; najlepsza w nalewce jest u mnie. Bo tamte do choroby należą i łóżka; Ta do stołu, wieczerze i obiadu wróżka. Niechże się chorzy leczą, a kiedym ja zdrowy, Nic mi nie masz milszego, jako stół gotowy, A dopieroż w gościnie. Rzekszy prawdę, doma Zjem i nie umytymi byle co rękoma; Czasem, choć się umyję, o chlebie i serze Idę spać, nie mogłszy się doczekać wieczerze; Czasem i tego nie masz, ale zgoła pościem. Bodaj nie gospodarzem, zawsze bywać gościem!” 4. DO JEDNEGO MATEMATYKA ROKU 1677
Jam głupi, żem nie kupił na zimę
; najlepsza w nalewce jest u mnie. Bo tamte do choroby należą i łóżka; Ta do stołu, wieczerze i obiadu wróżka. Niechże się chorzy leczą, a kiedym ja zdrowy, Nic mi nie masz milszego, jako stół gotowy, A dopieroż w gościnie. Rzekszy prawdę, doma Zjem i nie umytymi byle co rękoma; Czasem, choć się umyję, o chlebie i serze Idę spać, nie mógszy się doczekać wieczerze; Czasem i tego nie masz, ale zgoła pościem. Bodaj nie gospodarzem, zawsze bywać gościem!” 4. DO JEDNEGO MATEMATYKA ROKU 1677
Jam głupi, żem nie kupił na zimę
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 208
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w klejnoty oprawną, kosztującą 5000. Czer, złot: Claudius de Molinet w Historyj Numizmatycznej. Część jej kości była, w Trajekcie w Belgium, gdzie teraz Heretycy.
AGNIESZKI de Monte Politiano 20. Kwietnia; ona Chrystusa maleńkiego piastowała. Pan Chrystus podał jej trochę ziemi krwią swoją skropionej, kawałek nalewki; w której umyty był od Matki Najś: od SS. Apostołów Piotra i Pawła po kawałku szat ich miała w prezencie. Od Anioła nie raz Ciało Chrystusowe przyjęła; umarła Roku 1317. leży in Monte Politiano mieście Księstwa Florenckiego. Z. Katarzynie Seneńskiej już umarłej chcąc nogę jej ucałować, sama jej nogę podniosła. B
BARTŁOMIEJA Z
w kleynoty oprawną, kosztuiącą 5000. Czer, złot: Claudius de Molinet w Historyi Numizmatycżney. Część iey kości była, w Traiekcie w Belgium, gdzie teraz Heretycy.
AGNIESZKI de Monte Politiano 20. Kwietnia; ona Chrystusa maleńkiego piastowała. Pan Chrystus podał iey trochę ziemi krwią swoią skropioney, kawałek nalewki; w ktorey umyty był od Matki Nayś: od SS. Apostołow Piotra y Pawła po kawałku szat ich miała w prezencie. Od Anioła nie raz Ciało Chrystusowe przyieła; umarła Roku 1317. leży in Monte Politiano mieście Xięstwa Florenckiego. S. Katarzynie Seneńskiey iuż umarłey chcąc nogę iey ucałować, sama iey nogę podniosła. B
BARTŁOMIEIA S
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 127
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Puszkę: tak wenerowano Eucharistiam, nie jak Lutrzy i Kalwini etc.
Tak Łacinnicy jako i Grecy komunikowali na Mszy Świętej tym sposobem u Z: Augustyna opisanym. Naprzód zawołał Diakon: Condonate Christiani. Darujcie sobie urazy Chrześcijanie. Na co się wzajemnie ściskając i przepraszając, do Stołu Pańskiego przystępowali, Mężczyźni na gołej ręki dłoń umytą, i jak łódkę skurczoną położone miewali Ciało Pańskie od Kapłanów, a rękę lewą podkładali pod prawą, i tak z uczciwością do ust swoich przynosili. Białogłowom zaś nie na gołą dłoń, ale na chusteczkę białą (Dominicale zwaną u Baroniusza,) kładł Kapłan, a one do ust brały. Po wzięciu Ciała gębką ręce
Puszkę: tak wenerowano Eucharistiam, nie iak Lutrzy y Kalwini etc.
