łożnice. Dopieroż gdy mądrego doktora przywiozą, Wszytko pójdzie swym trybem i zwyczajną fozą. 116 (P). ŻLE ZROZUMIAWSZY, NIE NAUCZYSZ DOBRZE
Szlachcic jeden powiedał gościom przy obiedzie, Kto umie po łacinie, że wszędy przejedzie. Słysząc to prostak jakiś, więc gdy go ksiądz pyta, Stojącego nad rzeką, jeżeli przebyta, Jeśli ją w bród przejedzie, powie na pytanie: „Umiecie po łacinie, śmiele jedźcie na nię.” Rozumiejąc, że żarty, ledwie koniem ruszy, Wpadnie w wodę nieborak ksiądz po same uszy,
Bowiem rzeka po deszczu wylewała z brzegu; Ledwie się ostatniego skaraskał noclegu. W skok na skargę do pana
łożnice. Dopieroż gdy mądrego doktora przywiozą, Wszytko pójdzie swym trybem i zwyczajną fozą. 116 (P). ŻLE ZROZUMIAWSZY, NIE NAUCZYSZ DOBRZE
Szlachcic jeden powiedał gościom przy obiedzie, Kto umie po łacinie, że wszędy przejedzie. Słysząc to prostak jakiś, więc gdy go ksiądz pyta, Stojącego nad rzeką, jeżeli przebyta, Jeśli ją w bród przejedzie, powie na pytanie: „Umiecie po łacinie, śmiele jedźcie na nię.” Rozumiejąc, że żarty, ledwie koniem ruszy, Wpadnie w wodę nieborak ksiądz po same uszy,
Bowiem rzeka po deszczu wylewała z brzegu; Ledwie się ostatniego skaraskał noclegu. W skok na skargę do pana
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 58
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
linii prostej, ku znakowi obranemu. Nie zawadzi też rachować i łokcie przeciwko odleglejszym kolanom rzeki; postawając i przemierzając oraz odległość znacznych kolan rzeki, od obranej prostej linii, na gruncie, i zrysowanej na Tablicy: abyś tę odległość prawdziwie konotował na Mapie zaraz w miejscu. Jeżelić się trafi w dukcie miejsce nie przebyte: naprzykład: od B, do C. Pamiętaj złamać Dukt od B, do D, i od D, do E. na krzyż: notując długość kolan BD, i DE. A minąwszy bokiem miejsce nie przebyte, nawrócić znowu duktu od E, do C na krzyż, przechodząc tyle łokci po EC
linii prostey, ku znákowi obránemu. Nie záwádźi też ráchowáć y łokćie przećiwko odlegleyszym kolánom rzeki; postawáiąc y przemierzáiąc oraz odległość znácznych kolan rzeki, od obráney prostey linii, ná grunćie, y zrysowáney ná Tablicy: ábyś tę odległość prawdźiwie konnotował ná Máppie záraz w mieyscu. Ieżelić się tráfi w dukćie mieysce nie przebyte: náprzykład: od B, do C. Pámiętay złamáć Dukt od B, do D, y od D, do E. ná krzyż: notuiąc długość kolan BD, y DE. A minąwszy bokiem mieysce nie przebyte, náwroćić znowu duktu od E, do C na krzyż, przechodząc tyle łokći po EC
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: N
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
odległość prawdziwie konotował na Mapie zaraz w miejscu. Jeżelić się trafi w dukcie miejsce nie przebyte: naprzykład: od B, do C. Pamiętaj złamać Dukt od B, do D, i od D, do E. na krzyż: notując długość kolan BD, i DE. A minąwszy bokiem miejsce nie przebyte, nawrócić znowu duktu od E, do C na krzyż, przechodząc tyle łokci po EC, wiele ich było na BD. Toż postawiwszy na Tablicy, linią BC, równą samej DE, według Własności 31 Zabawy 6 kończ twój dukt, od C, ku E, tak jakobyśbył ustępku w bok nie czynił.
