sił mi już nie staje. Które smutne czytając z sobą obiecadło, Myśl stawiała cię w oczach lepiej niż zwierciadło. I tu chociaż w tęsknicy zostaję po tobie, Wszytkę tę moję żałość tym cukruję sobie, Że w nagrodę tej srogiej wycierpianej męki Nacałuję się w rychle twojej ślicznej ręki.
I po tych wielu ślinkach darmo połykanych, Poważę się i dalej do ustek rożanych, Przy których są za cyfrę cukry i kanary I same elizejskich poi słodkie nektary. Więc do szyje i lubych pomagranów onych, Nad sam paroski marmur śliczniej ugładzonych, Które choć cienkim rąbkiem zwykły się okrywać, Przecię oczy i usta ważą się tam wrywać. Bo co oko już
sił mi już nie staje. Ktore smutne czytając z sobą obiecadło, Myśl stawiała cię w oczach lepiej niż zwierciadło. I tu chociaż w tęsknicy zostaję po tobie, Wszytkę tę moję żałość tym cukruję sobie, Że w nagrodę tej srogiej wycierpianej męki Nacałuję się w rychle twojej ślicznej ręki.
I po tych wielu ślinkach darmo połykanych, Poważę się i dalej do ustek rożanych, Przy ktorych są za cyfrę cukry i kanary I same elizejskich poi słodkie nektary. Więc do szyje i lubych pomagranow onych, Nad sam paroski marmur śliczniej ugładzonych, Ktore choć cienkim rąbkiem zwykły się okrywać, Przecię oczy i usta ważą się tam wrywać. Bo co oko już
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 232
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
szyj zakręconej z Szałwiową wodką/ albo z jaką inną przynależącą/ tak Nasienia /jako korzenia używając/ jest lekarstwem Księgi Pierwsze. Kręciu szyje. Zawrót głowy.
Zawrót głowy oddala/ z ciepłym winem go pijąc na czczo. Z ust cuchnieniu.
Smrodliwe cuchnienie z ust zastanawia a zapach wdzięczny czyni/ korzeń żuchany a podczas połykany. Strutem od czegokol
Gdyby się kto rozumiał być strutym/ bądź piciem/ bądź potrawą jaką nie dowarzoną/ zaczymby mu ohydzenie przyszło onej rzeczy/ albo w żołądku nie strawienie/ tylko mu tego korzenia drobno pokrajanego z ćwierć łota z ciepłym winem raz i dwa pić dać. Slakiem nakruszonym.
Slakiem albo powietrzem nakruszonym.
szyi zákręconey z Száłwiową wodką/ álbo z iáką iną przynależącą/ ták Naśienia /iáko korzenia vżywaiąc/ iest lekárstwem Kśięgi Pierwsze. Kręćiu szyie. Zawrot głowy.
Zawrot głowy oddala/ z ćiepłym winem go piiąc ná czczo. Z vst cuchnieniu.
Smrodliwe cuchnienie z vst zástánawia á zapách wdźięczny czyni/ korzeń żuchány á podczás połykány. Strutem od czegokol
Gdyby sie kto rozumiał być strutym/ bądź piciem/ bądź potráwą iáką nie dowárzoną/ záczymby mu ohydzenie przyszło oney rzeczy/ álbo w żołądku nie strawienie/ tylko mu tego korzeniá drobno pokráiánego z ćwierć łotá z ćiepłym winem raz y dwá pić dáć. Slákiem nákruszonjm.
Slákiem álbo powietrzem nákruszonym.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 117
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613