esserrentur, tak ja odnidę, że nie odnidę, tak mię nie będziecie widzieli, że będziecie widzieli, i choć ja Sukcesora będę miał, nie wyzuję się ze wszystkiego, przecię ja Panem będę, i musicie postaremu na mię respektować et videbitis: honoru mego i poszanowania nie ustąpię. Dobra to, sobie poleconych, na wodzy trzymać. 1. POZNAŁ P. JEZUS, ŻE CHĆIELI GO PYTAĆ. Kunszt tu dobrego rządzenia, wyprawia Chrystus. Nie trzeba czekać, aż Pana aż Rządzce pytać będą, aż będą żądali, aby o tym, a o tym, dał sprawę, ale uprzedził pytania, umorzył zadawania. Przecię przynamniej
esserrentur, ták ia odnidę, że nie odnidę, ták mię nie będźiećie widźieli, że będźiećie widźieli, i choć ia sukcessorá będę miał, nie wyzuię się ze wszystkiego, przećię ia Pánem będę, i muśićie postáremu ná mię respektowáć et videbitis: honoru mego i poszánowánia nie ustąpię. Dobra to, sobie poleconych, ná wodzy trzymáć. 1. POZNAŁ P. IEZUS, ŻE CHĆIELI GO PYTAĆ. Kunszt tu dobrego rządzenia, wypráwia Christus. Nie trzebá czekáć, áż Páná áż Rządzce pytáć będą, áż będą żądáli, áby o tym, á o tym, dał spráwę, ále uprzedźił pytánia, umorzył zádawánia. Przećię przynamniey
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 91
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, Albo liszek przypadłych, Noldowi z-Piechotą Ruszac ich z tych posieczy. Czego on z-ochotą Podjąwszy się, strychuje zaraz las głęboki, I tu i tam przejmując nie doszłe przeskoi, Ze ich w-pole wyrazi, że kto się pokaże, Biorą, wiążą, ścinają zastąpione Straże. Książęciu Radziwiłowi Summa polecona Wojny. Hołotą zabity. Podobajło po nim. Aż Krzeczewski nastąpi sam z Wojskiem Część TRZECIA Walna z nim pod Rzeczyca potrzeba Litewska. Komorowski jako opportuné przybył. Skąd uciecze Nieprzyjaciel w lasy Wszakże obronno z niemała naszych skoda.
Tym czasem Podobajło z-Połkiem jeszcze owym, Wieszając się przy brzegu z-obu stron Dnieprowym, Jako
, Albo liszek przypadłych, Noldowi z-Piechotą Ruszac ich z tych posieczy. Czego on z-ochotą Podiąwszy się, strychuie zaraz las głęboki, I tu i tam przeymuiąc nie doszłe przeskoi, Ze ich w-pole wyraźi, że kto się pokaże, Biorą, wiążą, śćinaią zastąpione Stráże. Xiążeciu Radźiwiłowi Summa polecona Woyny. Hołotą zabity. Podobayło po nim. Aż Krzeczewski nástąpi sam z Woyskiem CZESC TRZECIA Walna z nim pod Rzeczyca potrzeba Litewska. Komorowski iako opportuné przybył. Zkąd ućiecze Nieprzyiaćiel w lasy Wszakże obronno z niemała naszych skoda.
