pierwsze/ na których głos my odczwawszy się nie barzo mądrzej uczyniliśmy/ niż gdybyśmy się na ośli ryk odezwali/ a za człowieczy go głos przyznawszy/ za nim udali się/ bywszy już nauczeni/ być mądrymi jako wężowie/ a prostymi jako gołębice. Nie mądra ta zaiste odpowiedź/ kto cię tego nauczył/ pytającemu odpowiedzieć/ niewiem. Gdybyśmy niewiadomość tę naszę na nauce Ewanielskiej/ i na śś. Ojców naszych wierze zawieszali/ mogłoby nam i przed Bogiem i przed Bożymi pójść za obmowę/ jak tym którzybyśmy miałkim naszym rozumem głębokich wiary dogmat niepojmujący/ tak wierzyć siebie odpowiadali/ jak wierzył Złotousty ś. Basilius
pierwsze/ ná ktorych głos my odczwawszy sie nie bárzo mądrzey vcżynilismy/ niż gdybysmy sie ná ośli ryk odezwáli/ á zá człowieczy go głos przyznawszy/ zá nim vdáli sie/ bywszy iuż náucżeni/ bydź mądrymi iáko wężowie/ á prostymi iáko gołębice. Nie mądra tá záiste odpowiedź/ kto ćię tego náuczył/ pytáiącemu odpowiedźieć/ niewiem. Gdybysmy niewiádomość tę nászę ná náuce Ewányelskiey/ y ná śś. Oycow nászych wierze záwieszáli/ mogłoby nam y przed Bogiem y przed Bożymi poyść zá obmowę/ iák tym ktorzybysmy miáłkim nászym rozumem głebokich wiáry dogmat niepoymuiący/ ták wierzyć śiebie odpowiádáli/ iák wierzył Złotousty ś. Básilius
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 92
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
były okna, w których różne chował Stuczki dla komunikantów - te obrzezował Jako szybę okrągło, drugie granowite Z białej i grubej mąki, owo pospolite. Miał do tego i kielich z dawna przebutwiały, I nasienia jakiegoś węzełek niemały. Włóczył się z oną łątką po swej Karyntyjej, Dom od domu uczący ludzi tej religii, Pytający się Niemców onych głupich, ktoby Miał dziecię małe do krztu dziwnymi sposoby, Lub ktoby chciał wieczerzać. Tam po plecu swoich Kogo nalazł, używał tych obrzędów dwoich. Tam trefnego na stole chłopka postawiwszy, I z pluderek rżanego plaskuru dobywszy, I według kondycyjej Ciało Pańskie dawał, Miasto kielicha łyżką kryksmany napawał.
były okna, w których różne chował Stuczki dla komunikantów - te obrzezował Jako szybę okrągło, drugie granowite Z białej i grubej mąki, owo pospolite. Miał do tego i kielich z dawna przebutwiały, I nasienia jakiegoś węzełek niemały. Włóczył się z oną łątką po swej Karyntyjej, Dom od domu uczący ludzi tej religiej, Pytający się Niemców onych głupich, ktoby Miał dziecię małe do krztu dziwnymi sposoby, Lub ktoby chciał wieczerzać. Tam po plecu swoich Kogo nalazł, używał tych obrzędów dwoich. Tam trefnego na stole chłopka postawiwszy, I z pluderek rżanego plaskuru dobywszy, I według kondycyjej Ciało Pańskie dawał, Miasto kielicha łyżką kryksmany napawał.
