sen cienia. Lecz oprócz świadectw/ oświadczenie samo nas w tym upewnia/ iż chytra a nielitościwa śmierć/ zaraz od czasu urodzenia/ straszną swoją kosą nawszytkich nas zmierza/ dybie/ i wiele ludzi letnie naświaokazanych niemiłosiernie podcina/ O wizerunk i przykłady/ ach niestetyż nie trudne. Królewski a Bogu kochany Dawid/ siódmego dnia Po uderzeniu Synaczka pozbył. Trudno tego zaprzeć trudno negować. Głos Boży trąba Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świadków/ to nam jawnie ogłasza/ twierdzi/ pokazuje/ i świadcza. Aleć i bez tego/ ten przed oczyma naszymi niespodziewanie wystawiony Katafalk/ na którym zacne zacnego N. ciało kosą śmierci nielitościwie
sen ćieniá. Lecż oprocż świádectw/ oświádcżenie sámo nas w tym vpewnia/ iż chytrá a nielutośćiwa śmierć/ záraz od cżásu vrodzenia/ strászną swoią kosą náwszytkich nas zmierza/ dybie/ y wiele ludźi letnie náświáokazánych niemiłośiernie podćina/ O wizerunk y przykłády/ ách niestetyż nie trudne. Krolewski á Bogu kochány Dáwid/ śiodmego dniá Po vderzeniu Synacżká pozbył. Trudno tego záprzeć trudno negowáć. Głos Boży trąbá Niebieska/ wielki około nas obłok leżący świádkow/ to nam iáwnie ogłasza/ twierdźi/ pokazuie/ y świadcza. Aleć y bez tego/ ten przed ocżyma nászymi niespodźiewánie wystawiony Kátafálk/ ná ktorym zacne zacnego N. ćiáło kosą śmierći nielutośćiwie
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ że napotym za łaską Bożą już się więcej umyślnie upić nie myślę/ gdyż widzę i poznawam to po sobie/ że człowiek pijany łatwie się potknąć/ i w rzecz tak jakby być miało/ trafić nie umie. D. Weinrich Par. IV. Conc. Funebr. p. m. 473. VII.
Siódma Córka Opilstwa jest Damnationis aeternitas: Wieczne potępienie. Niektórzy ludzie mają pijaństwo za mały (podły) grzech: ba moc takich miedzy Krześciany/ co go miedzy grzechy nie liczą: a nie pomnią na to/ co pismo mówi: Niech was nikt nie zwodzi próżnymi mowami: abowiem dla tych rzeczy przychodzi gniew Boży na Syny
/ że nápotym zá łáską Bożą już śię wiecey umyślnie upić nie myślę/ gdyż widzę y poznawam to po sobie/ że człowiek pijány łatwie śię potknąć/ y w rzecz ták jákby bydź miáło/ tráfić nie umie. D. Weinrich Par. IV. Conc. Funebr. p. m. 473. VII.
Siodma Corká Opilstwá jest Damnationis aeternitas: Wieczne potępienie. Niektorzy ludźie máją pijáństwo zá máły (podły) grzech: bá moc tákich miedzy Krześćiány/ co go miedzy grzechy nie liczą: á nie pomnią ná to/ co pismo mowi: Niech was nikt nie zwodźi prożnymi mowámi: ábowiem dla tych rzeczy przychodźi gniew Boży ná Syny
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 9.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
oraz trzy śmiertelne grzechy popełnił. Skąd się Diabeł potym wielce radował/ i onego oskarżał/ że we dnie i w nocy w sercu swoim odpoczynku żadnego nie miał.
Wej! do czego tych Mężów pijaństwo przywiodło: oto przez nie nie tylko przeciw szóstemu/ ale i przeciw piątemu przykażaniu Bożemu sprośnie zgrzeszyli. VII.
Przeciw Siódmemu przykazaniu Bożemu grzeszą Pijanicy/ kiedy dobra swoje przez pijaństwo utracają: Ubogim Zonom i Dziatkom swoim chleb jakoby przed gębą kradną: wszystko co mają/ oraz przez gardziel przedystylują; a potym z Zonami i Dziatkami swymi łapę sać i nędzę klepać muszą. Toć to jest/ co powiedział Salomon: Który się w dobrej myśli
oraz trzy śmiertelne grzechy popełnił. Zkąd śię Dyjabeł potym wielce rádował/ y onego oskarzał/ że we dnie y w nocy w sercu swoim odpoczynku żadnego nie miał.