Tym czásem Podobayło z-Połkiem ieszcze owym, Wieszaiąc się przy brzegu z-obu stron Dnieprowym, Iáko
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 101
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Z których o pierwszym Błogosławionego Augustyna mówiącego posłuchaj. Polecał Chrystus Piotrowi Baranki swoje, który pasł i Piotra, A przetoż Bracia z posłuszeństwem słuchajcie, żeście są owieczki Chrystusowe, bo i my z bojaźnią słuchamy, Paś owce moje. Słyszysz że Augustyn ś. nietylko Piotrowi/ ale i sobie od Chrysta Pana polecone owce być przyzawa. A jeśli Augustynowi/ to wszystkim Biskupom i Kapłanom. O drugim Isidorus Pelusiota mąż z. i w Cerkwi Chrystusowej znamienity naucza/ mówiąc. Trzykrotne Pańskie Piotra o miłości pytanie, aby z niewiadomości Pańskiej pochodziło rozumieć nie mamy (żeby się którzy nie zgorszyli) ale trzykrotnym pytaniem, trzykrotne zaprzenie dobry lekarz
Z ktorych o pierwszym Błogosłáwionego Augustiná mowiącego posłuchay. Polecał Chrystus Piotrowi Baránki swoie, ktory pásł y Piotrá, A przetoż Bráćia z posłuszeństwem słucháyćie, żeśćie są owieczki Chrystusowe, bo y my z boiáźnią słuchamy, Páś owce moie. Słyszysz że Augustyn ś. nietylko Piotrowi/ ále y sobie od Chrystá Páná polecone owce być przyzawa. A ieśli Augustynowi/ to wszystkim Biskupom y Kápłanom. O drugim Isidorus Pelusiotá mąż s. y w Cerkwi Chrystusowey známienity náucża/ mowiąc. Trzykrotne Pánskie Piotrá o miłośći pytánie, áby z niewiádomośći Panskiey pochodźiło rozumieć nie mamy (żeby się ktorzy nie zgorszyli) ále trzykrotnym pytániem, trzykrotne záprzenie dobry lekarz
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 54v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
postanowienie/ z temi się do jej Przełożonych i do wiernego ludu Bożego słowy udaje. Ecclesia Dei vobis commissa ets, et dicimini Pastores, cum sitis raptores, et paucos habemus heu Pastores, multos antem excommunicatores, et vtinsufficeret vobis lana et lac, sititis enim sanguinem To jest/ O Kapłani, Cerkiew Boża wam jest polecona, i nazywacie się pasterzami, a jesteście drapieżce, i mało mamy ach niestetyż Pasterzów, ale wiele wyklinaczów, o bodajeście na wełnie przestali i na mleku, abowiem krwie pragniecie. Tenże do Tychże. De Patrimonio crucis Christi, non facitis codices in Ecclesijs, sed pascitis pellices in Thalamis vestris,
postánowienie/ z temi się do iey Przełożonych y do wiernego ludu Bożego słowy vdáie. Ecclesia Dei vobis commissa ets, et dicimini Pastores, cum sitis raptores, et paucos habemus heu Pastores, multos antem excommunicatores, et vtinsufficeret vobis lana et lac, sititis enim sanguinem To iest/ O Kápłani, Cerkiew Boża wam iest polecona, y názywáćie się pásterzámi, á iesteśćie drapieżce, y máło mamy ách niestetysz Pásterzow, ále wiele wyklináczow, ô bodayeśćie ná wełnie przestáli y na mleku, ábowiem krwie prágniećie. Tenże do Tychże. De Patrimonio crucis Christi, non facitis codices in Ecclesijs, sed pascitis pellices in Thalamis vestris,
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 74v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
znajduje na swym miejscu, na którym go opatrzność Boska osadzi, unusquisque sua noverit ire via . Ci którzy są powołani wielbić Boga, i chwałę Boska rozmnażać, nie powinniby rozprzestrzeniac dominium Principis tenebrarum, który w pompie światowej swę chlubę zakłada; mnie się widzi, że ten nieprzyjaciel dusz naszych, tych którym cura ich polecona, najbardziej chce pozyskać, kusząc ich tym sposobem, jak śmiał kusić samego Zbawiciela; ofiarując im wszystkie dostatki tego świata, byle upadszy pokłonili się onemu; ja tak sądzę, że pragnąc i nabywając tych dostatków, jest to upaść w tej pokusie, i ofiarę czynić czartowi.
Orygenes w swoim komentarzu supra Genesim czyni tę
znayduie na swym mieyscu, na ktorym go opatrzność Boska osadźi, unusquisque sua noverit ire via . Ci ktorzy są powołani wielbić Boga, y chwałę Boska rozmnaźać, nie powinniby rozprzestrzeniac dominium Principis tenebrarum, ktory w pompie swiatowey swę chlubę zakłada; mnie się widźi, źe ten nieprzyiaćiel dusz naszych, tych ktorym cura ich polecona, naybardźiey chce pozyskac, kusząc ich tym sposobem, iak smiał kuśić samego Zbawićiela; ofiaruiąc im wszystkie dostatki tego swiata, byle upadszy pokłonili się onemu; ja tak sądzę, źe pragnąc y nabywaiąc tych dostatkow, iest to upaść w tey pokusie, y offiarę czynić czartowi.
