Kościół tam ten, zachowaj i inne Kościoły, mianowicie między Pogaństwem, Heretyctwem, Odszczepieństwem, wybudowane. A mając wzgląd na ten dom Boży, przypominamyć przeszłe lata dobre, a nad Kościołami tutecznymi w-szczegolności nad Kościołem tym pokazane. Otoś ucalał Kościele Lubelski, przeszła tu potencja Kozacka, Moskiewska, Szwecka, a przedcięś nie sprofanowany, nienaruszony. Wołam na was najmilszy Ojcowie, i bracia moi, wołam na wszystkich świeckich tu pogrzebionych, wspomnicie dnia dzisiejszego na przeszłe lata, a opatrzności Boskiej podziękujcie. Jak wielu ludzi (snać świętszych niżeli z-was niektórzy) ciała wyrzucone są, spalone, od psów i świń spaszone, a wyście tu odpoczynek miały
Kośćioł tám ten, záchoway i inne Kośćioły, miánowićie między Pogáństwem, Heretyctwem, Odszczepieństwem, wybudowáne. A máiąc wzgląd ná ten dom Boży, przypominamyć przeszłe látá dobre, á nád Kośćiołámi tutecznymi w-szczegolnośći nád Kośćiołem tym pokazáne. Otoś vcálał Kośćiele Lubelski, przeszłá tu potencya Kozácka, Moskiewska, Szwecka, á przedćięś nie zprofánowány, nienáruszony. Wołam ná was naymilszy Oycowie, i braćia moi, wołam ná wszystkich świeckich tu pogrzebionych, wspomnićie dniá dźisieyszego ná przeszłe latá, á opátrznośći Boskiey podźiękuyćie. Iák wielu ludźi (snać świętszych niżeli z-was niektorzy) ćiáła wyrzucone są, zpalone, od psow i świń zpászone, á wyśćie tu odpoczynek miáły
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 43
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
na ostatki wydał świat zgrzybiały, Kiedy natury siły osłabiały: Na swą sromotę potomków zrodzonych, I na niesławę wieczną potępionych; Cokolwiek dobrych obyczajów było, To się złoszyństwem wszystko utraciło. Z cnót animusze własne odzieramy, A w maszkary je niecnót ubieramy. Nie wstyd, lecz chwała jest to zawołana: Ręka, rozlaniem krwie sprofanowana.
Przyjażń i zdrowie przedajne nosimy, Gdzie nas wiatr pędzi łakomstwa, bieżymy. Co żywo uszu pilno nadstawuje: Gdzie głośnem złotem podskarbi szafuje.
Komu w wysokich niestateczne płuży Szczęście honorach, temu wszystko służy. Jako potęga ustanie z skarbami, Wszyscy się z ciebie nakarmią żartami. DODATEK.
Aby dać ile możności jak najdokładniejsze
na ostatki wydał świat zgrzybiały, Kiedy natury siły osłabiały: Na swą sromotę potomków zrodzonych, I na niesławę wieczną potępionych; Cokolwiek dobrych obyczajów było, To się złoszyństwem wszystko utraciło. Z cnót animusze własne odzieramy, A w maszkary je niecnót ubieramy. Nie wstyd, lecz chwała jest to zawołana: Ręka, rozlaniem krwie sprofanowana.
Przyjażń i zdrowie przedajne nosimy, Gdzie nas wiatr pędzi łakomstwa, bieżymy. Co żywo uszu pilno nadstawuje: Gdzie głośnem złotem podskarbi szafuje.
Komu w wysokich niestateczne płuży Szczęście honorach, temu wszystko służy. Jako potęga ustanie z skarbami, Wszyscy się z ciebie nakarmią żartami. DODATEK.
