Gentium; jako ich nazywa Cicero, á Ennius Poeta wyraża wierszem; płci męskiej sześciu, a błałej płci sześciu liczać:
Juno, Vesta, Minerva, Ceres, Diana, Venus, Mars,Mercurius, Jovis, Neptunus, Vulcanus, Apollo.
Między wszystkiemi, Supremus jest Jupiter, albo Jowisz, Niebem i piorunami władający, Jovis omnia plena: Inni wierszem wyrażeni Bożkowie i Boginie, są niby Asesores inaczej Konsentes nazwani; których Jowisz nazywa ad Consilium według Poety:
Bis sex Caelestes medio Jove, Sedibus altisAugusta gravitate sedent.
JUNO Siostra Jowisza i Zona, od Poetów i Malarzów gr avi da fingitur et pingitur; skąd napisał Sidonius:
Juno
Gentium; iako ich nazywa Cicero, á Ennius Poeta wyraża wierszem; płci męskiey sześciu, á błałey płci sześciu liczać:
Juno, Vesta, Minerva, Ceres, Diana, Venus, Mars,Mercurius, Jovis, Neptunus, Vulcanus, Apollo.
Między wszystkiemi, Supremus iest Jupiter, albo Jowisz, Niebem y piorunami władaiący, Jovis omnia plena: Inni wierszem wyrażeni Bożkowie y Boginie, są niby Asesores inaczey Consentes nazwani; ktorych Jowisz nazywa ad Consilium według Poety:
Bis sex Caelestes medio Jove, Sedibus altisAugusta gravitate sedent.
JUNO Siostra Jowisza y Zona, od Poetow y Malarzow gr avi da fingitur et pingitur; zkąd napisał Sidonius:
Juno
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 9.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
żołnierza katolickiego żywego i martwego odprawiali, a kościół pomieniony aby był zwany polskim wiecznemi czasy. Co jako chętnie pozwolił, tak też i bardzo gorąco zaraz do cesarza j. m. pisał, aby to przywilejem swym obwarować raczył. A nadto pułkownika Elearskiego toż książę imieniem cesarza j. m. jako jego w Czechach zupełnie władający namiestnik, takim przywilejem (w grodzie Wschowskim ingrosowanym) uczcił. I rotmistrzom wszystkim spoinie z nim aby przy tytułach, jurgieltach swych, choć bez zaciągu do śmierci zostali, u cesarza j. m. wyjednać obiecał. Który przywilej pulkownikowowi dany tu się na wzbudzenie chęci ludu rycerskiego do służenia cesarzowi j. m. przeciw
żołnierza katolickiego żywego i martwego odprawiali, a kościół pomieniony aby był zwany polskim wiecznemi czasy. Co jako chętnie pozwolił, tak też i bardzo gorąco zaraz do cesarza j. m. pisał, aby to przywilejem swym obwarować raczył. A nadto pułkownika Elearskiego toż książę imieniem cesarza j. m. jako jego w Czechach zupełnie władający namiestnik, takim przywilejem (w grodzie Wschowskim ingrosowanym) uczcił. I rotmistrzom wszystkim spoinie z nim aby przy tytułach, jurgieltach swych, choć bez zaciągu do śmierci zostali, u cesarza j. m. wyjednać obiecał. Który przywilej pulkownikowowi dany tu się na wzbudzenie chęci ludu rycerskiego do służenia cesarzowi j. m. przeciw
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 117
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
ze od tego Doroszenka poddaństwa i odstąpienia kWieliczeństwa Ukrainy wzrasta Chrześcijaństwu Spustozenie, niedopuszczając tego nieprzyjaciela do tych złych zamysłów, rozkazał Swoim CWieliczeństwa Wojskom, które były za Dnieprem oczekiwające koronnych i Litewskich Hetmanów złączenia, a niedoczekawszy się isc do Czyhyna, i czynić wojenny przemysł, niewstronie kWieliczeństwa, jako przeszłe Dohowory nowo władającego Turskiego Sołtana, które IKWieliczeństwo Wojska, przy pomocy Wszechmogącego Boga tego wyzmianowanego Doroszenka z Zamkami i Miastami spód protekcyj Turskiego Sołtana wzieły, ajezliby on Doroszenko spód Protekcyj Turskiego Sołtana oderwany niebył tedyby nieprzyjaciel do Wojny przystempował, bezpiecznie, jako wam Wielkim i Pełnomocnym Posłom Samym wiadomo, jaką nadzieję Sołtan Turski miał wtym Doroszenku,
