albo Min Nieprzyjacielskich. POLEMICA OFENSIVA i DEFENSIVA.
JEst tö Część ARCHITEKTURY Wolennej, która na tym zawisła, jak Ofendere, to jest Atakować, dobywać Fortecy jakiej, wałów, oblec Mlasto, do niego szturmować; jako też samę Defendere, niedopuścic wziąć Nieprzjacielowi Do tejże Scjencyj należy ARMATA, jako być powinna nabiana, strychowana. Tu się referuje TACTICA, w Uszykowaniu Wojska, ak w Obozie, jako tez w Potyczce. O czym wszystkim tu z różnych Autorów, i z Archelii, odemnie bierz informacją następującą.
WOBLĘŹENIU Miast, lub Fortecy Hetman, czyli Generał, powinien zmiarkować, albo już in antecesum mieć sobie, wiadomego położenie miejsca
albo Min Nieprzyiacielskich. POLEMICA OFFENSIVA y DEFENSIVA.
IEst tö Część ARCHITEKTURY Wolenney, ktora na tym zawisła, iak Offendere, to iest Attakować, dobywać Fortecy iakiey, wałow, oblec Mlasto, do niego szturmować; iako też samę Defendere, niedopuścic wziąć Nieprzyacielowi Do teyże Scyencyi należy ARMATA, iako bydź powinna nabiana, strychowana. Tu się referuie TACTICA, w Uszykowaniu Woyska, ak w Obozie, iako tez w Potyćzce. O czym wszystkim tu z roźnych Autorow, y z Archelii, odemnie bierz informacyą następuiącą.
WOBLĘŹENIU Miast, lub Fortecy Hetman, czyli Generał, powinien zmiarkować, albo iuż in antecesum mieć sobie, wiadomego położenie mieysca
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 235
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
aproszach.
VIII. Aprosze jest ukosne ku fortecy kopanie wewnętrznej fosy, oraz wysypowanie z tejże ziemi zewnętrznych szańców, którymi fosami mogliby oblegający co raz się zbliżać ku fortecy pod ostatnią jej fortyfikacją, oraz tak być zasłonieni od aproszowych szańców, aby kopacze i aproszujący się żołnierz niemógł być widziany z fortecy, i strychowany czyli od dział, czyli z ręcznej strzelby. To aproszowanie dzieje się w ten sposób. 1mo. Na 1000. mniej lub więcej stop od fortecy zaczynają kopać oblegający ukośną ku fortecy fosę z lewej na przykład strony, coraz w prawą ku fortecy się zbliżając, a ziemię odsypując ku fortecy, któraby dostatecznie mogła
aproszach.
VIII. Aprosze iest ukosne ku fortecy kopánie wewnętrzney fossy, oraz wysypowanie z teyże ziemi zewnętrznych szańcow, ktorymi fossami mogliby oblegaiący co raz się zbliżáć ku fortecy pod ostatnią iey fortyfikácyą, oraz ták być zásłonieni od aproszowych szańcow, áby kopacze y aproszuiący się żołnierz niemogł być widziany z fortecy, y strychowany czyli od dział, czyli z ręczney strzelby. To aproszowanie dzieie się w ten sposob. 1mo. Ná 1000. mniey lub więcey stop od fortecy záczynaią kopáć oblegáiący ukośną ku fortecy fossę z lewey ná przykład strony, coraz w prawą ku fortecy się zbliżaiąc, á ziemię odsypuiąc ku fortecy, ktoraby dostátecznie mogła
Skrót tekstu: BystrzInfPolem
Strona: K4v
Tytuł:
Informacja polemiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
że mię tam z miłosierdzia swego Wziąć, niech w pokutnych łzach szaty wybielę I na Twe wielkie stawię się wesele! EMBLEM A 42
Pan Bóg rozdaje bez miary dary i dobrodziejstwa. Napis: Nie mierzy Bóg dobrodziejstw swoich. Jakub 1, 17.
O Boże, Twoje dary Są niezrachowane, Których rozdajesz miary Twe nie strychowane. Jedni rączymi loty Rozumu bystrego Wznoszą się nad obroty Nieba wysokiego, Inszych berła kierują Państwy, tych buławy Hetmańskie dokazują Nieśmiertelnej sławy, Drugim zdrowie i siły Nad inszych czerstwiejsze Dobry pobyt sprawiły, Inszy zaś nie mniejsze Uciechy z swych pieniędzy Mają, że bez znoju Już się nie boją nędzy W głębokim pokoju I inszy
że mię tam z miłosierdzia swego Wziąć, niech w pokutnych łzach szaty wybielę I na Twe wielkie stawię się wesele! EMBLEM A 42
Pan Bóg rozdaje bez miary dary i dobrodziejstwa. Napis: Nie mierzy Bóg dobrodziejstw swoich. Jakub 1, 17.
O Boże, Twoje dary Są niezrachowane, Których rozdajesz miary Twe nie strychowane. Jedni rączymi loty Rozumu bystrego Wznoszą się nad obroty Nieba wysokiego, Inszych berła kierują Państwy, tych buławy Hetmańskie dokazują Nieśmiertelnej sławy, Drugim zdrowie i siły Nad inszych czerstwiejsze Dobry pobyt sprawiły, Inszy zaś nie mniejsze Uciechy z swych pieniędzy Mają, że bez znoju Już się nie boją nędzy W głębokim pokoju I inszy
Skrót tekstu: MorszZEmbWyb
Strona: 304
Tytuł:
Emblemata
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wybór wierszy
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975