śmiertelnego. Nawet ziemia, na której ozdobne stawiła Stopy, zaraz się w kwiaty rożne przystroiła, Których kolor i zapach przechodził dziardyny Włoskie i wszytkie wonie sabejskiej krainy. Wtąż i nieba jakoby weselsze się zdały, A łagodne zefiry ze wszytkich stron wiały. Na stronie niedaleko stał jej woz złocony, Rożami, tulipany wszytek umajony. Miasto koni łabęcie z wyniosłymi karki Zaprzężone ciągną woz pierzchliwymi barki.
Jedwabne na nich szory, pasy i z lejcami, Które rządził najgładszy między Amorami. W tej pompie, skoro przy mnie tuż prawie stanęła, W ten właśnie sposób do mnie mowę swą zaczęła: Tobie nad inszych wierna miłość by przystała, Która
śmiertelnego. Nawet ziemia, na ktorej ozdobne stawiła Stopy, zaraz się w kwiaty rożne przystroiła, Ktorych kolor i zapach przechodził dziardyny Włoskie i wszytkie wonie sabejskiej krainy. Wtąż i nieba jakoby weselsze się zdały, A łagodne zefiry ze wszytkich stron wiały. Na stronie niedaleko stał jej woz złocony, Rożami, tulipany wszytek umajony. Miasto koni łabęcie z wyniosłymi karki Zaprzężone ciągną woz pierzchliwymi barki.
Jedwabne na nich szory, pasy i z lejcami, Ktore rządził najgładszy między Amorami. W tej pompie, skoro przy mnie tuż prawie stanęła, W ten właśnie sposob do mnie mowę swą zaczęła: Tobie nad inszych wierna miłość by przystała, Ktora
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 252
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
Etną Pallas, i Diana: I przyszła podziemnego małżonka Tyrana. Więc stanąwszy na koło, skoro tylko dały Znak, surmy i piszczałki: razem się zachwiały. Cztery razy w Cybeli brzmiące biją Sfery, Cztery razy i w bębny Bachusowe: w cztery Koła także na różną obrócą się stronę: Wraz wznosząc wraz spuszczając piki umajone: Więc gęstym śpieszą krokiem jako kuretowie, Albo więc samotraccy gdy swoje wieszczkowie Odnawiają obrzędy: więc jako się kręci Szyk bitnych Amazonek; albo jakim święci Zgraja Panien Laceńskich trybem fest Diany: Tu dopiero Achilles cale podejźrzany. Ani bowiem koleij, ani upatruje Z kim się kiedy ma łączyć: wszytko miesza, psuje. Już
Etną Pállás, y Dyáná: Y przyszła podźiemnego małżonká Tyráná. Więc stánąwszy ná koło, skoro tylko dáły Znák, surmy y piszczałki: rázem się záchwiały. Cztery rázy w Cybeli brzmiące biją Sfery, Cztery rázy y w bębny Bachusowe: w cztery Kołá tákże ná rożną obrocą się stronę: Wraz wznosząc wraz spuszczáiąc piki umáione: Więc gęstym śpieszą krokiem iáko kuretowie, Albo więc samotráccy gdy swoie wieszczkowie Odnawiáią obrzędy: więc iáko się kręći Szyk bitnych Amázonek; álbo iákim święći Zgráiá Pánien Láceńskich trybem fest Dyány: Tu dopiero Achilles cále podeyźrzány. Ani bowiem koleij, áni upátruie Z kim się kiedy ma łączyć: wszytko miesza, psuie. Iuż
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 145
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
na lichtarzach drewnianych, które zawsze do śpiewania litanii zapalano. Obrazy papierowe były po stronach poprzylepiane. Bardzo podobna, i owszem, właśnie taka była kaplica pomieniona, jaka się ad praesens na cmentarzu przy kościele
farnym wielickim, która się ogrójcem nazywa, przybudowana znajduje. Taż kaplica rok od roku bywała choiną młodą dla ozdoby umajona, w Wielki Piątek bywała w niej pasyja albo raczej kazanie de Passione Christi Domini, na który czas choinę starą wyrzuciwszy, nową majono, że zaś ten przypadek nieszczęśliwy stał się po Nowym Roku, była tedy w niej już choina sucha, a naprzeciwko niej stał kaszt wielki i drugi niedaleko na „Srociku”. A
na lichtarzach drewnianych, które zawsze do śpiewania litanii zapalano. Obrazy papierowe były po stronach poprzylepiane. Bardzo podobna, i owszem, właśnie taka była kaplica pomieniona, jaka się ad praesens na cmentarzu przy kościele
farnym wielickim, która się ogrójcem nazywa, przybudowana znajduje. Taż kaplica rok od roku bywała choiną młodą dla ozdoby umajona, w Wielki Piątek bywała w niej pasyja albo raczej kazanie de Passione Christi Domini, na który czas choinę starą wyrzuciwszy, nową majono, że zaś ten przypadek nieszczęśliwy stał się po Nowym Roku, była tedy w niej już choina sucha, a naprzeciwko niej stał kaszt wielki i drugi niedaleko na „Srociku”. A
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 142
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963