Aby dać ile możności jak najdokładniejsze
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 161
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
starym Zakonie/ tylko nieme bydlęta kapłani ofiarowali/ cielce/ kozły/ barany/ ptastwo/ które to rzeczy tylko cieniem były strasznej ofiary Sakramentu Naświętszego. A przecię nie mogli do ofiar przystępować/ aż z pewnemi ceremoniami i umywaniem się/ na oczyszczenie grzechów sumnienia swojego. Ale i na oczyszczenie rozwalonego od pogan ołtarza/ i sprofanowanego kościoła; Judasz Machabeus. Elegit Sacerdote, fine macula, voluntatem habetes in lege Domini, et mundauerunt sancta, et tulerunt lapides contaminationis in locum immundum. Toć tej daleko świątobliwszy mają być kapłani Nowego zakonu/ i bez wszelkiej zmazy/ i złej sławy/ którzy mają prawdziwego Boga w ręku swoich piastować/ i drugim być
stárym Zakonie/ tylko nieme bydlętá kápłáni ofiárowáli/ ćielce/ kozły/ bárány/ ptástwo/ ktore to rzeczy tylko ćieniem były strászney ofiáry Sákrámentu Naświętszego. A przećię nie mogli do ofiar przystępowáć/ áż z pewnemi ceremoniámi y vmywániem się/ ná oczyszczenie grzechow sumnienia swoiego. Ale y ná oczyszczenie rozwálonego od pogan ołtarzá/ y zprofánowánego kośćiołá; Iudas Machabeus. Elegit Sacerdote, fine macula, voluntatem habetes in lege Domini, et mundauerunt sancta, et tulerunt lapides contaminationis in locum immundum. Toć tey dáleko świątobliwszy máią bydź kápłáni Nowego zakonu/ y bez wszelkiey zmázy/ y złey sławy/ ktorzy máią prawdźiwego Bogá w ręku swoich piástowáć/ y drugim być
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 51
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
a za Galliena i Woluziana Cesarzów lat mając 69 życie i prace zakończył, w Tyrze Mieście Palestyńskim pochowany Roku 253 według Z: Hieronima in Catalogo, czyli Roku 258 według innych. Niektórych, jako signanter Epifaniusza, Autorów jest zdanie, że Origenes jako czysty człek, aby był podczas Deciuszowej persekucyj, od Murzyna nasłanego nie sprofanowany, wierze Chrześcijańskiej wypowiedział vale, i Bożkom na ofiarę rzucił kadzidło; ale są inni Autorowie którzy go od tej windykują kalumnii, gdyż Demetrius namieniony, Biskup Aleksandryjski, jego wiolki persekutor, nigdzic mu tego nie zadaje, ani Euzebiusz w Historyj swojej Kościelnej. Co z książki Pratum Spirituale zwanej constat, iż była rewelacja,
á za Galliena y Woluziana Cesarzow lat maiąc 69 życie y prace zakończył, w Tyrze Mieście Palestyńskim pochowany Roku 253 według S: Hieronima in Catalogo, czyli Roku 258 według innych. Niektorych, iako signanter Epifaniusza, Autorow iest zdanie, że Origenes iako czysty człek, aby był podczas Deciuszowey persekucyi, od Murzyna nasłanego nie sprofanowany, wierze Chrześciańskiey wypowiedział vale, y Bożkom na ofiarę rzucił kadzidło; ale są inni Autorowie ktorzy go od tey windykuią kalumnii, gdyż Demetrius namieniony, Biskup Alexandriyski, iego wiolki persekutor, nigdzic mu tego nie zadaie, ani Euzebiusz w Historii swoiey Kościelney. Co z ksiąszki Pratum Spirituale zwaney constat, iż była rewelacya,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 665
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
się, takie rozchwytania dóbr, skarbu Rzpltej, takie nowe za dworem pozywania, dekretów i pen na ludzie zacne, niewinne niesłychane i tyrańskie ekstendowanie, taki kontempt koła senatorskiego i poselskiego, takie już nie tajemne praktyki, ale jawne stanowienia i panowania nam de successore in regnum recipiendo — owo zgoła prawa i wolności wszytkie już sprofanowane, a pospołu z protektorami ich w pośmiewisko obrócone bywają, czego dobry człowiek bez wstydu, bez łez, ani wspominać, ani słuchać nie może. Poczuć się acz dawno było trzeba (ale i to Polakom avitum et domesticum malum, po szkodzie mądrym być, boć i za grzechy nasze, słusznieśmy tem od
