ułowienia Dlatego ex testimonio namienionych Autorów, jedyny złapania go i w dzikości ugłaskania znalelozio sposób; Pannę oczom jego prezentować, którą widząć, deposita ferociâ pod nogi O JEDNOROZCU ZWIERZU
jej, rzucza się: co widząc Symbolista napisał nad nim: Virgineô mansuescit amore; Inny dał Lemma: Ium alius ecce. Tak u nóg Panieńskich umitygowanego Myśliwi biorą in praedam. Natale solum Cardanus naznacza Jednorożcowi Murzyńkie, vulgo Abysyńskie Knieje, i puszcze: Elianus góry Indyniskie. I. Cezar zaś pisze że w łasach Hercyńskich znajduje się, Ludo vicus Bertmannus u Jonstona świadczy że dwóch Sołtanowi z Etiopii do Mechy Miasta urodzeniem Mahometa sławnego przysłano w klatkach zamkniętych, w dzikości unoszonych
ułowienia Dlátego ex testimonio namienionych Autorow, iedyny złapania go y w dzikości ugłaskania znalelozio sposob; Pannę oczom iego prezentować, ktorą widząć, deposita ferociâ pod nogi O IEDNOROZCU ZWIERZU
iey, rzucza się: co widząc Symbolista napisał nad nim: Virgineô mansuescit amore; Inny dał Lemma: Ium alius ecce. Tak u nog Panieńskich umitygowanego Myśliwi biorą in praedam. Natale solum Cardanus naznacza Iednorożcowi Murzyńkie, vulgo Abysyńskie Knieie, y puszcze: AElianus gory Indyniskie. I. Caesar zaś pisze że w łasach Hercyńskich znayduie się, Ludo vicus Bertmannus u Ionstona swiadczy że dwoch Sołtanowi z Etyopii do Mechy Miasta urodzeniem Machometa sławnego przysłano w klatkach zamkniętych, w dzikości unoszonych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 127
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
wyraża się w stroju białym, w wieńcu liliowym, przy której stoi pies łaszczący się.
8 Charytas, wyraża się w postaci Ma- O Emblematach i Symbolach
trony, w czerwonym stroju, z której głowy wybucha płomień ognisty, w prawej ręce serce górejące, w Jewej dziecię piastuje.
9 Clementia, albo łaskawość na Lwie umitygowanym jeździ, pociski od siebie niby odrzuca, albo też oliwne rózgi trzyma, a oręże ma podeptane pod nogami.
10 Concordia, Zgoda, Jedność, reprezentuje się przez Matronę siedzącą, w ręce jednej tacę, w drugiej Cornucopiam, alias róg obfitości trzyma ; albo też Matrona trzyma szalę pełną serc: albo para Synogarlic,
wyrázá się w stroiu białym, w wieńcu liliowym, przy ktorey stoi pies łaszczący się.
8 Charitas, wyraża się w postaci Ma- O Emblematach y Symbolach
trony, w czerwonym stroiu, z ktorey głowy wybucha płomień ognisty, w prawey ręce serce goreiące, w Iewey dziecie piástuie.
9 Clementia, álbo laskawość na Lwie umitygowánym iezdzi, pociski od siebie niby odrzuca, albo też oliwne rozgi trzyma, á oręże ma podeptane pod nogami.
10 Concordia, Zgoda, Iedność, reprezentuie się przez Matronę siedzącą, w ręce iedney tacę, w drugiey Cornucopiam, alias rog obfitości trzyma ; albo też Matrona trzymá szalę pełną serc: albo para Synogarlic,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1168
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
raz do nas zbrodzień Więcej, i rząd nad nami złość ma więtszy codzień, Ze niewzgardzamy zgoła występkami temi, Które być rozumiemy w głowie swej małemi: To jest myślami złemi, niewstydliwą mową, Albo inną żadnej czci niegodną rozmową: Bo jako rany w ciele małe zaniedbane Gdy się jad w nich rozszerzy, umitygowane Być niemogą lekarstwem, owszem niech gotuje Ten na śmierć sobie trunnę: tak, kto nieruguje Z początku mniejszych grzechów, częstokroć znałogu W śmiertelne w pada grzechy, i umiera Bogu: Bo którzy grzechy małe lekce sobie ważą, W cięższe często w padają, a gdy się odważą Śmiertelnie często grzeszyć, z
raz do nas zbrodźien Więcey, y rząd nád námi złość ma więtszy codźień, Ze niewzgárdzamy zgołá występkámi temi, Ktore bydź rozumiemy w głowie swey máłemi: To iest myślámi złemi, niewstydliwą mową, Albo inną żadney czći niegodną rozmową: Bo iáko rány w ćiele máłe zániedbáne Gdy się iad w nich rozszerzy, vmitygowáne Bydź niemogą lekárstwem, owszem niech gotuie Ten ná śmierć sobie trunnę: ták, kto nieruguie Z początku mnieyszych grzechow, częstokroć znałogu W śmiertelne w pada grzechy, y vmiera Bogu: Bo ktorzy grzechy máłe lekce sobie wáżą, W cięszsze często w padáią, á gdy się odważą Smiertelnie często grzeszyć, z
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 142
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
raz od Zachodu wstawa Zefir nagle, I pędzi Oceańskie ku Wschodowi żagle, Inny raz też Aquilo powstawa północny, I ku południu pędzi. Jako Bóg Wszechmocny Ordynuje, tak wieją. Podczas zwichrem wstają, A dęby, i wyniosłe sosny wywracają. Czasem też spoczywają, jakby zmordowane Na morzu, i na ziemi umitygowane. Zaczym Wiatr niemoże być Bogiem mianowany, Lecz Element od Boga słowem udziałany. HISTORIA Z. JANA DAMASCENA,
Tymże sposobem, którzy Słońce Bogiem wiernym Swoim być powiadają, są w błędzie mizernym. Słońce bowiem z potrzeby w koło świata chodzi, A przechodząc z punktu w punkt wschodzi, i zachodzi, Aby
raz od Zachodu wstawa Zephir nagle, Y pędźi Oceáńskie ku Wschodowi żagle, Inny raz też Aquilo powstawa połnocny, Y ku południu pędźi. Iáko Bog Wszechmocny Ordynuie, ták wieią. Podczás zwichrem wstaią, A dęby, y wyniosłe sosny wywracáią. Czásem też spoczywáią, iákby zmordowáne Ná morzu, y ná źiemi vmitygowáne. Záczym Wiátr niemoże bydź Bogiem miánowány, Lecz Element od Bogá słowem vdźiáłány. HISTORYA S. IANA DAMASCENA,
Tymże sposobem, ktorzy Słońce Bogiem wiernym Swoim bydź powiádáią, są w błędźie mizernym. Słońce bowiem z potrzeby w koło świátá chodźi, A przechodząc z punktu w punkt wschodźi, y záchodźi, Aby
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 200
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688