brzeskiego, którego brat rodzony Jerzy, naówczas podwojewodzy wileński, a teraźniejszy starosta starodubowski, był natenczas wicemarszałkiem trybunalskim i jak książę Radziwiłł, miecznik lit., marszałek trybunalski, nie pilnował sądów, Abramowiczowie trybunałem rządzili. Pisał tedy list książę kanclerz do Abramowicza, pisarza ziemskiego wileńskiego, barzo prosząc, ażeby sprawa nasza przeciwko niemu wołana nie była, a oraz grożąc, iż jeżeliby się inaczej stało, tedy tak wiele sposobów użyje, ażeby tenże Abramowicz był od pisarstwa ziemskiego wileńskiego odsądzony. Zastraszyło to Abramowiczów, a tak wicemarszałek Abramowicz w wigilią przyjazdu mego do Wilna, choć dniem i nocą spieszyłem, przywołać kazał aktorat nasz przeciwko Kurowickiemu i
brzeskiego, którego brat rodzony Jerzy, naówczas podwojewodzy wileński, a teraźniejszy starosta starodubowski, był natenczas wicemarszałkiem trybunalskim i jak książę Radziwiłł, miecznik lit., marszałek trybunalski, nie pilnował sądów, Abramowiczowie trybunałem rządzili. Pisał tedy list książę kanclerz do Abramowicza, pisarza ziemskiego wileńskiego, barzo prosząc, ażeby sprawa nasza przeciwko niemu wołana nie była, a oraz grożąc, iż jeżeliby się inaczej stało, tedy tak wiele sposobów użyje, ażeby tenże Abramowicz był od pisarstwa ziemskiego wileńskiego odsądzony. Zastraszyło to Abramowiczów, a tak wicemarszałek Abramowicz w wigilią przyjazdu mego do Wilna, choć dniem i nocą spieszyłem, przywołać kazał aktorat nasz przeciwko Kurowickiemu i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 556
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
od śp. ojca i od dziada mego, wiernych wielkiego domu Sapieżyńskiego sług, tę addykcją, w której żyć i umierać pragnę pod stopami IWWMPana Dobrodzieja najniższym sługą.
Nie spodziewałem się wprawdzie za tym listem moim żadnego lepszego sukcesu, ale i tego listu rozpublikowaną kopią, gdy sprawa w Wilnie, widziałem, że wołana być nie mogła, chciałem jakożkolwiek consulere bonae famae, atoli jednak ciekawym byłem, jak też mi odpisze na ten liść podkanclerzy lit. Który nie odpisał mi, tylko pod pieczęcią swego sekretarza przysłał mi kopią procesu naszego, alias pozwu księciu kanclerzowi od nas podanego, w której kopii ad marginem w tym miejscu, gdzie
od śp. ojca i od dziada mego, wiernych wielkiego domu Sapieżyńskiego sług, tę addykcją, w której żyć i umierać pragnę pod stopami JWWMPana Dobrodzieja najniższym sługą.
Nie spodziewałem się wprawdzie za tym listem moim żadnego lepszego sukcesu, ale i tego listu rozpublikowaną kopią, gdy sprawa w Wilnie, widziałem, że wołana być nie mogła, chciałem jakożkolwiek consulere bonae famae, atoli jednak ciekawym byłem, jak też mi odpisze na ten liść podkanclerzy lit. Który nie odpisał mi, tylko pod pieczęcią swego sekretarza przysłał mi kopią procesu naszego, alias pozwu księciu kanclerzowi od nas podanego, w której kopii ad marginem w tym miejscu, gdzie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 562
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
zachowuje.”
Uważyć potrzeba ten punkt, jaka tu dla księcia kanclerza niesprawiedliwa i parcjalna jest ochrona, że lubo książę kanclerz sam był principaliter od nas pozwany, jako nas dyfamujący, jako babę kalumniatorkę u siebie konserwujący i oną kupujący, a Witanowscy tylko byli jako complices zapozwani i dla łatwiejszego przywołania aktoratu z regestru incarceratorum codziennie wołanym być mogącego (w który regester ministra status wpisywać nie można było) dołożeni, jednak inna cum complicibus et minus accusatis et quidem gravior, a inna z księciem kanclerzem, samym pryncypałem, a ta lentior et favorabilior wpisana jest w ten manifest sentencja. A tak z jednej strony księcia kanclerza ile możności ochraniano, a na
zachowuje.”
