W tej drodze i na miejscu dobrze się nam z łaski Bożej powodziło, i nie mieliśmy ani trudności wielkich, ani szkody, ani uprzykrzenia. Od Królewca aż do Wilna urodzaj ile jarzynny, bardzo słaby, od Wilna jak inszy kraj. Tej drogi Sukces dobry przypisujemy opiece św. Felicjana, bośmy się jemu ofiarowali i tam u ołtarza jego benedykcją brali.
Powróciwszy z Królewca, założyłem budynek mój. NB. Anno 1714 die 23 Augusti pod pełnią w zamku mińskim. Daj Boże założyć szczęśliwie i skończyć dobrze, i tam w błogosławieństwie Bożem z najmilszą Teresią i dziatkami do woli Bożej mieszkać: ażeby też pełno wszystkiego było.
Trybunał
W téj drodze i na miejscu dobrze się nam z łaski Bożéj powodziło, i nie mieliśmy ani trudności wielkich, ani szkody, ani uprzykrzenia. Od Królewca aż do Wilna urodzaj ile jarzynny, bardzo słaby, od Wilna jak inszy kraj. Téj drogi sukcess dobry przypisujemy opiece św. Felicyana, bośmy się jemu ofiarowali i tam u ołtarza jego benedykcyą brali.
Powróciwszy z Królewca, założyłem budynek mój. NB. Anno 1714 die 23 Augusti pod pełnią w zamku mińskim. Daj Boże założyć szczęśliwie i skończyć dobrze, i tam w błogosławieństwie Bożem z najmilszą Teresią i dziatkami do woli Bożéj mieszkać: ażeby téż pełno wszystkiego było.
Trybunał
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 161
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
przywłaszczyli, o co znaczne wojny były z Krzyżakami; o czym Miechów. Lib: 4. cap: 7. et 8. Kromer T. 11. lib: 11. fol: 582 i tak Polacy Dobrodziejami się uczyniwszy Krzyżakom, na karki swoje nieprzyjaciela sprowadzili. Roku 1310. Henryk umarł, a Wielkopolanie Łokietkowi ofiarowali Państwa Wielkopolskie i za Pana przyznali, ale mu Kraków 1312. zrebellizował, wezwawszy za Pana Bolesława Książęcia Opolskiego, i jemu się poddawszy, ale Bolesław za rekwizycją Łokietka ustąpił pretensyj swojej, Pryncypałowie Miasta Krakowa skarani, Wojciech zaś Wójt Krakowski do Pragi uszedł, a odtąd Wójtostwo Krakowskie skonfiskowane. Miechów: Lib: 4.
przywłaszczyli, o co znaczne woyny były z Krzyżakami; o czym Miechow. Lib: 4. cap: 7. et 8. Kromer T. 11. lib: 11. fol: 582 i tak Polacy Dobrodźiejami śię uczyniwszy Krzyżakom, na karki swoje nieprzyjaćiela sprowadźili. Roku 1310. Henryk umarł, á Wielkopolanie Łokietkowi ofiarowali Państwa Wielkopolskie i za Pana przyznali, ale mu Kraków 1312. zrebellizował, wezwawszy za Pana Bolesława Xiążęćia Opolskiego, i jemu śię poddawszy, ale Bolesław za rekwizycją Łokietka ustąpił pretensyi swojey, Pryncypałowie Miasta Krakowa skarani, Woyćiech zaś Wóyt Krakowski do Pragi uszedł, á odtąd Wóytostwo Krakowskie skonfiskowane. Miechow: Lib: 4.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 39
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Historyją przy końcu mowy mojej, o Naświętszej Pannie, a Historyją, na ten tydzień blisko przypadającą, na którego Niedziele, kazać dali Pan Bóg będę. Więcże to zaczynam do skutku przywodzić. Dnia wczorajszego, to jest 23. Kwietnia mieliście właśnie dzień Z. Wojciecha Patrona Polskiego, którego napół zmarłego, ofiarowali Rodzicy jego, Naświęszej Pannie na służbę; a dziecię cudownie ozdrowiało. Ocieceś ty Polski twojej, Wojciesze Święty, Arcybiskupie nasz, weźmi tę napół zmarłą Ojczyznę naszę, ofiaruj ją Bogarodzicy Pannie, aby ozyła przez zwycięstwa, i my abyśmy ożyli przez łaskę, ożyli przez szczęśliwe skonanie, Amen. PO WIELKIEJ
