/ uważeniu twemu/ ile do starszeństwa Biskupa Rzymskiego/ Przezacny narodzie Ruski/ przełożywszy/ przekładam Uważenia Różnice szóstej z używania w Rzymskiej Cerkwi Sakramenta Eucharystyej pod jedną osobą chleba/ przed tym od Greków Rzymianom/ ni jedną literą nie zadawanej/ teraz nowo naszymi wiekami/ więcej od nas/ niżeli od Greków za Różnicę znaną być poczętej. Względem której/ uważenie biorę i podaję pierwsze/ owe. o Przodkowaniu Bisk. Rzymskiego. KonsIDERATIE, Abo Uwazenia Różnice z używania Sakramentu Eucharystii pod jedną osobą chleba.
EVcharystya dwojako uważana bywa/ jak Sakrament/ i jak ofiara. Ile do ofiary/ nigdy Cerkiew w tym odmiany żadnej nie czyniła/ i czynić nie
/ vważeniu twemu/ ile do stárszeństwá Biskupá Rzymskiego/ Przezacny narodźie Ruski/ przełożywszy/ przekłádam Vważenia Rożnice szostey z vżywánia w Rzymskiey Cerkwi Sákrámentá Eucháristyey pod iedną osobą chlebá/ przed tym od Graekow Rzymiánom/ ni iedną literą nie zádawáney/ teraz nowo nászymi wiekámi/ więcey od nas/ niżeli od Grękow zá Rożnicę znáną bydź pocżętey. Względem ktorey/ vważenie biorę y podáię pierwsze/ owe. o Przodkowániu Bisk. Rzymskiego. CONSIDERATIAE, Abo Vwazenia Roznice z vzywánia Sákrámentu Eucháristiey pod iedną osobą chlebá.
EVcháristya dwoiáko vważána bywa/ iák Sákráment/ y iák ofiárá. Ile do ofiáry/ nigdy Cerkiew w tym odmiány żadney nie czyniłá/ y czynić nie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 167
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
natury i pisanym, od Boga sporządzonym sposobem: w nowym zaś testamencie przez Chrztu Sakrament. Gdzie lubo żadnych mąk nie cierpią, przecięż dość na nich kary, że są prywowane błogosławieństwem Niebieskim. Ze bowiem wszyscy ludzie poczynamy się w grzechu pierworódnym, tę prawdę wiary Katolickiej stwierdza Dawid w Psal: 50. w nieprawościach poczęty jestem, i w grzechach poczęła mię matka moja. Paweł Święty ad Rom. 5. Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i tak na wszystkich ludzi śmierć przez skucessyą spadła, w którym wszyscy zgrzeszyli. Grzech zaś pierworódny osadza się na tych czterech przyczynach. Pierwszej: iż pierwszy człowiek
natury y pisanym, od Boga sporządzonym sposobem: w nowym zaś testamencie przez Chrztu Sakrament. Gdzie lubo żadnych mąk nie cierpią, przecięż dość ná nich kary, że są prywowane błogosławieństwem Niebieskim. Ze bowiem wszyscy ludzie poczynamy się w grzechu pierworodnym, tę prawdę wiary Kátolickiey ztwierdza Dawid w Psal: 50. w nieprawościach poczęty iestem, y w grzechach poczęłá mię matka moia. Paweł Swięty ad Rom. 5. Przez iednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, y tak na wszystkich ludzi śmierć przez skucessyą spadła, w ktorym wszyscy zgrzeszyli. Grzech zaś pierworodny osadza się na tych czterech przyczynach. Pierwszey: iż pierwszy człowiek
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
krwi pierwszego winowajcy pochodzący, zwyczajnym natury trybem, i oni byli winowajcy. Czwartej: iż Prawodawca Bóg od tego uniwersalnego dekretu szczególną łaską i respektem Pańskim kogo nie ekscypował. Co wszystko że się w nas ludziah iści, toć się wszyscy ludzie rodziemy z natury Synami gniewu. Ad Eph. 2. Nieczyści z nieczystego poczęci nasienia Job. 14. Ródziemy, jak złego kruka złe jaje. 1. Reg. 20. Co samo każdy takim sobie może objaśnić podobieństwem. Niech z której familii kto rebelizuje Monarsze swemu, i za ten personalny eksces będzie z całą swoją familią odsądzony od fortuny, honoru, szlachectwa. Lubo potomkowie do tego personalnego
krwi pierwszego winowaycy pochodzący, zwyczaynym natury trybem, y oni byli winowaycy. Czwartey: iż Prawodawca Bog od tego uniwersalnego dekretu szczegulną łaską y respektem Pańskim kogo nie excypował. Co wszystko że się w nas ludziah iści, toć się wszyscy ludzie rodziemy z nátury Synami gniewu. Ad Eph. 2. Nieczyści z nieczystego poczęci nasienia Job. 14. Rodziemy, iák złego kruka złe iaie. 1. Reg. 20. Co samo każdy takim sobie może obiaśnić podobieństwem. Niech z ktorey familii kto rebellizuie Monarsze swemu, y zá ten personalny exces będzie z całą swoią familią odsądzony od fortuny, honoru, szlachectwa. Lubo potomkowie do tego personalnego
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: A4
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
kłódką żelaznemi.
