i stądże tak odpisałem:
Najaśniejszy Miłościwy Królu, Panie, Panie nasz Miłościwy!
Takem ja z Warszawy, a już po zawarciu sejmu odjechał, że żadnej propozycjej z strony małżeństwa WKMci nie było, aż potym znać w kilka dni; do czego żem nie był wezwany, ani o sentencją przez pisanie rekwirowany, tedy też tej, która się tam stała, konkluzji nie przyznawam i za ważną nie mam, gdyż podług praw naszych, które tę deliberacją około małżeństwa z wiadomością i pozwoleniem rad koronnych mieć każą, beze mnie (który jestem z tych, do których, gdy są legitime impediti, i na sejmie po sentencją W
i stądże tak odpisałem:
Najaśniejszy Miłościwy Królu, Panie, Panie nasz Miłościwy!
Takem ja z Warszawy, a już po zawarciu sejmu odjechał, że żadnej propozycyej z strony małżeństwa WKMci nie było, aż potym znać w kilka dni; do czego żem nie był wezwany, ani o sentencyą przez pisanie rekwirowany, tedy też tej, która się tam stała, konkluzyej nie przyznawam i za ważną nie mam, gdyż podług praw naszych, które tę deliberacyą około małżeństwa z wiadomością i pozwoleniem rad koronnych mieć każą, beze mnie (który jestem z tych, do których, gdy są legitime impediti, i na sejmie po sentencyą W
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 272
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
miał skarb Polski wyliczyć, ale że Witold Żmudzi nie oddał, Krzyżacy za to Litwę rabowali, ale Roku 1405. Witold im Zmudź oddał a sobie pokój. Ze zaś R. 1408. głód wielki w Litwie Panował, Król Władysław 20.[...] staków zboża do Litwy posłał przez Niemen, które Krzyżacy zabrali, ani rekwirowani wydać chcieli, i owszem Kupców Litewskich po drogach szarpali, o co zagniewany Król, ale Witold pierwej Zmudź im odebrał, a Roku 1409. Krzyżacy Poczęli niszczyć najazdami ziemię Dobrzyńską i Kujawy. Król zabrawszy wojsko, najpierwej im Bydgoszcz odebrał, a potym armistycjum z niemi zrobił do Z. Jana za Fidejustyą Wencesława Króla Rzymskiego
miał skarb Polski wyliczyć, ale że Witold Zmudźi nie oddał, Krzyżacy za to Litwę rabowali, ale Roku 1405. Witold im Zmudź oddał á sobie pokóy. Ze zaś R. 1408. głód wielki w Litwie Panował, Król Władysław 20.[...] staków zboża do Litwy posłał przez Niemen, które Krzyżacy zabrali, ani rekwirowani wydać chćieli, i owszem Kupców Litewskich po drogach szarpali, o co zagniewany Król, ale Witold pierwey Zmudź im odebrał, á Roku 1409. Krzyżacy poczêli niszczyc najazdami źiemię Dobrzyńską i Kujawy. Król zabrawszy woysko, naypierwey im Bydgoszcz odebrał, á potym armistycyum z niemi zrobił do S. Jana za Fidejustyą Wencesława Króla Rzymskiego
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 51.
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Miesiącach 4. Wrzesniu, Październiku, Listopadzie, i Grudniu, powinien rozdawać samym Żołnierzom wojnę służącym za zaleceniem Hetmanów, Grodowe także ale Posessyonatom, o czym Konstyt: 1662. Starostowie obligowani są Dekreta Trybunalskie do egzekucyj przyprowadzać w swoim Powiecie, i Jurysdykcyj pod karą sta grzywien, a drugi raz 200. jeżeli trzeci raz rekwirowani nie egzekwują, tedy tracić powinni Starostwa. Starostowie Grodowi prócz kwarty płacić powinni do skarbu złotych 60. według Konst: Roku 1649. Starosta Krakowski obligowany mieć atendencją, żeby zawsze Burgrabia Krakowski mieszkał z Zamku Krakowskim z Garnizonem, który Garnizon Starosta powinien zmocnić podczas Interregnum. Starostw wakujących podczas Interregnum atendencją Podskarbi W. K.
