imć jechał, darowawszy mi soboli głównych parę i pożegnawszy się ze mną żałośnie dosyć. Jam też tego dnia odjechał do Hłuska na święta.
W Hłusku continuo niedziel trzy mieszkałem. Tam ratyfikacja była privatim ślubu księstwa ichmość, dzieci naszych, za przysłaną dyspensą z Rzymu. Tam poznaliśmy się z oficerami wojsk moskiewskich przechodzących, jako to: z księciem imć Golicynem podpułkownikiem pułku preobrażeńskiego, którego pułku sam car pułkownikiem, książę to grzeczne dosyć i ludzkie; i z różnemi ichmościami, jako to, z księciem Wołkońskim, Wasylem Iwanowiczem Czeodajewym zdawna pobratymem moim, z Buturlinem i inszemi. Odjechałem z Hłuska wesołą głową w dzień św.
imć jechał, darowawszy mi soboli głównych parę i pożegnawszy się ze mną żałośnie dosyć. Jam téż tego dnia odjechał do Hłuska na święta.
W Hłusku continuo niedziel trzy mieszkałem. Tam ratyfikacya była privatim ślubu księstwa ichmość, dzieci naszych, za przysłaną dyspensą z Rzymu. Tam poznaliśmy się z oficerami wojsk moskiewskich przechodzących, jako to: z księciem imć Golicynem podpułkownikiem pułku preobrażeńskiego, którego pułku sam car pułkownikiem, książę to grzeczne dosyć i ludzkie; i z różnemi ichmościami, jako to, z księciem Wołkońskim, Wasilem Iwanowiczem Czeodajewym zdawna pobratymem moim, z Buturlinem i inszemi. Odjechałem z Hłuska wesołą głową w dzień św.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 153
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
natenczas w Wilnie na trybunale skarbowym. Stamtąd wróciwszy się do Rohotnej i mało co zabawiwszy, jechałem na Ruś. W Mińsku na sejm warszawski dwuniedzielny posłem zostałem; nic mi po tem było.
Wielkanoc odprawiłem w domu w swojej gromadce, wielki tydzień w Mińsku częścią na nabożeństwie, częścią na konferencjach z Moskwą przechodzącą w komendzie księcia Repnina. Zima mi zeszła dobrze i zdrowo; miewałem częste łowy na łosie jakokolwiek szczęśliwe, ale na niedźwiedzie przeciwne; ku wiośnie na febrę byłem zapadł, ta prędko opuściła mię.
12 Aprilis z Bakszt wyjechałem do Warszawy, ale w Usnarzu stanąwszy 24^go^ ejusdem, dowiedziałem się o limitacji
natenczas w Wilnie na trybunale skarbowym. Ztamtąd wróciwszy się do Rohotnéj i mało co zabawiwszy, jechałem na Ruś. W Mińsku na sejm warszawski dwuniedzielny posłem zostałem; nic mi po tém było.
Wielkanoc odprawiłem w domu w swojéj gromadce, wielki tydzień w Mińsku częścią na nabożeństwie, częścią na konferencyach z Moskwą przechodzącą w komendzie księcia Repnina. Zima mi zeszła dobrze i zdrowo; miewałem częste łowy na łosie jakokolwiek szczęśliwe, ale na niedźwiedzie przeciwne; ku wiośnie na febrę byłem zapadł, ta prędko opuściła mię.
12 Aprilis z Bakszt wyjechałem do Warszawy, ale w Usnarzu stanąwszy 24^go^ ejusdem, dowiedziałem się o limitacyi
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 156
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Piotrowiczami psy zagryźli dużą niedźwiedzicę jałową, Item pod Klinkiem także psy same zagryzły, Item za Dukorą między Dukorą a Słobodą żurawkowską ubito niedźwiedzia, Item za miasteczkiem w Żywinie; oprócz tych, syn mój Ignacy na pierwszych śniegach ubił dwóch. A tak, tej zimy ubito 11, więcej ich byłoby, gdyby nie Moskwa przechodząca, która pokrytych po lasach szukając wołów pod podwody. hukiem swoim powyganiała.