odległość prawdźiwie konnotował ná Máppie záraz w mieyscu. Ieżelić się tráfi w dukćie mieysce nie przebyte: náprzykład: od B, do C. Pámiętay złamáć Dukt od B, do D, y od D, do E. ná krzyż: notuiąc długość kolan BD, y DE. A minąwszy bokiem mieysce nie przebyte, náwroćić znowu duktu od E, do C na krzyż, przechodząc tyle łokći po EC, wiele ich było na BD. Toz postáwiwszy ná Tablicy, liniią BC, rowną samey DE, według Własnośći 31 Zábawy 6 kończ twoy dukt, od C, ku E, tak iakobyśbył vstępku w bok nie czynił.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 98
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
i tejże linii (DC) długość zgadnąć inszym sposobem od podanych w Zabawie 7. nieżbliżając się do niej, byleś mógł obaczyć punkt dany (M:) a z obydwóch były widome końce (D, i C) linii niedostępnej (DC.) NIech będą D, i C, za rzeką, nieprzebytą dla jakiej przeszkody. Obrawszy) (1. dwie stacje P, i F, przy rzece, z których jednej F, jest wolny przystęp do M, i od obydwóch są widome terminy D i C, odległości niedostępnej DC: przemierz zpilnością poprostu odległość PF na ziemi.) (2. Ustaw Tablicę Mierniczą
y teyże linii (DC) długość zgádnąć inszym sposobem od podánych w Zábáwie 7. nieżbliżáiąc się do niey, byleś mogł obaczyć punkt dány (M:) á z obudwoch były widome końce (D, y C) linii niedostępney (DC.) NIech będą D, y C, zá rzeką, nieprzebytą dla iákiey przeszkody. Obrawszy) (1. dwie stácye P, y F, przy rzece, z ktorych iedney F, iest wolny przystęp do M, y od obudwoch są widome terminy D y C, odległośći niedostępney DC: przemierz zpilnośćią poprostu odległość PF ná źiemi.) (2. Vstaw Tablicę Mierniczą
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 114
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
urynnej od Morgana opisana, w notatach mających tytuł Adversaria 1ma. kateterowi opiera się: dwie drugie, (blisko po sobie) około dwóch linii oddalone są od otwarcia początkowego żyły urynnej; dalej zaś nie można katetera wepchać: także gdzie z gębkowatą męskiego członka częścią muskułem przywięzującym łący się żyła urynna, katekter ma zawadę nie przebytą; które przeszkody ponieważ bez pracy, i bólu przekonane być nie mogą przewlokłem do sposobniejszego czasu operacją, osobliwie do tego, kiedyby chory miał większe siły. Jeżeliby ten sposób nie udał się, użyje innego, który uczony Water w Dysertacyj: o szyj pęcherza męskiego, o kateterze, i smarowaniach tam mających się
urynney od Morgana opisana, w notatach maiących tytuł Adversaria 1ma. kateterowi opiera się: dwie drugie, (blisko po sobie) około dwoch linii oddalone są od otwarcia początkowego żyły urynney; daley zaś nie można katetera wepchać: także gdzie z gębkowatą męskiego członka częścią muskułem przywięzuiącym łączy się żyła urynna, katekter ma zawadę nie przebytą; ktore przeszkody ponieważ bez pracy, y bolu przekonane być nie mogą przewlokłem do sposobnieyszego czasu operacyą, osobliwie do tego, kiedyby chory miał większe siły. Jeżeliby ten sposob nie udał się, użyie innego, ktory uczony Wather w Dyssertacyi: o szyi pęcherza męskiego, o kateterze, y smarowaniach tam maiących się
Skrót tekstu: ListDokt
Strona: 13
Tytuł:
List doktorski i anatomiczny o chorobie od lat czternastu do doskonałych medycyny nauczycielów
Autor:
Stefan Bisio
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
wędzidło/ na wodzi trzymaj. Wytni powoli i wyrąb te chwasty ugładź te chrapy etc. a dać Bóg do twego kresu dobrą szczęśliwą drogę. SZÓSTE STAJE. Uważenie Przeszkody do Zbawienia naszego, która jest; ZŁE NAŁOGI.