Tak Łacinnicy iako y Grecy kommunikowali na Mszy Swiętey tym sposobem u S: Augustyna opisanym. Naprzod zawołał Dyakon: Condonate Christiani. Daruycie sobie urazy Chrzescianie. Na co się wzaiemnie sciskaiąc y przepraszaiąc, do Stołu Pańskiego przystępowali, Męszczyzni na gołey ręki dłoń umytą, y iak łodkę skurczoną położone miewali Ciało Pańskie od Kapłanow, á rękę lewą podkładali pod prawą, y tak z uczciwością do ust swoich przynosili. Białogłowom zaś nie na gołą dłoń, ale na chusteczkę białą (Dominicale zwaną u Baroniusza,) kładł Kapłan, á one do ust brały. Po wzięciu Ciała gębką ręce
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 55
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
się tego, coby mogło abominationem człowiekowi uczynić. A sam ma być do tego powodem ochędożny, trzeźwy, czujny, wierny, a nadewszytko Państwemu zyczliwy, i prędki. O KUCHMISTRZV. INSTRUKCJA O Kucharzu i jego powinnościach.
KUcharz ma być ochędożny z Czupryną, albo głową wyczesaną, z ogoloną głową, rękami umytemi, paznaktami oberznionemi, opasany fartuchem białym: trzeźwy, nie swarliwy, pokorny, chyży, smak dobrze rozumiejący; Condimenta albo potrzeby do potraw dobrze znający, a nadewszytko wszytkim usługujący, Ozdoba Potraw.
Do ozdoby Potraw należą, nie tylko te rzeczy które z siebie smak, albo zapach wydawają, ale też i te
się tego, coby mogło abominationem człowiekowi vczynić. A sám ma bydź do tego powodem ochędożny, trzeźwy, czuyny, wierny, á nádewszytko Pánstwemu zyczliwy, y prętki. O KVCHMISTRZV. INSTRVKCYA O Kucharzu y iego powinnośćiach.
KVcharz ma bydz ochędożny z Czupryną, álbo głową wyczesáną, z ogoloną głową, rękámi vmytemi, páznaktami oberznionemi, opasány fártuchem białym: trzeźwy, nie swarliwy, pokorny, chyży, smák dobrze rozumieiący; Condimenta álbo potrzeby do potraw dobrze znáiący, á nádewszytko wszytkim vsługuiący, Ozdoba Potraw.
Do ozdoby Potraw należą, nie tylko te rzeczy ktore z śiebie smák, álbo zapách wydawáią, ále też y te
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 10
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
zasłużył, mój bracie, Nigdy nie taj przed panem, wyznaj prawdę śmiele, Bo nieprawdę znać będzie na cnocie i czele. Kryć się, albo uciekać, nie radząc, nieboże, W karty abo w kostki grac, uchowaj cię Boże. Plag 20.
VII. Do stołu kiedy będziesz służył panu twemu, Nóż umyty podawaj na talerzu jemu. Talerze ochędożnie chustą piękną ścieraj, A drugiemu gotowych z ręku nie wydzieraj. Trzeźwo się zawsze chowaj, a nie bądź oszczercą, Skromnie wszego zażywaj, byś nie był obżerca. Plag 10.
VIII. Pamiętaj, abyś gębę miał zawsze zawartą, Nos w kącie gdzie ucieraj, stój
zasłużył, mój bracie, Nigdy nie taj przed panem, wyznaj prawdę śmiele, Bo nieprawdę znać będzie na cnocie i czele. Kryć się, albo uciekać, nie radząc, nieboże, W karty abo w kostki grac, uchowaj cię Boże. Plag 20.
VII. Do stołu kiedy będziesz służył panu twemu, Nóż umyty podawaj na talerzu jemu. Talerze ochędożnie chustą piękną ścieraj, A drugiemu gotowych z ręku nie wydzieraj. Trzeźwo się zawsze chowaj, a nie bądź oszczercą, Skromnie wszego zażywaj, byś nie był obżerca. Plag 10.
