.
Wyszedszy z pokoju az mię opadli moi Rawscy i Łęczyccy posłowie. A skądze to z królem taka konfidencja ? Cóż to. Jakoż to. Powiedziałem. dopiro Gratulor, Gratulor , wyszedłem z yzby senatorskiej byłem u Szelinga tam jadłem z nim Posłowie tez interim przyjechali na Pragę. Więc że Gospody były pozastępowane niemogli mieć stancyjej. Wszedłem do senatu i stanąłem woczach królowi, który zawoławszy mię spytał Cóż tam. Powiem ze już przyjechali ale gospody nie mogą mieć. Kazał tedy Scypionowi ze mną żeby kilku rugować z gospód i tam na Pradze stanąć do dalszej dyspozycyjej. I tak się stało.
Nazajutrz posłano po
.
Wyszedszy z pokoiu az mię opadli moi Rawscy y Łęczyccy posłowie. A zkądze to z krolem taka konfidencyia ? Coz to. Iakoz to. Powiedziałem. dopiro Gratulor, Gratulor , wyszedłęm z yzby senatorskiey byłęm u Szelinga tam iadłęm z nim Posłowie tez interim przyiechali na Pragę. Więc że Gospody były pozastępowane niemogli miec stancyiey. Wszedłem do senatu y stanąłem woczach krolowi, ktory zawoławszy mię spytał Coz tam. Powiem ze iuz przyiechali ale gospody nie mogą mieć. Kazał tedy Scypionowi zę mną zeby kilku rugować z gospod y tam na Pradze stanąc do dalszey dyspozycyiey. I tak się stało.
Nazaiutrz posłano po
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 174
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688