. Są drugie tak bezbozne które na złość czynią/ To/ w czym ich na Kazaniach Kapłani obwinią. Z wielkiej nader mądrości/ już Moda szaleje: Gdy się z cnoty/ z skromności niewstydliwie śmieje Niech Panna włoży wieniec/ alić wnet jaszczurka Ozwie się z śmiechem mówiąc: wej czubata kurka. Porachuj się jak pudło uwiniona głowo/ Co wolisz słyszeć: kurko? czy odęta sowo? Pannę w wieńcu jak kurkę/ Bóg wsadzi do Nieba Modziastym zaś w swoim Pfe/ piekła bać się trzeba. Ze dość głupie/ tym znakiem Panieństwa z szarzały: Gdy go wiejskim/ i Miejskim kucharkom oddały Nie szłuszna/ aby taka w Niebie jaśnieć miała
. Są drugie tak bezbozne ktore ná złość czynią/ To/ w czym ich ná Kazániách Kápłáni obwinią. Z wielkiey náder mądrośći/ iuż Modá száleie: Gdy się z cnoty/ z skromnośći niewstydliwie śmieie Niech Pánná włoży wieniec/ álić wnet iászczurká Ozwie się z śmiechem mowiąc: wey czubata kurká. Porachuy się iak pudło vwiniona głowo/ Co wolisz słyszec: kurko? czy odęta sowo? Pánnę w wieńcu iák kurkę/ Bog wsadźi do Niebá Modźiástym záś w swoim Pfe/ piekła báć śię trzebá. Ze dość głupie/ tym znákiem Pánieństwá z szarzáły: Gdy go wieyskim/ y Mieyskim kuchárkom oddały Nie szłuszná/ áby táká w Niebie iaśnieć miáłá
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: B3
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
spadł z Nieba. Weś mię z sobą: zapłacęć. a kobiel na pieczy/ Miej proszę: ja po insze/ pójdę/ jeszcze/ rzeczy. Oddawszy chłopu kobiel/ niewiasta odeszła: Czeka Chłop; jej nie widać: ażmu ta myśl weszła; Czy mię nie oszukano? dobędzie kobiele/ Aż ci tam uwiniony Anioł w ludzkim ciele. Myśli chłop/ co z tym czynić? po głowie się skrobie: Aż patrzcie/ jako mądrze/ prostak radzi sobie. Bierze kobielą na kiej; a między dragany Idzie: chcąc też oszukać/ jaksam oszukany. Jakoż/ napadł na swego: gdy go Dragon zoczył. Zerwawszy kobiel z
spádł z Niebá. Weś mię z sobą: zápłácęć. á kobiel ná pieczy/ Miey proszę: ia po insze/ poydę/ ieszcze/ rzeczy. Oddáwszy chłopu kobiel/ niewiástá odeszłá: Czeka Chłop; iey nie widáć: áżmu tá myśl weszłá; Czy mię nie oszukáno? dobędźie kobiele/ Aż ći tám vwiniony Anioł w ludzkim ćiele. Myśli chłop/ co z tym czynić? po głowie się skrobie: Aż patrzćie/ iáko mądrze/ prostak rádźi sobie. Bierze kobielą ná kiey; á między drágány Idźie: chcąc też oszukáć/ iáksam oszukány. Iákoż/ nápádł na swego: gdy go Drágon zoczył. Zerwawszy kobiel z
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: D3v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
piórmi, w lampartach. Za końmi zaraz P. Brodnicki, chorąży chorągwi J. P. Chorążego koronnego, na koniu tureckim strojno ubranym, w zbroi szmelcowanej, po brzegach złocistej, i w szyszaku takimże, z kopią siedział. A za tym towarzysz ubrany w pancerz, niosł pałasz za koniec ująwszy, aksamitem uwiniony, na plecach tarcza. A w tem osoba (J. P. Komorowski, rotmistrz kozacki, bardzo staturą, a osobliwie brodą do zmarłego J. P. Krakowskiego podobny) w żupanie karmazynowym atłasowym, w soboliej fereziej z petlicą diamentową, kita z zaponą za kołpakiem, buława turkusami sadzona w ręku, na dzielnym
piórmi, w lampartach. Za końmi zaraz P. Brodnicki, chorąży chorągwi J. P. Chorążego koronnego, na koniu tureckim strojno ubranym, w zbroi szmelcowanej, po brzegach złocistej, i w szyszaku takimże, z kopią siedział. A za tym towarzysz ubrany w pancerz, niosł pałasz za koniec ująwszy, axamitem uwiniony, na plecach tarcza. A w tem osoba (J. P. Komorowski, rotmistrz kozacki, bardzo staturą, a osobliwie brodą do zmarłego J. P. Krakowskiego podobny) w żupanie karmazynowym atłasowym, w soboliej fereziej z petlicą dyamentową, kita z zaponą za kołpakiem, buława turkusami sadzona w ręku, na dzielnym
Skrót tekstu: DiarPogKoniec
Strona: 293
Tytuł:
Diariusz pogrzebu …Koniecpolskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1646
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1646
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
powitajze, Dzieciątecko najślicniejse, wielki królewiczu, Nieba, ziemie i wsech rzecy, najprawdziwsy nas wsytkich dziedzicu! My, twoi poddani, Na nędzę skazani Za grzech Jadama, Ciebie, Pana mościwego i dziedzica nasego, witamy, Tobie pokłon nas poddanski jako Panu oddając, rzucamy Się pod twe nózecki Święte, w pielusecki Te uwinione.
