/ która wiecznemi/ niepowinna ustawać. czasy. To jest aby na każdy dzień Trzynastom Pielgrzymom obiad był dany/ gdzie się każde rano kupami schodzą/ stanąwszy do koła/ jeden ksiądź już na to obrany/ trzynastu Pielgrzymów/ ztego wybiera koła/ co dzień to inszych. Których do mieszkania w prowadziwszy/ trzynastego w pojśrodku Sadza Pielgrzyma/ pamiątkę wyrazającego Chrystusa Pana/ zaś dwunastu inszych po bokach/ dwunastu reprezentujących Apostołów. Którzy dostatkiem według potrzeby/ od potraw/ i napoju/ bywają opatrzeni. Obiadującym jeden z Księży pismo święte czytając/ a inszych dwu do Stołu usługując/ aby tym prędzej/ wpodani/ i dodaniu/ każdy znich/
/ ktorá wiecznemi/ niepowinna vstáwáć. czásy. To iest áby ná káżdy dźień Trzynastom Pielgrzymom obiad był dány/ gdźie się káżde ráno kupámi schodzą/ stanąwszy do kołá/ ieden kśiądź iuż ná to obrány/ trzynastu Pielgrzymow/ ztego wybiera kołá/ co dźień to inszych. Ktorych do mieszkánia w prowádźiwszy/ trzynastego w poyśrodku Sadza Pielgrzymá/ pámiątkę wyrázáiącego Chrystusá Páná/ záś dwunástu inszych po bokách/ dwunástu reprezentuiących Apostołow. Ktorzy dostátkiem według potrzeby/ od potráw/ y nápoiu/ bywáią opátrzeni. Obiáduiącym ieden z Księży pismo święte czytáiąc/ á inszych dwu do Stołu vsługuiąc/ áby tym prędzy/ wpodáni/ y dodániu/ kázdy znich/
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 114
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
Defunctis Patribus, fuccessit praua Iuuentus Quorum Consilio, praecipitata ruis. Dalej pójdziesz ku dwiema Mostom/ które dawnych lat nazwano/ jeden Pons Cestius, a drugi Fabricius teraz ich zowią Ponti kwatro Capi. Tam jest Insula, która dawnych czasów/ wszytka Marmurem położona była/ wydająca się na kształt jednego walnego okrętu/ gdzie w pojśrodku stała Piramida. Na tejże Insule, jest dwa Kościołów/ jeden ś. Jana/ za Pogan/ onych czasów Joui Licaoni wystawiony/ a drugi Z. Bartłomieja/ także przedtym Esculapio poświęcony. Most przeszedszy ku Żydowskiemu Miastu/ na lewy ręce/ idąc/ obaczysz przed z sobą jednę Antyquitete, gdzie Teatrom Marcella było
Defunctis Patribus, fuccessit praua Iuuentus Quorum Consilio, praecipitata ruis. Dáley poydźiesz ku dwiemá Mostom/ ktore dáwnych lat názwano/ ieden Pons Cestius, á drugi Fabricius teraz ich zowią Ponti quatro Capi. Tám iest Insula, ktora dawnych czásow/ wszytká Mármurem położona byłá/ wydáiąca się ná ksztáłt iednego wálnego okrętu/ gdźie w poyśrodku stáłá Pyrámidá. Ná teyże Insule, iest dwá Kośćiołow/ ieden ś. Ianá/ zá Pogan/ onych czásow Ioui Lycaoni wystáwiony/ á drugi S. Bártłomieiá/ tákże przedtym AEsculapio poświęcony. Most przeszedszy ku Zydowskiemu Miástu/ ná lewy ręce/ idąc/ obaczysz przed z sobą iednę Antiquitete, gdźie Theátrom Márcellá było
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 121
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
podwórzem naśrodku. Dwór Jej M.P. Chądzińskiej, Wojewodzinej Podlaskiej.
I ten dwór w miejscu nadobnym W tej ulicy jest ozdobnym; Ma pokoje i piwnice, Brama zprzodku od ulice, Za nim próżny, powiadają, Plac kupiony, tak udają, Na panienki zakonnice, Jezusowe służebnice. Boża męka jest wpojśrodku, Na ulicy właśnie wśrodku, Z figurami murowana, Przy niej studnia budowana; A żupa tuż z drugiej strony, Ma sól zawsze dla obrony. Dwór książęcia Jego Mci Radziwiła
Za nią powyż Radziwiła Dwór książęcia wystawiła
Ręka ciesielska na stronie; I ten stoi w swej obronie. Wyszedł z nim opodal w pole,
podwórzem naśrodku. Dwór Jej M.P. Chądzińskiej, Wojewodzinej Podlaskiej.