Wey! do czego tych Mężow pijáństwo przywiodło: oto przez nie nie tylko przećiw szostemu/ ále y przećiw piątemu przykażániu Bożemu sprośnie zgrzeszyli. VII.
Przećiw Siodmemu przykazániu Bożemu grzeszą Pijánicy/ kiedy dobrá swoje przez pijáństwo utracáją: Ubogim Zonom y Dźiatkom swoim chleb jákoby przed gębą krádną: wszystko co máją/ oraz przez gardźiel przedystylują; á potym z Zonámi y Dźiatkámi swymi łápę sáć y nędzę klepáć muszą. Toć to jest/ co powiedźiał Salomon: Ktory śię w dobrey myśli
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 21.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Anno 1718, ale że nie donoszony był płód dwoma miesiącami, przeto żyła tylko w osobliwej Opatrzności niedziel trzy. Umarła ultimis Februarii. In Nomine Domini. AMEN. WIEK ŻYCIA MOJEGO.
Anno 1666. Urodziłem się z matki Aleksandry Konstancji Ogińskiej, kasztelanki trockiej, w Horce w powiecie słonimskim, 20 Aprila.
W siódmym roku dany jestem do akademii wileńskiej. Profesorami byli: w infimie magister Chołchowski, na drugi rok magister Malijewski; w gramatyce magister Bystrzycki, In Sintaxi magister Mossakowski, In Poesi magister Jan Zabicki, kochany i najmilszy profesor mój; w retoryce pierwszego roku ojciec Jacobus Hladowicki, drugiego ojciec Casimirus Bielski.
W Wilnie studia skończywszy
Anno 1718, ale że nie donoszony był płód dwoma miesiącami, przeto żyła tylko w osobliwéj Opatrzności niedziel trzy. Umarła ultimis Februarii. In Nomine Domini. AMEN. WIEK ŻYCIA MOJEGO.
Anno 1666. Urodziłem się z matki Alexandry Konstancyi Ogińskiéj, kasztelanki trockiéj, w Horce w powiecie słonimskim, 20 Aprila.
W siódmym roku dany jestem do akademii wileńskiej. Professorami byli: w infimie magister Chołchowski, na drugi rok magister Malijewski; w grammatyce magister Bystrzycki, In Sintaxi magister Mossakowski, In Poesi magister Jan Zabicki, kochany i najmilszy professor mój; w retoryce pierwszego roku ojciec Jacobus Hladowicki, drugiego ojciec Casimirus Bielski.
W Wilnie studya skończywszy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 17
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
psy zwierzynnemi, także ip. de Raes porucznik mój; mieliśmy pokurcików i psów zwierzynnych 59. Ubiliśmy niedźwiedzia pod Lesznią iksiędza biskupa, drugiego pod Turcem, trzeciego pod Klinkiem, czwartego pod Charewiczami, piątego między Korowajowem i Dryczynem, szóstego pod Turynem który połamał wielu ludzi, inter alios ip. Marcina Bykowskiego, siódma niedźwiedzicę z piastunem pod Pudzickiem.
25 Februarii jechałem z jejmością i całą familią do Brasławia; w Ukolsku wymieszkawszy niedziel trzy, dla następującej rezolucji wróciliśmy się do Bakszt; stanęliśmy 20 Martii w Baksztach. Mieliśmy tam w Ukolsku wszystkie wygody: bawiliśmy się z gośćmi ustawicznemi; często też na
psy zwierzynnemi, także jp. de Raes porucznik mój; mieliśmy pokurcików i psów zwierzynnych 59. Ubiliśmy niedźwiedzia pod Lesznią jksiędza biskupa, drugiego pod Turcem, trzeciego pod Klinkiem, czwartego pod Charewiczami, piątego między Korowajowem i Dryczynem, szóstego pod Turynem który połamał wielu ludzi, inter alios jp. Marcina Bykowskiego, siódma niedźwiedzicę z piastunem pod Pudzickiem.
25 Februarii jechałem z jejmością i całą familią do Brasławia; w Ukolsku wymieszkawszy niedziel trzy, dla następującéj rezolucyi wróciliśmy się do Bakszt; stanęliśmy 20 Martii w Baksztach. Mieliśmy tam w Ukolsku wszystkie wygody: bawiliśmy się z gośćmi ustawicznemi; często téż na
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 174
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Maydlem assistebat ip. hetmanowi 5,000, Finnów przy ip. hetmanie 1,000, z generałem Sztuardem 5,000, z generałem Mernerem 6,000.
