miech o półtora korca; zabrano to do miasta i przedawano niecką, ten snadź co się na tym nie znał. Ostatek jeden Ormianin kupił i dosyć niedrogo, chce z nimi do Lipska na jarmark, ale konwoju czeka. Jeśliby na Wrocław jachał, snadno by go tam poznać; chodzi w kindiaku, obiedwie uszy przekłóte, broda okrągła. I dobrze by z nim konferować o tym, żeby lada jako tego nie utracał, bo to tam diamenty, że z nich mogą robić okulary, a perły jak laskowe orzechy. Mówił to złotnik Foltyn w Koszycach, że takie perły tylko w Lotaryngijej widział na jednym obrazie, a dano od samego
miech o półtora korca; zabrano to do miasta i przedawano niecką, ten snadź co się na tym nie znał. Ostatek jeden Ormianin kupił i dosyć niedrogo, chce z nimi do Lipska na jarmark, ale konwoju czeka. Jeśliby na Wrocław jachał, snadno by go tam poznać; chodzi w kindiaku, obiedwie uszy przekłóte, broda okrągła. I dobrze by z nim konferować o tym, żeby leda jako tego nie utracał, bo to tam dyamenty, że z nich mogą robić okulary, a perły jak laskowe orzechy. Mówił to złotnik Foltyn w Koszycach, że takie perły tylko w Lotaryngijej widział na jednym obrazie, a dano od samego
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 325
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
podejźrana zatrzymała ściana, Że tej gry nie pomogli, którą zaraz zrana CZĘŚĆ ÓSMA
Począwszy nie bez szkody ze strony obojej Aż do nocy nas bawią, ale większej swojej: Ich pod pięćset zginęło, naszych nad dwadzieścia Nie więcej Lisowczyków, kiedy bronią prześcia Do swojego taboru; więc pancernej roty Cny rotmistrz Kopaczowski przez rękę przekłóty; Ranny także i Lermunt; lecz oba sowito Swojej się krwie zemścili, a tu świat okryto Czarnym z góry zawojem; powszechne milczenie Noc sprawiła, co żywo, szło na odpocznienie. Dzień słońce otworzyło, a poganie po stu Sprzągszy wołów, na tamte stronę ciągną mostu Piętnaście dział burzących, z których bez przestanku Począwszy
podejźrana zatrzymała ściana, Że tej gry nie pomogli, którą zaraz zrana CZĘŚĆ ÓSMA
Począwszy nie bez szkody ze strony obojej Aż do nocy nas bawią, ale większej swojej: Ich pod pięćset zginęło, naszych nad dwadzieścia Nie więcej Lisowczyków, kiedy bronią prześcia Do swojego taboru; więc pancernej roty Cny rotmistrz Kopaczowski przez rękę przekłóty; Ranny także i Lermunt; lecz oba sowito Swojej się krwie zemścili, a tu świat okryto Czarnym z góry zawojem; powszechne milczenie Noc sprawiła, co żywo, szło na odpocznienie. Dzień słońce otworzyło, a poganie po stu Sprzągszy wołów, na tamte stronę ciągną mostu Piętnaście dział burzących, z których bez przestanku Począwszy
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 263
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
przyjęcia krztu sześć lat tylko będzie żywy. Zdradą dla Pinabella, w chytrościach mistrzowie, Przyprawią go o nagłą śmierć Magazenzowie, Dla Pinabella, który serdecznej dziewice Poległ szablą, rozcięty u jednej krynice.
LXI.
Co więtsza, tak to cicho sprawi złość przeklęta, Iż namniejsza wiadomość nie będzie przejęta Rozlania krwie niewinnej, bo przekłóte ciało W tem miejscu sztucznie skryją, gdzie ducha wylało. Zaczem żona i siostra rychłą pomstą swego I gniewem nie nasycą serca zażartego. O, jak siła dróg, aby była pocieszona, Odprawi Brandamanta, płodem obciążona! .
LXII.
Między Brentą, Adygiem, w końcu gór wysokich, Gdzie Antenor władzą miał
przyjęcia krztu sześć lat tylko będzie żywy. Zdradą dla Pinabella, w chytrościach mistrzowie, Przyprawią go o nagłą śmierć Magazenzowie, Dla Pinabella, który serdecznej dziewice Poległ szablą, rozcięty u jednej krynice.
LXI.
Co więtsza, tak to cicho sprawi złość przeklęta, Iż namniejsza wiadomość nie będzie przejęta Rozlania krwie niewinnej, bo przekłóte ciało W tem miejscu sztucznie skryją, gdzie ducha wylało. Zaczem żona i siostra rychłą pomstą swego I gniewem nie nasycą serca zażartego. O, jak siła dróg, aby była pocieszona, Odprawi Brandamanta, płodem obciążona! .
LXII.
Między Brentą, Adygiem, w końcu gór wysokich, Gdzie Antenor władzą miał
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 242
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
z niej wypędza; a tak ona już mniej ciężką staje się, i w górę wypływa. Elastyczności Powietrza.
221. Lecz obaczmy jeszcze doświadczenia, które z Elastyczności rozrzedzającego się powietrza pochodzić zwykły. Doświadczenie V.
222. Szklankę C. (Fig: 36. Tab: IV.) w którą pierwej jaje szpilką przekłóte włożysz, postaw na Wiatrociągu AB, i przykryj walcem szklanym DD.
Gdy powietrze z walca ciągnąć będziesz; białek i żółtek z jaja ową dziureczką do dna szklanki obróconą wynidzie, po wpuszczonym zaś w walec powietrzu, nazad w jaje powróci się.
223. Wewnętrzne w jaju powietrze, ażeby z rozrzedzonym w walcu powietrzem
z niey wypędza; á tak ona iuż mniey ciężką staie się, y w górę wypływa. Elastyczności Powietrza.
221. Lecz obaczmy ieszcze doświadczenia, które z Elastyczności rozrzedzaiącego się powietrza pochodzić zwykły. Doświadczenie V.
222. Szklankę C. (Fig: 36. Tab: IV.) w ktorą pierwey iaie szpilką przekłóte włożysz, postaw na Wiatrociągu AB, y przykryi walcem szklanym DD.
Gdy powietrze z walca ciągnąć będziesz; białek y żółtek z iaia ową dziureczką do dna szklanki obroconą wynidzie, po wpuszczonym zaś w walec powietrzu, nazad w iaie powroci się.
223. Wewnętrzne w iaiu powietrze, ażeby z rozrzedzonym w walcu powietrzem
Skrót tekstu: ChróśSFizyka
Strona: 195
Tytuł:
Fizyka doświadczeniami potwierdzona
Autor:
Samuel Chróścikowski
Drukarnia:
Drukarnia Scholarum Piarum J.K.Mci i Rzeczypospolitej
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1764
Data wydania (nie wcześniej niż):
1764
Data wydania (nie później niż):
1764