Wieża. — Wchodząc do Wieży, drzwi sosnowe, na zawiasach i hakach żelaznych, z wrzeciądzem żelaznym. Okien troje, w ołów oprawnych. — Ram wielkich do portretów, snecerską robotą, No 4, stolarską, No 7. — Drzwi starych, dębowych, No 15. — Nowych, dopiro poczętych fornierowaniem, No 6. — Ittem drzewa różnego, starego, sztuk 10. — Odrzwi starych, dębowych, dwoje, u których haków żelaznych No 3. — Ram do okien z kratką drucianą, małych i wielkich, No 9.
Wejście na Górę. — Wszedszy na Górę po schodach, okien No 7,
kłódką żelaznemi.
Wieża. — Wchodząc do Wieży, drzwi sosnowe, na zawiasach i hakach żelaznych, z wrzeciądzem żelaznym. Okien troje, w ołów oprawnych. — Ram wielkich do portretów, snecerską robotą, No 4, stolarską, No 7. — Drzwi starych, dębowych, No 15. — Nowych, dopiro poczętych fornierowaniem, No 6. — Ittem drzewa różnego, starego, sztuk 10. — Odrzwi starych, dębowych, dwoje, u których haków żelaznych No 3. — Ram do okien z kratką drucianą, małych i wielkich, No 9.
Wejście na Górę. — Wszedszy na Górę po schodach, okien No 7,
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 85
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
wzgardę inszych własną miłością skarany; I Hiacyntus, który od gamrata swego Rzuconym legł ciężarem ołowu śniadego; I Klityje zazdrosna, która i po śmierci W koło się za kochanym Apollinem wierci; I Krokus, także Smylaks, którym się nie dali Pojąć bogowie, lecz ich w kwiecie odmieniali; I kwiat ze krwie Ajaksa poczęty mężnego, Który zwyciężył wszytko prócz gniewu własnego; I kwiatki, które wtenczas Próżerpina rwała, Kiedy się Plutonowi za żonę dostała; I miętka, która kiedyś białogłową była; I Wenery kochany kwiat, w który zmieniła Adona zabitego; i kwiateczki one, Które z siebie wydały role pokropione Około kotła, w którym Medea świekrowi
wzgardę inszych własną miłością skarany; I Hijacyntus, który od gamrata swego Rzuconym legł ciężarem ołowu śniadego; I Klityje zazdrosna, która i po śmierci W koło się za kochanym Apollinem wierci; I Krokus, także Smylaks, którym się nie dali Pojąć bogowie, lecz ich w kwiecie odmieniali; I kwiat ze krwie Ajaksa poczęty mężnego, Który zwyciężył wszytko prócz gniewu własnego; I kwiatki, które wtenczas Prozerpina rwała, Kiedy się Plutonowi za żonę dostała; I miętka, która kiedyś białogłową była; I Wenery kochany kwiat, w który zmieniła Adona zabitego; i kwiateczki one, Które z siebie wydały role pokropione Około kotła, w którym Medea świekrowi
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 135
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
oczach mych, tłustsze obory i żywo Zazdrość mię piekła, kiedyś, Panie, komu Większą pokazał łaskę niż mnie w domu. Tom ja tak Twego Zakonu szanował, Takem dróg, któreś ustawił, pilnował! Cóż chcesz? Jam w białym pokarmie przeklęty Grzech ssał od matki, jam w grzechu poczęty; Jakom począł być, jakom się w żywocie Ruszył, tak w grzesznym jestem zaraz błocie. I jakoż tedy mam zacząć swą mowę I, tak niegodny, wniść z Tobą w rozmowę? Nie śmiem, choć mię gwałt prawdziwej potrzeby Przyciska, przerzec i otworzyć gęby; Ale śmiem, Panie, bo wiem
