etc. Przyjaciele wierni, i przyjaźń przenoszą nad urodzenie i krew, ale w nieprzyjaźni są nieupamiętani. Ludzie odważni, i wojenni, powierzchownie są wstydliwi, ale wewnętrznie mają być mniej poczciwi, tytoniu wiele zażywają. Białegłowy zaś jedwabnemi materiami się stroją, w pończochach czerwonych w włosach rozczochranych chodzą, ozdoba ich największa głowy perłami przypstrzone. Persowie zwyczajnie kupują sobie u Rodziców żony, posagu żadnego nie są obligowani dać Rodzice, tylko Panieństwo, rozwód zaś u nich pozwolony, kiedy umierają umarłych ciała obmywają, i nie włożą nigdy na to miejsce, gdzie prrzedtym było ciało innego. Handle są sławne w Persyj, wsławione fabrykami jedwabiów, Dywanów, Kobierców,
etc. Przyiaciele wierni, y przyiáźń przenoszą nád urodzenie y krew, ále w nieprzyiáźni są nieupámiętáni. Ludzie odwáżni, y woienni, powierzchownie są wstydliwi, ále wewnętrznie máią bydź mniey poczciwi, tytoniu wiele záżywáią. Białegłowy záś iedwábnemi máteryámi się stroią, w pończochách czerwonych w włosách rozczochránych chodzą, ozdobá ich naywiększa głowy perłámi przypstrzone. Persowie zwyczaynie kupuią sobie u Rodzicow żony, poságu żadnego nie są obligowáni dáć Rodzice, tylko Pánieństwo, rozwod záś u nich pozwolony, kiedy umieráią umárłych ciáłá obmywáią, y nie włożą nigdy ná to mieysce, gdzie prrzedtym było ciáło innego. Hándle są słáwne w Persyi, wsłáwione fabrykámi iedwábiow, Dywanow, Kobiercow,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 581
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
a przedtym Monarchii Mogolskiej, położone nad rzeką Gemini przeciw Miastu Secandera, ma być największe w Indyj, a że nie dawno było stolicą Wielkich Mogołów dla tego jest przyozdobione wielą Pałaców Panów Koronnych. Pałac Mogolski jest najwspanialszy bo na jednej Galeryj przy murach są 3. winnice ze złota szczerego których liście jest wszytko złote różnemi kolorami przypstrzone, grona zaś winne wiszące są wszystkie z szmaragdów, szafirów, rubinów, granatów, reprezentujące naturalnie grona dostałe i nie dostałe winne. Tron zaś Mogolski jest lany ze złota, ze wszystkich stron przypstrzony diamentami, perłami, i wszelkiemi szacownemi Kamieniami, zamknięty balustradą złotą. W tym Pałacu jest także zamkniętych 1200. nałożnic,
á przedtym Monárchii Mogolskiey, położone nád rzeką Gemini przeciw Miástu Secándera, ma bydź náywiększe w Indyi, á źe nie dáwno było stolicą Wielkich Mogołow dlá tego iest przyozdobione wielą Páłacow Pánow Koronnych. Páłac Mogolski iest náywspániálszy bo ná iedney Gáleryi przy murách są 3. winnice ze złotá szczerego ktorych liscie iest wszytko złote rożnemi kolorámi przypstrzone, groná záś winne wiszące są wszystkie z szmarágdow, száfirow, rubinow, gránátow, reprezentuiące náturálnie groná dostáłe y nie dostáłe winne. Tron záś Mogolski iest lány ze złotá, ze wszystkich stron przypstrzony dyámentámi, perłami, y wszelkiemi szácownemi Kámieniámi, zámknięty bálustrádą złotą. W tym Páłacu iest tákże zámkniętych 1200. náłożnic,
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 590
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
Mogolski jest najwspanialszy bo na jednej Galeryj przy murach są 3. winnice ze złota szczerego których liście jest wszytko złote różnemi kolorami przypstrzone, grona zaś winne wiszące są wszystkie z szmaragdów, szafirów, rubinów, granatów, reprezentujące naturalnie grona dostałe i nie dostałe winne. Tron zaś Mogolski jest lany ze złota, ze wszystkich stron przypstrzony diamentami, perłami, i wszelkiemi szacownemi Kamieniami, zamknięty balustradą złotą. W tym Pałacu jest także zamkniętych 1200. nałożnic, jest dobrze ufortyfikowany, i ma mieć ze 2. mili na około. LAHOR Miasto Stołeczne Królestwa Pnegab nad Rabeją ma być największe Miasto w Azyj, bo jest rozległe na 13. mil w
Mogolski iest náywspániálszy bo ná iedney Gáleryi przy murách są 3. winnice ze złotá szczerego ktorych liscie iest wszytko złote rożnemi kolorámi przypstrzone, groná záś winne wiszące są wszystkie z szmarágdow, száfirow, rubinow, gránátow, reprezentuiące náturálnie groná dostáłe y nie dostáłe winne. Tron záś Mogolski iest lány ze złotá, ze wszystkich stron przypstrzony dyámentámi, perłami, y wszelkiemi szácownemi Kámieniámi, zámknięty bálustrádą złotą. W tym Páłacu iest tákże zámkniętych 1200. náłożnic, iest dobrze ufortyfikowány, y ma mieć ze 2. mili ná około. LAHOR Miásto Stołeczne Krolestwá Pnegáb nád Rábeią ma bydź náywiększe Miásto w Azyi, bo iest rozległe ná 13. mil w
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 590
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
. O światło nadziei nie światłe! Dalekom się podobno rozwiódł/ gdym od aparatów triumfalnych/ do żałobnych / od zwycięstwa do pociemiężenia/ od aplauzu do trenu apelacją pociągnął. Abowiem mi i Dionizjusza/ i Jaśnie Wielm: Jego Mości Pana Hetmana ten aparat/ ręką śmierci odrysowany/ a ciemnym kolorem/ bo funebralnym przypstrzony/ podał do dalszego rozwodu okazją. Jeżeli się na Dionizjuszowe zwycięstwo powrócę/ zaprawdę jako we trofaea sam sobie wybudować z innych nakazał: takowe dziś z siebie dziełem śmierci wybudowane/ a nie już jednemu nieprzyjacielowi tylko/ ale nawet i nawierniejszemu zdrowia swego w dufałym razie konfidentowi do pogruchotania/ do podeptania/ na widzialnym świata widoku
. O świátło nádźiei nie świátłe! Dálekom się podobno rozwiodł/ gdym od áppáratow tryumphálnych/ do żałobnych / od zwyćięstwá do poćiemiężenia/ od ápplauzu do threnu áppellácyą poćiągnął. Abowiem mi y Dyonizyuszá/ y Iásnie Wielm: Iego Mośći Páná Hetmaná ten áppárat/ ręką śmierći odrysowány/ á ćiemnym kolorem/ bo funebrálnym przypstrzony/ podał do dálszego rozwodu okázyą. Ieżeli się ná Dyonizyuszowe zwyćięstwo powrocę/ záprawdę iáko we throphaea sam sobie wybudowáć z innych nákázał: tákowe dźiś z śiebie dźiełem śmierći wybudowáne/ á nie iuż iednemu nieprzyiaćielowi tylko/ ále náwet y nawiernieyszemu zdrowia swego w dufáłym ráźie konfidentowi do pogruchotánia/ do podeptáńia/ ná widźiálnym świátá widoku
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 118
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644