miody, które z zarobionych Ulów już same strumieńmi wdzięcznymi Płyną ku ziemi.
To runa wełny ostrzygasz odziane, To siecią łowisz ryby obłąkane, To rożne ptastwo gdy stadami leci, Przykrywasz w sieci.
Lub się też w pełnej przechodzisz stodole, Lubo z ciekawym na przepiorki w pole Lub na kusego jeżeliś myśliwy, W pożęte niwy.
A naostatek i zima leniwa Nie wszytkie z sobą uciechy pokrywa, Większą i w polu uciechę odniesie, Niż w inszym czesie.
Aleć ja wolę siedzieć u komina Z swym lubym, to najweselsza nowina, Niż patrzać jako zające się kryją, Jako psi wyją?
Bo lubo chcąc się ustrzec próżnowania W
miody, ktore z zarobionych Ulow już same strumieńmi wdzięcznymi Płyną ku ziemi.
To runa wełny ostrzygasz odziane, To siecią łowisz ryby obłąkane, To rożne ptastwo gdy stadami leci, Przykrywasz w sieci.
Lub się też w pełnej przechodzisz stodole, Lubo z ciekawym na przepiorki w pole Lub na kusego jeżeliś myśliwy, W pożęte niwy.
A naostatek i zima leniwa Nie wszytkie z sobą uciechy pokrywa, Większą i w polu uciechę odniesie, Niż w inszym czesie.
Aleć ja wolę siedzieć u komina Z swym lubym, to najweselsza nowina, Niż patrzać jako zające się kryją, Jako psi wyją?
Bo lubo chcąc się ustrzedz prożnowania W
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 351
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
na lep albo w powikłane motki Łowi czeczotki;
Ten płoty grodzi około rozsady, Ów szczepi w pniaki, ten obrywa sady, Ten śliwy leje na powidła w prasy, Ten rwie na lasy;
Ten większym bydłem rznie grzbiet twardej roli, Ten zasię w skopiec zbierać mleka woli, Ten żnie, ów wiąże, ten pożęte snopy Układa w kopy;
Ten w przetak mannę za porannej rosy Zbiera, ten młóci pozwożone kłosy, Ten wieje, a ten o jasny dzień prosi, Gdy siano kosi;
Ów sery tworzy, ten ściska twarogi, Ten kapelusze plecie na śreżogi, Tamten na skrzypkach na imię swej kumy Wyrzyna dumy,
A dokończywszy dorocznej
na lep albo w powikłane motki Łowi czeczotki;
Ten płoty grodzi około rozsady, Ów szczepi w pniaki, ten obrywa sady, Ten śliwy leje na powidła w prasy, Ten rwie na lasy;
Ten większym bydłem rznie grzbiet twardej roli, Ten zasię w skopiec zbierać mleka woli, Ten żnie, ów wiąże, ten pożęte snopy Układa w kopy;
Ten w przetak mannę za porannej rosy Zbiera, ten młóci pozwożone kłosy, Ten wieje, a ten o jasny dzień prosi, Gdy siano kosi;
Ów sery tworzy, ten ściska twarogi, Ten kapelusze plecie na śreżogi, Tamten na skrzypkach na imię swej kumy Wyrzyna dumy,
A dokończywszy dorocznej
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 163
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ręce swojej sierp ostry. 15. A drugi Anioł wyszedł z Kościoła wołając głosem wielkim na tego który siedział na obłoku; Zapuść sierp twój a żni/ gdyż tobie przyszła godzina/ abyś żął; ponieważ się dostało żniwo ziemie. 16. I zapuścił ten który siedział na obłoku/ sierp swój na ziemię/ i pożęta jest ziemia. 17. A Drugi Anioł wyszedł z Kościoła onego/ który jest w niebie/ mając i ten sierp ostry. 18. Potym wyszedł drugi Anioł z ołtarza/ który miał moc nad ogniem; i zawołał głosem wielkim na tego który miał sierp ostry mówiąc: Zapuść ten sierp twój ostry/ a zbieraj grona
ręce swojey śierp ostry. 15. A drugi Anjoł wyszedł z Kośćioła wołájąc głosem wielkim ná tego ktory śiedźiał ná obłoku; Zapuść śierp twoj á żni/ gdyż tobie przyszłá godźiná/ ábyś żął; ponieważ śię dostáło żniwo źiemie. 16. Y zápuśćił ten ktory śiedźiał ná obłoku/ śierp swoj ná źiemię/ y pożęta jest żiemiá. 17. A Drugi Anjoł wyszedł z Kośćiołá onego/ ktory jest w niebie/ májąc y ten śierp ostry. 18. Potym wyszedł drugi Anjoł z ołtarzá/ ktory miał moc nád ogniem; y záwołał głosem wielkim ná tego ktory miał śierp ostry mowiąc: Zápuść ten śierp twoj ostry/ á zbieraj groná
Skrót tekstu: BG_Ap
Strona: 276
Tytuł:
Biblia Gdańska, Apokalipsa
Autor:
św. Jan
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
wędrówce za posesji imp. Żołądkowskiego. Ta była przedtym chałupnicą ze 2 synami, wszelkie powinności odbywała. W. imp. stolnik wzion do dwora jednego syna, który na usłudze dworskiej zostawał półtora roku, drugiego po nim; wkrótce oba poobdzierawszy się, żadnych zasług nie wzięli, na wędrówkę pośli. Przysiewki do dworu pożęte od matki zabrano. Zasiew w polu folwarków rychnowskich
Żyta zagonów na folwarku za tarnią zasianych 1340, pszenicy na tymże 246, żyta na drugim folwarku zagonów 520, owsa za stodołami składów zasianych 280, grochu składów 40. Nie dosianego pola zagonów 102. Wieś Bogucice
Folwark z drzewa tartego z blochów pobudowany. Podwórze bez
wędrówce za posesyi jmp. Żołądkowskiego. Ta była przedtym chałupnicą ze 2 synami, wszelkie powinności odbywała. W. jmp. stolnik wzion do dwora jednego syna, który na usłudze dworskiej zostawał półtora roku, drugiego po nim; wkrótce oba poobdzierawszy się, żadnych zasług nie wzięli, na wędrówkę pośli. Przysiewki do dworu pożęte od matki zabrano. Zasiew w polu folwarków rychnowskich
Żyta zagonów na folwarku za tarnią zasianych 1340, pszenicy na tymże 246, żyta na drugim folwarku zagonów 520, owsa za stodołami składów zasianych 280, grochu składów 40. Nie dosianego pola zagonów 102. Wieś Bogucice
Folwark z drzewa tartego z blochów pobudowany. Podwórze bez
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 248
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959