Historyią przy końcu mowy moiey, o Náświętszey Pánnie, á Historyią, ná ten tydźień blisko przypadáiącą, ná ktorego Niedźiele, kazáć dali Pan Bog będę. Więcże to záczynam do skutku przywodźić. Dniá wczorayszego, to iest 23. Kwietniá mieliśćie właśnie dźień S. Woyćiecha Pátroná Polskiego, ktorego nápoł zmárłego, ofiárowali Rodźicy iego, Naświęszey Pánnie ná służbę; á dźiećię cudownie ozdrowiáło. Oćieceś ty Polski twoiey, Woyćiesze Swięty, Arcybiskupie nász, weźmi tę nápoł zmárłą Oyczyżnę nászę, ofiáruy ią Bogárodzicy Pánnie, áby ozyła przez zwyćięstwá, i my ábyśmy ożyli przez łáskę, ożyli przez szczęśliwe zkonánie, Amen. PO WIELKIEY
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 39
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
albo jako naszy Roksolanie mówią/ obrzekają się/ lubo też obrzekani bywają do Świętej Cudotwornej Lawry Pieczarskiej Kijowskiej/ i w niej za modłami przebłogosławionej Rodzicielki Pańskiej /i Świętych Ojców naszych Antoniego i Teodozego Pieczarskich; zdrowie pierwsze/ wszelako nad nim kląskę poniosszy przyjmują/ porzucili się z lamentem na pobrzeżu Rosi/ i z wiarą gorącą ofiarowali onego i siebie do tej Przeczystej Panny Cerkwie Pieczarskiej/ pieszo pątnowac/ tydniów kilka na Świętą Bracią porobić/ i tym usłużyć/ i wnet (o Panie dziwny w miłosierdziu twoim; o Panno Cudowna w intercessyej twojej: O Święci Ojcowie znaczni w skorej pomocy waszej) zmarły Mikołaj z regestru wymazany bezdusznych/ wpisuje się w
álbo iáko nászy Roxolánie mowią/ obrzekáią się/ lubo też obrzekáni bywáią do Swiętey Cudotworney Láwry Pieczárskiey Kiiowskiey/ y w niey zá modłámi przebłogosławioney Rodźićielki Páńskiey /y Swiętych Oycow nászych Antoniego y Theodozego Pieczárskich; zdrowie pierwsze/ wszeláko nád nim kląskę poniosszy przyimuią/ porzućili się z lámentem ná pobrzeżu Rośi/ y z wiárą gorącą ofiárowáli onego y śiebie do tey Przeczystey Pánny Cerkwie Pieczárskiey/ pieszo pątnowác/ tydniow kilká ná Swiętą Bráćią porobić/ y tym vsłużyć/ y wnet (o Pánie dźiwny w miłośierdźiu twoim; o Pánno Cudowna w intercessyey twoiey: O Swięći Oycowie znáczni w skorey pomocy wászey) zmárły Mikołay z regestru wymázány bezdusznych/ wpisuie się w
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 186.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
co że Podatki Tak prędko być złożone nie mogły zwyczajne, To od wszytkich podanie było jednostajne. Żeby, ile Ojczyźnie afekt kto w tym razie Tyle rzucił z-Szkatuły. Było jak w-obrazie Tu się przejzrzeć, kiedy te poczynali przedni Od siebie Kolacją. A Pieniądze jedni; Drudzy Srebra, i Stoły swe ofiarowali, Przecież kiedy do czego, wszyscy nic nie dali. Nawet ani na Podjazd, który się tej Scenie Potrzebnym zdał najwięcej (gdy jakoby cienie Wszzyscy marne chodzili i ladaby trwogi Skąd wioneły, uciekać gotowali nogi Na Szkutach sporządzonych) nie mogli się zebrać Aż przyszło Kaszewskiego zaledwie uzebrać Ze się na to odważył to gdy
co że Podatki Ták pretko bydź złożone nie mogły zwyczayne, To od wszytkich podanie było iednostayne. Zeby, ile Oyczyźnie áfekt kto w tym raźie Tyle rzućił z-Szkátuły. Było iak w-obráźie Tu sie przeyzrzeć, kiedy te poczynali przedni Od siebie Kollacyą. A Pieniądze iedni; Drudzy Srebra, i Stoły swe ofiarowali, Przećież kiedy do czego, wszyscy nic nie dali. Nawet áni na Podiazd, ktory sie tey Scenie Potrzebnym zdał naywiecey (gdy iakoby ćienie Wszzyscy marne chodźili i ladaby trwogi Zkąd wioneły, ućiekać gotowali nogi Ná Szkutach sporządzonych) nie mogli sie zebrać Aż przyszło Kaszewskiego zaledwie uzebrać Ze sie na to odważył to gdy
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 39
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Pani Jędrzejowa Rościszewska pierścień.—A Jej Mć Panna Niszczycka krzyżyk pięknej, subtelnej, roboty. — Jej Mć Pani Anna (z domu Kryska) Kargowska, sędzina ziemska płocka; J.M.P. Stanisław Olszewski, cum inscriptione: Stanisłaus Olszewski Cliens humilimus devovit. — Pan Krzysztof Kalina z Warszawy tablice srebrne ofiarowali.