Do Wilna jeździłem dla wielu interesów moich, tam tylko tydzień zabawiwszy się, wróciłem się do Bakszt nazad 28 Aprilis i zaraz 4-ta Maii dekokt pić zacząłem, daj Boże na zdrowie. Dla wielu zatrudnienia towarów naszych w Królewcu, jeździli
Piotrowiczami psy zagryźli dużą niedźwiedzicę jałową, Item pod Klinkiem także psy same zagryzły, Item za Dukorą między Dukorą a Słobodą żurawkowską ubito niedźwiedzia, Item za miasteczkiem w Żywinie; oprócz tych, syn mój Ignacy na pierwszych śniegach ubił dwóch. A tak, téj zimy ubito 11, więcéj ich byłoby, gdyby nie Moskwa przechodząca, która pokrytych po lasach szukając wołów pod podwody. hukiem swoim powyganiała.
Do Wilna jeździłem dla wielu interesów moich, tam tylko tydzień zabawiwszy się, wróciłem się do Bakszt nazad 28 Aprilis i zaraz 4-ta Maii dekokt pić zacząłem, daj Boże na zdrowie. Dla wielu zatrudnienia towarów naszych w Królewcu, jeździli
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 160
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
różnych kolorów: jedne pułki zielone, drugie czarne, trzecie szare, czwarte żółte. Nie było tego miejsca, żeby wolne było od niej, z tą dystynkcją, że gdzieindziej mniej, gdzieindziej więcej szkodziła; na jednem miejscu mniej, na drugiem więcej się bawiła.
Febry też tego roku bardzo panowały wszędzie.
Anno 1712 przechodzących wojsk moskiewskich, z wielkiem ludzi uciemiężeniem siła, a zwłaszcza że bydłem swojem, bydło bardzo zarażali; skąd nie ustawała zaraza i trwała z niezmierną szkodą przez rok 1713 i przez rok 1714, w którym też roku saksońskie wojska Polsce i Litwie naprzykrzyły się konsystencją i kontrybucjami pieniężnemi, bo prowiantów nie brali, jeno z gotowych
różnych kolorów: jedne pułki zielone, drugie czarne, trzecie szare, czwarte żółte. Nie było tego miejsca, żeby wolne było od niéj, z tą dystynkcyą, że gdzieindziéj mniéj, gdzieindziéj więcéj szkodziła; na jedném miejscu mniéj, na drugiém więcéj się bawiła.
Febry téż tego roku bardzo panowały wszędzie.
Anno 1712 przechodzących wojsk moskiewskich, z wielkiém ludzi uciemiężeniem siła, a zwłaszcza że bydłem swojem, bydło bardzo zarażali; zkąd nie ustawała zaraza i trwała z niezmierną szkodą przez rok 1713 i przez rok 1714, w którym téż roku saxońskie wojska Polsce i Litwie naprzykrzyły się konsystencyą i kontrybucyami pieniężnemi, bo prowiantów nie brali, jeno z gotowych
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 365
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
ułożone cyrkule ugruntui. 3tio. Przycmii należycie pokoi, aby cale był ciemny, w jednej tylko okiennicy zostaw małe okienko, przez któreby promienie słoneczne do pokoju wchodzić mogły. 4to. W tym okienku płaszczyzną ku słońcu wystaw szkła troigraniaste, obaczysz cały pokoi jasnością tęczy podobną napełniony. 5to. Przeciwko tym promieniom przez trigona przechodzącym gdy wystawisz polyadra, obaczysz jak drogiemi kamieniami, i gwiazdami obsypany pokoi.
Kto chce mieć więcej sposobów praktycznej katoptryki lub Dioptryki ukontentowaniu oka służuących, i różnych na podziw aparencyj wyrabianiu. Niech czyta X. Kirchera Artem lucis et umbrae, Zachna Oculum Teledioptricum. X. Schotta magiam. De Schalesa, Wolfa etc. INFORMACJA
ułożone cyrkule ugruntui. 3tio. Przycmii należycie pokoi, áby cale był ciemny, w iedney tylko okiennicy zostaw małe okienko, przez ktoreby promienie słoneczne do pokoiu wchodzić mogły. 4to. W tym okienku płaszczyzną ku słońcu wystaw szkła troigraniaste, obaczysz cały pokoi iásnością tęczy podobną napełniony. 5to. Przeciwko tym promieniom przez trigona przechodzącym gdy wystáwisz polyadra, obaczysz iák drogiemi kámieniami, y gwiazdami obsypany pokoi.