Uważyć potrzeba ten punkt, jaka tu dla księcia kanclerza niesprawiedliwa i parcjalna jest ochrona, że lubo książę kanclerz sam był principaliter od nas pozwany, jako nas dyfamujący, jako babę kalumniatorkę u siebie konserwujący i oną kupujący, a Witanowscy tylko byli jako complices zapozwani i dla łatwiejszego przywołania aktoratu z regestru incarceratorum codziennie wołanym być mogącego (w który regester ministra status wpisywać nie można było) dołożeni, jednak inna cum complicibus et minus accusatis et quidem gravior, a inna z księciem kanclerzem, samym pryncypałem, a ta lentior et favorabilior wpisana jest w ten manifest sentencja. A tak z jednej strony księcia kanclerza ile możności ochraniano, a na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 618
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
a trze-
cię Faustyn, ponieważ się w dzień świętego Faustyna rodził. Oznajmiono mi też, że moja żona jest dosyć słaba i gorączka jej wielka z febrą przypadła. Byłem zatem w niemałej o moją żonę turbacji.
Już też dylacyjne następowały tygodnie, w których sprawa nasza z księciem kanclerzem, jako do oczywistego dekretu, wołana być nie mogła. Ja się nie naprzykrzałem do wołania, aby tym samym bez mojej winy ta sprawa z trybunału Flemingowskiego spadła, a tymczasem dzień i noc, mało co śpiąc, arborem porphirianam genealogii mojej robiłem i dekret kondyktowy układałem. A wtem Pniewski, komornik ziemi czerskiej, dworzanin i plenipotent księcia kanclerza
a trze-
cie Faustyn, ponieważ się w dzień świętego Faustyna rodził. Oznajmiono mi też, że moja żona jest dosyć słaba i gorączka jej wielka z febrą przypadła. Byłem zatem w niemałej o moją żonę turbacji.
Już też dylacyjne następowały tygodnie, w których sprawa nasza z księciem kanclerzem, jako do oczywistego dekretu, wołana być nie mogła. Ja się nie naprzykrzałem do wołania, aby tym samym bez mojej winy ta sprawa z trybunału Flemingowskiego spadła, a tymczasem dzień i noc, mało co śpiąc, arborem porphirianam genealogii mojej robiłem i dekret kondyktowy układałem. A wtem Pniewski, komornik ziemi czerskiej, dworzanin i plenipotent księcia kanclerza
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 761
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
regent tenże dekret nic nie odmieniając: ani ujmując, ani przydając, fideliter w protokół wpisać, ale tego wszystkiego nie dotrzymał i choć nie miał o to żadnej obligacji od księcia kanclerza i plenipotenta jego Pniewskiego, jednak przez niepodściwe podchlebstwo umyślnie powariował i powariowawszy w protokół sądowy wpisał.
A gdy byłem ad conclave trybunału wołany dla przeczytania tegoż dekretu, tedy inaczej czytał, a inaczej go mi wydał, o co z nim w tym uciążliwym trybunale trudno było co czynić, boby to jeszcze byli te złości jego decyzją utwierdzili, a mnie by może jeszcze skarali, a do tego do słabej żony mojej chciałem się jako najprędzej wyrwać
regent tenże dekret nic nie odmieniając: ani ujmując, ani przydając, fideliter w protokół wpisać, ale tego wszystkiego nie dotrzymał i choć nie miał o to żadnej obligacji od księcia kanclerza i plenipotenta jego Pniewskiego, jednak przez niepodściwe podchlebstwo umyślnie powariował i powariowawszy w protokół sądowy wpisał.