Roku 1628. Jej Mć Pani Zofia Potulicka podkomorzyna poznańska dała sukienkę tabinową z płaszczem na obraz Naświętszej Panny. — Tegoż roku przewielebna J.M. Panna Dulska ksieni klasztoru toruńskiego zakonu Ś. Benedykta dała antependium białe, atłasowe, złotem haftowane, a sukienkę czerwoną, z płaszczykiem na obraz cudowny.
Anno 1630
Pani Jędrzejowa Rościszewska pierścień.—A Jej Mć Panna Niszczycka krzyżyk pięknej, subtelnej, roboty. — Jej Mć Pani Anna (z domu Kryska) Kargowska, sędzina ziemska płocka; J.M.P. Stanisław Olszewski, cum inscriptione: Stanislaus Olszewski Cliens humilimus devovit. — Pan Krzysztof Kalina z Warszawy tablice srebrne ofiarowali.
Roku 1628. Jej Mć Pani Zofia Potulicka podkomorzyna poznańska dała sukienkę tabinową z płaszczem na obraz Naświętszej Panny. — Tegoż roku przewielebna J.M. Panna Dulska ksieni klasztoru toruńskiego zakonu Ś. Benedykta dała antependium białe, atłasowe, złotem haftowane, a sukienkę czerwoną, z płaszczykiem na obraz cudowny.
Anno 1630
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 304
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
pierścień z diamentem. A Pan Jakub Mamotkowicz z Samogrodu, z Krainy12, tabliczkę srebrną duli i Jej Mć Pani Elżbieta Galemska.
Roku 1638. J.M. P. Adrian Nieborski skarbnik wyszogrodzki dał srebrną tablicę. I J.M.P. Jadam Dłotowski. A Jej Mć Pani Zofia Śłesińska — złote pierścionki ofiarowali.
Anno 1639. J.M. P. Pan Kretkowski, herbu Dołęga, wojewodzie brzeski, oddał pierścień złoty z drogim kamieniem. A J. M. P. Stefan Makomaslci tablicę srebrną.
Roku 1640. Jej Mć Panna Barbara Kempska pierścień złoty; a Jej Mć Pani Anna Strzeszewska szczotkę srebrną od bolenia zębów
pierścień z diamentem. A Pan Jakub Mamotkowicz z Samogrodu, z Krainy12, tabliczkę srebrną duli i Jej Mć Pani Elżbieta Galemska.
Roku 1638. J.M. P. Adrian Nieborski skarbnik wyszogrodzki dał srebrną tablicę. I J.M.P. Jadam Dłotowski. A Jej Mć Pani Zofia Śłesińska — złote pierścionki ofiarowali.
Anno 1639. J.M. P. Pan Kretkowski, herbu Dołęga, wojewodzie brzeski, oddał pierścień złoty z drogim kamieniem. A J. M. P. Stefan Makomaslci tablicę srebrną.
