/ Dymitrowi własnemu przysięgę oddawszy/ i koroną Carską obyczajem swym Moskiewskim koronowawszy/ na tronie pańskim posadżyli. Z narodu Polskiego Panią/ i lud zacnych domów obojej płci z dostatki wielkimi przyjąwszy/ a to za usilnemi prośbami ich przez posły do Króla I. M. i wszytkich stanów Koronnych posłanych: którym jako uczciwość zmyśloną/ poczesność na zdradzie zbudowaną/ ten krwie naszej chciwy naród wyrządził/ uważać z żałością przydzie każdemu. Bo po oddanej przysiędze na koronaciej/ i zwykłej pompie/ zaraz w kilku dni po nieszczęsnym weselu/ jako wilcy zdradni na szlachetną krew naszę ręce tyrańskie podnieśli. Pana swego i Cara świeżo koronowanego (Ach nefandum scelus) zamordowawszy.
/ Dimitrowi własnemu przyśięgę oddawszy/ y koroną Cárską obyczáiem swym Moskiewskim koronowawszy/ ná tronie pánskim posadżili. Z narodu Polskiego Pánią/ y lud zacnych domow oboiey płći z dostátki wielkimi przyiąwszy/ á to zá vśilnemi prośbámi ich przez posły do Krolá I. M. y wszytkich stanow Koronnych posłánych: ktorym iáko vczćiwość zmyśloną/ poczesność ná zdradzie zbudowáną/ ten krwie nászey chćiwy národ wyrządźił/ vważáć z żáłośćią przydźie káżdemu. Bo po oddáney przyśiędze ná koronáciey/ y zwykłey pompie/ záraz w kilku dni po niesczęsnym weselu/ iáko wilcy zdrádni ná szláchetną krew nászę ręce tyránskie podnieśli. Páná swego y Cárá swieżo koronowánego (Ach nefandum scelus) zámordowawszy.
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: B
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Nieszczęsny ten jest na tym i na onym świecie/ który naukę i mądrość opuszcza. Lepszy jest swobodny w nauczaniu niżli w bogactwie. Wielka litość jest nad głupimi się zmiłować. Nabezpieczniejszy jest ten kto bez grzechu jest. Nie może prawie doskonałego rozumu być kto się w czystości nie zachowywa. Świat tym gardzi kogo poczuje w poczesności mieć. Lepiej się samemu siebie karać/ niżli od innego . Wszytki rzeczy zaginą krom dobrych uczynków. Wszytko się może zmienić okrom przyrodzenia. Wszytko się może naprawić krom złego uczynienia. Wszytko się zmieni krom dnia sądnego. Błąd mądrego człowieka wiele inszych kazi i zawodzi. Książętom a Panom słuszna jest żeby obmowcom i pochlebcom u
Nieszcżęsny ten iest ná tym y ná onym świećie/ ktory náukę y mądrość opuszcża. Lepszy iest swobodny w náucżániu niżli w bogáctwie. Wielka lutość iest nád głupimi się zmiłowáć. Nabespiecżnieyszy iest ten kto bez grzechu iest. Nie może práwie doskonáłego rozumu być kto się w cżystośći nie záchowywa. Swiát tym gárdźi kogo pocżuie w pocżesnośći mieć. Lepiey się sámemu śiebie káráć/ niżli od innego . Wszytki rzecży záginą krom dobrych vcżynkow. Wszytko się może zmienić okrom przyrodzenia. Wszytko się może nápráwić krom złego vcżynienia. Wszytko się zmieni krom dniá sądnego. Błąd mądrego cżłowieká wiele inszych káźi y záwodźi. Kśiążętom á Pánom słuszna iest żeby obmowcom y pochlebcom v
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 79
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
/ dostał się w tej drodze/ Panu zbawicielowi. Owa jako srodze Pastwiła się szarańcza/ utrapieniu k woli Mówić nie lza/ i ciężkie serce nie pozwoli. Uprzedzają się z wieścią do króla dworzanie/ Ze tego/ któregoś ty dawno pożądanie Pragnął widzieć/ prowadzą do twej wielmożności; Lecz teraz na nim nie znać onej poczesności/ O której/ królu/ sława w uszu twoich brzmiała: Daleko różna na nim odmiana się stała. Niedawno snadź był Heród ze snu obudzony: Spuszczają prędko wzwody/ otwierają brony. Dwór do króla i żołnierz z ochotą się spieszy: Sam król nad zwyczaj wesoł: nadzieją się cieszy/ Widzenia cudów jakich:
/ dostał się w tey drodze/ Pánu zbáwićielowi. Owa iáko srodze Pastwiłá się száráńcza/ vtrapieniu k woli Mowić nie lza/ y ćięszkie serce nie pozwoli. Vprzedzáią się z wieśćią do krola dworzánie/ Ze tego/ ktoregoś ty dawno pożądánie Prágnął widźieć/ prowádzą do twey wielmożnośći; Lecz teraz ná nim nie znáć oney poczesnośći/ O ktorey/ krolu/ sławá w vszu twoich brzmiáła: Dáleko różna ná nim odmiáná się sstáłá. Niedawno snadź był Herod ze snu obudzony: Spuszczáią prędko wzwody/ otwieráią brony. Dwór do krolá y żołnierz z ochotą się spieszy: Sam krol nád zwyczay wesoł: nádzieią się ćieszy/ Widzenia cudow iákich:
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 43.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
przystojniej: I szyszaki/ nie wience/ mieć na głowie strojniej. Wspomni każdy na przodka z którego się rodził: I dzielność węża/ który sam wielom wygodził/ Weźmcie na wzór? on gardło dał przy źrzodle swojem: Wy/ poczciwości kwoli/ rozprawcie się bojem. On mężnych powojował: wy hałastrę śmiejcie/ I poczesność ojczystą zadzierżeć umiejcie. Nie dopuszcząli dłużej/ stać Taebom wyroki: Bodaj grzmiał miecz/ i ogień. nędzowaćby było Lżej bez winy/ i słusznej nieszczęście winiło/ Niżby się pokrywało/ łzy wstydu uszłyby. Dziś/ Taebów goła dziatwa dokończy bez chyby: Któremu nie bój płaci/ nie zbroja/ nie konie
przystoyniey: Y szyszaki/ nie wience/ mieć ná głowie stroyniey. Wspomni káżdy ná przodká z ktorego sie rodźił: Y dźielność wężá/ ktory sam wielom wygodźił/ Weźmćie ná wzor? on gárdło dał przy źrzodle swoiem: Wy/ poczciwośći kwoli/ rosprawćie się boiem. On mężnych powoiował: wy háłástrę śmieyćie/ Y poczesność oyczystą zádźierżeć vmieyćie. Nie dopuscząli dłużey/ stać Thaebom wyroki: Boday grzmiał miecz/ y ogień. nędzowáćby było Lżey bez winy/ y słuszney nieszczęście winiło/ Niżby się pokrywáło/ łzy wstydu vszłyby. Dźiś/ Thaebow goła dźiátwá dokonczy bez chyby: Ktoremu nie boy płáci/ nie zbroiá/ nie konie
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 72
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636