A gdy byłem ad conclave trybunału wołany dla przeczytania tegoż dekretu, tedy inaczej czytał, a inaczej go mi wydał, o co z nim w tym uciążliwym trybunale trudno było co czynić, boby to jeszcze byli te złości jego decyzją utwierdzili, a mnie by może jeszcze skarali, a do tego do słabej żony mojej chciałem się jako najprędzej wyrwać
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 764
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Vox ab oriente, vox ab occidente, vox à quatuor ventis, vox super Hierosolymam, super Templum, vox super Sponsos, et Sponsas, vox super omnem Populum. Te słowa dzień i noc przez wszystek czas repetował, od Starszych pytany, coby to było? nie objawił, bity, do Starosty Jerozolimskiego Albina wołany, coby był? nie wyznał, do więzienia wtrącony, bity, jak szalony wypuszczony; a gdy już Tytus Miasta dobywał, i Kościół się zajął Salomonów, po murach chodząc wołał: Vae Civitati et populo, et Templo, et mihi. W tym punkcie kamieniem z procy rzuconym zabity tenże Jezus wołający.
Vox ab oriente, vox ab occidente, vox à quatuor ventis, vox super Hierosolymam, super Templum, vox super Sponsos, et Sponsas, vox super omnem Populum. Te słowa dzień y noc przez wszystek czas repetował, od Starszych pytany, coby to było? nie obiawił, bity, do Starosty Ierozolimskiego Albina wołany, coby był? nie wyznał, do więzienia wtrącony, bity, iak szalony wypuszczony; a gdy iuż Tytus Miásta dobywał, y Kościół się zaiął Salomonów, po murach chodząc wołał: Vae Civitati et populo, et Templo, et mihi. W tym punkcie kamieniem z procy rzuconym zabity tenże Iezus wołaiący.
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 491
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
rzecz opisał, sam uważ? bo, najpierwej Król Jego Mość nie gromadził żadnego Senatu tą intencią aby P. Marszałka przyjał do łaski swej, ale Senatorowie sami, Instancją Rzeczypospolitej osobliwie do tego przywiedzeni. a potym bezpieczni o niewinności jego, jako i oczywiści Świadkowie wielkich jego zasług; poszli z własnego instinktu, niebędąc wołani do Króla Jego Mości. Których nie tylko aby miał był zgromadzić, ale i owszem słuchać ich niechciał: I. M. X. Primassowi tak odpowiedziawszy, aby z niem o tej materii nic nie mówil. I. M. X. Biskupa zaś Krakowskiego nieprzypuściwszy do Audienciej naznaczonej. że się nie bez
rzecz opisał, sam vważ? bo, naypierwey Krol Iego Mość nie gromádźił żadnego Senatu tą intencią áby P. Márszałká przyiał do łáski swey, ále Senatorowie sámi, Instáncyą Rzeczypospolitey osobliwie do tego przywiedźieni. á potym bespieczni o niewinnośći iego, iáko y oczywiśći Swiádkowie wielkich iego zasług; poszli z własnego instinktu, niebędąc wołáni do Krolá Iego Mośći. Ktorych nie tylko áby miáł był zgromádźić, ále y owszem słucháć ich niechćiał: I. M. X. Primássowi ták odpowiedźiawszy, áby z niem o tey máteriey nic nie mowil. I. M. X. Biskupá zás Krákowskiego nieprzypuśćiwszy do Audienciey náznáczoney. że się nie bez
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 70
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
im dać jarzynę: a gdy się najedli/ miał do nich Egzortacią/ potym je odprawował. A kiedy Jerozolimitani/ ćałą noc rozmawiał z nimi o słowie Bożym/ które do zbawienia dusznego należało. W ten czas tedy zawołał/ Eulogi/ Eulogi gdyż mu żaden imienia jego był nie oznajmił. Ale gdy i trzeci raz wołany Eulogius/ nie odpowiedział rozumiejąc że kogoś inszego z Klasztoru wołał. Rzekł tedy: Tobie mówię Eulogi/ któryś przyszedł z Aleksandrii. Odpowiedżał Eulogius. Co każesz Panie. Pytał go. Po coś tu przyszedł. A Eulogius: Ktoć powiedział imię moje/ tenci oznajmi przyczynę przyszcia mego. Odpowiedział ś. Wiem po
im dáć iárzynę: á gdy sie náiedli/ miał do nich Exortácią/ potym ie odpráwował. A kiedy Ierozolimitani/ ćáłą noc rozmawiał z nimi o słowie Bożym/ ktore do zbáwienia dusznego należáło. W ten czás tedy záwołał/ Eulogi/ Eulogi gdyż mu żaden imienia iego był nie oznaymił. Ale gdy y trzeći raz wołány Eulogius/ nie odpowiedźiał rozumieiąc że kogoś inszego z Klasztoru wołał. Rzekł tedy: Tobie mowię Eulogi/ ktoryś przyszedł z Alexándryey. Odpowiedźał Eulogius. Co każesz Pánie. Pytał go. Po coś tu przyszedł. A Eulogius: Ktoć powiedział imię moie/ tenći oznaymi przycżynę przyszćia mego. Odpowiedźiał ś. Wiem po
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 98
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Zjazd części szlachty województw poznańskiego i kaliskiego na sądach grodzkich w Poznaniu 6-7 marca 1607 r. 134. Uchwała części szlachty województw poznańskiego i kaliskiego zgromadzonej na sądach grodzkich poznańskich aprobująca uchwały zjazdu kolskiego, w Poznaniu 6 marca 1607 r.