Origenes w swoim komentarzu supra Genesim czyni tę
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 18
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Trojański/ stąd poznać/ że tego kiedyś/ pewnej zażywano Konia Ko[...] dyjej. Przy Kościele alli Eremita[...] jest Pałac Folcary, na kształt jednego Amfiteatrum, a ten pospolicie alla Arena nazywają Tu ma jeden zacny i piękny Ogród Hortus Medycorum intytułów[...] ny/ wiele rzeczy do widzenia m[...] cy godnych/ a ten jednemu oddany/ i polecony w opiekę[...] gródnikowi/ który względem[...] Pce i zawiadowania/ od Wenetów na każdy Rok po 500. Ducatów bierze Pensyej. Castelum Antenorys, jest jeden Starodawny Budynek/ jest tam wprawdzie Czekausz/ lecz w nim żadnego nie obaczysz Działa/ gdyż wszytkie pobrali Wenetowie/ aby przez to/ tym dłużej przy sobie Paduanos zatrzymali.
Troiáński/ ztąd poznáć/ że tego kiedyś/ pewney záżywano Koniá Ko[...] dyiey. Przy Kośćiele alli Eremita[...] iest Páłác Folcari, ná kształt iednego Amphiteatrum, á ten pospolićie alla Arena názywáią Tu ma ieden zacny y piękny Ogrod Hortus Medicorum intytułow[...] ny/ wiele rzeczy do widzenia m[...] cy godnych/ á ten iednemu oddány/ y polecony w opiekę[...] grodnikowi/ ktory względem[...] Pce y záwiádowánia/ od Wenetow ná káżdy Rok po 500. Ducatow bierze Pensyey. Castellum Antenoris, iest ieden Stárodáwny Budynek/ iest tám wprawdźie Czekausz/ lecz w nim żadnego nie obaczysz Dźiáłá/ gdyż wszytkie pobráli Wenetowie/ áby przez to/ tym dłużey przy sobie Paduanos zátrzymáli.
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 261
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
upickiego, sto czerw. zł. Pożegnałem tedy księcia hetmana i powróciłem z Niemieży do Wilna, mając nazajutrz wyjeżdżać do Wschowy, ale jeszcze trzy dni zabawiłem w Wilnie na pożegnaniu z żoną moją teraźniejszą, o którąm się naówczas starał.
Miałem od Zabiełły, teraźniejszego łowczego lit., dane i polecone sobie jego także do Wschowy interesa, jako to, abym uczynione dla niego podczas sejmu, jako się wyżej wyraziło, przez marszałka nadwornego koronnego, hetmana wielkiego koronnego i Potockiego, wojewodę bełżskiego, łask królewskich deklaracje, a że wtenczas Sapieha, starosta puński, teraźniejszy krajczy lit., niebezpiecznie chorował, abym
upitskiego, sto czerw. zł. Pożegnałem tedy księcia hetmana i powróciłem z Niemieży do Wilna, mając nazajutrz wyjeżdżać do Wschowy, ale jeszcze trzy dni zabawiłem w Wilnie na pożegnaniu z żoną moją teraźniejszą, o którąm się naówczas starał.
Miałem od Zabiełły, teraźniejszego łowczego lit., dane i polecone sobie jego także do Wschowy interesa, jako to, abym uczynione dla niego podczas sejmu, jako się wyżej wyraziło, przez marszałka nadwornego koronnego, hetmana wielkiego koronnego i Potockiego, wojewodę bełżskiego, łask królewskich deklaracje, a że wtenczas Sapieha, starosta puński, teraźniejszy krajczy lit., niebezpiecznie chorował, abym
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 518
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
schowy, starostę brańskiego i pułkownika Węgierskiego, jako swoich ziomków i faworytów hetmańskich, zapraszali na obiady i wieczerze, a ci obydwa zawsze pretendowali, abym i ja z nimi był zapraszany. Zabrałem
tedy siła z Wielkopolanami znajomości i przyjaźni. Tymczasem w interesach od księcia hetmana wielkiego W. Ks. Lit. mnie poleconych pilne, ile mogłem, czyniłem staranie, tak u marszałka nadwornego koronnego, jako też i u księdza Sołtyka, naówczas koadiutora kijowskiego, a teraźniejszego księcia biskupa krakowskiego.