oczach mych, tłustsze obory i żywo Zazdrość mię piekła, kiedyś, Panie, komu Większą pokazał łaskę niż mnie w domu. Tom ja tak Twego Zakonu szanował, Takem dróg, któreś ustawił, pilnował! Cóż chcesz? Jam w białym pokarmie przeklęty Grzech ssał od matki, jam w grzechu poczęty; Jakom począł być, jakom się w żywocie Ruszył, tak w grzesznym jestem zaraz błocie. I jakoż tedy mam zacząć swą mowę I, tak niegodny, wniść z Tobą w rozmowę? Nie śmiem, choć mię gwałt prawdziwej potrzeby Przyciska, przerzec i otworzyć gęby; Ale śmiem, Panie, bo wiem
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 224
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
nam Każdy przyzna, kołowrót dziwnie nakręcony: Ludzie żonom, my ludziom, nam panują żony. Niepewny to dom u mnie, kędy w wierzchu dziura, Kędy kogut na grzędzie milczy, pieje kura, Krowa wołu, stokłosa gdzie żyto przesięże. Weznąli żony górę, zginęliście, męże. 351. BIAŁEGŁOWY
Niewiasty do poczętej, do pełnej zaś beczki Któżkolwiek barzo pięknie przyrównał dzieweczki. Bo pełna beczka nie brzmi; przyprawże czop do niej: Im go częściej wyjmujesz, tym ogromniej dzwoni. 352. JEŚLI SIĘ ŻENIĆ ALBO NIE
Żenić się? kłopot, hałas, dzieci, mamki, zwady, Czego po wszytkim świecie widzimy przykłady. Nie
nam Każdy przyzna, kołowrót dziwnie nakręcony: Ludzie żonom, my ludziom, nam panują żony. Niepewny to dom u mnie, kędy w wierzchu dziura, Kędy kogut na grzędzie milczy, pieje kura, Krowa wołu, stokłosa gdzie żyto przesięże. Weznąli żony górę, zginęliście, męże. 351. BIAŁEGŁOWY
Niewiasty do poczętej, do pełnej zaś beczki Ktożkolwiek barzo pięknie przyrównał dzieweczki. Bo pełna beczka nie brzmi; przyprawże czop do niej: Im go częściej wyjmujesz, tym ogromniej dzwoni. 352. JEŚLI SIĘ ŻENIĆ ALBO NIE
Żenić się? kłopot, hałas, dzieci, mamki, zwady, Czego po wszytkim świecie widzimy przykłady. Nie
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 339
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
.
LXX.
Jadąc tam, zostawuje państwo Hiszpaniej, Puszcza się do Indii po prostej liniej Tam, kędy ją podlewa wielkie wschodnie morze, Kędy dwie wiedmie były z sobą w wielkiem sporze; A potem się namyślił udać w insze pola, Nie w te, gdzie wiatry króla słuchają Eola, Chce skończyć krąg zupełny i poczęte koło Tak, jako słońce wszytek świat okrąża wkoło.
LXXI.
Kiedy beł w onej drodze nad wielkiem Kwinsajem, Poszedł między Mandzianą, a między Katajem. Stamtąd szedł nad Imawem, w prawo zostawując Serykanę, i coraz spuszczał się, kierując Wzdłuż od Hiperborejskiej nieludzkiej Scycji Do Hirkany, i zajął części Sarmacjej. Kiedy beł
.
LXX.
Jadąc tam, zostawuje państwo Hiszpaniej, Puszcza się do Indyej po prostej liniej Tam, kędy ją podlewa wielkie wschodnie morze, Kędy dwie wiedmie były z sobą w wielkiem sporze; A potem się namyślił udać w insze pola, Nie w te, gdzie wiatry króla słuchają Eola, Chce skończyć krąg zupełny i poczęte koło Tak, jako słońce wszytek świat okrąża wkoło.