My rycerstwo poznańskiego i kaliskiego województw, którzyśmy się tu do Poznania za okazją wołany jurydyki i sądów zjechali, wyrozumiawszy z uniwersału zjazdu kolskiego województw wielkopolskich i z pp. braci naszej, którzy na tym zjeździe byli, jako wielkie poczuwania się nam i obmyśliwania o sobie pod ten czas zachodzą przyczyny i jako potrzebnie do złożenia zjazdu, pierwy pod Sieradzem, a potym pod Jędrzejowem przyszło, z wdzięcznością
Zjazd części szlachty województw poznańskiego i kaliskiego na sądach grodzkich w Poznaniu 6-7 marca 1607 r. 134. Uchwała części szlachty województw poznańskiego i kaliskiego zgromadzonej na sądach grodzkich poznańskich aprobująca uchwały zjazdu kolskiego, w Poznaniu 6 marca 1607 r.
My rycerstwo poznańskiego i kaliskiego województw, którzyśmy się tu do Poznania za okazyją wołany jurydyki i sądów zjechali, wyrozumiawszy z uniwersału zjazdu kolskiego województw wielgopolskich i z pp. braci naszej, którzy na tym zjeździe byli, jako wielkie poczuwania się nam i obmyślawania o sobie pod ten czas zachodzą przyczyny i jako potrzebnie do złożenia zjazdu, pierwy pod Sieradzem, a potym pod Jędrzejowem przyszło, z wdzięcznością
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 357
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
fałszywie, ze się zgodzi z bratem, wymógł od karczmarza Kasińskiego i dal go zonie swojej; ta, zaszedłszy krijomo do Tomka Rozyka, z skrzyni rzeczy powybierała i skrzynie próżną zostawiła, długu niezapłaciwszy, bardziej napascią karczmarza Kasińskiego i Przymiarskiego nabawiła. Sąd tedy zważywszy figle Antka Rozyka, niestrzymanie zony, nieposłuszeństwo, że wołany, stanąć niechciał do sądu i ze wsi zbiegł, więc jak tylko może być złapany, z uznania sądowego ma wziąć i powinien będzie plag 50, dług Tomkowi Rozykowi dworski zapłacić, a jeżeli niezapłaci, więc wójt z przysiężnemi powinni mu zabrać bydło, które ma otaksowac i na oborę pańską oddać, tak prawo
fałszywie, ze się zgodzi z bratem, wymogł od karczmarza Kasinskiego y dal go zonie swoiey; ta, zaszedłszy kryiomo do Tomka Rozyka, z skrzyni rzeczy powybierała y skrzynie prozną zostawiła, długu niezapłaciwszy, bardziey napascią karczmarza Kasinskiego y Przymiarskiego nabawiła. Sąd tedy zwazywszy figle Antka Rozyka, niestrzymanie zony, nieposłuszeństwo, że wołany, stanąc niechciał do sądu y ze wsi zbiegł, więc iak tylko moze bydz złapany, z uznania sądowego ma wziąść y powinien będzie plag 50, dług Tomkowi Rozykowi dworski zapłacić, a iezeli niezapłaci, więc woyt z przysięznemi powinni mu zabrac bydło, ktore ma otaxowac y na oborę panską oddac, tak prawo
Skrót tekstu: KsKasUl_4
Strona: 412
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921