VIII. Pamiętaj, abyś gębę miał zawsze zawartą, Nos w kącie gdzie ucieraj, stój
Skrót tekstu: KrzywChłopBad
Strona: 264
Tytuł:
Chłopiec wyćwiczony
Autor:
Adrian Krzywogębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1700
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
wyraziłem, to im jeszcze do wzwyż wyrażonych motiwów przydawszy. Chcecie aby was właśni kochali, i obserwowali Panowie, i prostym terminem mówiąc, aby was po ludzku traktowali? więc wam należy, takie z siebie, im czynić obiectum, któreby do kochania ich, animować mogło, bo talerza sposnego, brudnego, nieumytego nikt w rękę (oprócz pomywaczki) nieweźmie, na czystym zaś ochędożnym i glancowanym, najwięksi jadają Panowie. Rumaka pięknego raz w tydzień osiodłają, nikczemnego zaś mierzyna i hetkę codziennie do pługa, radła i brony zaprzągają. Czytamy w Ewangeli, Mataei Cap. 13. V. 12. Qui habet dabitur et,
wyraziłem, to im ieszcze do wzwyż wyrażonych motiwow przydawszy. Chcecie áby was właśni kochali, y obserwowali Pánowie, y prostym terminem mowiąc, áby was po ludzku tráktowáli? więc wam náleży, tákie z siebie, im czynić objectum, ktoreby do kochania ich, animować mogło, bo talerza sposnego, brudnego, nieumytego nikt w rękę (oprocz pomywaczki) nieweźmie, ná czystym zaś ochędożnym y glancowanym, náywięksi iadaią Pánowie. Rumáka pięknego raz w tydzień osiodłaią, nikczemnego zaś mierzyna y hetkę codziennie do pługa, rádła y brony záprzągaią. Czytamy w Ewangelij, Mathaei Cap. 13. V. 12. Qui habet dabitur et,
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 188
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
idzie/ i do wychodu bywa wyrzucono? 18. Ale co z ust pochodzi/ z serca wychodzi/ a toć pokala człowieka. 19. Abowiem z serca wychodzą złe myśli/ mężobójstwa/ cudzołóstwa/ wszeteczeństwa/ złodziejstwa/ fałszywe świadectwa/ bluźnierstwa. 20. Toć jest/ co pokala człowieka: ale jeść nieumytymi rękoma/ toć nie pokala człowieka. 21
. A Wyszedszy JEzus z tamtąd/ ustąpił w strony Tyru i Sydonu. 22. A oto niewiasta Chananejska z onych granic wyszedszy/ wołała/ mówiąc do niego; Zmiłuj się nademną PAnie/ Synu Dawidów! Córka moja ciężko bywa od diabła dręczona. 23. A
idźie/ y do wychodu bywa wyrzucono? 18. Ale co z ust pochodźi/ z sercá wychodźi/ á toć pokala cżłowieká. 19. Abowiem z sercá wychodzą złe myśli/ mężobojstwá/ cudzołostwá/ wszetecżeństwá/ złodźiejstwá/ fałszywe świádectwá/ bluźnierstwá. 20. Toć jest/ co pokala cżłowieká: ále jeść nieumytymi rękomá/ toć nie pokala cżłowieká. 21
. A Wyszedszy IEzus z támtąd/ ustąpił w strony Tyru y Sydonu. 22. A oto niewiástá Chánánejska z onych gránic wyszedszy/ wołáłá/ mowiąc do niego; Zmiłuj śię nádemną PAnie/ Synu Dawidow! Corká mojá ćiężko bywa od dyabłá dręcżona. 23. A
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 18
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
/ Niewadzi pić/ tańcować/ zażyć krotofili. Fraszek. Abusus Szkła Toczonego Do Lurconiego.
WYkup ty Kryształłowe Weneckie Towary/ Niech mordują slofirskie Totaknie twe Czary. Przyczyniaj długim stołom/ marnotrawny Buty/ Wskła roźliczne uboząc zamozyste uty/ Umnie mój Kuflik/ prosty/ i nieryty/ Stoi na szczupłym stole/ chędogo umyty. Złodziej go nieukradnie/ Gość łokciem potrąci/ Choć go słucze/ ochoty mej to niezamąci Gdy słuką/ mój słuką twoi/ złożmy je do kupy/ Moje nic/ twe cię żalu nabawią skorupy. Nomenclatura do uwagi Litigantom.
SEdzia Tomasz/ Podsędek Otto/ Pisarz Jadam/ Co za sekret w Imionach/
/ Niewádźi pić/ tańcować/ záżyć krotofili. Frászek. Abusus Skłá Toczonego Do Lurconiego.