Roku 1640. Jej Mć Panna Barbara Kempska pierścień złoty; a Jej Mć Pani Anna Strzeszewska szczotkę srebrną od bolenia zębów
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 305
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
Gloriosa dicta sunt dete ciuitas Dei. Za starych pogan/ mówi Cartarius, kapłani ich Boginiej Cererze chleb ofirarowali/ że ona chleb była wynalazła/ piekąc go ze zboża/ bo przedtym ludzie tylko bób jadali/ i chleb sobie z niego rabiali. Jak tedy poczęli ludzie chleb z pszenice robić/ zaraz bób bogowi piekielnemu Plutonowi ofiarowali/ dający znać/ iż on był autorem grzechu/ że ludzie byli głupi i nie znali chleba zdrowszego z pszenicę/ niżeli był z bobu/ abo wyki. Chrystus Pan in quo sunt omnes thesauri sapientiae et scientiae absconditi, wynalaższy nam chleb taki/ który ma żywot wieczny w sobie/ kazał się nam bobu plugawego/
Gloriosa dicta sunt dete ciuitas Dei. Zá stárych pogan/ mowi Cartharius, kápłáni ich Boginiey Cererze chleb ofirárowáli/ że oná chleb była wynalázłá/ piekąc go ze zboża/ bo przedtym ludźie tylko bob iadáli/ y chleb sobie z niego rabiáli. Iák tedy poczęli ludźie chleb z pszenice robić/ záraz bob bogowi piekielnemu Plutonowi ofiárowáli/ dáiący znáć/ iż on był authorem grzechu/ że ludźie byli głupi y nie ználi chlebá zdrowszego z pszenicę/ niżeli był z bobu/ ábo wyki. Chrystus Pan in quo sunt omnes thesauri sapientiae et scientiae absconditi, wynáláższy nam chleb táki/ ktory ma żywot wieczny w sobie/ kazał się nam bobu plugáwego/
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 30
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Erit placentia frumenti in capitibus Sacerdotum, że kapłani ten chleb najdostojniejszej Bogu Ojcu ofiarując/ ubłagają gniew jego święty/ i sprawią nam przez Chrystusa Pana pokoj/ i tu na ziemi doczesny/ i w niebie po śmierci wieczny. Gecopitus Boranus starych Zako- nów Historyk/ powiada iż za pogańskich czasów ci ludzie Bogu Marsowi chleb ofiarowali na ubłaganie/ aby ich nie szkodził wojnami. Bóg nasz Chrześcijanie nabożni jest Deus vltinum Dominus, nie możemy go za nieprawości nasze ubłagać/ jeno tym chlebem Naświętszego Sakramentu/ w którym się zamyka z ciałem/ z duszą/ i z Bóstwem swoim/ Syn jego przedwieczny Chrystus Jezus. A przeto Si quis mãducaueritmanducauerytex
Erit placentia frumenti in capitibus Sacerdotum, że kápłáni ten chleb naydostoynieyszey Bogu Oycu ofiáruiąc/ vbłagáią gniew iego święty/ y spráwią nam przez Chrystusá Paná pokoy/ y tu ná źiemi doczesny/ y w niebie po śmierći wieczny. Gecopitus Boranus stárych Záko- now Historyk/ powiáda iż zá pogáńskich czásow ći ludźie Bogu Mársowi chleb ofiárowáli ná vbłagánie/ áby ich nie szkodźił woynámi. Bog nász Chrześćiánie nabożni iest Deus vltinum Dominus, nie możemy go zá niepráwośći násze vbłágáć/ ieno tym chlebem Naświętszego Sákrámentu/ w ktorym się zámyka z ćiáłem/ z duszą/ y z Bostwem swoim/ Syn iego przedwieczny Chrystus Iezus. A przeto Si quis mãducaueritmanducaueritex
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 31
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
na krzyżu za wszytek świat/ tak za tych którzy żyli/ i żyć będą na świecie/ jako i za owych którzy pomarszy/ byli w Otchłaniach piekielnych i w Czyśćcu; dla tego; postanowiwszy ten Naświętszy Sakrament Ciała i krwie swojej przenadroższej/ rozkazał uczniom swoim/ aby tę pamiątkę męki jego na każdy dzień odprawując/ ofiarowali ten chleb Anielski/ oraz i za żywe/ i za umarłe/ którzy wespół złączywszy się w niebie/ będą mu służyć na wieki/ dieac nocte in templo eius. A Baranek niepokalany/ który za wszytkich oraz zabity został/ a teraz w niebie in medio throni est, reget illos, et deducet eos ad vitae
ná krzyżu zá wszytek świát/ ták zá tych ktorzy żyli/ y żyć będą ná świećie/ iáko y zá owych ktorzy pomárszy/ byli w Otchłániach piekielnych y w Czyscu; dla tego; postánowiwszy ten Naświętszy Sákráment Ciáłá y krwie swoiey przenadroższey/ rozkazał uczniom swoim/ áby tę pámiątkę męki iego ná káżdy dźień odpráwuiąc/ ofiárowáli ten chleb Anyelski/ oraz y zá żywe/ y zá vmárłe/ ktorzy wespoł złączywszy się w niebie/ będą mu służyć ná wieki/ dieac nocte in templo eius. A Báránek niepokalány/ ktory zá wszytkich oraz zábity został/ á teraz w niebie in medio throni est, reget illos, et deducet eos ad vitae
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 48
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649