Książę Siedmiogrodzki począł sobie Rząd uzurpować, ale odstraszony od Zamojskiego, tak jako i Tatarowie w 70000. Wojska i 2000. Janczarów, przez 7000. Polaków odpędzeni, i Zamojskiego o Pokój prosić musieli, Batory we 12000. tentował znowu Moldawę, ale od Potockiego we 4000. Polaków zniesiony, i Hetman jego na pal wbity. Roku 1596. na Sejmie Warszawskim deklarowana Cesarzowi Liga przeciw Turkom, z kondycją jeżeli całe Imperium w nie wnidzie. Kozacy rebelizanci przez Zółkiewskiego zniesieni i uskromieni, i Nalewajko Wódz ich przyprowadzony do Warszawy głowy pozbył. W Dziedzicznym zaś Królestwie Szwedzkim rebelie się wszczeły. Roku 1597. Karol Stryj Królewski Sejm złożył, i Rząd
Xiążę Siedmiogrodzki począł sobie Rząd uzurpować, ale odstraszony od Zamoyskiego, tak jako i Tatarowie w 70000. Woyska i 2000. Janczarów, przez 7000. Polakôw odpędzeni, i Zamoyskiego o Pokóy prośić muśieli, Batory we 12000. tentował znowu Moldawę, ale od Potockiego we 4000. Polaków znieśiony, i Hetman jego na pal wbity. Roku 1596. na Seymie Warszawskim deklarowana Cesarzowi Liga przećiw Turkom, z kondycyą jeżeli całe Imperium w nie wnidźie. Kozacy rebellizanći przez Zółkiewskiego znieśieni i uskromieni, i Nalewayko Wódz ich przyprowadzony do Warszawy głowy pozbył. W Dźiedźicznym zaś Królestwie Szwedzkim rebellie śię wszczéły. Roku 1597. Karol Stryi Królewski Seym złożył, i Rząd
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 73
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Nurka takiego nie masz, bo że w tyle czuje Dwa pęcherze, wskoczy tam, gdzie i nie zgruntuje. Rycerz to znamienity, a kędy wymierzy, Sztychem kole, czasem też i płazą uderzy, A jak mu wrodzona chęć zatrąbi do koni, Harce zwodzi i z grotem do paiże goni, I lubo podeń wbity nieprzyjaciel krzyczy, Nic miłosierdzia nie ma, wełna drży na piczy. Chociaż też podczas przegra, powstaje na nogi I odpocząwszy sobie, będzie jeszcze srogi. Na dwóch kółkach rychtowne wytoczywszy działo, Tam do szturmu przypuści, gdzie się będzie zdało, A i w tym męstwo swoje oświadczy, że mury
Woli sam kruszyć niż
Nurka takiego nie masz, bo że w tyle czuje Dwa pęcherze, wskoczy tam, gdzie i nie zgruntuje. Rycerz to znamienity, a kędy wymierzy, Sztychem kole, czasem też i płazą uderzy, A jak mu wrodzona chęć zatrąbi do koni, Harce zwodzi i z grotem do paiże goni, I lubo podeń wbity nieprzyjaciel krzyczy, Nic miłosierdzia nie ma, wełna drży na piczy. Chociaż też podczas przegra, powstaje na nogi I odpocząwszy sobie, będzie jeszcze srogi. Na dwóch kółkach rychtowne wytoczywszy działo, Tam do szturmu przypuści, gdzie się będzie zdało, A i w tym męstwo swoje oświadczy, że mury
Woli sam kruszyć niż
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 314
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ć ją diabeł obudził?), tak jak była wstała, Weszła do nas i kiedy najlepiej, przerwała. Mnie-ć nie postrzegła, ale za moje nie stoi, Znowu się nowej pracy serce moje boi.
Cierpię cudowną mękę z tego, iżem zbity Nie z nadzieje już, ale z dziewki pod się wbitej. O przeklęte nasienie, mogłaś mię zostawić Przy niej, bo patrząc na cię, nie mógłbym nic sprawić! Przy twej obrzydłej twarzy, sprośnej obecności, Nie zwabiłyby na się najgładsze nagości. Zmarszczki-ć czoło zorały, szczęki na dół spadły, Jagody aż przez zęby do języka wpadły, Oczy
ć ją diabeł obudził?), tak jak była wstała, Weszła do nas i kiedy najlepiej, przerwała. Mnie-ć nie postrzegła, ale za moje nie stoi, Znowu się nowej pracy serce moje boi.