Dziękujemyć po tysiąckroć za tak wielkie dobrodziejstwo twoje, Ześ ty sobie będąc Panem, Bogiem, Stwórcą, na wsechmocność swoje Nic nie respektował, Aleś się darował Nam mizerakom. Porzuciłeś ślicne niebo, tak pięknemi osute gwiazdami, Opuściłeś i janiołów, a tu miedzy temi bydlętami Racys leżeć w żłobie,
powitajze, Dzieciątecko najślicniejse, wielki królewicu, Nieba, ziemie i wsech rzecy, najprawdziwsy nas wsytkich dziedzicu! My, twoi poddani, Na nędzę skazani Za grzech Jadama, Ciebie, Pana mościwego i dziedzica nasego, witamy, Tobie pokłon nas poddanski jako Panu oddając, rzucamy Się pod twe nózecki Święte, w pielusecki Te uwinione.
Dziękujemyć po tysiąckroć za tak wielkie dobrodziejstwo twoje, Ześ ty sobie będąc Panem, Bogiem, Stworcą, na wsechmocność swoje Nic nie respektował, Aleś się darował Nam mizerakom. Porzuciłeś ślicne niebo, tak pięknemi osute gwiazdami, Opuściłeś i janiołow, a tu miedzy temi bydlętami Racys leżeć w żłobie,
Skrót tekstu: RozPasOkoń
Strona: 313
Tytuł:
Rozmowa pasterzów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
to znaczy Człeka z dzieciństwa raczkującego; w średnim wieku i wigorze lat, o dwóch nogach, w starości o tychże nogach, i trzeciej lasce chodzącego.
Z tej racyj GADKI nazywam SFINGIEM, a ich zgadnieniem EDYPEM.
U łacinników i figuralnej mistycznej Nauki biegłych Enigma, jest jakaś trudna mowa, w podobieństwa i własności uwiniona, ledwie, albo nigdy nie zgadniona, jako owa przy Bramie Bonońskiej w Włoszech: AElia Laelia, Cri- o Enigmatach, albo Zagodkach
spis nec Vir, nec Mulier, nec Androina, nec Puella, nec Iuvenis, nec anus, nec Casta, nec meretrix, nec pudica, sed omnia. etc. Którego tot
to znaczy Człeka z dziecinstwa ráczkuiącego; w srzednim wieku y wigorze lat, o dwoch nogach, w starości o tychże nogach, y trzeciey lasce chodzącego.
Z tey racyi GADKI nazywam SPHINGIEM, a ich zgadnieniem EDYPEM.
U łácinnikow y figuralney mistyczney Nauki biegłych AEnigma, iest iakaś trudna mowa, w podobieństwa y własności uwiniona, ledwie, álbo nigdy nie zgadniona, iako owa przy Bramie Bonońskiey w Włoszech: AElia Laelia, Cri- o Enigmatach, albo Zagodkach
spis nec Vir, nec Mulier, nec Androina, nec Puella, nec Iuvenis, nec anus, nec Casta, nec meretrix, nec pudica, sed omnia. etc. Ktorego tot
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1198
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
żywot, pokarm, obronę i pociechę, tudzież na zadatek wieczności Błogosławionej: Ecce ego vobiscum sum omnibus diebus usq; ad consummationem saeculi. Mathaei c. 20. ver: 20. Oprócz tej Świętości, zostawił nam na ziemi Chrystus tu specyfikowane Relikwie.