I ten dwór w miejscu nadobnym W tej ulicy jest ozdobnym; Ma pokoje i piwnice, Brama sprzodku od ulice, Za nim próżny, powiadają, Plac kupiony, tak udają, Na panienki zakonnice, Jezusowe służebnice. Boża męka jest wpojśrodku, Na ulicy właśnie wśrodku, Z figurami murowana, Przy niej studnia budowana; A żupa tuż z drugiej strony, Ma sól zawsze dla obrony. Dwór książęcia Jego Mci Radziwiła
Za nią powyż Radziwiła Dwór książęcia wystawiła
Ręka ciesielska na stronie; I ten stoi w swej obronie. Wyszedł z nim opodal w pole,
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 64
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
wkoło z balasami, Zda się, jak między lasami Ogrodnemi. Wyniosłością Zdobi Warszawę, pięknością. Przypatrz się, mój miły brachu, Niemasz tam żadnego dachu . Nad niem wzwyż przybudowano Perspektywę, zmurowano. Ten dwór pana wielmożnego Podskarbiego koronnego. Wszedłem do drewnianych gmachów, Stopnie wzwyż, kopuła z dachów; Sień wpojśrodku, izba zboku Stołowa; toż w jednym kroku Przeciw pokoje, dość wielkie; W nich są malowania wszelkie; Mistrzów dobrych piękne sztuki, Tam dokazali nauki. Obicia, nie pytaj o tym, Obacz, zdziwisz się napotym. W sklepach murowych zoczyłem, Tam szkatuły obaczyłem, W których klejnoty są drogie,
wkoło z balasami, Zda się, jak między lasami Ogrodnemi. Wyniosłością Zdobi Warszawę, pięknością. Przypatrz się, mój miły brachu, Niemasz tam żadnego dachu . Nad niem wzwyż przybudowano Perspektywę, zmurowano. Ten dwór pana wielmożnego Podskarbiego koronnego. Wszedłem do drewnianych gmachów, Stopnie wzwyż, kopuła z dachów; Sień wpojśrodku, izba zboku Stołowa; toż w jednym kroku Przeciw pokoje, dość wielkie; W nich są malowania wszelkie; Mistrzów dobrych piękne sztuki, Tam dokazali nauki. Obicia, nie pytaj o tym, Obacz, zdziwisz się napotym. W sklepach murowych zoczyłem, Tam szkatuły obaczyłem, W których klejnoty są drogie,
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 95
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
Będzie sława panu za to. Dwór Ich M. PP. Gdańszczan.
Z miejskiej bramy do nich przeście Blisko miasta, furtą weście, Przy której swego chowają, Temuż i klucze dawają. Wszedłem między jakieś szranki, Z obudwu stron, jak firanki, Stoją, z tej i z owej strony; Herb wpojśrodku, dla obrony. Za niemi lechy ogrodne, Drzewa, owoc smaczny, rodne; I kwiatki są farby różnej, Kwatery nie znajdziesz próżnej. Dwór sam w budynkach nadobny Stoi, w przestrzeństwie ozdobny. Ściany biało tynkowane, Pokoje renowowane; Kuchnia, z stajniami, piwnica, Studnia, w niej żywa krynica, Przy
Będzie sława panu za to. Dwór Ich MM. PP. Gdańszczan.
Z miejskiej bramy do nich przeście Blizko miasta, furtą weście, Przy której swego chowają, Temuż i klucze dawają. Wszedłem między jakieś szranki, Z obudwu stron, jak firanki, Stoją, z tej i z owej strony; Herb wpojśrodku, dla obrony. Za niemi lechy ogrodne, Drzewa, owoc smaczny, rodne; I kwiatki są farby różnej, Kwatery nie znajdziesz próżnej. Dwór sam w budynkach nadobny Stoi, w przestrzeństwie ozdobny. Ściany biało tynkowane, Pokoje renowowane; Kuchnia, z stajniami, piwnica, Studnia, w niej żywa krynica, Przy
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 128
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
na gwałt dzwoniono w cerkwiach, kiedy to nią wyciągano którą, co ćmami ryb rozmaitych, a nawięcej silaw i kleszczy.