Kto chce mieć więcey sposobow praktyczney katoptryki lub Dyoptryki ukontentowaniu oka służuących, y rożnych ná podziw apparencyi wyrabianiu. Niech czyta X. Kirchera Artem lucis et umbrae, Zachna Oculum Teledioptricum. X. Schotta magiam. De Schalesa, Wolffa etc. JNFORMACYA
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Y4v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. h. mało co do Ziemiopistwa należy, szczególnie tylko do zrozumienia odwrotnych Cyrkułów czyli Tropików służy. Imię tego Cyrkułu wzięte jest od słowa Ecclipsis Zaćmienie; ponieważ na nim zaćmienia Słońca i Księżyca przypadają. P. Które to są Meridiani, czyli Południowe linie na Kuli Ziemnej zrysowane? O. Są to także wielkie Cyrkuły przechodzące przez Polos, albo Bieguny świata z jednej i z drugiej strony, przecinają na krzyż Równonocny Cyrkuł czyli Equatora, i otaczają Kulę Ziemną w około, patrz go na Karcie pod literami a. b. P. Dla czego nazywają się Cyrkuły Południowe? O. Dla tego, iż gdy Słońce przyjdzie na ten Cyrkuł
. h. mało co do Ziemiopistwa należy, szczegulnie tylko do zrozumienia odwrotnych Cyrkułow czyli Tropikow służy. Imię tego Cyrkułu wzięte iest od słowa Ecclipsis Zaćmienie; ponieważ na nim zaćmienia Słońca y Xiężyca przypadaią. P. Ktore to są Meridiani, czyli Południowe linie na Kuli Ziemney zrysowane? O. Są to także wielkie Cyrkuły przechodzące przez Polos, albo Bieguny świata z iedney y z drugiej strony, przecinaią na krzyż Rownonocny Cyrkuł czyli Aequatora, y otaczaią Kulę Ziemną w około, patrz go na Karcie pod literami a. b. P. Dla czego nazywaią się Cyrkuły Południowe? O. Dla tego, iż gdy Słońce przyidzie na ten Cyrkuł
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 9
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
O. Znaczniejsze są te: h. Wyspy Kanaryjskie. i. Kap. Verd. Albo Kapitis Virdys. k. Wyspy Murzyńskie. l. Madagaskar. m. Wyspy Amirant. Między wyspami Kanaryiskiemi jest jedna nazwana Fer, przez którą Francuscy Geografowie i Matematycy przeciągają linią pierwszą południową. Holendrzy zaś naznaczają PERWSZY Merydian przechodzący przez górę nazwaną Pik de-Tejde, która jest na wyspie Teneryfie jednej z Kanaryiskich: ta góra strasznie jest wysoka, wierzchołek jej zawsze śniegiem okryty, lubo przy niej na dole nigdy śnieg nie pada, i ta wyspa nie zna mrozu. P. Które są znaczniejsze miasta w Afryce? O. Są te: 1.
O. Znaczniejsze są te: h. Wyspy Kanaryjskie. i. Kap. Verd. Albo Capitis Virdis. k. Wyspy Murzyńskie. l. Madagaskar. m. Wyspy Amirant. Między wyspami Kanaryiskiemi iest iedna nazwana Fer, przez ktorą Francuzcy Geografowie y Matematycy przeciągaią linią pierwszą południową. Holendrzy zaś naznaczaią PERWSZY Merydian przechodzący przez gorę nazwaną Pik de-Teyde, ktora iest na wyspie Teneryffie iedney z Kanaryiskich: ta gora strasznie iest wysoka, wierzchołek iey zawsze śniegiem okryty, lubo przy niey na dole nigdy śnieg nie pada, y ta wyspa nie zna mrozu. P. Ktore są znacznieysze miasta w Afryce? O. Są te: 1.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 239
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
w-Kapitulacjej płacenie moich długów i Domu mego zalecicie. Wyciągnie to oboje po WM. Domu Jagielowskiego tak łaskawe Wm. od lat dwóchset panowanie/ pod którego ku tej Rzeczypospolitej chęcią osobliwie jej Wolności creverunt. Zegnam tedy już Ojcowskim sercem WM. ex Throno decedens, proszę abyście Wm. tę Ojcowską et omnes charitates przechodzącą Intencją moję wdzięcznie przyjąć/ i szczerze tłumaczyć chcieli. Dziękuję Wm. za dotrzymanie wiary i poddaństwa/ któregom difficillimis temporibus statecznie doznał. Rozumiem że się na panowanie moje nikt poskarżyć nie może. Jeśliby się jednak co komu w rządach naszych nie zdało: proszę aby to fragilitati, od której Korona ludzi nie uwalnia/