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 363
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
obietnice swoje eksolwowały/ wyszły przed Pieczarę z tym/ który ich prowadził/ i spytają go/ czemu by ten Święty Ociec pozostał w Pieczarze/ który szedł tam zawsze z świecą za nami. Ten zrozumiawszy łaskę Bożą i z Świętych Ojców Pieczarskich jednego chodzącego (którego on nie widział) po długiej z samym sobą kontrowersiej odpowie pytającym/ pozostał prawi w Celli swojej. Zopytają te znowu/ tamli mieszka? odpowie nabożny brat Dorotaeus/ owszeli tam. potrzecie rzeką/ czemużeś nas Ojcze tam nie prowadził/ gdzie Świętym podobny Staruszek wiek porwadzi życia tego? czemużesmy niegodnemi stały się widzieć to miejsce/ i błogosławieństwo od świętego męża uprosić/ anismy wolnego
obietnice swoie exolwowáły/ wyszły przed Pieczárę z tỹ/ ktory ich prowadźił/ y spytáią go/ czemu by ten Swięty Oćiec pozostał w Pieczárze/ ktory szedł tám záwsze z swiecą zá námi. Ten zrozumiawszy łáskę Bożą y z Swiętych Oycow Pieczárskich iednego chodzącego (ktorego on nie widźiał) po długiey z sámym sobą controwersiey odpowie pytáiącym/ pozostał práwi w Celli swoiey. Zopytáią te znowu/ támli mieszka? odpowie nabożny brát Dorothaeus/ owszeli tám. potrzećie rzeką/ czemużeś nas Oycze tám nie prowádźił/ gdźie Swiętym podobny Stáruszek wiek porwádzi żyćia tego? czemużesmy niegodnemi sstáły się widźieć to mieysce/ y błogosłáwienstwo od świętego mężá vprośić/ ánismy wolnego
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 137.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
się w domu jego stał/ innym/ którzy na ten czas nie najdowali się tam/ jawnie częstokroć opowiadał/ rozgłaszał moc Pańską: a uzdrowiony tego receptu sam doświadczywszy/ onym innych/ wielu/ w chorobach różnych/ a osobliwie paraliżach i kadukach curował i uzdrawiał; jako i dziś żywy sam jawnie jaśnie i nie przymuszenie pytającemu powiedzieć gotowy. I tu zyszczono co przyrzeczono było w Pateryku Pieczarskim/ dialectem Polskim nowo wyszłym/w Kapitule O Głowach SS. zstrony I. M. P. Aleksandra Możelle. Traktatu wtórego Rozmowa Możelle W. O. Esajaszem. Niedano tej Rusakom biegłości. aby zmyszlenia za prawdę udać umieli. Cuda i
się w domu iego sstał/ innym/ ktorzy ná ten czás nie náydowáli się tám/ iáwnie częstokroć opowiádał/ rozgłaszał moc Páńską: á vzdrowiony tego receptu sam doświádczywszy/ onym innych/ wielu/ w chorobách rożnych/ á osobliwie páráliżách y kádukách curował y vzdrawiał; iáko y dźiś żywy sam iáwnie iásnie y nie przymuszenie pytáiącemu powiedźieć gotowy. Y tu zyszczono co przyrzeczono było w Páteriku Pieczárskim/ diálectem Polskim nowo wyszłym/w Kápitule O Głowách SS. zstrony I. M. P. Alexándrá Mozelle. Tráctatu wtorego Rozmowá Mozelle W. O. Esaiászem. Niedáno tey Rusakom biegłośći. áby zmyszlenia zá prawdę vdáć vmieli. Cudá y
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 151.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
on obrócił/ człek krzywoprzysiężny. I stąd L probierzem nazwan w złota doświadczeniu/ A zmaza na niewinnym zostawa kamieniu. A Płakał zacnej Filiry syn. Chiron, syn Saturnów, którego mu Filira urodziła. B Delficki Apollinie. Delfi było Miasteczko w Focydzie, tam Apollo miał kościół sławny, w którym przez obraz odpowiedzi dawał pytającym: a nie on to sam czynił, ale szatan, pod imieniem jego, ku zwiedzeniu ludzi. Od Miasteczka onego jest nazwany, Apollo Delficki. C WElim się/ i na polach Meseńskich bawiełeś. Elis Mi”Asto jest Peloponesu, na polach Meseńskich. Mesna była i kraina, i Miasto, w
on obroćił/ człek krzywoprzyśiężny. Y ztąd L probierzem názwan w złotá doświadczeniu/ A zmázá ná niewinnym zostawa kámieniu. A Płákał zacney Philiry syn. Chiron, syn Sáturnow, ktorego mu Philirá vrodźiłá. B Delphicki Apollinie. Delphi było Miásteczko w Phocydźie, tám Apollo miał kośćioł sławny, w ktorym przez obraz odpowiedźi dawał pytáiącym: á nie on to sam czynił, ále szátan, pod imieniem iego, ku zwiedzeniu ludźi. Od Miásteczká onego iest názwány, Apollo Delphicki. C WElim się/ y ná polách Messeńskich báwiełeś. Elis Mi”Asto iest Peloponesu, ná polách Messeńskich. Messná byłá y kráiná, y Miásto, w
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 91
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
tych Wieków, których nihil non expugnabile, Minom i Działom, muszą cedere. 5to . Ze w ciężkim czesto bywają oblężeniu z ciężką szkodą oblężonych. 6to. Ze dostawszy Fortecy Nieprzyjaciel, ciężko stamtąd ruszony bywa, i długo in visceribus zabawi się mając securum portum dla siebie.
