYI AUDYTOROW ELOKWENCYI Do Druku PODANE W LUBLINIE w Drukarni Collegium Societatis IESU Roku Pańskiego 1745. Oddawanie I. Wielmożney Ieymośći Panny Konstancyi Herburtowney Kasztelanki
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona:
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
to możnemi środkami, to też jakąś ukrytą i zmyśloną łaskawością. Publiczne obserwują przyjaźni z wielką negliencją, albo pod pokrywką oszukania: Afekt ich i łaski letkie jak pióro, ale zawziętość i gniew jak ołów. Fryderyk Marselaer in suo Legato mówi o Hiszpanach: że wzrostu są miernego, brwi wyniosłej, chodu męskiego, mowy Oratorskiej, jak w chodzeniu, tak w akcjach powolni, od pijaństwa i prędkości dalecy, meliori fortunae inchiantes; owszem jakąś ufnością bezpieczni, w radach długo deliberujący, i przezorni, w zamysłach sekretni, z pieszej Milicyj bardzo chwalebni. Czyli pokoj, czyli wojna być powinna, czas uważają. W ochędostwie i stroju
to możnemi środkámi, to też iakąś ukrytą y zmyśloną łaskáwością. Publiczne obserwuią przyiaźni z wielką neglienćyą, albo pod pokrywką oszukánia: Afekt ich y łaski letkie iak pioro, ale záwźiętość y gniew iak ołow. Fryderyk Marselaer in suo Legato mowi o Hiszpanách: że wzrostu są miernego, brwi wyniosłey, chodu męskiego, mowy Oratorskiey, iák w chodzeniu, ták w akcyach powolni, od piiaństwá y prętkości dalecy, meliori fortunae inchiantes; owszem iakąś ufnością bespieczni, w rádach długo deliberuiący, y przezorni, w zámysłach sekretni, z pieszey Milicyi bardzo chwálebni. Czyli pokoy, czyli woyná bydź powinná, czás uważaią. W ochędostwie y stroiu
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 699
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
od panowania u nas Stefana Batorego dobrego Łacinnika, który chcąc z Polskiego Senatu tollere ruditatem i do traktowania Łacińskich nauk negligentiam, obligował się żadnej nikomu nie konferować Godności, pókiby do niej per gradus Scientiae i Łaciny nie wstąpił. Jakoż w Mowach Sejmowych, Sejmikowych, Weselnych, Pogrzebowych, kto się zna na stylu Oratorskim i dobrej aplikacyj Fragmentów, i Sentencyj Łacińskich, było co zawsze admirować w Polsce. A gdybyś w też mowy, Francuskie, Niemieckie, Hiszpańskie rzucał Polaku terminy, risum non plausum odniósł byś, bo to jest novitas; consequenter i w dyskursach familiarnych, że często Cudzoziemskich zażywasz terminów, Język Ojczysty i swój
od panowánia u nás Stefáná Batorego dobrego Łacinnika, ktory chcąc z Polskiego Senatu tollere ruditatem y do tráktowánia Łacinskich nauk negligentiam, obligował się żadney nikomu nie konferować Godności, pokiby do niey per gradus Scientiae y Łaciny nie wstąpił. Iakoż w Mowach Seymowych, Seymikowych, Weselnych, Pogrzebowych, kto się zná na stylu Orátorskim y dobrey applikácyi Frágmentow, y Sentencyi Łacinskich, było co záwsze admirować w Polszcze. A gdybyś w też mowy, Fráncuskie, Niemieckie, Hiszpańskie rzucał Polaku terminy, risum non plausum odniosł byś, bo to iest novitas; consequenter y w dyskursach familiarnych, że często Cudzoźiemskich zázywasz terminow, Ięzyk Oyczysty y swoy
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 759
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
. Co to, ono słóweczko, właśnie jak słowicze, Oczy, one namilsze, jako u orlicze. Twarz ona ukochana, lice koralowe, Usta, wargi, ząbeczki jakoby perłowe. Tak się to druga znajdzie namilsza wdoweczka, Krasna, sudannusieńka, jako pijaweczka. Ona rozmowa wdzięczna, ona wdzięczność mowy, On umysł oratorski, że ja zgoła słowy Nie mogę tego spisać, k temu obyczaje, Ludzkość, dworstwo, spaniałość, czegoż nie dostaje. A toż, moje wdoweczki, bądźcie wszytkie takie, Jednakże nie możecie być wszytkie jednakie. Więc tylko się nauczcie dziś ode mnie tego, Nie bądźcie obłudnymi, patrzaj każda swego