Król szwedzki biegając na koniu, szwankował z niego i nogę złamał; fama po całej Polsce stąd, śmierci jego, ale w niedziel pięć ozdrowiał, siódmego tygodnia siedział na koniu. Z Krakowa ruszył się ku Warszawie. Zaczem król polski z Warszawy uciekał do Torunia.
Nie dosyć jednej biedy na Polskę, więcej się ich przymnożyło; kozacy których hersztem Samuś, od Kijowa i Dniepru wastował Wołyń: Niemirów, Winnicę, Międzyboż, Berdyczów, i t. d. wycięli
Maydlem assistebat jp. hetmanowi 5,000, Finnów przy jp. hetmanie 1,000, z generałem Sztuardem 5,000, z generałem Mernerem 6,000.
Król szwedzki biegając na koniu, szwankował z niego i nogę złamał; fama po całéj Polsce ztąd, śmierci jego, ale w niedziel pięć ozdrowiał, siódmego tygodnia siedział na koniu. Z Krakowa ruszył się ku Warszawie. Zaczém król polski z Warszawy uciekał do Torunia.
Nie dosyć jednéj biedy na Polskę, więcéj się ich przymnożyło; kozacy których hersztem Samuś, od Kijowa i Dniepru wastował Wołyń: Niemirów, Winnicę, Międzyboż, Berdyczow, i t. d. wycięli
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 217
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
robią, aforyzm cudowny. Cóż za dziw, kiedy szlachtę rodzą Pieniążkowny? Włoszy robią pieniądze, robili przed wiekiem; To dziw, że król Pieniążka urobi człowiekiem. 201 (F). STARE STADŁO
Patrząc, na starożytny kiedy szli kobierzec Krzysztof i Maryjanna, niepodobna nie rzec: Temu ósmy krzyż minął, ta siódmego siąga,
Kogoż wszeteczna miłość w jarzmo swe nie wprząga? Tak długi wiek Wenery jeszcze nie wyziębi, Prowadzi diabłu w poczcie śmierć parę gołębi. 202 (P). NIE ODPUST, ROZPUST ODPUST
Święto było. Żem wczora wilią odpościół, Rad bym wczas konie wyprzągł. Aż obaczę kościół. Musi tam
robią, aforyzm cudowny. Cóż za dziw, kiedy szlachtę rodzą Pieniążkowny? Włoszy robią pieniądze, robili przed wiekiem; To dziw, że król Pieniążka urobi człowiekiem. 201 (F). STARE STADŁO
Patrząc, na starożytny kiedy szli kobierzec Krzysztof i Maryjanna, niepodobna nie rzec: Temu ósmy krzyż minął, ta siódmego siąga,
Kogoż wszeteczna miłość w jarzmo swe nie wprząga? Tak długi wiek Wenery jeszcze nie wyziębi, Prowadzi diabłu w poczcie śmierć parę gołębi. 202 (P). NIE ODPUST, ROZPUST ODPUST
Święto było. Żem wczora wiliją odpościół, Rad bym wczas konie wyprzągł. Aż obaczę kościół. Musi tam
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 93
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, cny kawalerze, otwiera-ć się Malta, Że zażyję łaciny: hic Rodus, hic salta. Ani podstoli wyda kolegi i posła, Lecz jako Samson szczęką znalezioną z osła, Niech się Księstwo z Koroną trwalszą ligą złoży, Tysiąc jednym zamachem Litewek położy. Na cóżeście się teraz pożenili wdowcy?
Widziałby siódmy Trion, że nie tylko mówcy Tam, kędy się w głębokiej Wiśle Wanda nurzy, Lecz się oraz i mówcy rodzą, i jeburzy. 445. NA PRZEZWISKO RÓŻNYCH PANIEN OD DRZEWA
Lub cię wdowa za żonę, lub potyka dziewka, Trzeba do obieszenia upatrować drzewka; Lecz i to dla przestrogi nie wadzi napisać, Że
, cny kawalerze, otwiera-ć się Malta, Że zażyję łaciny: hic Rhodus, hic salta. Ani podstoli wyda kolegi i posła, Lecz jako Samson szczęką znalezioną z osła, Niech się Księstwo z Koroną trwalszą ligą złoży, Tysiąc jednym zamachem Litewek położy. Na cóżeście się teraz pożenili wdowcy?
