onę złą chwilę bez strachu zostało; Marfiza, która była zawżdy niestrwożona, Próżno to, strachem była w on czas przerażona.
XLVIII.
Galicją i Synaj górę, Loret z Rzymem I Boży grób mianują i iść tam pielgrzymem Śluby czynią i miejsca, które jakim słyną Nabożeństwem, nawiedzić chcą, jeśli wypłyną. Tem czasem powątlony okręt srogie wały Ode dna ostatniego do nieba miotały; U którego rozkazał szyper nauczony Mniejszy maszt ściąć, przy ostrej sztabie postawiony.
XLIX.
Cokolwiek się ciężkiego trafi i nawinie, Miece wszytko z okrętu: fasy, bele, skrzynie, Uprząta w każdem miejscu i w każdej komorze I w łakome bogaty towar ciska w morze
onę złą chwilę bez strachu zostało; Marfiza, która była zawżdy niestrwożona, Próżno to, strachem była w on czas przerażona.
XLVIII.
Galicyą i Synaj górę, Loret z Rzymem I Boży grób mianują i iść tam pielgrzymem Śluby czynią i miejsca, które jakiem słyną Nabożeństwem, nawiedzić chcą, jeśli wypłyną. Tem czasem powątlony okręt srogie wały Ode dna ostatniego do nieba miotały; U którego rozkazał szyper nauczony Mniejszy maszt ściąć, przy ostrej sztabie postawiony.
XLIX.
Cokolwiek się ciężkiego trafi i nawinie, Miece wszytko z okrętu: fasy, bele, skrzynie, Uprząta w każdem miejscu i w każdej komorze I w łakome bogaty towar ciska w morze
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 97
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905