Cierpię cudowną mękę z tego, iżem zbity Nie z nadzieje już, ale z dziewki pod się wbitej. O przeklęte nasienie, mogłaś mię zostawić Przy niej, bo patrząc na cię, nie mógłbym nic sprawić! Przy twej obrzydłej twarzy, sprośnej obecności, Nie zwabiłyby na się najgładsze nagości. Zmarszczki-ć czoło zorały, szczęki na dół spadły, Jagody aż przez zęby do języka wpadły, Oczy
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 328
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
koło L, gładko po Gdańsku, mogłoby służyć na długą pracą; jaka się trafia Ich Mościom Panom Geometrom przysiężnym. 4. Przy każdym łokciu spiąciu, całego obwodu koła L, niech będzie znak jaki na obwodzie koła, dla rozeznania każdego zosobna łokcia spiąci. Może się ten podział odprawić ćwiekami na boku dzwon wbitymi, albo na walcu koła przy R. Nie zawadzi i na ćwierci każdego łokcia ten podział. Używanie Wozka Mierniczego. NIech się poda okzazja przemierzać Łęg jaki długi, albo drogę od terminu do terminu opisanym Wozkiem Mierniczym. Tedy jeden człowiek niech się nagotuje do rachowania głosów, które sprężyna drewniana RDB, podniesiona od palca R
koło L, głádko po Gdáńsku, mogłoby służyć ná długą pracą; iáka się tráfia Ich Mośćiom Pánom Geometrom przyśiężnym. 4. Przy káżdym łokćiu zpiąćiu, cáłego obwodu kołá L, niech będźie znák iáki ná obẃodźie kołá, dla rozeznánia káżdego zosobná łokćiá zpiąći. Może się ten podźiał odprawić ćwiekami ná boku dzwon wbitymi, álbo ná wálcu kołá przy R. Nie záwádźi y ná ćwierći káżdego łokćiá ten podźiał. Vżywánie Wozká Mierniczego. NIech się poda okzázya przemierzáć Łęg iáki długi, álbo drogę od terminu do terminu opisánym Wozkiem Mierniczym. Tedy ieden człowiek niech się nágotuie do ráchowánia głosow, ktore sprężyná drewniána RDB, podnieśiona od pálcá R
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 7
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
XII. Długość wprost Odległą od terminu do terminu przemierzać, gdy są terminy dostępne. Krótkie Długość: jako Ściany, Podwórza, Place na Fortece, Budyki etc. przemierzysz miarą wymierzoną na 5. albo 10. łokci według Nauki 4. tej Zabawy 7. przystawiając ją do sznura wyciągnionego i przywiącanego na kołkach wziemię wbitych: a za każdym przystawieniem miary do sznuru, sznur ujmując ręki prawej wielkim palcem, i drugim po nim następującym tak, żeby paznogieć palca wielkiego plaskością swoją do końca miary przystawał: i gdy miarę odłożą od sznuru, przystawiając palca lewego paznogieć płaskością swoją do plaskości paznogcia, ręki prawej: ani pierwej wypuszczając sznur z ręki
XII. Długość wprost Odległą od terminu do terminu przemierzáć, gdy są terminy dostępne. KRotkie Długość: iáko Sćiány, Podworza, Pláce ná Fortece, Budyki etc. przemierzysz miárą wymierzoną ná 5. álbo 10. łokći według Náuki 4. tey Zábáwy 7. przystáwiáiąc ią do sznurá wyćiągnionego y przywiącánego ná kołkách wźięmię wbitych: á zá káżdym przystáwieniem miáry do sznuru, sznur vymuiąc ręki práwey wielkim pálcem, y drugim po nim nástępuiącym ták, żeby páznogieć pálcá wielkiego pláskośćią swoią do końcá miáry przystawał: y gdy miárę odłożą od sznuru, przystáwiáiąc pálcá lewego páznogieć płáskośćią swoią do pláskośći páznogćiá, ręki práwey: áni pierwey wypuszczáiąc sznur z ręki