. Co to, ono słóweczko, właśnie jak słowicze, Oczy, one namilsze, jako u orlicze. Twarz ona ukochana, lice koralowe, Usta, wargi, ząbeczki jakoby perłowe. Tak się to druga znajdzie namilsza wdoweczka, Krasna, sudannusieńka, jako pijaweczka. Ona rozmowa wdzięczna, ona wdzięczność mowy, On umysł oratorski, że ja zgoła słowy Nie mogę tego spisać, k temu obyczaje, Ludzkość, dworstwo, spaniałość, czegoż nie dostaje. A toż, moje wdoweczki, bądźcie wszytkie takie, Jednakże nie możecie być wszytkie jednakie. Więc tylko się nauczcie dziś ode mnie tego, Nie bądźcie obłudnymi, patrzaj każda swego
Skrót tekstu: WierszForBad
Strona: 168
Tytuł:
Wiersz o fortelach i obyczajach białogłowskich
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
, którzy dawają na światłość światowi sławić głosem i piórem tych, co są godni, wiedząc ja, że W. M. M. M. Pan jesteś ozdobiony we wszystkie godności, i wiem, że trzeba było, żeby nie ja niewymowny, ale żeby zmartwychwstały głosy Cycerona i Demostenesa, i insi rodzeni z gniazda oratorskiego, żeby eksplikowali najchwalebniejszą mądrość i wyniosły dowcip W. M. M. M. Pana. Bo W. M. M. M. Pan z laski bożej jesteś ozdobiony w kondycyje starożytne i niniejsze, jako bywali ozdobieni senatorowie rzymscy i teraz między rzecząpospolitą chrześcijańską mało co najdą się. A przeto zmartwychwstań, Cycero i
, którzy dawają na światłość światowi sławić głosem i piórem tych, co są godni, wiedząc ja, że W. M. M. M. Pan jesteś ozdobiony we wszystkie godności, i wiem, że trzeba było, żeby nie ja niewymowny, ale żeby zmartwychwstały głosy Cycerona i Demostenesa, i insi rodzeni z gniazda oratorskiego, żeby eksplikowali najchwalebniejszą mądrość i wyniosły dowcip W. M. M. M. Pana. Bo W. M. M. M. Pan z laski bożej jesteś ozdobiony w kondycyje starożytne i niniejsze, jako bywali ozdobieni senatorowie rzymscy i teraz między rzecząpospolitą chrześcijańską mało co najdą się. A przeto zmartwychwstań, Cycero i
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 40
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
nie trzeba wielkiego śmierci fortelu/ kosą to jedną ona/ jako trawę niejaką pokosi: Metamorfoses dziwnych i nowych namiesza. I co było słońcem/ będzie cieniem/ co było niebem/ będzie ziemią/ a ty Każdroaszu któryś był w tym twoim niebie Bogiem/ będziesz robakiem i popiołem. Mądra śmierć na figurach Poetyckich/ I Oratorskich dobrze świadoma/ a Ecclipsim ludziom uformować uniej codzienna figura. Karolu Francuski Królu/ o twe tu zdrowie gra idzie/ już ci śmierć gospodę w koronie twojej Królewskiej zapisała/ bądźże pewnym/ że stacią wybierając i duszę z ciała Królewskiego za Trybut wypłoszy. Karolu śmierć czatą nadchodzi do gry cię wpiłę zaprasza. Poszedł
nie trzebá wielkiego śmierci fortelu/ kosą to iedną oná/ iáko tráwę nieiaką pokosi: Metámorphoses dźiwnych y nowych námiesza. Y co było słońcem/ będźie ćieniem/ co było niebem/ będźie źiemią/ á ty Kozdroaszu ktoryś był w tym twoim niebie Bogiem/ będźiesz robákiem y popiołem. Mądra śmierć ná figurách Poetyckich/ Y Orátorskich dobrze świádoma/ á Ecclipsim ludźiom vformować vniey codźienna figurá. Karolu Francuski Krolu/ o twe tu zdrowie grá idźie/ iuż ći śmierć gospodę w koronie twoiey Krolewskiey zápisáłá/ bądźże pewnym/ że stácią wybieráiąc y duszę z ćiáłá Krolewskiego zá Trybut wypłoszy. Károlu śmierć czátą nádchodźi do gry ćię wpiłę zápraszá. Poszedł
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 221
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644