karetę od Przezdzieckiego ujechała od męża i zaraz pozew mężowi do rozwodu do konsystorza wydała wileńskiego. Gujski udał się do protekcji książąt Radziwiłłów, w konsystorzu stawał, nie ,było racji rozwodu, a w trybunale o
uwiezienie żony prosekwował. W dawniejszym jeszcze za laski Straszewicza trybunale wygrał komparycją samego Przezdzieckiego, a ludzi jego uwożących żonę statuicją.
Ciężko było Przezdzieckiemu stawić tych ludzi, którzy by na egzaminie w trybunale wszystko wyśpiewali. Unikał tedy tej statuicji, a mając nadzieją w obrocie swoim, poszedł do kontrowersji o statuicją. Nie byłem wtenczas na sądach, kiedy ta była kontrowersja. Przyjechałem na sądy i już zastałem deputatów na
karetę od Przezdzieckiego ujechała od męża i zaraz pozew mężowi do rozwodu do konsystorza wydała wileńskiego. Gujski udał się do protekcji książąt Radziwiłłów, w konsystorzu stawał, nie ,było racji rozwodu, a w trybunale o
uwiezienie żony prosekwował. W dawniejszym jeszcze za laski Straszewicza trybunale wygrał komparycją samego Przezdzieckiego, a ludzi jego uwożących żonę statuicją.
Ciężko było Przezdzieckiemu stawić tych ludzi, którzy by na egzaminie w trybunale wszystko wyśpiewali. Unikał tedy tej statuicji, a mając nadzieją w obrocie swoim, poszedł do kontrowersji o statuicją. Nie byłem wtenczas na sądach, kiedy ta była kontrowersja. Przyjechałem na sądy i już zastałem deputatów na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 163
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
zagasły tak straszne pożogi, Żeby się ta krew, dla której nasz drogi Zbawiciel świętą krew toczył, nie lała, A za te burze, żeby się nam cała Cisza wróciła i za te kłopoty Żeby nam jeszcze wiek zakwitaał złoty. Niech to Bóg zdarzy, a ty już Noemu Podobny, w łodzi świat uwożącemu, Odnosząc triumf po pracy i znoju Weź miasto palmy oliwę pokoju W tym strasznym wojen okrutnych potopie Wzruszonych prawie w całej Europie, A kto wie, jeśli Kameny nie zgadną, Że prędko, da Bóg, te wody opadną. NA BANKIET JE G O M OŚ CI PANA KŁOKOCKIEGO, STOLNIKA PŁOCKIEGO, PUŁKOWNIKA J EGO
zagasły tak straszne pożogi, Żeby się ta krew, dla której nasz drogi Zbawiciel świętą krew toczył, nie lała, A za te burze, żeby się nam cała Cisza wróciła i za te kłopoty Żeby nam jeszcze wiek zakwitaął złoty. Niech to Bóg zdarzy, a ty już Noemu Podobny, w łodzi świat uwożącemu, Odnosząc tryumf po pracy i znoju Weź miasto palmy oliwę pokoju W tym strasznym wojen okrutnych potopie Wzruszonych prawie w całej Europie, A kto wie, jeśli Kameny nie zgadną, Że prędko, da Bóg, te wody opadną. NA BANKIET JE G O M OŚ CI PANA KŁOKOCKIEGO, STOLNIKA PŁOCKIEGO, PUŁKOWNIKA J EGO
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 260
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975