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 13
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
M na Z, żeby punkt C Tablice, stanął nad Z: i przeniozszy tarczą na M pierwszą stacją, przez Linią z Celami postawioną na linii BC ustaw tę Tablicę tak, żeby linia BC, czyniła prostą linią z linią ZM, jako w figurze widzisz. Nie ruchając Tablice. Linią z Celami przystaw do szpilki wbitej na C, i około C kręć tę Linią z Celami, póki nie obaczysz terminu N. Naznacz na linii DH, Tablice Mierniczej DHBC, podle Linii z Celami, punkt Z. ze wszelką pilnością. Obejmij Cyrklem DS, i przestaw na Skalę na 1000. części wydzieloną, abyś się dowiedżyał wiele części zamyka
M ná Z, żeby punkt C Tablice, stánął nád Z: y przeniozszy tarczą ná M pierwszą stácyą, przez Liniią z Celámi postáwioną ná linii BC vstaw tę Tablicę ták, żeby liniia BC, czyniłá prostą liniią z liniią ZM, iáko w figurze widźisz. Nie rucháiąc Tablice. Liniią z Celámi przystaw do szpilki wbitey ná C, y około C kręć tę Liniią z Celámi, poki nie obaczysz terminu N. Náznácz ná linii DH, Tablice Mierniczey DHBC, podle Linii z Celámi, punkt S. ze wszelką pilnośćią. Obeymiy Cyrklem DS, y przestaw ná Skalę ná 1000. częśći wydźieloną, ábyś się dowiedżiał wiele częśći zámyka
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 17
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
wydzielonym na 100 części, i przenieś cząstek 19, na OM: a 21, na OQ, na kartę: zpilnością tych miar termin M, i Q, naznaczywszy na karcie. 5.Zdejmij Tablicę Mierniczą z Pachołka, na miejscu O, stojącego: Pachołka jednak jej, na tymże O zostawując wbitego; i wstawiwszy weń Tarczą, obrócona ku Q, opisaną w Nauce 9, przenieś samę Tablicę na Pachołka stojącego na Q. 6.Zdejmij kartę przylepioną woskiem z Tablice Mierniczej, i przebiwszy subtelną dziureczkę w punkcie Q (wterminie odległości zrysowanej OQ) zatkniej kartę tą dżyurką na szpilkę we srzodku Tablicy Mierniczej
wydżielonym ná 100 częśći, y przenieś cząstek 19, ná OM: á 21, ná OQ, ná kártę: spilnośćią tych miar termin M, y Q, náznáczywszy ná kárćie. 5.Zdeymiy Táblicę Mierniczą z Páchołká, ná mieyscu O, stoiącego: Páchołká iednák iey, ná tymże O zostáwuiąc wbitego; y wstáwiwszy weń Tarczą, obrocona ku Q, opisáną w Náuce 9, przenieś samę Tablicę ná Páchołká stoiącego ná Q. 6.Zdeymiy kártę przylepioną woskiem z Tablice Mierniczey, y przebiwszy subtelną dźiureczkę w punktćie Q (wterminie odległośći zrysowáney OQ) zátkniey kártę tą dżiurką na szpilkę we srzodku Tablicy Mierniczey
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 20
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
odległość niedostępną EC. Ponieważ trianguły TEC, i TEB, z samego rozmierzania są równe. Nauka XX. Szerokość rzeki doskonale wymierzać z jednej stacyj na brzegu. NIech będzie szerokość Rzeki PD, i brzeg jej PN, obrany jako nawyższy. Tedy postawiwszy Tablicę Mierniczą na nim do perpendykułu, zmierz wysokość od wody, igiełki wbitej w centrum M tablice. Potym, na linią KMN Tablice, od M, do p, przenieś tyle części z boku skali, ile ma łokci wysokość igiełki od wody: niech będzie MP. o Rozmierzaniu Odległości poziomej.