1. Pieluchy w które po narodzeniu od Najś: Panny uwiniony był, a ta jest w Raguzie mieście Dalmackim. Jest jej część w Paryżu u Z. Dionizego.
2. Koszulka Chrystusowa jest w Kościele Lateraneńskim, albo Z. Jana w Rzymie.
3. Suknia spodnia inconsutilis, nie szyta z wełny od Matki naj- O SS. Relikwiach.
droższej, tkaną robotą uczyniona;
żywot, pokarm, obronę y pociechę, tudziesz na zadatek wiecżności Błogosławioney: Ecce ego vobiscum sum omnibus diebus usq; ad consummationem saeculi. Mathaei c. 20. ver: 20. Oprocz tey Swiętości, zostawił nam na ziemi Chrystus tu specyfikowane Relikwie.
1. Pieluchy w ktore po narodzeniu od Nayś: Panny uwiniony był, á ta iest w Raguzie mieście Dalmackim. Iest iey część w Paryżu u S. Dionizego.
2. Koszulka Chrystusowa iest w Kościele Lateraneńskim, albo S. Iana w Rzymie.
3. Suknia spodnia inconsutilis, nie szyta z wełny od Matki nay- O SS. Relikwiach.
droższey, tkaną robotą ucżyniona;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 101
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Kartagineńskie V, Ołtarze bez Relikwii obalać każe.
Grecki Kościół Ołtarze z płótna non conformiter do starego Testamentu formuje, poświęcenie od Biskupa także z zaszyciem kości Świętych w rogach, wproch obróconych z woskiem zmieszanych, zowią takie Oltarze Antimensia, Antymis. Taki Ołtarz znaczy u Greków, to Prześcieradło Pana Chrystusa, w które był uwiniony do Grobu, to pieluszki, któremi Najświętsze Członki Narodzonego Pana JEZUSA maleńkiego Panna Najś: uwineła. Co nowy Biskup, to nowe święci te Antymisy.
APARAT, lub Ornaty, po prostu na Rusi RYZY, są trochę odmienną od Łacińskich ornatów formą, nakształ kap, tylko że nie otwartych pod szyją. Znaczą in
Kartagineńskie V, Ołtarze bez Relikwii obalać każe.
Grecki Kościoł Ołtarze z płotna non conformiter do starego Testamentu formuie, poświęcenie od Biskupa także z zaszyciem kości Swiętych w rogach, wproch obroconych z woskiem zmieszanych, zowią takie Oltarze Antimensia, Antymis. Taki Ołtarz znaczy u Grekow, to Prześcieradło Pana Chrystusa, w ktore był uwiniony do Grobu, to pieluszki, ktoremi Nayświętsze Członki Narodzonego Pana IEZUSA maleńkiego Panna Nayś: uwineła. Co nowy Biskup, to nowe święci te Antymisy.