ze od tego Doroszenka poddanstwa y odstąpienia kWieliczenstwa Ukrainy wzrasta Chrzescianstwu Spustozenie, niedopuszczaiąc tego nieprzyiaciela do tych złych zamysłow, rozkazał Swoim CWieliczenstwa Woyskom, ktore były za Dnieprem oczekiwaiące koronnych y Litewskich Hetmanow złączenia, a niedoczekawszy się isc do Czyhyna, y czynic woienny przemysł, niewstronie kWieliczenstwa, iako przeszłe Dohowory nowo władaiącego Turskiego Sołtana, ktore JKWieliczenstwo Woyska, przy pomocy Wszechmogącego Boga tego wyzmianowanego Doroszenka z Zamkami y Miastami zpod protekcyi Turskiego Sołtana wzieły, aiezliby on Doroszenko zpod Protekcyi Turskiego Sołtana oderwany niebył tedyby nieprzyiaciel do Woyny przystempował, bezpiecznie, iako wam Wielkim y Pełnomocnym Posłom Samym wiadomo, iaką nadzieję Sołtan Turski miał wtym Doroszenku,
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 168v
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
przed sobą Inszą mając; poszłabym w górę onę z tobą/ Którą widzisz zieloną/ a zowią ją Etną/ Skąd niegdy Proserpinę do piekła szlachetną Uniósł Pluto/ żebyś też miejsce to widziała/ Jakiegom się niewinnie strachu tam nabrała Znowuż/ dla złej Wenery/ kiedy Kupidowi Postrzelić go kazała kwoli Jowiszowi Sromem władającemu. Bo mając on żonę Podobanszą nad inne/ i gładszą Junonę/ Także drudzy Bogowie. Neptunus Tetydę/ Reą stary Saturnus/ Wulkanus Cyprydę/ Naspół z Marsem/ chciał też mieć koniecznie i brata W takim stanie. Snadź żebyś zażył jeszcze świata/ I którą z ustawicznych Tetryk i ciemności Okrutną wziął naturę/
przed sobą Inszą máiąc; poszłábym w gorę onę z tobą/ Ktorą widzisz zieloną/ á zowią ią Ethną/ Zkąd niegdy Proserpinę do piekłá szláchetną Vniosł Pluto/ żebyś też mieysce to widziáłá/ Iákiegom się niewinnie stráchu tám nábráłá Znowuż/ dla złey Wenery/ kiedy Kupidowi Postrzelić go kazáłá kwoli Iowiszowi Sromem władáiącemu. Bo máiąc on żonę Podobánszą nád inne/ y głádszą Iunonę/ Tákże drudzy Bogowie. Neptunus Thetydę/ Reą stáry Sáturnus/ Wulkánus Cyprydę/ Náspoł z Mársem/ chciał też mieć koniecznie y brátá W tákim stanie. Snadź żebyś záżył ieszcze świátá/ Y ktorą z vstáwicznych Tetryk y ciemności Okrutną wziął náturę/
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 80
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
incensa, à Pyrrho territa, ab Annibale concusa, suis deniq armis dilacerata. EUROPA. Rzymu starego Delineacja RZYMU dzisiejszego, ROME ChrystIANE accurate odrysowany ABRYS.
JEżeli Stary RZYM Caput Orbis był zwany, słuszniej dzisiejszy, tym się może tytułować imieniem, gdzie teraz GŁOWA Religii NAJWYŻSZY CHRYSTUSA WIKARIUSZ, nie Państwami, ale Panów sercami władający, na Dusze Prawowierne mający moc Ligandi et solvendi. Nie zowię go nowym RZYMEM, bo tak olim Carogród nazwał Konstantyn Wielki: LEO zaś IV. Papież Watykan w Rzymie ufortyfikowawszy, nazwał NOVAM ROMAM et Leoninam Urbem. Stary RZYM tenże jest z dzisiejszym, tylko w nowe, modą Chrześcijańską przybrany decora, z ruin
incensa, à Pyrrho territa, ab Annibale concusa, suis deniq armis dilacerata. EUROPA. Rzymu starego Delineacya RZYMU dźisieyszego, ROMAE CHRISTIANAE accuratè odrysowány ABRYS.