(33) Na granicach kaszubskich ku pomorskiej, w starostwie bytowskim, za Hamersztynem morze na trzy mile gruntu zalało z wsiami, z ludźmi i budynkami, już temu kilka lat. Widać tam kościół w pojśrodku morza, już z niego wierzch wiatr zrzucił. Wylągł się w onym kościele żółw barzo wielki, który, kiedy pogoda, na murach kościelnych lega. Z tego żółwia, jako ludzie doświadczyli, powiadają, kiedy gębę rozdziewi, tak srogie wiatry, że wieże wywraca; a kiedy śpi, takie deszcze, że młyny wszędy
na gwałt dzwoniono w cerkwiach, kiedy to nią wyciągano którą, co ćmami ryb rozmaitych, a nawięcej silaw i kleszczy.
(33) Na granicach kaszubskich ku pomorskiej, w starostwie bytowskim, za Hamersztynem morze na trzy mile gruntu zalało z wsiami, z ludźmi i budynkami, już temu kilka lat. Widać tam kościół w pojśrodku morza, już z niego wierzch wiatr zrzucił. Wylągł się w onym kościele żółw barzo wielki, który, kiedy pogoda, na murach kościelnych lega. Z tego żółwia, jako ludzie doświadczyli, powiadają, kiedy gębę rozdziewi, tak srogie wiatry, że wieże wywraca; a kiedy śpi, takie deszcze, że młyny wszędy
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 292
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
snopkami poszyty, tylko w jednym końcu dekarską robotą. Sieczkarnia przy tej stodole do średniego sąsieka przyłapą przystawiona w wiązanie i lepionkę; spodnie kwatery grubymi rzniętymi balami wydylowano, szczyty tarcicami zabite, podłoga z tarcic, drzwi na zawiasach żelaznych z hakami, wrzeciądzem i skoblem, kłódka do zamykania i dach nowy dobry. Chlew w pojśrodku podwórza wystawiony w wiązanie i dylowanie, słomą pokryty, szczyt tarcicami zabity, w którym przegród jest 4 dla różnego bydła, drzwi czworo na zawiasach żelaznych z skoblami i wrzeciądzami; jedna przegroda w końcu wyłożona dylami, także druga i śrzednia z podłogą, gdzie koryto i drabina dla koni. Wrota nowo przy schodkach, drzwi
snopkami poszyty, tylko w jednym końcu dekarską robotą. Sieczkarnia przy tej stodole do srzedniego sąsieka przyłapą przystawiona w wiązanie i lepionkę; spodnie kwatery grubymi rzniętymi balami wydylowano, szczyty tarcicami zabite, podłoga z tarcic, drzwi na zawiasach żelaznych z hakami, wrzeciądzem i skoblem, kłotka do zamykania i dach nowy dobry. Chlew w pojśrodku podwórza wystawiony w wiązanie i dylowanie, słomą pokryty, szczyt tarcicami zabity, w którym przegród jest 4 dla różnego bydła, drzwi czworo na zawiasach żelaznych z skoblami i wrzeciądzami; jedna przegroda w końcu wyłożona dylami, także druga i śrzednia z podłogą, gdzie koryto i drabina dla koni. Wrota nowo przy schodkach, drzwi
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 12
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
który drzwi dwoje. Chlew świński ogrodzony, z dachem nowym.
Gorzalenka, w niej drzwi dwoje, zamknięciem drewnianym. Piec potrzebuje reparacji znacznej.
Drugie chlewy, w których drzwi troje. Dach nowy, na którym poszycie słomiane, ściany zaś z dylów starych. Stajnie 2, u których żadnego zamknięcia nie masz. Wozownia w pojśrodku, w który ściany nie skończone, bez posowy, drzwi złe, dach dobry. Owczarnia, u który wrót 2 dobrych zamknięciem drewnia-
nym. Fortka jedna z wrzecządzem i szkoblem, druga drewniana, zamknięta. Z obóch końców kumórki bez zamknięcia.
Stodoła jedna z 2 gomnami, z zamknięciem. Wrota złe, dach zły
który drzwi dwoje. Chlew świński ogrodzony, z dachem nowym.
Gorzalenka, w niej drzwi dwoje, zamknięciem drewnianym. Piec potrzebuje reparacyi znacznej.
Drugie chlewy, w których drzwi troje. Dach nowy, na którym poszycie słomiane, ściany zaś z dylów starych. Stajnie 2, u których żadnego zamknięcia nie masz. Wozownia w pojśrodku, w który ściany nie skończone, bez posowy, drzwi złe, dach dobry. Owczarnia, u który wrót 2 dobrych zamknięciem drewnia-
nym. Fortka jedna z wrzecządzem i szkoblem, druga drewniana, zamknięta. Z obóch końców kumórki bez zamknięcia.
Stodoła jedna z 2 gomnami, z zamknięciem. Wrota złe, dach zły
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 334
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959