musiałam. Toż się i w inszych dostało rzeczach, co mu się zwidziało. Hałas był na mnie, co jednego pistoleciska nie dostało, aż inszym dała.
Karety mi się nie zdało, - bo ją tak wiele widziało Państwa, - bym ją przepomniała, bo dosyć była spaniała; Lubo z wierzchu połatana, skóra na niej pożywana, Kareta. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Leć zaś wszytka aksamitna, bardziej biała, niż błękitna.
Frandzli gdzie niegdzie kawałki, aksamitu ledwo smatki, Ćwieczków mało co zostało, bo siła nawypadało. Okna z czarnej były skóry, leć w nich znaczne dosyć dziury; Trzeba i opończy było, gdy się
musiałam. Toż się i w inszych dostało rzeczach, co mu się zwidziało. Hałas był na mnie, co jednego pistoleciska nie dostało, aż inszym dała.
Karety mi się nie zdało, - bo ją tak wiele widziało Państwa, - bym ją przepomniała, bo dosyć była spaniała; Lubo z wierzchu połatana, skóra na niej pożywana, Kareta. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Leć zaś wszytka aksamitna, bardziej biała, niż błękitna.
Frandzli gdzie niegdzie kawałki, aksamitu ledwo smatki, Ćwieczków mało co zostało, bo siła nawypadało. Okna z czarnej były skóry, leć w nich znaczne dosyć dziury; Trzeba i opończy było, gdy się
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 74
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
by się przecię ladajako styrało/ wydać zastawy rozkazał im/ a dań którąby Rzeczypospolitej Rzymskiej na każdy rok płacić mieli/ postanowił. Kasywelaunowi też surowie przykazał/ żeby Mandubracemu i Trynobantom pokoj dał/ żadnym sposobem szkody nie czynił. Pobrawszy tedy zastawy/ do morza z wojskiem ciągnął/ kędy nawy dobrze naprawione i połatane znalazł/ które zepchnąwszy na wodę/ iż i więźniów siła miał/ i niektóre nawy burzliwość morska zepsowała była/ przeto dwoją forą wojsko przeprawić umyślił. I trafiło się/ że z tak wielkiej liczby onych naw/ któremi w roku przeszłym i tym wojsko jeździło/ żadna się nie zepsowała/ ale które do niego czcze z
by sie przećię ládáiáko styráło/ wydáć zastáwy roskazáł im/ á dań ktorąby Rzeczypospolitey Rzymskiey ná káżdy rok płáćić mieli/ postánowił. Kássywelaunowi też surowie przykazał/ żeby Mándubracemu y Trynobántom pokoy dał/ żadnym sposobem szkody nie czynił. Pobrawszy tedy zastáwy/ do morzá z woyskiem ćiągnął/ kędy nawy dobrze nápráwione y połatáne ználazł/ ktore zepchnąwszy ná wodę/ iż y więźniow śiłá miał/ y niektore nawy burzliwość morska zepsowáłá byłá/ przeto dwoią forą woysko przepráwić vmyślił. Y tráfiło sie/ że z ták wielkiey liczby onych naw/ ktoremi w roku przeszłym y tym woysko ieźdźiło/ żadna sie nie zepsowáłá/ ále ktore do niego czcze z
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 105.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
kałamaykowa w pasy nowa; spodnica sukienna sajetowa ponsowa, z galonem srebrnym; spodnica szajowa ponsowa, z koronkami agramentowemi, zastawna od Łukasza obywatela Krowoderskiego; suknia męska niebieska, z galonkiem srebrnym, z goziczkami dętkami nakształt srebrnemi pozłocistemi N-o 22, po nieboszczku Walentym Polaczku pozostała; suknia niebieska stara, przechodzona, podarta, połatana; czapka nowa złotolita, dużo przechodzona, z galonkiem złotym, aksamitem czarnym i z stąszką ponsowa starą; czapka parterowa w kwiaty srebrne, z aksamitem czarnym, stara, dużo przechodzona, zastawna, od Pawła Skwarczynskiego; czapka parterowa czerwona, z atłasem czarnym, stara, dużo przechodzona. - Bielizna: koszul lnianych 3
kałamaykowa w pasy nowa; spodnica sukienna saietowa ponsowa, z galonem srebrnym; spodnica szaiowa ponsowa, z koronkami agramentowemi, zastawna od Łukasza obywatela Krowoderskiego; suknia męska niebieska, z galonkiem srebrnym, z goziczkami dętkami nakształt srebrnemi pozłocistemi N-o 22, po nieboszczku Walentym Polaczku pozostała; suknia niebieska stara, przechodzona, podarta, połatana; czapka nowa złotolita, dużo przechodzona, z galonkiem złotym, axamitem czarnym y z stąszką ponsowa starą; czapka parterowa w kwiaty srebrne, z aksamitem czarnym, stara, dużo przechodzona, zastawna, od Pawła Skwarczynskiego; czapka parterowa czerwona, z atłasem czarnym, stara, dużo przechodzona. - Bielizna: koszul lnianych 3
Skrót tekstu: KsKrowUl_4
Strona: 665
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1758 a 1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1758
Data wydania (nie później niż):
1771
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
drzwi na biegunach, jedne do kumórki, drugie z takichże dylików na biegunach, dobre. Poszycie dobre, tylko kalonki nie ma i jedna w tym dziura.
Stodoła z gruntu zła, podparta, ściany złe, kalenka w jednym rogu zrujnowana. Wrota stare, trochę poprawne, kuna żelazna z kłódką. Poszycie połatane. Płoty nakoło nadrujnowane. Wyjeżdżając z folwarku ku wsi na lewej stronie poczyna się połać. Ludzie w tej wsi
1) Wojciech Chudas purolnik ma wołu jednego i konia jednego - pańskie. Chałupa z kumorą, z sienią nie bardzo dobra. W tej kumin zły, piec z kamieni i kafli, nadrujnowany,
drzwi na biegunach, jedne do kumórki, drugie z takichże dylików na biegunach, dobre. Poszycie dobre, tylko kalonki nie ma i jedna w tym dziura.
Stodoła z gruntu zła, podparta, ściany złe, kalenka w jednym rogu zrujnowana. Wrota stare, trochę poprawne, kuna żelazna z kłódką. Poszycie połatane. Płoty nakoło nadrujnowane. Wyjeżdżając z folwarku ku wsi na lewej stronie poczyna się połać. Ludzie w tej wsi
1) Wojciech Chudas purolnik ma wołu jednego i konia jednego - pańskie. Chałupa z kumorą, z sienią nie bardzo dobra. W tej kumin zły, piec z kamieni i kafli, nadrujnowany,
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 19
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959