się, takie rozchwytania dóbr, skarbu Rzpltej, takie nowe za dworem pozywania, dekretów i pen na ludzie zacne, niewinne niesłychane i tyrańskie ekstendowanie, taki kontempt koła senatorskiego i poselskiego, takie już nie tajemne praktyki, ale jawne stanowienia i panowania nam de successore in regnum recipiendo — owo zgoła prawa i wolności wszytkie już sprofanowane, a pospołu z protektorami ich w pośmiewisko obrócone bywają, czego dobry człowiek bez wstydu, bez łez, ani wspominać, ani słuchać nie może. Poczuć się acz dawno było trzeba (ale i to Polakom avitum et domesticum malum, po szkodzie mądrym być, boć i za grzechy nasze, słusznieśmy tem od
Skrót tekstu: RokJak_Cz_III
Strona: 277
Tytuł:
Rokosz jaki ma być i co na nim stanowić.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Witułd/ abo Wespezjan umarł/ tak bywa : Vltimus humanarum actuum mors est, kto abowiem wejźrzy w potęgę Cara Tureckiego/ siła się ma zadziwować/ i wielom się rzeczy strachać/ wspomniawszy sobie na on czas/ gdy Bizancium abo Konstantynopole wzięto/ a już królestwu Greckiemu koniec się stał. Tam naprzód ś. Zofiej Kościół sprofanowany/ Crucisix zelżony/ Wikariów 900. z tego Kościoła z gubiono/ i zaraz
okrutnością opanowawszy stąd srogim światu się stał Turczyn. To już dostawszy Grecji/ stoczył do złotego jabłka Węgierskiej Ziemie/ a Ziemia Węgierska od samego Carygroda : do Morza Pontskiego/ gdzie granice Witułd Polakom uczynił/ aż do Anstriej/ i Polski/
Witułd/ ábo Wespezyan vmárł/ ták bywa : Vltimus humanarum actuum mors est, kto ábowiem weyźrzy w potegę Cárá Tureckiego/ śiłá sie ma zádźiwowáć/ y wielom sie rzeczy stracháć/ wspomniawszy sobie ná on czás/ gdy Bizancium ábo Konstántinopole wźięto/ á iuż krolestwu Greckiemu koniec sie sstał. Tám naprzod ś. Zofiey Kośćioł zprofánowány/ Crucisix zelżony/ Wikáryow 900. z tego Kośćiołá z gubiono/ y záraz
okrutnośćią opánowawszy ztąd srogim świátu sie sstał Turczyn. To iuż dostawszy Greciey/ stoczył do złotego iábłká Węgierskiey Ziemie/ á Ziemiá Węgierska od sámego Cárygrodá : do Morzá Pontskiego/ gdźie gránice Witułd Polakom vczynił/ áż do Anstryey/ y Polski/
Skrót tekstu: ZbigAdw
Strona: A3
Tytuł:
Adwersaria, albo terminata sprawy wojennej
Autor:
Prokop Zbigniewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1621
Data wydania (nie wcześniej niż):
1621
Data wydania (nie później niż):
1621
1099. dnia 6. Lipca między szóstą i dziewiątą godzinami olim śmierci CHRYSTUSOWEJ destynowanemi dostał tegoż JERUZALEM, sam mury przebył. Trupa wielkie padło mnóstwo Saraceńskiego, we krwi po kostki brodzili Victores. Wychędożone zaraz z trupów Miasto, obmyte drogi, ulice, jako poświęcone olim Stopami BOGA Człowie- ka, a potym od Pogan sprofanowane, obchodzone były od Zwycięzców Chrześcijan przez dni siedm, całowane nabożnie, polewane łzami. Dnia 8. Lipca Godefridus Królem Jerozolimskim obrany, ale złotej nie akceptujący korony, tylko Cierniową, na pamiątkę takiejże CHRYSTUSOWEJ W tym Mieście Koronacyj, w której poszedł na Kalwarią devotus i gratus P. BOGU. Było pod władzą Chrześcijan
1099. dniá 6. Lipca między szostą y dźiewiątą godźinámi olim śmierci CHRYSTUSOWEY destynowánemi dostáł tegoż IERUZALEM, sam mury przebył. Trupa wielkie padło mnostwo Saráceńskiego, we krwi po kostki brodźili Victores. Wychędożone záraz z trupow Miasto, obmyte drogi, ulice, iako poświęcone olim Stopámi BOGA Człowie- ka, á potym od Pogan sprofanowáne, obchodzone były od Zwycięzcow Chrześcian przez dni siedm, cáłowáne nábożnie, polewáne łzámi. Dnia 8. Lipca Godefridus Krolem Ierozolimskim obrány, ale złotey nie akceptuiący korony, tylko Cierniową, ná pamiątkę takieyże CHRYSTUSOWEY W tym Mieście Koronácyi, w ktorey poszedł ná Kalwáryą devotus y gratus P. BOGU. Było pod włádzą Chrześcian
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 530
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
in caeptis, jasny krzyż na Niebie się pokazał, i na sukniach u Żydów krzyże niewygluzo wane, a tak swoje odtąd Żydzi poniechali molimina circa Molem Bożego Domu. Chrześcijanie tandem okrągłą formą Grecką, na ośm grani, sciesanego kamienia pod dachem ołowianym wystawili. Bazylikę: lecz i ta od Saracenów po wzięciu Jeruzalem, Mahometańską sprofanowana złością, będąc w ich rękach lat 365. O tej samej doczytuję się, że zinstynktu Żydów obalona była, i znowu od Chrześcijan z jałmużn wspanialsza wystawiona była. Aż Godefridus Bulloniusz, gdy Roku 1099: Miasta dostał Jerozolimskiego, przy nim Kolegium porządne z należitą Fundacją dla Kanoników Regularnych założył, lat 88. tylko