1. ZNaczna przeszkoda do zbawienia/ niestworna namiętności swawola; wielka zawada/ grzechy powszednie; nie przebyta zawalidroga/ grzech śmiertelny: wszakże ja rozumiem/ i ci którzy doznali przyznają/ że mało nie trudniejszy za te wszytkie do przebycia pas jest/ zły zastarzały/ zaniedbany/ wkorzeniony w złym jakim Nałóg! Rzeczesz żem nazbyt rzekł wiele? gdym niebezpieczeństwo i złość Nałogu/ nad sam grzech śmiertelny przeniósł. I ja
wędźidło/ na wodźi trzymáy. Wytni powoli y wyrąb te chwasty ugłádź te chrápy etc. á dać Bog do twego kresu dobrą szczęśliwą drogę. SZOSTE STAIE. Vważenie Przeszkody do Zbáwieniá nászego, ktora iest; ZŁE NAŁOGI.
1. ZNaczná przeszkodá do zbáwieniá/ niestworna namiętnośći swawolá; wielká zawadá/ grzechy powszednie; nie przebyta záwalidroga/ grzech śmiertelny: wszakże ia rozumiem/ y ći ktorzy doznali przyznaią/ że mało nie trudnieyszy zá te wszytkie do przebyćiá pas iest/ zły zástárzały/ zániedbány/ wkorzeniony w złym iákim Nałog! Rzeczesz żem nazbyt rzekł wiele? gdym niebespieczeństwo y złość Nałogu/ nád sam grzech śmiertelny przeniosł. I ia
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 74
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
zewnętrzne fortyfikacje, szańce przedforteczne, cała inwencja dalsza oblegających na tym zawisła, aby przeiść fosę pryncypalną: Jeżeli wodna jest, groblą przez nią jaknajusilniej i najprędzej dając z materyj jaka się znaleźć może. Co raz nowe i bliższe baterie wysypując dla ruinowania wału i bastionów, i z ręcznej strzelby się odstrzelając.
6to. Po przebytej fosie zostaje albo po drabinach drzec się na wały, rozkopywać wał i bastiony, przez ruiny gwałtem cisnąć się do fortecy. Albo miny podsadziwszy pod bastiony, onez wysadzac. Lub innym fortelem, jaki tylko inwencja podać może, sztuką, lub oczywistym szturmem kusić się o dobycie fortecy. Do czego wszystkiego wykonania daleko sposobniejsza noc
zewnętrzne fortyfikácye, szańce przedforteczne, cała inwencya dalsza oblegáiących ná tym záwisła, áby przeiść fossę pryncypalną: Jeżeli wodna iest, groblą przez nię iáknayusilniey y nayprędzey dáiąc z materyi iáka się znaleść może. Co raz nowe y bliższe baterye wysypuiąc dla ruinowania wału y bastyonow, y z ręczney strzelby się odstrzeláiąc.
6to. Po przebytey fossie zostáie álbo po drabinach drzec się ná wały, rozkopywáć wał y bastyony, przez ruiny gwałtem cisnąć się do fortecy. Albo miny podsadziwszy pod bastyony, onez wysadzac. Lub innym fortelem, iáki tylko inwencya podáć może, sztuką, lub oczywistym szturmem kusić się o dobycie fortecy. Do czego wszystkiego wykonania dáleko sposobnieysza noc
Skrót tekstu: BystrzInfPolem
Strona: L
Tytuł:
Informacja polemiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
znacznych popraw Piotra Pierwszego, które jak w naturze kraju, tak też w umysłach obywatelów nie były bez wielkiego skutku.
Pospieszam teraz do ostatniego periodu tych dziejów, mianowicie do tego, co po powrocie mego Męża nastąpiło. Zyliśmy w naszym powtórnym małżeństwie, jeżeli się tak mówić godzi, zupełnie kontenci, i Mąż mój po przebytych nędzach, dwojnasobnej radości miłości, i odpoczynku zażywał. W moich ręku znowu zakwitł, i nabył pierwszej żywości, której mu nieszczęście część wielką odjęło. Pierwsze miesiące zeszły nam w posiedzieniu z Marianną i z IMcią Panem R-- najczęści na wzajemnych opowiadaniach. Nic nie było żałośniejszego, jak gdym mu raz moje Małżeństwo, i
znacznych popraw Piotra Pierwszego, ktore iak w naturze kraiu, tak też w umysłach obywatelow nie były bez wielkiego skutku.