Zdarzyło mi się być na wieczerzy u marszałka nadwornego koronnego, na której i Massalski, hetman naówczas polny, a teraźniejszy wielki lit., z
schowy, starostę brańskiego i pułkownika Węgierskiego, jako swoich ziomków i faworytów hetmańskich, zapraszali na obiady i wieczerze, a ci obydwa zawsze pretendowali, abym i ja z nimi był zapraszany. Zabrałem
tedy siła z Wielkopolanami znajomości i przyjaźni. Tymczasem w interesach od księcia hetmana wielkiego W. Ks. Lit. mnie poleconych pilne, ile mogłem, czyniłem staranie, tak u marszałka nadwornego koronnego, jako też i u księdza Sołtyka, naówczas koadiutora kijowskiego, a teraźniejszego księcia biskupa krakowskiego.
Zdarzyło mi się być na wieczerzy u marszałka nadwornego koronnego, na której i Massalski, hetman naówczas polny, a teraźniejszy wielki lit., z
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 527
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
nadworny koronny po ministrowsku, obojętnie, jednak ksiądz Sołtyk, teraźniejszy biskup krakowski, ode mnie proszony, dołożył usilniejszego starania i tak do sekretarii dla księdza Łopacińskiego deklaracją promocji marszałkowskiej otrzymał. Pilnie się starałem, według informacji na piśmie mi danej od księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., o wszystkie polecone mi interesa, a że koadiutoria wileńska ażeby księdzu Massalskiemu dana nie była, najpryncypalniejszy był interes, za czym o nim najprzód wyrażam.
Król i królowa nadjechali do Wschowy. Miałem od księcia hetmana list do króla, a że według zwyczaju dworskiego, nie dał mi książę kopii listu swego do króla pisanego, aby
nadworny koronny po ministrowsku, obojętnie, jednak ksiądz Sołtyk, teraźniejszy biskup krakowski, ode mnie proszony, dołożył usilniejszego starania i tak do sekretarii dla księdza Łopacińskiego deklaracją promocji marszałkowskiej otrzymał. Pilnie się starałem, według informacji na piśmie mi danej od księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., o wszystkie polecone mi interesa, a że koadiutoria wileńska ażeby księdzu Massalskiemu dana nie była, najpryncypalniejszy był interes, za czym o nim najprzód wyrażam.
Król i królowa nadjechali do Wschowy. Miałem od księcia hetmana list do króla, a że według zwyczaju dworskiego, nie dał mi książę kopii listu swego do króla pisanego, aby
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 529
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
lub Pan sam, lub Komisarz w instruktarzu dołożył, które sprawy Pan Administrator ma sądzić, i jak wiele wziąć nakładu. 10mo Zalecić mu stawy, aby czujność miał osobliwie w nocy, aby ryb chłopi nie wyławiali, to kozulkami, to więcierzami, aby je reparował przy kończących się stawach. Groble najbardziej mu mają być polecone, aby zepsute reparował, nie mierzwą lub gnojem, ale chaszczem, darniem, palami gęstemi dębowemi: a jeśli jest dobrze ufundowana, ma podczassłoty chrustem nagacić zwierzchu i mierzwą, drogę żeby wozami nie psuto. 11mo Jeśli by stawu spust następował, ma budę wygodną z piecem wystawić dla kupców, zawczasu sadzawki pokopać
lub Pan sam, lub Kommissarz w instruktarzu dołożył, ktore sprawy Pan Administrator ma sądzić, y iak wiele wziąć nakładu. 10mo Zalecić mu stawy, aby czuyność miał osobliwie w nocy, aby ryb chłopi nie wyławiali, to kozulkami, to więcierzami, aby ie reparował przy kończących się stawach. Groble naybardziey mu maią bydź polecone, aby zepsute reparował, nie mierzwą lub gnoiem, ale chaszczem, darniem, palami gęstemi dębowemi: á iezli iest dobrze ufundowana, ma podczassłoty chrustem nagacić zwierzchu y mierzwą, drogę żeby wozami nie psuto. 11mo Iezli by stawu spust następował, ma budę wygodną z piecem wystawić dla kupcow, zawczasu sadzawki pokopać
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 417
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754