APPARAT, lub Ornaty, po prostu na Rusi RYZY, są trochę odmienną od Łacińskich ornatow formą, nakształ kap, tylko że nie otwartych pod szyią. Znaczą in
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 73
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
staj. Uliczki poprzeczne są na dwa, albo na pułtora sążni, wysokość na wzrost miernej statury Człeka. Gdzie w jednym miejscu z obu stron, wdrugim zaś z strony jednej leżą Ciała jak na prżyspach, albo przypieckach z Ziemi wyrzniętych, w urnach prostych trochę malowanych. Ciała i twarze zasłonione jak dzieci w pieluchy uwinione, iż nie całe; jednego ręka, drugiego noga wystawiona. Na srzodku Pieczar jest Cerkiewka, a bardziej Oratorium albo kapliczka zbudowana, w której Obrazy na blachach, jest i Trapeja alias Refektarz, gdzie przedtym jadano. Weście do Pieczar tych jest z Cerkwiów nagorze stojących. Cuda się tu nie dzieją żadne dla Schizmatyków:
stay. Uliczki poprzeczne są ná dwa, albo na pułtora sążni, wysokość ná wzrost mierney statury Człeka. Gdzie w iednym mieyscu z obu stron, wdrugim zaś z strony iedney leżą Ciáła iak na prżyspach, albo przypieckach z Ziemi wyrzniętych, w urnach prostych trochę malowanych. Ciałá y twarze zasłonione iak dzieci w pieluchy uwinione, iż nie całe; iednego ręka, drugiego noga wystawiona. Na srzodku Pieczar iest Cerkiewká, a bárdziey Oratorium albo kapliczká zbudowana, w ktorey Obrazy na bláchach, iest y Trapeiá alias Refektarz, gdzie przedtym iadano. Weście do Pieczar tych iest z Cerkwiow nágorze stoiących. Cuda się tu nie dzieią żadne dla Schizmatykow:
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 352
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
się w ręce jakiego niewieściucha dostaną/ albo tam gdzie w skarbcu miedzy Pradziadowskimi koncerzami w zardzewiałych pochwach w kącie stać będą. 1. Reg: 22. Tak prawie Pismo Z. lubo ile z siebie ostre dzielne i waleczne/ non est huic (Gladio) alter similis jeżeli albo w owe to jedwabnych słowek Kaznodziejskie Towalenki uwinione in volutus in ephod, albo z wierzchu tylko jako w złocistych pochwach/ w powierzchownych/ polorowanych/ błyszczących się sensach/ albo bez dzielnej ręki/ bez uprzejmej gotowej szczerej chęci (jak byś na wiatr tylko machał i szermował) do serca przyjęte niebędzie; skutku należytego i pożadanej pomocy nie przyniesie. 11.
się w ręce iakiego niewieśćiuchá dostaną/ albo tám gdźie w skárbcu miedzy Pradźiádowskimi koncerzámi w zardzewiáłych pochwách w kąćie stać będą. 1. Reg: 22. Ták práwie Pismo S. lubo ile z śiebie ostre dźielne y wáleczne/ non est huic (Gladio) alter similis ieżeli albo w owe to iedwabnych słowek Káznodźieyskie Towálenki uwinione in volutus in ephod, álbo z wierzchu tylko iáko w złoćistych pochwách/ w powierzchownych/ polorowanych/ błyszczących się sensach/ álbo bez dźielney ręki/ bez uprzeymey gotowey szczerey chęći (iák byś ná wiatr tylko máchał y szermował) do sercá przyięte niebędźie; skutku náleżytego y pożadaney pomocy nie przynieśie. 11.
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 186
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
jednej poły jego kraj/ ale całego Jezusa Boga w sobie mamy/ a zdrowia nie masz! krwią płyniemy volutamur in carne et sanguine. Mrzemy! morimur et sicut aquae dilabimur. Act: 19. Jedna chusteczka/ jedna krajka/ jeden cień przechodzącego Apostoła obłożne choroby leczyły; Tu cały/ JEZUS w tym czystym rąbku uwiniony/ pod przyjętym cieniem pokryty/ powity/ nie cień ale istotnie obecny Bóg/ obecne żywe z duszą i Bóstwem ciało/ ręce i ramiona Boskie są/ a przecię tak słabo z zależałych nas barłogów naszych dźwigają! Godna zaprawdę rzecz podziwienia/ godna rady/ godna pilnego obmyślenia. 4. Iako różne w tej mierze przyczyny
iedney poły iego kray/ ále cáłego Iezusa Boga w sobie mamy/ a zdrowiá nie masz! krwią płyniemy volutamur in carne et sanguine. Mrzemy! morimur et sicut aquae dilabimur. Act: 19. Iedná chusteczká/ iedná krayká/ ieden ćień przechodzącego Apostoła obłożne choroby leczyły; Tu cáły/ IEZVS w tym czystym rąbku uwiniony/ pod przyiętym ćieniem pokryty/ powity/ nie ćień ále istotnie obecny Bog/ obecne żywe z duszą y Bostwem ćiáło/ ręce y rámiona Boskie są/ á przećię tak słábo z zależałych nás barłogow nászych dźwigaią! Godna záprawdę rzecz podźiwieniá/ godna rády/ godna pilnego obmyśleniá. 4. Iáko rożne w tey mierze przyczyny
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 231
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688