Mieśiącach 4. Wrzesniu, Pazdźierniku, Listopadźie, i Grudniu, powinien rozdawać samym Zołnierzom woynę służącym za zaleceniem Hetmanów, Grodowe także ale Possessyonatom, o czym Konstit: 1662. Starostowie obligowani są Dekreta Trybunalskie do exekucyi przyprowadzać w swoim Powiećie, i Jurisdykcyi pod karą sta grzywien, á drugi raz 200. jeżeli trzeći raz rekwirowani nie exekwują, tedy tracić powinni Starostwa. Starostowie Grodowi prócz kwarty płaćić powinni do skarbu złotych 60. według Konst: Roku 1649. Starosta Krakowski obligowany mieć attendencyą, żeby zawsze Burgrabia Krakowski mieszkał z Zamku Krakowskim z Garnizonem, który Garnizon Starosta powinien zmocnić podczas Interregnum. Starostw wakujących podczas Interregnum attendencyą Podskarbi W. K.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 153
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
funkcyj. Zagadzanie skrzynki z krzywdą strony przeciwnej, Sądy po gospodach, i kompromissy wszelkie przez Deputatów są zniesione. Od zaczętej Sprawy żaden Deputat wychodzić nie może, a jeżeli wynidzie na długi czas, Sentencyj dać nie może, ani kompletu rwać pod odsądzeniem, chyba że chorobę przysięgą wyświadczy, ale powinien być 3. razy rekwirowany jak Duchowny tak Świecki. Sekret Izby Sądowej obwarowany pod odsądzeniem od funkcyj. Limita Trybunału przed czasem naznaczonym przez Prawo, nie może być w Ziemstwie akceptowana, prócz w zbliżającym się powietrzu abo niepokoju. Podczas ustępów sami Deputaci zostać się powinni w Izbie. Luity zniesione dla trzymających Regestr, tylko do skrzynki iść powinne. Trybunał
funkcyi. Zagadzanie skrzynki z krzywdą strony przećiwney, Sądy po gospodach, i kompromissy wszelkie przez Deputatów są znieśione. Od zaczętey Sprawy żaden Deputat wychodźić nie może, á jeżeli wynidźie na długi czas, Sentencyi dać nie może, ani kompletu rwać pod odsądzeniem, chyba że chorobę przyśięgą wyświadczy, ale powinien być 3. razy rekwirowany jak Duchowny tak Swiecki. Sekret Izby Sądowey obwarowany pod odsądzeniem od funkcyi. Limita Trybunału przed czasem naznaczonym przez Prawo, nie może być w Ziemstwie akceptowana, prócz w zbliżającym śię powietrzu abo niepokoju. Podczas ustępów sami Deputaći zostać śię powinni w Izbie. Luity znieśione dla trzymających Regestr, tylko do skrzynki iść powinne. Trybunał
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 252
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
ekshortować ją mocno, aby się tak upierali i tak w ludzkiej naturze niepodobnej rzeczy na swoich domagali się radach, to jest, aby tej zawsze przecudownej jednomyślności we wszystkim wyciągali po sobie, która być zawsze naturalnie nie może. Czyli godzi się perswadować szlachcie, aby na tym imaginowanym tylko fundamencie uniwersalnej zawsze wszystkich we wszystkim rekwirowanej zgody wiele razy źle zażytego liberi veto tak sobie tłumaczyli przywilej, że każdemu niechcącemu lub niemogącemu na co się zgodzić wolno rwać sejmiki i sejmy? Trzeba wielkiego zapamiętania na Ojczyznę, zaćmienia interesem prywatnym, kto by te przypuściwszy do rozumu i serca refleksyje, nie życzył raczej nacji skonwinkować ją o niepodobieństwie w radach tej cale nadnaturalnej
