pożegnali, wkrótce Hiszpani swój deklarowali powrót. Meksykani co widzieli, Królowi swemu wiernie donieśli ustami, i malowaniem. Lecz Król silentium nakazał, przecież uczynił consilium, aby londów pilnować, Aliści Roku 1518. przybył tam gość do lądu, Margrabia de Tale Don Ferdynandus Cortes Hiszpan Admirał, przeraził Króla, Senat, Pospólstwo, rezolwujących iż ten gość miał być on Dziad wielki Quecalkoal który według Meksykanów tradycyj i Proroctwa wyszedł z ich Krajów, dokądsiś daleko, ale miał powrócić ab Oriente jako wielki Monarcha. Co mając za rzecz do Wiary podobną, pięciu wysłali Posłów przeciw Hiszpanom, i Ferdynandowi Cortes z rekognicją i uznaniem go za owego, wielkiego spodziewanego ante
pożegnali, wkrótce Hiszpani swoy deklarowali powrót. Mexikani co widzieli, Krolowi swemu wiernie donieśli ustami, y malowaniem. Lecz Krol silentium nakazał, przecież uczynił consilium, aby londow pilnować, Aliści Roku 1518. przybył tam gość do lądu, Margrabia de Thale Don Ferdinandus Cortes Hiszpan Admirał, przeraził Krola, Senat, Pospólstwo, rezolwuiących iż ten gość miał bydź on Dziad wielki Quetzalkoal ktory według Mexikanow tradycyi y Proroctwa wyszedł z ich Kraiow, dokądsiś daleko, ale miał powrócić ab Oriente iako wielki Monarcha. Co maiąc za rzecz do Wiary podobną, pięciu wysłali Posłow przeciw Hiszpanom, y Ferdynandowi Cortes z rekognicyą y uznaniem go za owego, wielkiego spodziewánego ante
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 600
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, zasłania sobą światłość jego: im bliżej tych punktów Księżyc zostaje ze słońcem, tym większe bywa słońca zaćmienie, osobliwie gdy najniżej Księżyc jest na swoim Ekscentryku i Epicyklu, a najwyżej słońce: w ten czas albowiem całe może zaćmić się tak; iż gwiazdy we dnie będą widziane. RZETELNOSC VIII. Teksty alegowane przeciwko Astrologom rezolwująca.
I. Aleguje Kalendarznik tekst Pisma Z. Isaiae 41. v. 23. Przewiedźcie co się dziać będzie przyszłych czasów, a będziem wiedzieć iż wy Bogami jesteście. Odpów: Iż to P. BÓG mówi przez Proroka do Bałwochwalców, nie do Astrologów, jacy bywali Arioli którzy przy ołtarzach i Pogańskich bałwanach nie cnotliwe
, zasłania sobą światłość iego: im bliżey tych punktow Xiężyc zostaie ze słoncem, tym większe bywa słonca zaćmienie, osobliwie gdy nayniżey Xiężyc iest na swoim Excentryku y Epicyklu, á naywyżey słonce: w ten czas albowiem całe może zaćmić się tak; iż gwiazdy we dnie będą widźiane. RZETELNOSC VIII. Texty allegowane przećiwko Astrologom rezolwuiąca.
I. ALleguie Kalendarznik text Pisma S. Isaiae 41. v. 23. Przewiedźćie co się dźiać będźie przyszłych czasow, a będźiem wiedźieć iż wy Bogámi iesteśćie. Odpow: Iż to P. BOG mowi przez Proroka do Bałwochwalcow, nie do Astrologow, iácy bywali Arioli ktorzy przy ołtarzach y Poganskich bałwanach nie cnotliwe
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: O
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
Halbersztatu, gdzie barzo drogi niebezpiecznej zażyliśmy dla partij, a gdzieśmy tylko ku wiosce jakiej przyjeżdżali, to wszyscy ludzie przed nami uciekali, rozumiejąc, że jaka partia nadchodzi; i tak potkaliśmy się z partią trochę opodal w sprawie jadąc z którymi już byliśmy gotowi iść załeb, ale oni widząc nas rezolwujących, cofnęli się nazad i tak nas ominęli opodal dobrze.
Potem przyjeżdżając ku Halbersztatu w mili widzieć nam było Grenin rezydencją Arcyksiążęcią, i kaplicę o której powiadają, że jej równości niemasz tak ozdobnej i kosztownej; tam być niemogliśmy dla ustawicznych się przejeżdżania różnych partij. To miasto mianowane, nie jest tak dalece
Halbersztatu, gdzie barzo drogi niebezpiecznej zażyliśmy dla partij, a gdzieśmy tylko ku wiosce jakiej przyjeżdżali, to wszyscy ludzie przed nami uciekali, rozumiejąc, że jaka partja nadchodzi; i tak potkaliśmy się z partją trochę opodal w sprawie jadąc z którymi już byliśmy gotowi iść załeb, ale oni widząc nas rezolwujących, cofnęli się nazad i tak nas ominęli opodal dobrze.
Potem przyjeżdżając ku Halbersztatu w mili widzieć nam było Grenin rezydencją Arcyxiążęcią, i kaplicę o której powiadają, że jej równości niemasz tak ozdobnej i kosztownej; tam być niemogliśmy dla ustawicznych się przejeżdżania różnych partij. To miasto mianowane, nie jest tak dalece
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 31
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883