Po trzecie: Przez p, wyciągnij na Tablicy Mierniczej nieznaczną linią pd, krzyżową samej KN.
odległość niedostępną EC. Ponieważ tryánguły TEC, y TEB, z sámego rozmierzánia są rowne. NAVKA XX. Szerokość rzeki doskonále wymierzáć z iedney stácyi ná brzegu. NIech będżie szerokość Rzeki PD, y brzeg iey PN, obrány iáko nawyższy. Tedy postáwiwszy Tablicę Mierniczą ná nim do perpendykułu, zmierz wysokość od wody, igiełki wbitey w centrum M tablice. Potym, na liniią KMN Tablice, od M, do p, przenieś tyle częśći z boku skáli, ile ma łokći wysokość igiełki od wody: niech będżie MP. o Rozmierzániu Odległośći poźiomney.
Po trzećie: Przez p, wyćiągniy ná Tablicy Mierniczey nieznáczną liniią pd, krzyżową sámey KN.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 25
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
zmierzać DB. Obrawszy dwie stacje na D, i na M, słusznie odległe, na jednejże linii odległości DB, i przemierzywszy po prostu DM po ziemi: Na obydwóch stacjach ustaw Tablicę Mierniczą do perpendykułu, jako w figurze widzisz na D, i na M: i przez linią celową przystawioną do Igiełki w anguł D wbitej, upatrz wysokość E, uwazając w pierwszej stacyj D, na ścianie GF tablice, punkt V odcięty od linii celowej: a we wtórej stacyj M, punkt T. Potym: przenieś na skalę wydzieloną na 1000 części, tak FV, jako i FT, abyś wiedżyał wiele części zabierają zosobna: FV,
zmierzáć DB. Obrawszy dwie stácye ná D, y ná M, słusznie odległe, ná iedneyże linii odległośći DB, y przemierzywszy po prostu DM po źiemi: Ná obudwoch stácyách vstaw Tablicę Mierniczą do perpendykułu, iáko w figurze widźisz ná D, y ná M: y przez liniią celową przystáwioną do Igiełki w ánguł D wbitey, vpátrz wysokość E, vwazáiąc w pierwszey stácyi D, ná śćiánie GF tablice, punkt V odćięty od linii celowey: á we wtorey stácyi M, punkt T. Potym: przenieś ná skálę wydźieloną ná 1000 częśći, ták FV, iáko y FT, ábyś wiedżiał wiele częśći zábieráią zosobna: FV,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 26
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Drugi Sposób. Przez tęż Tablicę Mierniczą, wymierzania Odległości nieprzystępnej, (DB,) z wiadomej wysokości (DR.) ZWażywszy punkt B poziomnie z punktem D, zmierz po prostu wysokości DR. Potym. Ustaw Tablicę Mierniczą do perpendykułu na R, i przez linią z Celami przystawioną do igiełki G, w kącie instrumentu wbitej, upatrz odległość niedostępną B: a oraz naznacz punkt punkt b, na ścianie PN odcięty linią z Celami. Nakoniec: przenieś pb, na skale wydzieloną w tysiąc części, i znalazłszy liczbę cząstek. Uczyń: Jako Pb 500 naprzykład do PR 1000 całej ściany Tablice: tak RD 40 naprzykład łokci,
Drugi Sposob. Przez tęż Tablicę Mierniczą, wymierzánia Odległośći nieprzystępney, (DB,) z wiádomey wysokośći (DR.) ZWażywszy punkt B poźiomnie z punktem D, zmierz po prostu wysokosći DR. Potym. Vstaw Tablicę Mierniczą do perpendykułu ná R, y przez liniią z Celámi przystáwioną do igiełki G, w kąćie instrumentu wbitey, vpátrz odległość niedostępną B: á oraz náznácz punkt punkt b, ná śćiánie PN odćięty liniią z Celámi. Nákoniec: przenieś pb, ná skále wydźieloną w tyśiąc częśći, y ználaszszy liczbę cząstek. Vczyń: Iáko Pb 500 náprzykład do PR 1000 cáłey śćiány Tablice: ták RD 40 náprzykład łokći,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 28
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684