LXXI.
Kiedy beł w onej drodze nad wielkiem Kwinsajem, Poszedł między Mandzianą, a między Katajem. Stamtąd szedł nad Imawem, w prawo zostawując Serykanę, i coraz spuszczał się, kierując Wzdłuż od Hiperborejskiej nieludzkiej Scytyej Do Hirkany, i zajął części Sarmacyej. Kiedy beł
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 214
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
. Co gdy kruk, stróż nad nia postawiony, obaczył: leciał do Apollina, powiedzieć mu o jej nierządzie. Wrona przestrzegła go, aby drogi niepożytecznej zaniechał: i wspominała swoje nieszczęście, do którego też była przyszła, przez nowin noszenie. Bo gdy czasu jednego Minerwa Erychtoniusa, Wulkanowo dziecię, bez matki na ziemi poczęte, i swoich czasów doszłe, wzięła, i towarzyszkom swoim, córkom Cekropowym, w skrzynkę złotowierzbową zamknione, ku wychowaniu dała, rozkazawszy złotowierzbową zamknione, ku wychowaniu dała, rozkazawszy aby wewnątrz nie zaglądały. Wrona jednak upatrzywszy, że ony w skrzynkę zajzrzały, powiedziała przed Boginią: nie ptrzymała za to żadnej łaski, ale
. Co gdy kruk, stroż nad nia postawiony, obaczył: lećiał do Apolliná, powiedzieć mu o iey nierządzie. Wroná przestrzegła go, áby drogi niepożyteczney zániechał: y wspomináłá swoie nieszczęście, do ktorego też byłá przyszłá, przez nowin noszenie. Bo gdy czásu iednego Minerwá Erychtoniusá, Wulkánowo dziećię, bez matki ná ziemi poczęte, y swoich czásow doszłe, wzięłá, y towárzyszkom swoim, corkom Cekropowym, w skrzynkę złotowierzbową zámknione, ku wychowániu dáłá, roskazawszy złotowierzbową zámknione, ku wychowániu dáłá, roskazawszy áby wewnątrz nie záglądáły. Wroná iednak vpátrzywszy, że ony w skrzynkę záyzrzały, powiedziałá przed Boginią: nie ptrzymałá zá to żadney łáski, ále
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 82
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
nie omylna powieść/ którąmem tu przytoczyła: o czym/ bym dobrze milczała/ samo ich sumnienie prawdą zwyciężone świadczyć musi. A iż sam tylko bóg bez grzechu/ a ludzie wszyscy grzechowi podlegli/ Któż tego nie wie? ponieważ stworzeni są na wyobrażenie i podobieństwo tego który się pośliznął Adama: i ponieważ w przestępstwie poczęci są/ i w grzechach się porodzili. Jednakże was/ którzyście byli umarłemi w występkach i w grzechach waszych/ w którycheście niekiedy chodzili wedle wieku świata tego i według Książęcia mocy powietrza tego/ Ducha który teraz moc pokazuje w synach niedowiarstwa/ między którymi i wy wszyscy obieraliście się niekiedy w pożądliwościach ciała
nie omylná powieść/ ktorąmem tu przytocżyłá: o cżym/ bym dobrze milcżáłá/ sámo ich sumnienie prawdą zwyćiężone świádcżyć muśi. A iż sam tylko bog bez grzechu/ á ludźie wszyscy grzechowi podlegli/ Ktoż tego nie wie? poniewáż stworzeni są ná wyobráżenie y podobieństwo tego ktory się pośliznął Adámá: y ponieważ w przestępstwie pocżęci są/ y w grzechách się porodźili. Iednákże was/ ktorzyśćie byli vmárłemi w występkách y w grzechach wászych/ w ktorycheśćie niekiedy chodźili wedle wieku świátá tego y według Kśiążęćiá mocy powietrza tego/ Duchá ktory teraz moc pokázuie w synách niedowiárstwá/ między ktorymi y wy wszyscy obieráliśćie sie niekiedy w pożądliwośćiách ćiáłá
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 17v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610