ekshortować ją mocno, aby się tak upierali i tak w ludzkiej naturze niepodobnej rzeczy na swoich domagali się radach, to jest, aby tej zawsze przecudownej jednomyślności we wszystkim wyciągali po sobie, która być zawsze naturalnie nie może. Czyli godzi się perswadować szlachcie, aby na tym imaginowanym tylko fundamencie uniwersalnej zawsze wszystkich we wszystkim rekwirowanej zgody wiele razy źle zażytego liberi veto tak sobie tłumaczyli przywilej, że każdemu niechcącemu lub niemogącemu na co się zgodzić wolno rwać sejmiki i sejmy? Trzeba wielkiego zapamiętania na Ojczyznę, zaćmienia interessem prywatnym, kto by te przypuściwszy do rozumu i serca refleksyje, nie życzył raczej nacyi skonwinkować ją o niepodobieństwie w radach tej cale nadnaturalnej
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 205
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
powierzona. Wy jesteście Kapłani Boga najwyższego/ siebie i innych poświęcać Dar mający. A przeto z pilnością czujcie/ abyście niedbalstwa ślepotą/ i snem lenistwa pogrążeni/ i samych was/ i powierzonych wam w nieprzebytą przepaść wrzuciwszy/ wiecznym piekielnego błota smrodem/ nie oszkaradzili/ których wszytkich niewinna Krew/ z rąk waszych będzie rekwirowana. A do pospolitego narodu w te słowa napomnienie i naukę czynimy: Wszelka Dusza mocam wyższym niechaj będzie poddana. Abowiem Przełożeni nie są strachem dobremu uczynkowi/ ale złemu. A chcesz się nie bać Przełożeństwa? czyń dobrze/ a będziesz miał cześć do niego/ boć on jest służebnikiem bożym na twe dobro. Ale
powierzoná. Wy iesteśćie Kápłani Bogá naywyższego/ śiebie y innych poświącáć Dar máiący. A przeto z pilnośćią cżuyćie/ ábyście niedbalstwá ślepotą/ y snem lenistwá pogrążeni/ y sámych was/ y powierzonych wam w nieprzebytą przepáść wrzućiwszy/ wiecżnym piekielnego błotá smrodem/ nie oszkárádźili/ ktorych wszytkich niewinna Krew/ z rąk wászych będźie requirowána. A do pospolitego narodu w te słowá nápomnienie y náukę cżynimy: Wszelka Duszá mocam wyższym niechay będźie poddána. Abowiem Przełożeni nie są stráchem dobremu vcżynkowi/ ále złemu. A chcesz się nie bać Przełożeństwá? cżyń dobrze/ á będziesz miał cżeść do niego/ boć on iest służebnikiem bożym ná twe dobro. Ale
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 9
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, 12. Listopada. Byli na puszczy koło Kazimierza w wielkiej Polsce, od rozbójników zamordowani, dla nadziei złota, Roku 1005. pochowani byli w Kazimierzu, stamtąd do Gniezna przeniesieni: ale Roku 1038. od Książęcia Czeskiego Brzetysława z Ciałem Gaudeńcjusza, albo Radzyna Brata Z. Wojciecha, porwani do Pragi Stolicy Czeskiej, rekwirowani, nieoddani, tam zostają. Miechovita Libro 2. cap. 13.
PIOTRA Z. Damiani, Biskupa Kardynała 28. Lutego. Piątków na pamiątke męki Pańskiej, i Godzinek, mówienia, o Najś: Pannie Promotorem był. Żył około Roku 1040. leży w Fawencyj mieście Prowincyj Romandyoli w Włoszech.
PIOTRA z
, 12. Listopada. Byli na puszczy koło Kazimierza w wielkiey Polszcze, od rozboynikow zamordowani, dla nadziei złota, Roku 1005. pochowani byli w Kazimierzu, ztamtąd do Gniezna przeniesieni: ale Roku 1038. od Xiążecia Czeskiego Brzetysława z Ciałem Gaudeńcyusza, albo Radzyna Brata S. Woyciecha, porwani do Pragi Stolicy Czeskiey, rekwirowani, nieoddani, tam zostaią. Miechovita Libro 2. cap. 13.
PIOTRA S. Damiani, Biskupa Kardynała 28. Lutego. Piątkow na pamiątke męki Páńskiey, y Godzinek, mowienia, o Nayś: Pannie Promotorem był. Zył około Roku 1040. leży w Fawencyi mieście Prowincyi Romandyoli w Włoszech.