AGESILAUS pokazującemu Mury mocne koło Miasta, i pytającemu czyli byli kształtne, odpowiedział: Pulchri per Iovem (prze Bóg) sed in quibus Mulieres habitent, non Viri; Dając na intende, że Płci Białej, nie Męskiej Murów potrzeba, którzy się piersiami zasłaniać mają.
SPARTAŃSKIE Miasto nie miało Murów, bo miało Rycerzów. Stąd Likurga gdy spytano, czemuby Sparta
tych Wiekow, ktorych nihil non expugnabile, Minom y Działom, muszą cedere. 5to . Ze w cięszkim czesto bywaią oblężeniu z cięszką szkodą oblężonych. 6to. Ze dostawszy Fortecy Nieprzyiaciel, cięszko ztamtąd ruszony bywa, y długo in visceribus zabawi się maiąc securum portum dla siebie.
AGESILAUS pokazuiącemu Mury mocne koło Miasta, y pytaiącemu czyli byli ksżtałtne, odpowiedział: Pulchri per Iovem (prze Bog) sed in quibus Mulieres habitent, non Viri; Daiąc na intende, że Płci Białey, nie Męskiey Murow potrzeba, ktorzy się piersiami zasłaniać maią.
SPARTANSKIE Miasto nie miało Murow, bo miało Rycerzow. Ztąd Lykurga gdy spytano, czemuby Sparta
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 398
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
elige, ego fortes reddam, jako świadczy Frontinus. Ale Vegetius de re Militari traktujący, radzi: Utilius est fortes Milites ese, quam grandes. Wlzakże Corpore parvus erat Tydeus sed virihus ingens. O Wielkim Aleksandrże ekstat Wiersz: Magnus Aleksander, corpore parvus erat. Spartańczyk jeden kaleka i wzrostu małego szedł na Wojnę; pytającemu pocoby tam iść miał i sił i wzrostu będąc małego? Odpowiedział: Choć tym Ojczyźnie uczynię przysługę, że na mnie Nieprżyjaciel miecza prżytępi swego.
A co po Olbrzymie na Wojnie, chyba żeby cumma jory sonitu ruat; i większe trupem zasłonił Spatium? Golą Goliatów z życia maleńcy Dawidowie; Łatwiej trafić do Wołu, niż
elige, ego fortes reddam, iako świadczy Frontinus. Ale Vegetius de re Militari traktuiący, radzi: Utilius est fortes Milites ese, quam grandes. Wlzakże Corpore parvus erat Tydeus sed virihus ingens. O Wielkim Alexandrże extat Wiersz: Magnus Alexander, corpore parvus erat. Spartańczyk ieden kaleka y wzrostu małego szedł na Woynę; pytaiącemu pocoby tam iść miał y sił y wzrostu będąc małego? Odpowiedział: Choć tym Oyczyznie uczynię przysługę, że na mnie Nieprżyiaciel miecza prżytępi swego.
