królestwo światowe, do Pana! Patrz, jak twój leży król na wiązce siana. O, siano, siano, królewskie bławaty, Przechodzisz wszystkie świata majestaty. Wynidź i książę z złotego pokoja! Niech Go okrywa siankiem ręka twoja.
O, siano, siano, o nieprzepiacone! Godne, byś w raju było pokoszone! Rzucaj na siano berła i korony Panu nowemu każdy z swojej strony, O, siano, siano, o klejnocie drogi! Niech się przed tobą kładą pańskie nogi. Nuż i wy, starcy, biegajcie do Pana! A i wy, młodzi, spieszcie się do siana! O, siano, siano, tak
królestwo światowe, do Pana! Patrz, jak twój leży król na wiązce siana. O, siano, siano, królewskie bławaty, Przechodzisz wszystkie świata majestaty. Wynidź i książę z złotego pokoja! Niech Go okrywa siankiem ręka twoja.
O, siano, siano, o nieprzepiacone! Godne, byś w raju było pokoszone! Rzucaj na siano berła i korony Panu nowemu kożdy z swojej strony, O, siano, siano, o klejnocie drogi! Niech się przed tobą kładą pańskie nogi. Nuż i wy, starcy, biegajcie do Pana! A i wy, młodzi, spieszcie się do siana! O, siano, siano, tak
Skrót tekstu: KolBar_II
Strona: 669
Tytuł:
Kolędy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
kolędy i pastorałki
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1721
Data wydania (nie wcześniej niż):
1721
Data wydania (nie później niż):
1721
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
a ubogie twoje w prawości. 3. Przyniosą góry ludowi pokoj: a pagórki sprawiedliwość. 4. Będzie sądził ubogie z ludu/ a wybawi Syny ubogiego: ale gwałtownika pokruszy. 5. Będą się bać ciebie póki słońce i miesiąc trwać będzie/ od narodu aż do narodu. 6. Jako zstępuje deszcz na pokoszoną trawę/ a deszcz kroplisty skrapiający ziemię: 7. Tak sprawiedliwy zakwitnie za dni jego: a będzie obfitość pokoju dokąd miesiąca stawa. 8. Będzie panował od morza aż do morza: i od rzeki aż do kończyn ziemie. 9. Przed nim padać będą mieszkający na pustyniach: a nieprzyjaciele jego proch lizać będą.
á ubogie twoje w práwośći. 3. Przyniosą gory ludowi pokoj: á págorki spráwiedliwość. 4. BEdźie sądźił ubogie z ludu/ á wybáwi Syny ubogiego: ále gwałtowniká pokruszy. 5. Będą śię bać ćiebie poki słońce y mieśiąc trwáć będźie/ od narodu áż do narodu. 6. Jáko zstępuje deszcż ná pokoszoną trawę/ á deszcż kroplisty skrapiający źiemię: 7. Ták spráwiedliwy zákwitnie zá dni jego: á będźie obfitość pokoju dokąd mieśiąca stawa. 8. Będźie pánował od morzá áż do morzá: y od rzeki áż do końcżyn źiemie. 9. Przed nim padáć będą mieszkájący ná pustyniách: á nieprzyjaćiele jego proch lizáć będą.
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 586
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
/ a mówisz/ Nawroćcie się Synowie ludzcy. 4. Abowiem tysiąc lat przed oczyma twymi/ są jako dzień wczorajszy który przeminął/ i jako straż nocna. 5. Powodzią porywasz je: są jako sen: jako trawa/ która z poranku roście. 6. Z poranku kwitnie i roście: ale w wieczor bywa pokoszona/ i usycha. 7. Abowiem od gniewu twego/ giniemy: a popędliwością twoją jesteśmy przestraszeni. 8. Położyłeś nieprawości nasze przed sobą: tajne występki nasze przed jasnością oblicza twego. 9. Z kąd wszystkie dni nasze nagle przemijają dla gniewu twego: jako słowa niszczeją lata nasze. 10. Dni wieku naszego
/ á mowisz/ Náwroććie śię Synowie ludzcy. 4. Abowiem tyśiąc lat przed oczymá twymi/ są jáko dźień wcżorájszy ktory przeminął/ y jáko straż nocna. 5. Powodźią porywász je: są jáko sen: jáko trawá/ ktora z poránku rośćie. 6. Z poránku kwitnie y rośćie: ále w wiecżor bywa pokoszona/ y usycha. 7. Abowiem od gniewu twego/ giniemy: á popędliwośćią twoją jestesmy przestrászeni. 8. Położyłeś niepráwośći násze przed sobą: tájne występki násze przed jásnośćią oblicza twego. 9. Z kąd wszystkie dni násze nagle przemijáją dla gniewu twego: jáko słowá niszczeją látá násze. 10. Dni wieku nászego
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 597
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632