WYkup ty Krzyształłowe Weneckie Towáry/ Niech morduią slofirskie Totaknie twe Czáry. Przyczyniay długim stołom/ márnotrawny Buty/ Wskłá roźliczne vboząc zámozyste vty/ Vmnie moy Kuflik/ prosty/ y nieryty/ Stoi ná sczupłym stole/ chędogo vmyty. Złodźiey go nieukrádnie/ Gość łokćiem potrąći/ Choć go słucze/ ochoty mey to niezámąći Gdy słuką/ moy słuką twoi/ złozmy ie do kupy/ Moie nic/ twe ćie żalu nábáwią skorupy. Nomenclaturá do vwagi Litigántom.
SEdźia Thomász/ Podsędek Otto/ Pisarz Iádam/ Co zá sekret w Imionách/
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 30
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
11. Także każdy któregoby się dotknął cierpiący płynienie/ nie umywszy przed tym rąk swoijch w wodzie/ upierze szaty swoje/ i umyje się wodą/ i będzie nieczystym aż do wieczora. 12. Naczynie też gliniane/ któregoby się dotknął co płynienie cierpi/ stłuczone będzie: a każde naczynie drzewiane/ wodą umyte będzie. Rozd. XV. III. Mojżeszowe. Rozd. XV. 13.
A gdyby oczyszczony był/ ten który cierpi płynienie/ od płynienia swego/ naliczy sobie siedm dni/ podług swego oczyszczenia/ i upierze szaty swe/ i omyje ciało swoje wodą żywą/ i będzie czystym. 14. Potym dnia ósmego
11. Tákże káżdy ktoregoby śię dotknął ćierpiący płynienie/ nie umywszy przed tym rąk swoijch w wodźie/ upierze száty swoje/ y umyje śię wodą/ y będźie niecżystym áż do wieczorá. 12. Naczynie też gliniáne/ ktoregoby śię dotknął co płynienie ćierpi/ stłuczone będźie: á káżde naczynie drzewiane/ wodą umyte będźie. Rozd. XV. III. Mojzeszowe. Rozd. XV. 13.
A gdyby oczyśćiony był/ ten ktory ćierpi płynienie/ od płynienia swego/ nálicży sobie śiedm dni/ podług swego oczyśćienia/ y upierze száty swe/ y omyje ćiáło swoje wodą żywą/ y będźie czystym. 14. Potym dniá osmego
Skrót tekstu: BG_Kpł
Strona: 119
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Kapłańska
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
za nos powiedziesz Kto się nie rodzi/ ten nie umiera/ Każdy co się rodzi umrzeć musi. Statutum est omnibus hominibus semel mori. Kto bliski Kościoła/ ten ostatni do kościoła. Proximus Ecclesiae semper solet vltimus esse. Kto w łaźni a przy stole śpiewa/ trzeba mu po stu złotych płacić. Kto ma noż umyty/ temu trzeba z drogi ustąpić. Krupki mu na podołku smażą. Terentius. Centuria Septima Terent. Albo. Apollos. 90
Kat ostatni urząd. Kij na chłopy/ żelazo na szlachtę. Komuż piać/ jeśli nie kurom? Kędzierzawe włosy/ wichrowate myśli. Kto siła pije/ rad się pobije. Kto snom
zá nos powiedźiesz Kto się nie rodźi/ ten nie vmiera/ Káżdy co sie rodźi vmrzeć muśi. Statutum est omnibus hominibus semel mori. Kto bliski Kośćiołá/ ten ostátni do kośćiołá. Proximus Ecclesiae semper solet vltimus esse. Kto w łáźni á przy stole śpiewa/ trzebá mu po stu złotych płáćić. Kto ma noż vmyty/ temu trzebá z drogi vstąpić. Krupki mu ná podołku smáżą. Terentius. Centuria Septima Terent. Albo. Apollos. 90
Kát ostátni vrząd. Kiy ná chłopy/ żelázo ná szláchtę. Komuż piać/ ieśli nie kurom? Kędźierzáwe włosy/ wichrowáte myśli. Kto śiłá piie/ rad się pobiie. Kto snom
Skrót tekstu: RysProv
Strona: E
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618