A co po Olbrzymie na Woynie, chyba żeby cum'ma iori sonitu ruat; y więksże trupem zasłonił Spatium? Golą Goliatow z życia maleńcy Dawidowie; Łatwiey trafić do Wołu, niż
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 430
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jego. W trzecim Niebie zrobionym z drogiego kamienia, gdzie między wielką liczbą Aniołów, był jeden Anioł tak wielki, że między jednym okiem jego, i drugim taka była odległość, żeby ledwo kto ją za dni 70 tysięcy przebył, tu Anioł miał wręce tablicę, na której jednę liczbę pisał, drugą mazał. Pytającemu Mahometowi coby to było? Odpowiedział: Jest to Anioł Z[...] jer[...] i, notui[...] cy ródżących się, i wiele lat ludzie żyć mają, i i mażący tych, których się dni spełniły. Czwarte widział Niebo ze Szmaragu; piąte z diamentu, szóste z karbunkułu, z Boskiego światła zrobione. W nim znaleźli Chrystusa
iego. W trzecim Niebie zrobionym z drogiego kamienia, gdzie między wielką liczbą Aniołow, był ieden Anioł tak wielki, że między iednym okiem iego, y drugim taka była odległość, żeby ledwo kto ią za dni 70 tysięcy przebył, tu Anioł miał wręce tablicę, na ktorey iednę liczbę pisał, drugą mazał. Pytaiącemu Machometowi coby to było? Odpowiedział: Iest to Anioł S[...] ier[...] i, notui[...] cy rodżących się, y wiele lat ludzie życ maią, y y mażący tych, ktorych się dni spełniły. Czwarte widział Niebo ze Sżmaragu; piąte z diamentu, szoste z karbunkułu, z Boskiego światła zrobione. W nim znaleźli Chrystusa
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1101
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
owe słowa w Składzie Niceńskim, albo w Credo: Et in IESUM CHRISTUM Dominum Nostrum, Filium DEI Unigenitum, et ex Patre natum ante omnia Saecula, Lumen de Lumine, DEUM Verum, de DEO Vero: W których słowach błędy jego wszystkie wspomniane ruunt. Pan CHRYSTUS pokazał się Piotrowi Aleksandryjskiemu w podartej szacie, i pytającemu o rację, odpowiedział: Arius Vestem meam, quae est Ecclesia, laceravit. Na tymże Konsylium Niceńskim dekretum przydawać po Psalmach: Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto, przeciw Arianom mówiącym: Gloria Patri per Filium in Spiritu Sancto. Na wygnanie jest dekretowany, na którym na stolcu wyzionął duszę Bogu śmierdzącą
owe słowa w Składzie Niceńskim, albo w Credo: Et in IESUM CHRISTUM Dominum Nostrum, Filium DEI Unigenitum, et ex Patre natum ante omnia Saecula, Lumen de Lumine, DEUM Verum, de DEO Vero: W ktorych słowach błędy iego wszystkie wspomniane ruunt. Pan CHRYSTUS pokazał się Piotrowi Alexandriyskiemu w podartey szacie, y pytaiącemu o racyę, odpowiedział: Arius Vestem meam, quae est Ecclesia, laceravit. Na tymże Koncilium Niceńskim decretum przydawać po Psalmach: Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto, przeciw Arianom mowiącym: Gloria Patri per Filium in Spiritu Sancto. Na wygnanie iest dekretowany, na ktorym na stolcu wyzionął duszę Bogu śmierdzącą
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1113
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
inny sens mające Z. P. Q. R. i czytali Sabinis Populis, Quis Resistet? Uraziło to Rzymianów, iż ich nie aprehendując potencyj, mieli się za takich, że im nietylko Rzymianie, ale nikt na świecie nieuczyni rezustencyj. Dlatego fastum ich Rzymianie zbijając, na przeciw ich owym Chorągwiom, pytającym się przez owe litery cztery Z. P. Q. R. to jest Sabińskiemu narodowi, kto się oprze? czterma swemi literami takiemiż Z. P. Q. R. odpowiadali; to jest: że Senatus Polulus Que Romanus, wam się oprze, jako się nieraz Co litery niektóre znaczyły?
trafiło.
inny sens maiące S. P. Q. R. y cżytali Sabinis Populis, Quis Resistet? Uraziło to Rzymianow, iż ich nie apprehenduiąc potencyi, mieli się za takich, że im nietylko Rzymianie, ale nikt na swiecie nieucżyni rezvstencyi. Dlatego fastum ich Rzymianie zbiiaiąc, na przeciw ich owym Chorągwiom, pytaiącym się przez owe litery cztery S. P. Q. R. to iest Sabinskiemu narodowi, kto się oprze? czterma swemi literami takiemiż S. P. Q. R. odpowiadali; to iest: że Senatus Polulus Que Romanus, wam się oprze, iako się nieraz Co litery niektore znaczyły?
trafiło.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 58
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754