IEżeli Stary RZYM Caput Orbis był zwány, słuszniey dźisieyszy, tym się może tytułować imieniem, gdźie teraz GŁOWA Religii NAYWYŻSZY CHRYSTUSA WIKARYUSZ, nie Państwámi, ale Panow sercami włádaiący, ná Dusze Práwowierne maiący moc Ligandi et solvendi. Nie zowię go nowym RZYMEM, bo tak olim Carogrod nazwał Konstantyn Wielki: LEO zaś IV. Papież Watykan w Rzymie ufortyfikowáwszy, názwał NOVAM ROMAM et Leoninam Urbem. Stary RZYM tenże iest z dźisieyszym, tylko w nowe, modą Chrześciańską przybrány decora, z ruin
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 102
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
imieniem od AZYJ Jafetowej żony według Warrona i innych; albo od AZYJ Nimfy Oceana i Tetydy Córki: albo od Azjusa Lidyiczyka. Jest to Część Świata najbłogosławieńsza, bo tu Adam od BOGA Kreowany, tu BÓG Człowiek Wcielony, operatus in medio terrae salutem: tu był Raj od BOGA zaszczepiony: tu trzy Świata Monarchie całym władające światem powstały i upadły; to jest Asyryiska, Medo Perska i Grecka. W tej Części Świata Grób CHRYSTUSÓW, i u samych Turków jest w obserwie. Z tej racyj to słowo ASIA, w Hebrajskiej interpretacyj sonat Fundum Domini, bo tu BÓG grunt mieszkania, i Cudów swoich założył. Stąd jak z Konia Trojańskiego,
imieniem od AZYI Iafetowey żony według Wárrona y innych; albo od AZYI Nymfy Oceána y Tetydy Corki: albo od Azyusa Lidyiczyka. Iest to Część Swiáta náybłogosławieńsza, bo tu Adam od BOGA Kreowány, tu BOG Człowiek Wcielony, operatus in medio terrae salutem: tu był Ray od BOGA zászczepiony: tu trzy Swiáta Monárchie całym włádaiące światem powstáły y upadły; to iest Asyryiska, Medo Perská y Grecka. W tey Części Swiáta Grób CHRYSTUSOW, y u samych Turkow iest w obserwie. Z tey rácyi to słowo ASIA, w Hebrayskiey interpretacyi sonat Fundum Domini, bo tu BOG grunt mieszkánia, y Cudow swoich záłożył. Ztąd iák z Koniá Troiańskiego,
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 497
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Jednej Nimfie, co wszystkie Boginie celuje,
Ta się styma i taki Wzór cnoty znajduje,
I niedziw! lub to za cud Mieć może Korona,
Kiedy w Nimfie Minerwa, Słynie i Bellona:
Przeto milcz już bladawy Rządco Oceanu!
Drogim chełpliwy piaskiem, w Nurtach Erydanu,
Wymuszonych dowcipów Wieszczym wynalaskiem,
Perłowym i złotawym Władający blaskiem,
Bożku wodnych widoków, Zamilcz już Neptunie!
Ucichnij z szturmujących Fal miałki Piorunie;
Niemrucz! Hydaszpie w Biegu Cicho z swym szemraniem
Od Helikonu echo Muz walczących graniem,
Nie tu z skutków Bajecznych Wytryśnione Bogi,
Nie Nilu Egipstkiego, Ani morskie progi
Zważąm, jeśli się Człeka Bogiem nazwać godzi,
I Płci
Jedney Nimfie, co wszystkie Boginie celuie,
Tá się stymá y táki Wzor cnoty znáyduie,
Y niedźiw! lub to zá cud Mieć może Koroná,
Kiedy w Nimfie Minerwá, Słynie y Belloná:
Przeto milcz iuż bládáwy Rządco Oceánu!
Drogim chełpliwy piaskiem, w Nurtách Erydanu,
Wymuszonych dowćipow Wieszczym wynálaskiem,
Perłowym y złotawym Władáiący bláskiem,
Bożku wodnych widokow, Zámilcz iuż Neptunie!
Ućichnij z szturmuiących Fal miáłki Piorunie;
Niemrucz! Hydászpie w Biegu Cicho z swym szemrániem
Od Helikonu echo Muz walczących grániem,
Nie tu z skutkow Bájecznych Wytryśnione Bogi,
Nie Nilu Egipstkiego, Ani morskie progi
Zważąm, ieżli się Człeká Bogiem názwáć godźi,
Y Płći
Skrót tekstu: JunRef
Strona: a2v
Tytuł:
Refleksje duchowne na mądry króla Salomona sentyment
Autor:
Mikołaj Karol Juniewicz
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731
prze białego/ Ciało Chrystusa Pana naczystsze/ przez rydzego/ ci którzy pod płaszczykiem cnot i nabożeństwa ludzi oszukywają: przez czarnego/ którzy jawnie w grzechach leżą: A przez bladego na kształt śmierci umalowanego przenasladowcy dobrych ludzi/ według wykładaczów mają być rozumiani. Jeśdzcy zaś tych trojakich koni/ trojaka różność szatanów/ takiemi złymi ludźmi władających znaczą. Ponieważ wszytkie złych ludzi tego świata hufce sprawują/ i rządzą pewni szatani. Uczeń. Pragnę tedy wiedzieć naprzód/ wielą sposobów i jako czarownicy/ ludzie zabobonni/ i im podobni tej jażdzie podlegają/ i od szatana bywają mamieni/ o których trzymam/ że są grzechów rozmaitych/ i złością swą nad węgle czerniejszy