PIOTRA z
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 190
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ustąpili/ siekli/ a szlachcica jednego dyscypuła Jezuickiego wramię cięli: innym kijmi/ drugim kamięńmi dostało się. Patrzał na tę Tragedyą sam Prowincjał Jezuicki X. Gerzy Tyszkiewić piae memoriae/ zniektórymi starszych Jezuitów przed Kolegium swym stojąc; dziwując się że X. Rektor Akademicki/ od niego o tym expresse obwieszczony; i rekwirowany gorąco/ aby był temu wczas zabiegał/ jako był ratione officii powinien/ tak nierychło wyprawił tych/ coby efficaciter et non pro forma ábo cum modica Autorytate (jakowi byli dwaj starzy Bidelusowie które tu Sapientami zowią) swowolniki one byli zahamowali/ nimby na studenty Jezuickie uderzyli. Jachali zaraz Jezuici do Jego Mci X
vstąpili/ śiekli/ á śláchćicá iednego discypułá Iezuickiego wrámię ćięli: innym kiymi/ drugim kámięńmi dostáło się. Pátrzał ná tę Trágedyą sam Prouincyał Iezuicki X. Gerzy Tyszkiewić piae memoriae/ zniektorymi stárszych Iezuitow przed Collegium swym stoiąc; dźiwuiąc się że X. Rektor Akádemicki/ od niego o tym expresse obwieszcżony; y requirowány gorąco/ áby był temu wczás zábiegał/ iáko był ratione officii powinien/ ták nierychło wypráwił tych/ coby efficaciter et non pro forma ábo cum modica Autoritate (iákowi byli dway stárzy Bidelusowie ktore tu Sapientámi zowią) swowolniki one byli záhámowáli/ nimby ná studenty Iezuickie vderzyli. Iácháli záráz Iezuići do Ie^o^ Mći X
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 151
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
Tatarom w potrzebach Polsce sukurs dającym, pewne dawane Honoraria aliàs 2000. Kozuchów, i pewna kwota postawów Sukna Angielskiego, któraby wyniosła na 10000. czerwonych złotych; która Donatiwa, od TATARÓW haraczem ochrzczona, za Stefana Batorego denegowana, i za innych Królów, ale zawsze od Tatarów cum discrimine pokoju, etiam na Sejmie rekwirowana; jeszcze i za Jana Kazimierza ad requisitionem ich sub eâ conditione, deklarowana, aby Han Tatarski na potrzebę Rzeczy-Pospolitej znacznych nie bronił posiłków. Ale succesu temporis Polacy to Honorarium, mniej sobie honorificum et subiectionem redolens, cale skasowali, ile po Wideńskiej wiekopomnej z Turków i Tatarów wiktoryj, gdzie Victor Polak dać powinien Leges non
Tatarom w potrzebach Polszcze sukurs daiącym, pewne dawáne Honoraria aliàs 2000. Kozuchow, y pewná kwota postawow Sukná Angielskiego, ktoráby wyniosłá ná 10000. czerwonych złotych; ktorá Donátiwá, od TATAROW haráczem ochrzczoná, zá Stefaná Batorego denegowána, y zá innych Krolow, ale záwsze od Tatárow cum discrimine pokoiu, etiam ná Seymie rekwirowána; ieszcze y zá Iana Kazimierzá ad requisitionem ich sub eâ conditione, deklarowána, aby Han Tátarski ná potrzebę Rzeczy-Pospolitey znácznych nie bronił posiłkow. Ale succesu temporis Polácy to Honorarium, mniey sobie honorificum et subiectionem redolens, cale skasowáli, ile po Wideńskiey wiekopomney z Turkow y Tatárow wiktoryi, gdźie Victor Polák dać powinien Leges non
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 731
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
1652. Warszawski. Który pierwszy, jakom wiele razy czytał, unius contradictione zerwany jest. Nie żeby dawniej ius vetandi liberrimum każdy Poseł nie miał, bo wyraźnie mówi Konstytucja 1504. o jednostajnym Posłów konsensie: że nihil novi constitui debet, sine communi Nunciorum consensu. Toć kiedy jednostajny Posłów konsens już na ten czas rekwirowany jest, niewątpliwa jest rzecz, że każdy Poseł miał ius intercedendi, i gdy się na co nie zgodził, to nie mogło się stanowić sine communi consensu. Ale dopiero pierwszy na tym, Sejm 1652. zdami się, Syciński Poseł Upicki zażył swego ius intertedendi na zerwanie Sejmu sam jeden. Ze to zaś dla prywatnego
1652. Warszawski. Ktory pierwszy, iakom wiele razy czytał, unius contradictione zerwany iest. Nie żeby dawniey ius vetandi liberrimum każdy Poseł nie miał, bo wyraźnie mowi Konstytucya 1504. o iednostaynym Posłow konsenśie: że nihil novi constitui debet, sine communi Nunciorum consensu. Toć kiedy iednostayny Posłow konsens iuż na ten czas rekwirowany iest, niewątpliwa iest rzecz, że każdy Poseł miał ius intercedendi, y gdy śię na co nie zgodźił, to nie mogło śię stanowić sine communi consensu. Ale dopiero pierwszy na tym, Seym 1652. zdami śię, Syćiński Poseł Upitski zażył swego ius intertedendi na zerwanie Seymu sam ieden. Ze to zaś dla prywatnego
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 2
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733