krzykną, na oko, nie szukając drogi, w skok ucieka, po sobie położywszy rogi, a nie chcąc, aby były na trwożliwym ciele skrytych łowców skutecznie wyryte fortele, z pilnym wzrokiem umyka w knieje krzemieniste, tocząc pary z swej gęby ledwie nie ogniste. Gardziel mu uschły pała z suchości języka i szuka, udyszany, dla chłodu, strumyka. Wtym, znalazszy na piaskach żywych stoków zdroje, gasi wnętrzne pragnienie i omywa znoje. Tam tedy zbytnim haustem przeczyściwszy ciało, pierwszych sił w sobie pomoc uznawa niemałą. Tak i mnie, gdy piekielne strzały otaczają, wyschłe usta pragnieniem ognistym pałają. Stąd mię chciwie Kupido, stąd Bachus nagania
krzykną, na oko, nie szukając drogi, w skok ucieka, po sobie położywszy rogi, a nie chcąc, aby były na trwożliwym ciele skrytych łowców skutecznie wyryte fortele, z pilnym wzrokiem umyka w knieje krzemieniste, tocząc pary z swej gęby ledwie nie ogniste. Gardziel mu uschły pała z suchości języka i szuka, udyszany, dla chłodu, strumyka. Wtym, znalazszy na piaskach żywych stoków zdroje, gasi wnętrzne pragnienie i omywa znoje. Tam tedy zbytnim haustem przeczyściwszy ciało, pierszych sił w sobie pomoc uznawa niemałą. Tak i mnie, gdy piekielne strzały otaczają, wyschłe usta pragnieniem ognistym pałają. Stąd mię chciwie Kupido, stąd Bachus nagania
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 163
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997