w-Kápitulacyey płácenie moich długow i Domu mego zálećićie. Wyćiągnie to oboie po WM. Domu Iágielowskiego ták łáskawe Wm. od lat dwuchset pánowánie/ pod ktorego ku tey Rzeczypospolitey chęćią osobliwie iey Wolnośći creverunt. Zegnam tedy iuż Oycowskim sercem WM. ex Throno decedens, proszę ábyśćie Wm. tę Oycowską et omnes charitates przechodzącą Intencyą moię wdźięcznie przyiąć/ i szczerze tłumáczyć chćieli. Dźiękuię Wm. zá dotrzymánie wiáry i poddáństwá/ ktoregom difficillimis temporibus státecznie doznał. Rozumiem że się ná pánowánie moie nikt poskarżyć nie może. Ieśliby się iednák co komu w rządach nászych nie zdáło: proszę áby to fragilitati, od ktorey Koroná ludźi nie uwalnia/
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 15
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
miłość ku Ojczyźnie/ honor życiu równy reiterować się z prace i służby do wczasiku nie dopuści/ doganiać portu potrzeba/ quò vela quò fata. Ważyłem przytym M. N. K. P. M. barziej niżeli ad as et libram niedoskonałość i małość moję z-tak wyniosłego urzędu inne urzędy plus ultra przechodzącą celnością. A co innego jest Pieczętarz/ tylko Cor Regis, żywe Oraculum, Tłumacz lokotenenta Boskiego/ Klejnotu nadroższego Piastun/ prac i trudów Pańskich zastępca/ sławy narodu Trąba/ Argo Rzeczypospolitej sternik/ wolności stróż/ Ojczyzny Filar: Wielkie i nader wspaniałe Tytuły et nomina humanis augustiora, ale straszne oraz i niskiemu dowcipowi nieznośne
miłość ku Oyczyźnie/ honor żyćiu rowny reiterować się z prace i służby do wczáśiku nie dopuśći/ doganiáć portu potrzebá/ quò vela quò fata. Ważyłem przytym M. N. K. P. M. bárźiey nizeli ad as et libram niedoskonáłość i máłośc moię z-ták wyniosłego urzędu inne urzędy plus ultra przechodzącą celnośćią. A co innego iest Pieczętarz/ tylko Cor Regis, żywe Oraculum, Tłumacz lokotenentá Boskiego/ Kleynotu nadroszszego Piastun/ prac i trudow Pańskich zástępcá/ sławy narodu Trąba/ Argo Rzeczypospolitey sternik/ wolnośći stroż/ Oyczyzny Filar: Wielkie i náder wspániałe Tytuły et nomina humanis augustiora, ále strászne oraz i niskiemu dowćipowi nieznośne
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 21
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
? Niektórzy to przypisowali powietrzu ściśnionemu w lochach podziemnych, a potym ognia gorącością gwałtownie rozrzadzonemu, i wypadającemu przez ciasne otworzystości. Lecz podobniejsze do prawdy zdanie jest, iż to czyni woda ogniem w wapory obrócona. Do pojęcia tego wiedzieć należy.
Naprzód iż wody wrzącej gorącość jest 220 grad: według termometru Sarenteina. Górącość zaś przechodząca te stopnie obraca wodę w wapory.
Powtóre: iż moc waporów większa jest niż prochu zapalonego. Doświadczył P. Muschenbrock, iż funt jeden wody w wapory obróconej wyrzuca do wysokości 30 i 40 stop 550 funtów wody. funt zaś prochu w minach ledwo wzrusza i odrywa funt ziemi. Według obserwacyj P: Vauban 140
? Niektorzy to przypisowali powietrzu ściśnionemu w lochach podziemnych, a potym ognia gorącością gwałtownie rozrzadzonemu, y wypadaiącemu przez ciasne otworzystości. Lecz podobnieysze do prawdy zdanie iest, iż to czyni woda ogniem w wapory obrocona. Do poięcia tego wiedzieć należy.
Naprzod iż wody wrzącey gorącość iest 220 grad: według termometru Sarentheina. Gorącość zaś przechodząca te stopnie obraca wodę w wapory.
Powtore: iż moc waporow większa iest niż prochu zapalonego. Doświadczył P. Muschenbrock, iż funt ieden wody w wapory obroconey wyrzuca do wysokości 30 y 40 stop 550 funtow wody. funt zaś prochu w minach ledwo wzrusza y odrywa funt ziemi. Według obserwacyi P: Vauban 140
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 258
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770