prze białego/ Ciáło Chrystusá Pána naczystsze/ przez rydzego/ ci ktorzy pod płasczykiem cnot y nabożeństwá ludźi oszukywáią: przez czarnego/ ktorzy iáwnie w grzechách leżą: A przez bládego ná kształt śmierci vmálowánego przenásládowcy dobrych ludźi/ według wykłádácżow máią bydź rozumiáni. Ieśdzcy záś tych troiákich koni/ troiáka rożność szátánow/ tákiemi złymi ludźmi władáiących znácżą. Ponieważ wszytkie złych ludźi tego świátá hufce spráwuią/ y rządzą pewni szátáni. Vczeń. Prágnę tedy wiedźiec naprzod/ wielą sposobow y iáko cżárownicy/ ludźie zabobonni/ y im podobni tey iáżdźie podlegáią/ y od szátáná bywáią mamieni/ o ktorych trzymam/ że są grzechow rozmáitych/ y złośćią swą nád węgle czernieyszy
Skrót tekstu: SpInZąbMłot
Strona: 288
Tytuł:
Młot na czarownice
Autor:
Jacob Sprenger, Heinrich Institor
Tłumacz:
Stanisław Ząbkowic
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
magia, obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
na pojedynku, który uczynił o Dejantuę, Córkę Króla Kalidońskiego nadobną Metressę. T. Znam go znam, ów to pewnie Acheolus co się też w węza a potym wbyku odmienił. Przebieglec owo wielki Panie mój. B. Umywszy tedy tę i owę prawicę, będąc ja własnym i prawdziwym Rycerzem Plutonickim, to jest władającym obiema jednako rękoma, siadlem u stołu, miedzy Neptunem i Amplitritą. T. Siedzieć u stołu miedzy Królem a Królową, dość wysoki Majestat wczesny i ozdobny. B. Ledwiem co zaczął siedzenie, niewcasowe Delfinowatą jazdą odwilżać na wodnisto błękitnym krześle, aliści Paleton ukłoniwszy się trzykroć, postawi przedemną polewkę, dla zagrzania
ná poiedynku, ktory vczynił o Deiántuę, Corkę Krola Kálidonskiego nadobną Metressę. T. Znam go znąm, ow to pewnie Acheolus co się też w węzá á potym wbyku odmienił. Przebieglec owo wielki Pánie moy. B. Vmywszy tedy tę y owę práwicę, będąc ia własnym y prawdźiwym Rycerzẽ Plutonickim, to iest władáiącym obiemá iednáko rękomá, śiadlem v stołu, miedzy Neptunem y Amplitritą. T. Siedźieć v stołu miedzy Krolem á Krolową, dość wysoki Májestat wczesny y ozdobny. B. Ledwiem co záczął śiedzenie, niewcásowe Delfinowátą iázdą odwilżáć ná wodnisto błękitnym krześle, áliśći Pálethon vkłoniwszy się trzykroć, postáwi przedemną polewkę, dla zágrzania
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 49
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
wczesną, kontentny. ukaż chleb należący, podnoś na stopnie honoru, ujrzysz, iż przy Hetmańskiej czułości Rycerstwo żyjąc, nie wydzierstwem z przeklęctwem, do Obożu za sobą nie poprowadzą przeciwnej Fortuny. T. tak jest. Nikt większej nie czyni ani przynosi szkody, w Ludziach, Akrach jako hardy Flotman, uporny Zeglarz styrem władający uczony bez sumnienia, Medyk nieumiejętny, Sędzia ku prezentom żartkiego wzroku, a leniwego ucho ku iprawcom. E. Jam najpierwej sprowadził porządek strachu niespodziewanego, w napadnieniu nawojska z Pannonicka odnosząc zwycięstwajużprawie w przegranej potrzebie. T. Rozumiem sprawę, jako się przydało wojsku, którego był Hetmanem Bronnus, idąc przeciwko Grekom
wczesną, kontentny. vkaż chleb należący, podnoś na stopnie honoru, vyrzysz, iż przy Hetmáńskiey czułośći Rycerstwo żyiąc, nie wydźierstwem z przeklęctwem, do Obożu zá sobą nie poprowádzą przećiwney Fortuny. T. ták iest. Nikt większey nie czyni áni przynośi szkody, w Ludźiách, Akrách iáko hárdy Flotman, vporny Zeglarz styrem władáiący vczony bez sumnienia, Medyk nieumieiętny, Sędźia ku prezentom zartkiego wzroku, á leniwego vcho ku ipráwcom. E. Iam naypierwey sprowádźił porządek stráchu niespodźiewánego, w nápádnieniu náwoyská z Pánnonická odnosząc zwyćięstwáiużprawie w przegráney potrzebie. T. Rozumiem spráwę, iáko się przydáło woysku, ktorego był Hetmánem Bronnus, idąc przećiwko Grekom
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 79
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695