Widziałby siódmy Tryon, że nie tylko mówcy Tam, kędy się w głębokiej Wiśle Wanda nurzy, Lecz się oraz i mówcy rodzą, i jeburzy. 445. NA PRZEZWISKO RÓŻNYCH PANIEN OD DRZEWA
Lub cię wdowa za żonę, lub potyka dziewka, Trzeba do obieszenia upatrować drzewka; Lecz i to dla przestrogi nie wadzi napisać, Że
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 197
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Jako mię posłał Ociec i ja was posyłam. Co też z władzy swej czynili Apostołowie/ bez żadnych rad i namów wybierając sobie Ucznie Biskupami ich stanowili/ i po różnych krainach rozsyłali. Co święci i Bogonośni Ojcowie naszy rozsądnie uważywszy/ pierwej na Concilium Pomiestnym Laodyceńskim/ w Kanonie trzynastym/ a po tym na Synodzie Powszechnym siódmym/ w Kanonie trzecim zakazali/ aby świetski lud pospolity nie obierał na dostojeństwo Kapłańskie wstąpić mającego. i którybykolwiek Biskup/ abo Presbyter lub Diakon od świetskiej władzy był obrany/ obranie takie aby nie było ważne. Cóż tu za takim SS. Ojców wyrokiem mają ludzie świetscy z prawa Boskiego władzy do obierania osób na stan duchowny
Iáko mię posłał Ociec y ia was posyłam. Co też z władzy swey czynili Apostołowie/ bez żadnych rad y namow wybieráiąc sobie Vcznie Biskupámi ich stánowili/ y po rożnych kráinách rozsyłáli. Co święći y Bogonośni Oycowie nászy rozsądnie vważywszy/ pierwey ná Concilium Pomiestnym Láodyceńskim/ w Kanonie trzynastym/ á po tym ná Synodźie Powszechnym śiodmym/ w Kanonie trzećim zákazáli/ áby świetski lud pospolity nie obierał ná dostoieństwo Kápłáńskie wstąpić máiącego. y ktorybykolwiek Biskup/ ábo Presbyter lub Dyakon od świetskiey władzy był obrány/ obránie tákie áby nie było ważne. Coż tu zá tákim SS. Oycow wyrokiem máią ludźie świetscy z práwá Boskiego władzy do obieránia osob ná stan duchowny
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 50
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
naszych było w codziennym wyznaniu/ od których i my to w Księgach naszych Pawidlnych mamy/ że w wyliczaniu starszych Soborowych/ na pierwszym Soborze powszechnym/ pierwszym starszym pokłada się Biskup Rzymski Syluester: na wtórym Damasus/ na trzecim Caelestinus: na czwartym/ Leon: na Piątym/ Vigilius. na szóstym/ Agaton. na siódmym Adrianus. i acz żaden Biskup Rzymski na żadnym Synodzie Powszechnym sam przytomny niebył: ale/ że był abo przez posty/ i paesidował: abo przez zezwolenie/ i uchwał potwierdzenie: przyznawają jednak im Synodopiści/ jakoby sami byli przytomnymi/ i między staszemi Soborowymi przodkowali. Czego na dowód/ pełne nasze księgi Cerkiewne/
nászych było w codziennym wyznániu/ od ktorych y my to w Kśięgách nászych Páwidlnych mamy/ że w wyliczániu stárszych Soborowych/ ná pierwszym Soborze powszechnym/ pierwszym stárszym pokłada sie Biskup Rzymski Syluester: ná wtorym Dámásus/ ná trzećim Caelestinus: ná czwártym/ Leon: ná Piątym/ Vigilius. ná szostym/ Agáthon. ná śiodmym Adryánus. y ácz żaden Biskup Rzymski ná żadnym Synodźie Powszechnym sam przytomny niebył: ále/ że był ábo przez posty/ y paesidował: ábo przez zezwolenie/ y vchwał potwierdzenie: przyznawáią iednák im Synodopisci/ iákoby sámi byli przytomnymi/ y między stászemi Soborowymi przodkowáli. Czego ná dowod/ pełne násze kśiegi Cerkiewne/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 59
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628