Pospieszam teraz do ostatniego peryodu tych dzieiow, mianowićie do tego, co po powrocie mego Męża nastąpiło. Zyliśmy w naszym powtornym małżeństwie, ieżeli śię tak mowic godzi, zupełnie kontenći, i Mąż moy po przebytych nędzach, dwoynasobney radości miłości, i odpoczynku zażywał. W moich ręku znowu zakwitł, i nabył pierwszey żywości, ktorey mu nieszczęście część wielką odięło. Pierwsze mieśiące zeszły nam w posiedzieniu z Maryanną i z IMcią Panem R-- nayczęśći na wzaiemnych opowiadaniach. Nic nie było żałośnieyszego, iak gdym mu raz moie Małżeństwo, i
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 131
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nostro w potrzebnej Ojczyźnie i nam zwmmę Panem Korespondency deesse officio, za pierwszą którą z tąd Ekspedujemy zaczynamy ją Pocztą toż Samo przez insze tejże poczty praestitari nie tak Spiesznie jako i Sami życzylismy. i res nobis Jniunctae exigebant w naszej przyszło nam progredi drodze, botę nie jeno rezolucia zimy. i ledwo na wielu miejscach przebyte przeprawy. które samismy sobie zwlaszcza in dominio Cara Imię mościc musieli ale tez i oczekiwanie na przystawa Moskiewskiego którego Ledwo o 4 mile od Smoleńska do czekalismy się lubo wczesną P P. Moskiewskim o Sobie do Smoleńska daliśmy wiadomoże tamowało Ledwo tedy z praesens Tu w Smoleńsku Stanąć nam przyszło. Skąd zaraz po odprawieniu pierwszego
nostro w potrzebney Oyczyznie y nam zwmmę Panem Correspondencÿ deesse officio, za pierszą ktorą z tąd Expeduiemy zaczynamy ią Pocztą toz Samo przez insze teyze poczty praestitari nie tak Spiesznie iako y Sami zyczylismy. y res nobis Jniunctae exigebant w naszey przyszło nam progredi drodze, botę nie ieno rezolucia zimy. y ledwo na wielu mieyscach przebyte przeprawy. ktore samismy sobie zwlascza in dominio Cara Jmę moscic musieli ale tez y oczekiwanie na przystawa Moskiewskiego ktorego Ledwo o 4 mile od Smolenska do czekalismy się lubo wczesną P P. Moskiewskim o Sobie do Smolenska dalismy wiadomoże tamowało Ledwo tedy z praesens Tu w Smolensku Stanąc nam przyszło. Zkąd zaraz po odprawieniu pierszego
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 143
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
. Stanie tu/ i co za nowina Słucha pilno. Była tam przy tym brzegu trzcina Knieja wodnym Napeom/ przed nawałem kędy Wiatrom się ukrywają. A obiegszy wszędy Te to niedostąpioną około pustynią/ Po agrestach rozwitych/ upatrzy między nią Mały jeden ostrowek/ i wiszem pokrytą Chatę na nim. Cóż wodę: do niej nieprzebytą I brzeg przykry. Ledwie tam aż nierychło na dnie Szereg wielkich kamieni trafunkiem napadnie/ Którędy przejść/ niemałym strachem się odważy/ A tedy przed sieniami na zwykłej był straży Domu tego Gospodarz. Jako kogoś zoczy Idąc k sobie/ zlęknie się i w stronę uskoczy/ Kto jest: kto jest: pytając. Na co
. Stánie tu/ y co zá nowiná Słucha pilno. Byłá tám przy tym brzegu trzciná Knieiá wodnym Nápeom/ przed náwáłem kędy Wiátrom się vkrywáią. A obiegszy wszędy Te to niedostąpioną około pustynią/ Po ágrestách rozwitych/ vpátrzy między nią Máły ieden ostrowek/ y wiszem pokrytą Chátę ná nim. Coż wodę: do niey nieprzebytą Y brzeg przykry. Ledwie tám áż nierychło ná dnie Szereg wielkich kámieni tráfunkiem nápádnie/ Ktorędy przeyść/ niemáłym strachem się odważy/ A tedy przed sieniámi ná zwykłey był straży Domu tego Gospodarz. Iáko kogoś zoczy Idąc k sobie/ zlęknie się y w stronę vskoczy/ Kto iest: kto iest: pytáiąc. Ná co
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 50
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701