in caeptis, iásny krzyż ná Niebie się pokázał, y ná sukniach u Zydow krzyże niewygluzo wáne, á tak swoie odtąd Zydźi poniechali molimina circa Molem Bozego Domu. Chrześcianie tandem okrągłą formą Grecką, ná ośm gráni, zciesanego kámienia pod dáchem ołowianym wystáwili. Bazylikę: lecz y ta od Sarácenow po wzięciu Ieruzálem, Máchometańską sprofanowána złością, będąc w ich rękach lat 365. O tey samey doczytuię się, że zinstynktu Zydow obáloná była, y znowu od Chrześcian z iáłmużn wspánialszá wystawiona była. Aż Godefridus Bulloniusz, gdy Roku 1099: Miastá dostał Ierozolimskiego, przy nim Kollegium porządne z náleźytą Fundacyą dla Kánonikow Regulárnych záłożył, lát 88. tylko
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 549
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Kolegium. Kapituła się osadziła w Friburgu Brisgojej/ która jest pod domem Rakuskim: przetoż sprawuje jednę część Diecesiej/ należącej do Kantonów Chrześcijańskich Szwajcarskich/ Jeszcze po dziś dzień trwa w Basiliej stolica Biskupia/ i rzeczy kościelne: lecz kościół/ jako skoro Ecolampadius i Erasmus/ postawili tam swoję stolicę zaraźliwą/ zaraz zgoła jest sprofanowany/ i został jaskinią łotrów. Tam na grobie Ecolampadiusowym napisano takie Epitafium: Primus et verus huius Ecclesiae Episcopus. W tej Diecesiej za czasów naszych trafiło się znaczne nawrócenie/ gdyż w roku 1588. i w drugim/ za staraniem Biskupim/ i dwu Jezuitów/ przywróciła się do kościoła ś. kraina Zwinga/ w której
Collegium. Cápitułá się osádźiłá w Friburgu Brisgoiey/ ktora iest pod domem Rákuskim: przetoż spráwuie iednę część Dioecesiey/ należącey do Kántonow Chrześćiáńskich Szwáycárskich/ Iescze po dźiś dźień trwa w Básiliey stolicá Biskupia/ y rzeczy kośćielne: lecz kośćioł/ iáko skoro Ecolámpádius y Erásmus/ postáwili tám swoię stolicę záráźliwą/ záraz zgołá iest zprofánowány/ y został iáskinią łotrow. Tám ná grobie Ecolámpádiusowym nápisano tákie Epitáfium: Primus et verus huius Ecclesiae Episcopus. W tey Dioecesiey zá czásow nászych tráfiło się znáczne náwrocenie/ gdyż w roku 1588. y w drugim/ zá stárániem Biskupim/ y dwu Iezuitow/ przywroćiłá się do kośćiołá ś. kráiná Zwingá/ w ktorey
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 38
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
piękną Przemowę do wszytkich/ którą od owych słów Ewangelii począł: Desiderio desideraui hoc Pascha manducare vobiscum, antequam moriar. Potym naprzód wyznanie Wiary Katolickiej uczynione przeciw tamtego czasu/ i inszym kacerstwom. Tamże na inszej Sesyj karania na Greków postanowione/ którzy nie tylko śmieli ochrzczonych w Łacińskim Kościele znowu chrzcić/ ale i Ołtarze jakoby sprofanowane obmywali/ na których Rzymski Kapłan Mszą u nich odprawował. Tamże potwierdzony czterech Patriarchij porządek/ tak/ że po Rzymskiej pierwsza ma być Konstantynopolska/ wtóra Aleksandryjska/ trzecia Antiocheńska/ czwarta Jerozolimska. Na tymże Konsylium postanowiona spowiedź doroczna i Komunia Wielkonocna na wszytkich wiernych/ dobrego już rozumu zażywających; karność też Kapłańska odnowiona:
piękną Przemowę do wszytkich/ ktorą od owych słow Ewangelii począł: Desiderio desideraui hoc Pascha manducare vobiscum, antequam moriar. Potym naprzod wyznánie Wiary Katolickiey uczynione przeciw tamtego czasu/ i inszym kacerstwom. Tamże ná inszey Sessyi karánia ná Grekow postánowione/ ktorzy nie tylko śmieli okrzczonych w Laćińskim Kośćiele znowu chrzcić/ ále i Ołtarze iakoby sprofanowane obmywáli/ na ktorych Rzymski Kápłán Mszą u nich odprawował. Tamże potwierdzony czterech Pátryarchiy porządek/ tak/ że po Rzymskiey pierwsza ma bydź Konstantinopolska/ wtora Alexandryiska/ trzećia Antyocheńska/ czwarta Ierozolimska. Ná tymże Concilium postanowioná spowiedź doroczná i Kommunia Wielkonocna ná wszytkich wiernych/ dobrego iuż rozumu zażywaiących; karność też Kápłáńska odnowiona:
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 32.
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695